Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. cytat jeden, ale skomentuję całą pyskówkę urządzoną przez ducatisti: całym świecie opowiada się dowcipy o Żydach, ale tylko w Polsce jest to antysemityzm ludzie dyskutują o różnych motocyklach, lepiej lub gorzej się o nich wypowiadając, ale tutaj jest kolejny przykład, że wystarczy złe słowo rzucić o włoszczyźnie, to zaraz pojawią się zapienione posty z objawami świętego oburzenia miłośników. żebyście z takim zaangażowaniem, panowie, zaglądali do innych działów podczas zadawania pytań o opony, tapicerów czy zamieszczania informacji o imprezach... :icon_razz: test jest, jaki jest: skoro testom podlega wiele maszyn, to należy oczekiwać zbliżonych warunków testowania dla wszystkich. przynajmniej zbliżonych - inaczej to nie miałoby sensu. zarzuty, że do 25kkm nic nie ma - bezsensowne, pewnie zostało opublikowane w 1 części testu. podobnie jak niby nielogiczne lokowanie w tym samym porównaniu chopperów - w końcu to test niezawodności, po to porównuje się różne motocykle wg. tych samych kryteriów... żeby nie było - gazeta nie jest dla mnie żadną wyrocznią, jedynie pewną wskazówką. akurat wyniki testów długodystansowych są o tyle ciekawe, że nie spotkałem się z danymi analogicznymi do zestawienia niezawodności czterołapców adac (BTW tam porsche też stoi w tabelce obok toyoty) "niedomaras" bez ducati, jeszua
  2. to tam była jakaś organizacja? nie sądzę - nikt przy zdrowych zmysłach nie wpuściłby furmanki między ludzi i zapier*jące motocykle. inna sprawa, że tacy sami kretyni stojący tam przepuścili tą puszkę wprost pod motocykl... dla mnie to tylko przejaw skrajnej głupoty ze strony wszystkich uczestników, pożal się boziu, imprezy jsz
  3. dziwne. sprawdzałem zanim odpisałem, teraz też - i wszystko ok jak do wieczora nikt nie pomoże, to spróbuję załadować na jakiś gratisowy serwer. albo dostaniesz mailem w kawałkach, jakoś to zrobię jsz
  4. wiedziałem, że artyleria ma wysoce niekorzystny wpływ na słuch, ale żeby i na wzrok..? jeden post wyżej, jasiu... ;) jsz
  5. hehe... suwmiarka to chyba będzie przeczulenie :wink: prościej jest na prawidłowo naciągniętym łańcuchu przekręcić kilka razy kołem, żeby zobaczyć czy nie ma jakichś nierównomiernie wyciągniętych fragmentów. po drugie - odciągamy ogniwa (palcami) na zębatce: jak za daleko, znaczy łańcuch zużyty smarowanie natomiast zalecają wszystkie chyba serwisówki (albo większość) podobnie: olejem. tak czy siak smarowanie jest potrzebne do uzupełnienia naturalnych ubytków spod x-(w-, o-)ringów powstałych w trakcie eksploatacji. a brak smarowania powoduje przyspieszone zużycie nie przez rozciąganie, tylko tarcie niesmarowanych powierzchni metalu jsz
  6. odnoszę wrażenie, że podobnie jak z badaniami efektów uderzenia przy określonej prędkości - jest to tylko i wyłącznie analiza danych laboratoryjnych. parę dni temu ktoś wrzucał w szkołę jazdy filmik "efekt uderzenia przy x kmh w sarnę", przy czym doświadczenie przeprowadzone było na truchle zwierzaka rozciągniętym na linkach. chyba nikt nie ma wątpliwości, że truchło stanowiące przeszkodę stałą inaczej oddziałuje niż posiadające pęd - wynik może być jakąś wskazówką, że przy takim strzale będzie niewesoło, ale żeby zaraz epatować krwawą sceną potencjalnego odbiorcę? ujęcie w statystykę - póki nie ma "permanentnej inwigilacji" w pojazdach - obawiam się ograniczone jest do wyników badań laboratoryjnych, które analizując dane wskazują xx% spadek uwagi skierowanej na drogę podczas pisania smsa. dla mnie to demagogia i tyle. bo niby ustawianie ogrzewania, klimy, szukanie stacji radiowej nie angażuje? a czy ktoś wnioskował likwidację radioobiorników w furmankach?* jsz * - ale zakaz ustawiania przy drogach billboardów z reklamami bielizny pojawił się (miał pojawić) bodajże w GB :icon_twisted:
