Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. na Twojej wsi teraz takich się używa argumentów w dyskusji? :icon_evil: nie dyskutujemy o małym rondzie, rondzie babka, magic roundabout, ani innych specyficznych przypadkach: pytanie było o zasadę poruszania się, przyjmujemy więc na potrzeby dyskusji klasyczny przykład kółka z kilkoma (trzema, czterema) drogami wjazdu/ wyjazdu. i jakkolwiek mogę się z Tobą zgodzić, że na tych jak to nazywasz "rondach kompaktowych" wrzucenie lewego kierunku może (AFAIK nie jest wyraźnie zabronione) być elementem zastosowania zasady ograniczonego zaufania (odpowiedniego sygnalizowania, czy jakkolwiek nazwiesz - w każdym razie poprawy bezpieczeństwa), to nadal nie zmienia to zasadniczej reguły BTW trzeba było doczytać do końca cytowany artykuł: "1. Jazda po rondzie nie jest zmianą kierunku ruchu - jak twierdzą instruktorzy. ,,Zmianą kierunku ruchu jest skręt w lewo, w prawo lub zawrócenie. Nie jest nią wykonanie skrętu wówczas, jeśli wiąże się to z kształtem drogi, to znaczy skręca ona w sposób naturalny''. A. Jasiński, W. Kotowski - Prawo o ruchu drogowym w praktyce. 2. Ronda nie są zwykłymi skrzyżowaniami. ,,Skrzyżowania dzielą się na zwykle i skanalizowane. Do skrzyżowań skanalizowanych zalicza się ronda''. S.Soboń - Kodeks drogowy z komentarzem. 3. Znaki nakazu mają charakter dyrektywny. Oznacza to, że kierujący pojazdem lub inny uczestnik ruchu jest obowiązany postępować zgodnie ze wskazaniami znaków. S.Soboń - Kodeks drogowy z komentarzem. 4. Znak C12 ruch okrężny oznacza obowiązujący kierunek ruchu dookoła wyspy lub placu (ronda) wskazany na tym znaku. S.Soboń - Kodeks drogowy z komentarzem." jak widać nie jest to jedynie "moja interpretacja" przepisów jsz
  2. link do artykułu. komentarz zbędny jsz
  3. jasne. a zapytałeś autora tematu w jakim był stanie PO WYPADKU?! akurat jak mu udzielali pomocy miał czas myśleć o telefonach :banghead: nie masz nic do powiedzenia, to udzielaj się przy piwie... jsz
  4. jestem przerażony. autentycznie, wysiadam powtórzę tylko kolejny raz pytanie, którego usiłujesz jak piskorz unikać: czy na zakrętach (nie skrzyżowaniach) kiedy pas po którym jedziesz zakręca, też włączasz kierunkowskaz? zgodnie z Twoją filozofią tak by należało: zmieniasz wszak kierunek ruchu jsz ps. wikipedia jest kiepskim źródłem prawa...
  5. urządzonko straży wiejskiej z rewala (wyraźnie nastawionej na wakacyjny zarobek :P ), właśnie dostałem pamiątkę z urlopu: - zachodniopomorskie, pow. gryfice, trzęsacz jsz ps. zasyłam im kilka "ciepłych słów"...
