Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. na życzenie autora wątek zamykam dla porządku i ew. przyszłych pytających o te same kwestie: wszystko jest do znalezienia przy pomocy wyszukiwarki na fm. po pierwsze więc sprawa "co kupić", po wtóre - przepisy dot. rejestracji motocykli i wynikające z nich ew. konsekwencje złamania jsz
  2. błyskotliwie napisany temat wątku: nic nie wiadomo o co pytasz. pomijam, że o fiacie 126p chcesz pisać w mechanice motocyklowej (dwa koła odpadły, buda przerdzewiała..?) jsz
  3. BTW tu, gdzie aktualnie mieszkam, niby jest pełno wielkich pickupów i suv-ów, jakie po europie się nie przemieszczają, jak też choćby robione na autobusowych podwoziach kampery - ale wieszaków motocyklowych na hak jakoś praktycznie nie widywałem, ani u siebie, ani jeżdżąc wycieczkowo po okolicach turystycznych. owszem, trafiło się dwa czy trzy razy widzieć coś takiego, ale jeśli już ktoś wozi motocykle, to na pace albo (najczęściej) przyczepce. czyli pomysł chyba nie tak dobry, żeby się nim na większą skalę zajmować, i tym bardziej nie widzę tego w typowych europejskich samochodach jsz
  4. jeszua

    Yamaha Raider

    powiesz, jeśli postanowi Ci wystawić mandat za nieprawidłowo zamocowaną tablicę, która będzie zgodna z przepisami jako takimi. dlatego zamiast słuchać niedouczonych anonimowych policjantów, albo doradców z forów, przeważnie warto przeczytać (ze zrozumieniem) przepisy - szybciej, pewniej BTW tak, tablica nie musi być w osi pojazdu jsz
  5. że nie można jej wypiąć..? membrana, jak powinieneś wiedzieć pytając setki razy mniej więcej o to samo, w różnych odmianach wyrazów, ma m.in. parametr paroprzepuszczalności, ograniczonej. ergo w warunkach np. letnich poczujesz się jak w foliowym worku, kiedy przestanie wystarczać jsz
  6. źle się orientujesz, nie trzeba rejestrować. natomiast sprowadzający jest zobowiązany dopełnić obowiązków wynikających z przewiezienia pojazdu przez granicę (vat) BTW opłacić jest niejednoznaczne, co konkretnie. jeśli przeczytasz ten lub którykolwiek z wątków o sprowadzaniu, masz tam podaną - wielokrotnie - całą procedurę jsz
  7. w zasadzie każdy z wymienionych, typu właśnie vt600/750, xvs650, vn750/800 - cokolwiek znajdziesz z dobrym stanie technicznym, w pieniądzach na które Cię stać. policz tylko dobrze: kask, ciuchy, serwis, a na bieżąco paliwo, naprawy, opony. owszem, będzie grupa malkontentów, którzy zapomnieli jak sami pierwszy raz wsiadali, i będą gardłować że np. 44KM w xvs650 to za mało na Twoją masę, ale to bzdety: nie potrzebujesz kosmicznych prędkości, lepiej jeśli przy nauce jazdy motocykl nie będzie reagował zbyt żywiołowo na odwinięcie (np. przypadkowe) manetki, to tym lepiej dla Twoich gnatów i jego chromów. potoczysz się sezon czy dwa, potem zdecydujesz co dalej. od czasu jak ja pierwszy raz kupowałem ta moda nieco przeminęła, motocykle postarzały się i potaniały, poszukaj, bo lepiej kupić coś, co Ci się podoba, niż motocykl do którego nie będziesz miał serca jsz
  8. chętnie pomogę. wyszukiwarka po prawej u góry, hasła dla niej: pierwszy, pierwsze, ew. pierszy, pierwsze (nie wszyscy radzą sobie z językiem ojczystym). a potem lektura dla początkujących, czyli wszystkie tematy o tym co kupić do nauki jazdy. na koniec i tak będziesz miał za dużo wiedzy, kupisz i tak co Ci się będzie podobało bez względu na opinie, a to i tak nie będzie miało większego znaczenia o ile tylko stan techniczny nabytku pozwoli cieszyć się jazdą jsz
  9. a może zaczniesz czytać, zamiast zgadywać? np. dane techniczne, takie cyferki mówiące np. o rozmiarach? internet jest pełen wiedzy, a Ty postanowiłeś ją całościowo zignorować jsz
  10. zamiast powtarzać po kilka razy to samo pytanie, nawiasem mówiąc średnio sensowne, poszukaj w wątkach o motocyklu dla wysokiego albo podobnych tematach linka do wirtualnej "przymierzalni", gdzie programik wyrysuje Ci sylwetkę na konkretnym modelu na podstawie wzrostu. był podawany bądź ile razy, trzeba tylko się nieco postarać. za chwilę jak Ci wybiją z głowy vf750, to będziesz szukał 1.9m właściciela vt750... jsz
  11. no, tu się nie zgodzę, patrząc na oferty większości "odzyskiwaczy" ubezpieczeń, którzy prezentowali się na fm. bodajże tylko 1 firma podejmowała się spraw, które już miały wypłaconą część bezsporną (co oznacza, że pozostałe brały prowizję również od tej części kasy, którą tak czy inaczej poszkodowany dostałby nawet nie kiwnąwszy palcem). większość przy tym "chwaliła" się iż sprawy zamykają bez sądu, a to jak ktoś już napisał z reguły oznacza znacznie mniejsze odszkodowanie, niż to co potencjalnie można dostać właśnie kierując sprawę przez sąd. jest to dziki zakres rynku, i trzeba być naprawdę ostrożnym, żeby nie stracić - zwłaszcza, jeśli udzieli się pełnomocnictwa do zawarcia ugody i taka firemka zamknie drogę ew. poszerzenia roszczeń biorąc tylko szybką kasę dla siebie, bez angażowania w prowadzenie sprawy jsz
