Skocz do zawartości

MłodyVFR

Forumowicze
  • Postów

    1996
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MłodyVFR

  1. no ale wystarczy dobrac tylko kondensator i opornik go ladujacy i napiecie rowniez bedzie rosnac powoli. kwestia tylko, zeby to zrobic na 1-2s, a potem, zeby wskazywal juz tylko dane z modulu.
  2. nie no, to nie ma nic tak naprawde wspolnego z praca silnika. ja chyba to kiedys mierzylem, to wyszlo mi na sygnal napieciowy. nie mam oscyloskopu, wiec nie wiem o jakim przebiegu. generalnie to i tak nie ma znaczenia, interesuje nas tylko wartosc skuteczna. z tego co ja pamietam, przylozylem woltomierz do sygnalu wchodzacego od obrotomierza i zobaczylem, ze napiecie wzrasta wraz z obrotami. nalezy teraz sprawdzic, przy obrotach max, jakie jest napiecie wejsciowe. oczywiscie moze sie nam to nie udac, chodzi o mniej wiecej. nastepnie uklad ma byc takiego typu, ze po przekreceniu kluczyka - podaniu napiecia, nasz ukladzik podaje napiecie na wejscie obrotomierza i wskazowka nam sie wychyla. nie wiem jak to bedzie z bezwladnoscia wskazania, czy jak powiedzmy podam np 5V to wskazowka momentalnie poleci na jakies wskazanie, czy bedzie to szlo powoli. nie mam na chwile obecna zadnego obrotomierza pod reka, a szkoda, bo jutro lece do pracy, a tam mam duzo czasu na takie wlasnie zabawy. takze, dla zainteresowanych, wpierw proponuje zmierzyc to napiecie wejsciowe, a potem przedstawic wyniki. w obrotomierzu jest tam jeszcze jakis uklad o ile pamietam dobrze, prawdopodobnie cos na jednym tranzystorze, a jego baza to wlasnie wejscie od modulu. potem mozna sie pobawic bateryjka/zasilaczem stabilizowanym i zobaczyc ta bezwladnosc. obrotomierz to nic innego jak woltomierz. byly takie kawy, gpz 600r bodajze i tam byl przelacznik czy chcemy obrotomierz czy woltomierz i byly dwie skale.
  3. tak, jesli mowisz o szczegolach to wychodzi 1. podlaczonych moze byc standardowo do 3 przewodow: masa, + 12V (zasilanie), wyjscie. przewod wychodzacy (wyjscie) idzie do przelacznika kierunkow. uruchomisz ktorakolwiek strone kierunkow (badz obie na raz = awaryjne) przerywacz zaczyna dzialac i przerywa +12V. wczesniej, mimo podanego zasilania (czyli +12V i masy) nie dziala. musi miec jakies obciazenie na wyjsciu, zeby zaczal pracowac.
  4. zobacz przy malej zebatce. jak nie bedzie tam to szukaj z drugiej strony silnika.
  5. z tego co pamietam, ten sam temat przerabialismy w vfr rc24 kumpla. inne part numbery i cena inna. tarcze stare zdjelismy i za chiny nie moglismy dojsc, jaka jest roznica miedzy nimi oprocz wybitych znaczkow L i R oraz numerkow. i nie byly to tarcze plywajace, wiec nic skomplikowanego. skonczylo sie na kupnie uzywek. temat bede sledzil, moze Piotr Dudek by cos przyblizyl. sam jestem ciekaw, jest to jedna z nielicznych zagadek, jakich nie udalo mi sie rozwiazac do dzis :icon_twisted:
  6. dobre. przeciez ku*wa w ten sposob mozna zrobic kazdego. to tylko zalezy od widzi misie pracownika. nagranie z kamery przemyslowej jest do dupy nagraniem. 1. ciebie widac - luz - widac, ze placisz. co za zlodziej by poszedl kupic sok jeszcze?? wiec tu chyba + dla ciebie 2. widac kwote pieniedzy? 3. widac, czy gosciu na kompie "zatwierdza" wplate za paliwo rowniez? przeciez to chore. kto z nas (osob fizycznych, nie vaciakow), zawsze czeka na paragon? ja nigdy, bo mi sie nie chce. klade kase, dostaje reszte i baj baj. i w tym czasie cwany pracownik stacji nie wbija tego na kase, tylko za 15 minut robi dym? pier*ole, co za narod. p.s. z tego co ja wiem, do 250 zyli nie ma sprawy karnej. ale moze jakis mecenas:P to potwierdzi. p.s. i to jeszcze na stacji BP. zeby jeden z v-ce general manager BP, ktory przebywa czasem u nas na barce wiedzial, jak o wizerunek jego firmy dbaja pracownicy w polsce, to by sie przekrecil.