  7. podzielisz się z nami? :icon_mrgreen: jsz
  8. ubezpieczenia związane są z pojazdem: zniżki straci jego właściciel, jeśli jakieś miał i firmy nie obowiązuje jakiś pakiet niezależny od szkodowości jsz
  9. http://www.v10.pl/prawo/Obowiazek,uzywania...m,A-32,277.html jsz
  10. nie rozumiem pytania. co znaczy "dług zszedł"? dłużnik póki nie zapłaci, jest winien kasę - a to komu, zależy w tym przypadku od rodzaju umowy łączącej wierzyciela i firmę windykacyjną jsz
  11. przedawnienie w tym przypadku będzie 3 lata od terminu płatności. czyli w zasadzie mogą się bujać olać dane osobowe, zażądaj podstawy w postaci numeru i daty faktury: jest Ci to niezbędne do wyjaśnienia. potem im napiszesz jak wyżej, tylko formalnie. a jakby jeszcze coś przysłali po powołaniu się na przedawnienie, to odpowiesz grzecznie iż następne pismo skierujesz do prokuratury z doniesieniem o nękanie w tych firmach typowe jest podawanie kwoty bez konkretnej podstawy, której się ona tyczy - przerabiam właśnie w pracy jsz ps. przedawnienie nie powoduje, że wierzytelność przestaje istnieć, tylko powołanie się na nie umożliwia skuteczne uchylenie się od zapłaty w przypadku pozwu sądowego
  12. jeszua

    swiatła

    zajrzyj do działu przepisów, ostatnio była dyskusja nt. świateł i podany jest link do przepisów (rozporządzenie?) regulujących tą kwestię. AFAIR tak, muszą jsz
  13. kołki, łatki - a w celu ustalenia szczegółów wyszukiwarkę jsz
  14. pozostanie grzecznie poprosić gościa o poświęcenie 30sek i przyglądnięcie się, jak odpakowujesz (raz mi się udała taka sztuka). ale to już po zapłacie i nie uchroni przed drogą przez mękę, gdyby faktycznie było coś nie tak - co najwyżej będziesz miał bezstronnego świadka, który będzie mógł poświadczyć co było w środku przesyłki jsz
  15. materiał to nie wszystko, jest jeszcze kwestia wykonania, jakości (certyfikatów) ochraniaczy, itd. co nie zmienia faktu, że przy markach topowych sporo płaci się za sam znaczek... cena nie jest kryterium absolutnym, jedynie wyznacza pewien zarys jakości, bezpieczeństwa i komfortu produktu nie masz się więc czym stresować: jeśli produkt o niższej cenie, mniej znanej marce jest dla Ciebie zadowalający pod względem jakości - niczego nie straciłeś jsz
  16. formalnie nie. nie sądzę też, żeby listonosz się na to zgodził, nawet jeśli przyniesie Ci paczkę, a nie tylko awizo (co jest normą, bo nosić im się nie chce). a panienka z okienka też raczej nie będzie skłonna pomóc w tej sprawie, bo za plecami ma kierowniczkę, poza tym nic z tego nie ma, że mogłaby być uprzejma ja kiedyś zażądałem (kategorycznie) podania mi przesyłki, albo przynajmniej okazania, przed podpisaniem kwitka o treści "przesyłkę nieuszkodzoną odebrałem", widząc z daleka chowaną za spódnicą zniszczoną kopertę z banku. panienka była oburzona takim podejściem, a potem jeszcze na mnie pomstowała kiedy odmówiłem podpisania ww. dokumentu i odebrania otwartej przesyłki z banku, z pozrywanymi taśmami z napisem "gwarancja poufności" (sic!), z dokumentami na wierzchu, wsadzonej do foliowego worka poczta to generalnie dinozaur z czasów, które dziś możemy zobaczyć już tylko na powtórkach z filmów Barei. nie licz ani na przychylność, ani kulturę, ani nawet akceptowalny poziom obsługi jsz