  6. być może, nie znam poznania i jego rond. natomiast 1 wypowiedź Kuby odwoływała się do wcześniej wymienionego "małego ronda" i nie było mowy o sygnalizatorach posłużmy się obrazkiem: zgodnie z orzeczeniem sądu pojazd 2 porusza się nieprawidłowym pasem względem obranego kierunku jazdy - powinien wjechać na rondo na środkowy pas. pojazd 1 jedzie poprawnie, ale jest sprawcą kolizji, ponieważ nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi ze swojej prawej w czasie zmiany pasa (zjazdu z ronda); ale to mniej istotne. wracając do używania kierunkowskazów: żaden z nich na obranym torze jazdy - a oba de facto skręcają w lewo! - nie powinien używać lewego kierunku; w miejscu kolizji pojazd 1 powinien natomiast sygnalizować zjazd z ronda prawym kierunkiem (a pojazd 2 powinien go włączyć dopiero za miejscem kolizji) jsz
  7. tdm była porównywana kilka razy, z trampkiem też - z devilką nie widzę. w sumie... rozstrzał od sasa do lasa - "kieszonkowy" turystyk; trampek jeszcze zależy który ale i tak najbardziej off-roadowy w zestawieniu; tdm z pewnością najmocniejszy w stawce, klasyczny turystyk który czasami wystarcza ludziom na lata jazdy proponuję jeszcze tak: sprecyzuj jaka ta "dłuższa przerwa", bo jeśli ostatnio jeździłeś 20 lat temu na komarku kuzyna, to IMHO powinieneś wybrać raczej spokojniejszy sprzęt. określ do czego motocykl ma służyć, tzn. jaką masz wizję swojej jazdy - wokół komina sprawdzą się wszystkie, ale jeśli chciałbyś pojeździć po kiepskich bocznych drogach/ szutrach to najlepszy z zestawu byłby trampek. gorzej jeśli z pasażerką, bo tu będzie po prostu słaby... itp jsz
  8. Kuba: czytaj ze zrozumieniem. na zakręcie też włączasz kierunkowskaz? tylko w lewo czy w prawo też? na serpentynach mrugasz obiema na zmianę? (uwaga: nadal mówimy o rondzie, a nie tzw. rondzie z sygnalizacją) Konrad: wiem, że nie ma pojęcia ronda w przepisach. czyli stosujemy ogólne: nie zmieniając pasa ruchu, nawet jeśli ten pas skręca - nie używa się kierunkowskazu, co usiłuje nam wpierać mój agresywny przedmówca jsz
  9. wróć na kurs... jadąc na rondzie jednym pasem nie zmieniasz kierunku jazdy. lewy kierunek służy tylko do zmiany pasa na wewnętrzny, prawy do zmiany na zewnętrzny i wyjazdu - dopiero wyjazd z ronda jest zmianą pasa ruchu. przyjrzyj się oznakowaniom: na zwykłym zakręcie też mrugasz kierunkami? nie - bo jedziesz ciągle po tym samym pasie ruchu rondo z sygnalizacją nie jest rondem, tylko zgrupowaniem skrzyżowań i tak też je traktujemy w zakresie używania kierunków: każde skrzyżowanie z osobna jsz
  10. dość. pyskówki proszę sobie przenieść w inne miejsce uprzedzając pretensje: tak, kilka ostatnich postów kompletnie nie związanych z tematem poszło w kosmos jsz
  11. a nie jest to dopiero jakaś tego/ przyszłoroczna nowość? jsz
  12. egzamin zdaje się obligatoryjnie, jeśli zatrzymanie prawa jazdy trwa powyżej roku jsz
  13. hmm... a możesz to jakoś uzasadnić? z lektury forum prawników (gdzie takich pytań jest od groma) wynika, że nie ma takiej możliwości jsz
  14. dość. skoro pewni osobnicy potrafią robić bydło na publicznej drodze (trudno inaczej nazwać pewne elementy przedstawionych popisów), powinni również nauczyć się z godnością przyjmować krytykę. najwyraźniej jeszcze trochę brakuje dojrzałości zamykam, jak ktoś ma pretensje - zapraszam na pw jsz
  15. żadnych, przynajmniej przepisy w żaden sposób nie przewidują takiej możliwości. zakaz prowadzenia to nie wyrok za kratami, gdzie można "za dobre sprawowanie" wyjść po połowie, bo i tak cele przepełnione jsz