  7. tak jest ok. jak widac na zalaczonym obrazku potrzebne sa tylko 3 nowe przewody i wylacznik dwubiegunowy. szkoda, ze nie walnales ich kolorem czerwonym. schemat wylacznika inaczej sie rysuje, ale tu chyba tez kazdy zakuma.
  8. pytania: 1. czy masz juz ten drugi docelowy alarm? 2. czy funkcje jednego z drugim sa podobne? chodzi o odbiorniki. np mruganie awaryjnymi, odciecie jednego obwodu, syrena sterowana +, czujka przechylu, bocznej stopki, itd chodzi o to, ze jesli rozbierzesz stary do zera, to potem bedzie latwiej zamontowac nowy. alarm glownie ma byc skuteczny, a jak modyfikacje jednego kosztem drugiego, to moze to byc juz rzezba w gownie. czasem lepiej zrobic wszystko od nowa.
  9. rozumiem, ze chcesz to usunac i powrocic do pierwotnej (oryginalnej) instalki? 1. musisz znalezc centralke - najczesciej czarne pudeleczko z miliionem kabli 2. nastepnie wyodrebnij z tej wiazki jakby pary kabli, lub kable podobne (przekrojem, idace do wspolnej kostki, itp - bedzie latwioej wycinac) 3. postaraj sie znalezc wpierw kable odpowiadajace za odciecie zaplonu. jak pojdziesz wzdluz tych kabli po kolei i znajdziesz miejsce w oryginalnej instalce, gdzie jest przeciety kabel i oba powstale konce ida do centralki 2 kablami tego samego przekroju, to na 90% jest to odciecie. przywroc oryginalny stan i sproboj odpalic motocykl. jesli sie udalo, zrob to samo na uzbrojonym alarmie. jesli sie znowu udalo, to mozesz bawic sie dalej. moto juz nie ma odciecia, tylko pseudo odstraszacz. 4. wszystko rob krok po kroku i notuj na kartce. 5. jak zakonczysz, to nie powinno byc sladu obcych kabli w instalacji.
  10. pod zadnym pozorem tego nie rob jesli chcesz zachowac elementy instalacji przy zyciu, np modul zaplonowy. akumulator jest buforem energii, jesli go wypniesz, to napiecie moze ci gwaltownie wzrosnac i skonczysz zabawe z jakimkolwiek pomiarem. zobacz wpierw polaczenia, potem rob jak Piotr radzi.
  11. wykryc - nie wykryc, nie ma znaczenia. jesli zamkniesz przedmiot w klatce Faradaya (chyba tak to sie pisze? tyle pamietam z fizy), to zadne pole elektromagnetyczne, ani nie wejdzie, ani nie wyjdzie. im wieksza czestotliwosc, tym latwiej wniknac, tzn, przez mniejszy otworek fala wejdzie. a jak juz cos zamkniesz w tej klatce, to sie mozesz bawic dowoli. o, prosze, az taki glupi nie jestem;) podaje linka o tej klatce: http://pl.wikipedia.org/wiki/Klatka_Faradaya
  12. Maderick -> wg. mnie zarowno i GPS i komore mozna zagluszyc. kwestia ekranowania - tak jak napisales. ja sie spotkalem z historia kradziezy luksusowych aut, ktore byly pakowane do kontenera, a kontenery skladowane w metalowej hali. czy te auta byly jeszcze owijane jakimis foliami, to nie wiem, ale gps nie mogl ich namierzyc. w koncu sie policji jakos udalo, ale to innymi metodami. uklad monitorujacy stan baterii w telefonie i go doladowywujacy to chyba nie az tak wielkie uciazenie dla baterii. kazdy telefon ma cos takiego wbudowanego, bo po podlaczeniu ladowarki przeciez sam sie od niej odcina, no nie? przeciez ladowarka nie laduje tak dlugo, jak jest podpieta. telefon sam to analizuje. wstrzasy i woda? no tez nie wiem. kondon i po zabawie. wstzrasy wytrzyma, inaczej wibra by go zabijala. ja osobiscie jakbym mial drogie moto wolalbym gps. ale jest to kwestia kosztow i utrzymania. moze sie ktos wypowie, jak to jest po kradziezy. czy trzeba cos placic za ten dostep do wspolrzednych, czy to tylko policja dostaje dane.