  17. no, jednym pasuje innym nie - te zapisy mają chronić prawo pracownika do godnego wypoczynku. znam niejedną firmę, która bez takiego przymusu z miejsca nakazałaby pracownikom wykorzystanie urlopów w co drugi tydzień po jednym dniu, przez cały rok, szantażując zwolnieniem... podobnie po zmianie zapisów pracodawcy nie wolno wypłacać (w normalnym trybie) ekwiwalentu za urlop; nawet na wyraźne życzenie pracownika, który wolałby ekstra kasę zamiast wolnego - co było dopuszczalne dawniej. urlop pod wpływem różnych związkowych krzykaczy stał się obowiązkiem, nie prawem pracownika - i nie wolno mu z niego zrezygnować nawet z własnej woli zawsze - jeśli masz taką możliwość - możesz się dogadać, że wypiszesz 2 tygodnie, a wykorzystasz jeden, a drugi np. w następnym miesiącu. a jak nie, to po prostu tydzień w góry, drugi nad morzem i będziesz miał odczucie 2 urlopów zamiast jednego dłuższego ;) jsz
  18. nauka korzystania z wyszukiwarki, etap pierwszy: wyszukiwarka znajduje się po prawej u góry jsz
  19. oj, moi drodzy... prawo pracy, Art. 162. "Na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części. W takim jednak przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych." jsz
  20. nie wpadła. póki co pomysł taki nie miałby umocowania prawnego jsz
  21. odpowiedzi na wszystkie pytania w zasadzie zależą od zasad (regulaminu) określonego towarzystwa leasingowego. natomiast AFAIK owszem, można dostać leasing na początku działalności, chociaż generalnie wymaga się wtedy większego wkładu i koszt (odsetki, czyli de facto rata) będzie większy. to samo dotyczy drugiego pytania z trzecim jest gorzej. w znanych mi umowach leasingowych wyglądało to w skrócie tak: jak rezygnujesz/ przestajesz płacić/ wypowiadają umowę, to sprzedają/ leasingują ponownie sprzęt, uzyskana kwota zmniejsza Twoje (policzone do końca umowy) zobowiązanie wobec firmy, reszta nadal Cię obciąża. czyli nie jest tak prosto, że w razie niepowodzenia oddasz im furmankę i jesteś wolny tak czy siak chyba najwięcej uzyskasz czytając regulaminy, ew. zadając konkretne pytania przedstawicielom firm, które wstępnie potwierdzają możliwość zawarcia umowy z nowopowstałą firmą jsz
  22. a ja odpowiem, z całą odpowiedzialnością za własne słowa: NIE jsz
  23. masz kilka stron dyskusji o ładowarkach w dziale co, jak kupić + kilkadziesiąt chyba o zimowaniu motocykla, gdzie akumulatorowi również poświęcono sporo miejsca. może poczytasz, a następnym razem poszukasz, zamiast powielać n-ty raz to samo pytanie? jsz
  24. ...zwłaszcza, że galeria chyba właśnie zniknęła z gp, tematy dot. kalendarza i konkursu moto-fotka 2009 też. albo tylko u mnie wszystkie linki przestały działać jsz
  25. no, w zasadzie gdyby doszło do rzutu kamieniem, mógłbym się podjąć :icon_twisted: jedyna dorobiona rzecz to bagażnik, ale AFAIK nie wymaga się u nas atestu na taką rzeźbę jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...