  12. o ile mnie pamięć nie myli, to na nic nie czekasz. TU ma 30 (?) dni z opcją przedłużenia o kolejne 30, ale AFAIK nie dłużej, na ustalenie sprawcy we własnym zakresie. sprawdź sobie przepisy ogólne OC. jeśli mam rację, to nic Cię nie obchodzi postępowanie karne p-ko sprawcy, tylko ciśniesz TU sprawcy o odszkodowanie z jego OC. po terminie naliczasz odsetki ustawowe z tyt. nieterminowej płatności mogę się mylić, dawno nie miałem do czynienia z tymi przepisami, ale polecam sprawdzenie a, ponadto zdaje się winna już być w praktyce do zastosowania likwidacja z OC sprawcy przez Twoje TU; zgłaszasz i oni się martwią. ale tu głowy nie dam jsz
  13. temat przeniesiony, autorowi udało się pominąć jakoś pokrętnie fakt iż fm posiada giełdę, przewidzianą właśnie pod ogłoszenia sprzedaży jsz
  14. po pierwsze napisz po ludzku, znaki przestankowe są niezbędne do zrozumienia treści po drugie sformułuj z łaski swojej w sensowny sposób temat wątku zamykam do czasu poprawienia jsz
  15. pewnie niekoniecznie, ale tu masz sytuację specyficzną: właściciel nie jest już, nazwijmy to tak, zdolny do podejmowania działań prawnych, osobiście czy nie. spadek wg mojego skromnego stanu wiedzy ma ten problem, że nie powinien być bardziej niż dotychczas (tzn. jak ktoś mieszkał wcześniej w domu, albo jeździł samochodem, to korzysta normalnie dalej, ale jeśli nie - to nie powinien teraz zaczynać) zużywany do czasu podjęcia decyzji komu poszczególne składniki majątku przypadną w podziale. czyli ktoś również uprawniony do samochodu mógłby finalnie mieć za złe, że np. auto ma 10 kkm więcej w dniu podziału spadku, niż wcześniej. jeszcze inaczej patrzyłbym na sytuację, gdyby był sporządzony testament z przypisaniem na Ciebie samochodu - wtedy problemu od tej strony nie byłoby może się jakiś prawnik jeszcze wypowie, bo to zupełnie nie moja działka jsz
  16. no, nie miałem wielu okazji do testów, ale jak TU wypłaca z oc sprawcy odszkodowanie tnąc ceny części przez pół i nie licząc w ogóle pozostałych kosztów typu wymiany uszczelek, nie pamiętam czy nawet robocizna została uwzględniona (uszkodzony cylinder w bmw), to mnie nie dziwi, że ludzie chcieliby więcej. jakby uczciwie były koszty naprawy liczone, to odszkodowania byłyby od dawna znacznie wyższe (vide sprawa naliczania podatku) inna sprawa, że koszty ubezpieczeń też dawno poszłyby w górę, jak to się zaczyna dziać. popatrzcie na ceny w innych krajach np. europy - a przecież w Polsce co najwyżej robociznę można liczyć taniej przy naprawach, reszta jak części ma ten sam koszt jsz
  17. szukaj na allegro, czasami można niedrogo kupić np. używki scottoilera. ludzie też montują własne, są jakieś lokalne produkcje. polecam wyszukiwarkę, w dziale co, jak kupić znajdziesz sporo informacji jsz
  18. wątek zostanie otwarty po poprawieniu tematu na zgodny z podstawowymi zasadami pisania w mechanice jsz
  19. no, wreszcie ktoś, kto uzależnia wynagrodzenie od rezultatu i podejmuje się konsultowania, a nie tylko goni za pustymi zleceniami jsz
  20. skończ, Waść, z zakładaniem 15 wątków o tym samym. to raz. po drugie fm ma nieco więcej działów niż mechanika, więc może się z nimi zapoznaj i zacznij pisać w odpowiednich do tematu a po trzecie, ostateczne, zacznij korzystać z wyszukiwarki przed zadaniem kolejnego pytania. większość to banały, które albo były na fm omawiane, albo są wzięte pod uwagę np. w instrukcji obsługi/ serwisówce jsz
  21. oczywiście ma natomiast co do porównywarek, to kiedyś próbowałem szukać wyceniając w kalkulatorach poszczególnych TU. wychodziły wyniki z dołu do góry, a i tak wszystko przebił mieszkający po sąsiedzku broker ubezpieczeniowy - co roku znajdował najlepszą ofertę, nigdy nie byłem zawiedziony. zadzwonić do firmy, która oferuje różnych ubezpieczycieli i niech policzą oni na podstawie danych bazowych jsz
  22. w sensie że lublin, czy że fm? jsz
  23. lata praktyki w odzyskiwaniu długów. nawet z teoretycznie dobrze napisanej umowy mogą wyjść kwiatki jeśli jedna ze stron się nie wywiązuje. nawet jeśli nie, to dochodzenie należności jest kosztowne, długotrwałe i nikt nie zagwarantuje sukcesu. w przypadku, jak ktoś miałby w ramach zapłaty robić obrazek na Twojej skórze, który zostanie na zawsze albo przynajmniej jest baaardzo kosztowny w usunięciu, to po co sobie robić kłopot? 5.6kzeta nie majątek, kupiec może sobie wziąć kredyt, albo jak bardzo chcesz - sprzedaj na raty, z przeniesieniem własności po całkowitej spłacie jsz
  24. ja bym olał, póki nie przyjdzie oficjalne wezwanie. na gębę to chłop w szpitalu umarł jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...