  13. zeby zamontowac DOBRZE alarm, trzeba miec pojecie o elektryce ORAZ pewien iloraz inteligencji dlaczego dobrze i czemu z tym ilorazem... ano param sie kabelkami juz od momentu gdy mialem 8? lat. skonczylem studia w tym kierunku, a nawat szerszym: automatyka. pracuje tez w zawodzie, gdzie wykorzystuje wiedze ORAZ sie wciaz ucze. czasem nawet chinski alarm zapobiegnie kradziezy, jesli jest dobrze i fachowo podlaczony. a najdrozszy i najlepszy nie spelni swojej funkcji, jesli montowala go niefachowa osoba. pare rad dotyczacych alarmu i jego zadan: 1. alarm ma odstarszyc 2. jesli nie odstraszy (tu juz kwestia zlodzieja, a nie alarmu) - ma zabezpieczyc (kwestia montazu, czasem alarmu) 3. ma byc pewny w dzialaniu w obu stanach: aktywowany i nieaktywowany 9kwestia jakosci alarmu, podlaczenia) to, ze alarm ma wyjscie na syrenke, awaryjne, odpalania na pilota, itd - pieknie. ale glownym zadaniem jest nie pozwolic do uruchomienia moto. podam pare podstawowych bledow stosowanych przy montazu: 1. widoczna syrena (pianka montazowa do srodka i juz nie slychac, lub tniemy kabelki. dalej to zalezy, czly zlodziej ma ochote sie bawic) 2. widoczna centralka (szczybce boczne i alarm nie wyje) 3. odciety obwod rozrusznika (wskazowka dla zlodzieja gdzie tkwi przyczyna. kolejnym razem przyjdzie z gotowym rozwiazaniem, albo poradzi sobie na miejscu) 4. obwod odciecia widoczny w wiazce elektrycznej nie oslonietej np plastikami, siedzeniem (2 szpilki polaczone przewodem. nie trzeba zadnych narzedzi, zeby to obejsc) alarm nalezy montowac, tak, aby: 1. myslec jak zlodziej - jezeli tobie latwo o dostep - zlodziejowi rowniez 2. zrobic to 20x dluzej, ale pewnie 3. zrobic pewne polaczenia - lutowanie, koszulki termokurczliwe, sprawdzac pare razy 4. nameczyc sie jak najwiecej, ale schowac jak najlepiej 5. miec pojecie co to bezpiecznik, przekroj przewodu, itp 6. wszelkie modyfikacje w instalacji NASZKICOWAC/ZANOTOWAC!!! jezeli dalismy komus do zrobienia alarm wmoto i przy odbiorze widzimy na pierwszy rzut oka walajaca sie centralke pod siedzeniem, rozbabrane wiazki, kable skrecone, a nie zacisniete - NEGATYW ZAWSZE moze to sie stac. np wadliwy przekaznik, zimny lut nawet w markowym alarmie. wtedy jest kilka rozwiazan: - dzwonisz i wzywasz busa/holowanie - jest to cena za nasz spokoj niestety - wczesniej wyprowadziles sobie ukryty przelacznik, ktory, np znajduje sie pod plastikiem i wiesz, ze jak odkrecisz np 10 srub i zdejmiesz plastik, to obejdziesz alarm. pracochlonne, ale nie panikujesz. wiesz gdzie jest rozwiazanie tymczasowe, tylko musisz do niego sie dostac. dzialasz swiadomie, masz plan. - dzwonisz do przyjaciela, ktory montowal alarm. bo jesli robiles to sam, to jestes w stanie ocenic co padlo i czy srodkami pokladowymi naprawisz to. powodzenia
  14. no dobra, to jest koszt zestawu. a jak z monitoringiem? trzeba placic za obsluge? gdzie mozesz sprawdzic, gdzie twoje moto aktualnie jest? czy np polega to na tym, ze jak chcesz sie dowiedziec, to trzeba zaplacic?? jak to dziala? na komorke wysyla ci sms ze wspolrzednymi z gps? :)
  15. 1. znajdz syrene alarmowa. o to chyba nie trudno :) zobacz, czy jest taka zaslepka, ktora sie da podwazyc. pod nia powinnien byz zamek na kluczyk podobny do blokkowania dysku w kompie. po przekreceniu wylaczysz syrene. jesli ta syrena czegos takiego nie ma - postaraj sie odlaczyc kabel od niej. jest to polsrodek, ale dopoki nie rozgryziesz co i jak - bedziesz spokojny o halas. 2. slusznie rozumujesz, ze musi miec dodatkowe zasilanie. nic nie bierze sie z powietrza. moze to byc tez rodzaj malego akumulatorka wbudowangeo w centralke, ktorego zadaniem jest wlasnie "bronic" przed wyjeciem aku. zywotnosc moze byc b. mala, wiec faktycznie nie staraj sie go rozladowac. 3. jednym ze sposobow jest tez wlozenie aku zastepczego, 12V zelowego, koszt 20-30 zlotych, albo jakiegos starego.