  16. są coraz bardziej restrykcyjne. jakiś czas temu zmieniono kwalifikację czynu z wykroczenia na przestępstwo. swoją drogą ciekaw jestem, czy odnotowano po tej zmianie jakąkolwiek poprawę? bo nasi "władycy" chętnie się rzucają do karania społeczeństwa, lub przykręcania śruby restrykcjom pod sztandarami poprawy sytuacji, tylko potem jakoś niechętnie ktokolwiek ich z tych zmian rozlicza... BTW możliwość odebrania pojazdu jako "narzędzia przestępstwa" też rozważano, AFAIR sprawa oparła się o trybunał konstytucyjny. czyli nie mogą odbierać, bo to godzi w prawo własności jsz
  17. a może byś tak skorzystał z wyszukiwarki..? jsz
  18. jeszua

    moje początki

    jednym kole i 2 podeszwach, zapomniałeś dodać... jsz
  19. i zdania nie zmieniłem :icon_razz: jeśli ktoś fart uważa za podstawę jazdy motocyklem, to życzę szczęścia na drodze - będzie mu bardzo potrzebne. na skrzyżowaniach, jak widząc posuwającą w swoją stronę puszkę nawet nie zwolni (po co, przecież trzeba mieć fart). na winklach, widząc efekty "pracy" drogowców w postaci żwirku, kiedy będzie łoił na kolanku jak zwykle (bo po co zwolnić, patrzeć na drogę - grunt, to mieć fart). albo jak wyjedzie w deszcz na łysych 15-to letnich oponach (bo liczy na fart). i tak dalej Edison powiedział kiedyś, że geniusz to 1% natchnienia i 99% ciężkiej pracy: parafrazując tę wypowiedź jestem zdania, że sytuacje drogowe to 1% szczęścia, bo cała reszta to w różnych proporcjach technika, ostrożność, doświadczenie i umiejętności jazdy, stan techniczny maszyny, itp czynniki zależne od samego motocyklisty. szczęśliwy fuks może pomóc, kiedy ta reszta zawiedzie - ale polegając tylko na nim można byłoby jeździć bez kasku, bo niby co komu pisane... jsz
  20. się dołączę do pogratulowania. przekaż Mamie, bo to Ona się tu głównie napracowała :biggrin: jeszua
  21. i miał rację, że się jej kazał rozłączyć z pierdołami. do zgłoszenia tego typu rzeczy jest normalny telefon na każdym komisariacie, a nie linia awaryjna i zawracanie d..y dyżurnemu. nie jest to przestępstwo, nikomu nic nie grozi - linie specjalne z zasady służą do ratowania ludzkiego życia. kurna, na 999 zadzwoniłaby żeby powiedzieć strażakom że mają brudne auto? w temacie: mnie to wygląda na nadużycie, kolumną pojazdów (ani pojedynczym pojadem) uprzywilejowanych z pewnością nie byli podczas jazdy (ale przy przekraczaniu skrzyżowania tak - na światłach i sygnale). cóż, nie święci garnki lepią... inna sprawa, że policja jako organ powołany do kontroli przestrzegania prawa powinna dawać obywatelom lepszy przykład :P jsz
  22. daytony, dowolne z goretexem. używam road star gtx coś z 5 lat, zdarzało się brodzić w strumyczku, zero przecieków jsz
  23. dobra, a teraz ja: posklejałem chyba z 5 tematów o tym samym, przeczytałem dokładnie całość - bo sam bym się wyposażył w takie cuś - i ani raz nie ma zapisanej nazwy preparatu. w ten sposób, to możemy sobie równie dobrze dyskutować który motocykl lepszy na tor i na wycieczkę do chin pisząc o każdym tylko "motocykl"... jeśli ktoś chciałby się wypowiedzieć (pro lub contra) proszony jest o podawanie czego używał. inaczej cała dyskusja psu na budę jest zdatna jsz
  24. jasssne. motocykle też zawsze handlarze sprzedają bezwypadkowe, tylko co rusz się któryś wywraca i łamie w transporcie. daj sobie spokój z takim oszustem jsz
  25. nie, Krycek ma dobry pomysł: nie chodzi o ukrycie wszystkich komentarzy przed transakcją, ale konkretnych, dotyczących danej aukcji. w tej chwili ten kto wystawia komentarz jako "drugi" może reagować na zapis pierwszego, a tak nie wiedziałby co dostał do chwili zamieszczenia swojej oceny transakcji jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...