  16. istnieje cos o wiele tanszego.... wlaczony telefon komorkowy i po sprawie. wielu przestepcow namierza sie znajac ich numer komorki. problem w tym, ze chyba musza jej uzyc - tego wlasnie nie wiem. ale jakies 2 miecha temu zatryzmano pedofila, ktory porwal dziewczynke i uzywal telefonu komorkowego. gnoja zatrzymali, dziewczynke uwolnili, niestety byla juz po przejsciach:( czyli jedyny bol, to taki, zeby twoje moto wiedzialo, ze jest ukradzione i zadzwonilo do ciebie. czyli nic innego jak zamontowac alarm/jakies sprytny ukladzik i w przypadku aktywacji wyprowadzic cos, co by spowodowalo dzwonienie ukryta komorka w moto np na twoja przy dupie. ladowanie podpiac pod aku i juz masz gps. aha, jeszcze trzeba udowodnic policji, ze masz taki patent i dziala, to oni juz namierza moto. co o tym myslicie? kto sie bawi w komorkach? nie wale farmazonow??
  17. wszystko zalezy od ukladu. palnik generalnie kazdy. po prostu im wieksza czestotliwosc blyskow, to szybciej skonczy zywot. jezeli chodzi o profesjonalne stroboskopy, to radze odwiedzic forum elektroda.pl i poszukac. ale to jest dla kogos znajacego sie na podstawach elektroniki. mozna tanio zrobic dla swoich potrzeb. z mojej opini i doswiadczenia wynika, ze wszelkiego typu marketowe rozwiazania zawsze beda "za slabe" i "za wolno mrugajace". jest to dobry bajer na nastolaty, ale juz na dobre blachary odpada - nie ida na to :icon_razz: osobiscie pare razy bawilem sie stroboskopem stosowanym fabrycznie jako warning aircraft light, czyli swiatlem ostrzegajacym helikoptery awionetki, montowanym na kominach, dzwigach, dachach wiezowcow (to takie mrugajace czerwone swiatelko, ktore widac z duzej odleglosci). ja mialem do dyspozycji wersje na 24V o 4!!! palnikach w jednej obudowie. po jednym blysku przez gruby czerwony klosz z odleglosci 2m, czas powrotu do widzenia trwal pare sekund. wole nie wiedziec, co by bylo gdyby, to bylo jeszcze bez klosza barwiacego i z odblysnikiem.
  18. nie dosc jasno przedstawilem temat? nauczylem sie tego na zwyklej mz, gdzie dochodzilo do wypadania 3 biegu. mnostwo ludzi rozbierajac skrzynie widzialo spalony wodzik o numerze 010. wniosek - wodzik do wymiany. i wymienialo. po pol roku lub szybciej (kwestia jak dlugo wodzik musial pelnic role, do ktorej nie zostal przeznaczony) problem wracal. dlatego wspomnialem o mechaniku, a nie o kims, kto usuwa skutek, a nie przyczyne. to samo jest w japonii, nie ma tam nic odkrywczego, tylko opiera sie na tym zajwisku przyciagania trybow do siebie. wez dowolny walek z dobrej skrzyni biegow, przesun ku sobie dwa sasiadujace tryby i jedna reka jakby napedzaj jeden tryb, druga symuluj obciazenie na drugim trybie. o piwo, ze nie rozsuniesz trybow. jakby wodzik mial to trzymac, to wspolczuje :flesje:
  19. droga to nie wiem, zalezy jakie masz dojscie do czesci i mechanika. generalnie silnik z ramy i na warsztat. jezeli masz skladany jak kanapke, to sciagasz pokrywy boczne, mise, nastepnie odwracasz do gory nogami i rozpolawiasz. wtedy bedziesz mial skrzynie na widoku. zeby przeprowadzic taka naprawe trzeba miec: 1. czas i checi, kase na czesci 2. narzedzia 3. service manual 4. mechanika - jesli nigdy nie grzebales w takich silnikach, to popros kogos, ewentualnie daj komus do roboty. nie chodzi o to, ze nie zrobisz, ale trzeba miec nieco wprawy, zeby ocenic zuzycie elementow, nie zapomniec zostawic czegos w silniku, podokrecac wszystko zgodnie z momentami. co do czesci, z autopsji wiem, ze taniej jest znalezc kompletna uzywana skrzynie biegow, niz szukac konkretnego trybu.
  20. co do biegow zwiazane jest to ze sprzeglem klowym wystapujacym na trybach. mowiac prosciej kazdy tryb w skrzyni biegow posiada na bocznej sciance wypustki wyfrezowane tak, ze gdy zasprzegli sie z trybem sasiednim na tym samym walku powstaje sila niejako przyciagajaca te dwa tryby do siebie. wynika to z wyfrezowania tych trybow pod nieco mniejszym katem niz 90 stopni, np 87, no ale mniejsza o detale. u ciebie w moto na trybie odpowiedzialnym za bieg 1 jest to zjechane, wypustki sa wybite. pwodem bylo zle poslugiwanie sie skrzynia biegow lub wadliwa praca sprzegla. pomoc moze tylko rozebranie skrzyni biegow i wymiana dwoch, czasem trzech (kwesta konstrukcji skrzyni) trybow odpowiedzialnych za 1 bieg, warto rowniez wymienic wodzik tego biegu, jesli nosi wyrazne objawy zuzycia, lub ma fioletowy kolor - przypalony ze wzgledu na ciagle wypadanie biegu. i tak jak slusznie zauwazyles - nie ma to nic wspolnego ze sprzeglem, bo to masz nowe. p.s. jest jeszcze opcja, ze rozpadl sie mechanim zatrzaskiwania biegow, ale jest to malo prawdopodobne, gdyz u ciebie zjawisko to wystepuje tylko na 1 biegu, a na innych nie, prawda?
  21. jak tak robiles, to jeszcze dodatkowy pomiar - gdy masz wyciagniete lagi - wyjmij z nich sprezyny i pobaw sie nimi, czy pracuja na calej dlugosci roboczej bez zaciec, czy nie maja jakis luzow. co do polek - wloz jedna lage, lekko skrec, sprobojj teraz wlozyc druga - sprawdz jak wchodzi - z oporami, czy bez. nastepnie zamiana i na odwrot wkladaj. gdy masz krzywe polki - bardzo ciezko jest wlozyc druga lage, gdy ma sie jedna wrzucona i lekko nawet skrecona.
  22. nie ma specjalistycznych pomiarow, tzn, nie wykaza one nic ponad to. ja robie tak: wyciagam lagi z moto i przykladam je do siebie rurami nosnymi "na zakladke" - nie trzeba rozbierac, lagi wytginaja sie w 99% miedzy polka a golenia. nastepnie biore je w dwie rece pod swiatlo i obserwuje szczeline powietrzna na styku rur nosnych. i krece: dolna wzgledem gornej i potem zamiana. wyjdzie ci wszystko, nawet roznica 1mm. dokladniejszy - specjalistyczny - pomiar jest niepotrzebny. ta metoda mozesz okreslic, ktora i jak jest krzywa.
  23. oczywiscie. tu nie ma reguly, co jest krzywe. w kazdym typie moto, gnie sie to, co jest najdelikatniejsze. zalezy to jeszcze od miejsca przylozenia sily. czasem bywa niestety tak, ze wpierw sie gna lagi. gdy juz sie troche wygna stawia taki opor, ze zaczynaja sie odksztalcac polki, a nastepnie idzie rama. i masz wszystko do wymiany. czasem bywa i tak, ze wpierw idzie rama (slawetny zx6r), a potem reszta. co do patrzenia w prawo, to poluzuj lage np prawa, i obruc ja o 90 stopni i skrec zawieche. jesli zobaczysz, ze cos sie zmienilo, to znaczy, ze tedy droga. ale to oznacza, ze lagi masz krzywe.
  24. wypalony zawor? urwany tlok z korba wbity w glowice? :lalag:
  25. poczytaj co Buber napisal - ja ten patent stosuje od 8? lat i dziala. jezeli nie bedzie chciala sie lutowac - uzyj opalarki do podgrzania rury.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...