-
Postów
536 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Mor
-
Wymiana oleju Honda cb 450 N
Mor odpowiedział(a) na wasi11 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
W Hondach, gdzie do pomiaru stanu oleju służy bagnet, w manualu masz taki opis. Wykręcasz bagnet, wyciersz i wkładasz bez wkręcania. Wtedy robisz pomiar. Potem wkręcasz i jedziesz. -
Wymiana oleju Honda cb 450 N
Mor odpowiedział(a) na wasi11 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja bym polecił wymienić tą uszczelkę pokrywy filtra, bo nie wiadomo kiedy ktoś ostatnio to robił + oring tej śruby, która pokrywę filtra trzyma do skrzyni korbowej. Jeśli nikt tego dawno nie robił, to zacznie Ci gdzieś przeciekać i będziesz się wkurzał. Obie uszczelki dostaniesz w Larssonie za grosze. Mam takie samo rozwiązanie w małej cebuli. Co do oleju, to nie wiedziałem co tam wcześniej było. Wlałem motocyklowego półsyntetycznego Mobila 10W40. -
Akrapovic a Yoshimura
Mor odpowiedział(a) na CadillacMan temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Rozumiem, że zawsze przestrzegasz prędkości i wszystkich innych obowiązujących w tym kraju przepisów, czy po prostu jesteś relatywistą moralnym?! Jeden przepis trzeba przestrzegać (bo np. akurat nie mam głośnego wydechu) a innego nie (bo jest mi niewygodny). Jak Ty dostaniesz kilka mandatów i np. innych kar administracyjnych, to też zmienisz zdanie na wiele rzeczy. -
Dopusczalna głosnosc w motocyklach
Mor odpowiedział(a) na samolot temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Tutaj można sobie przeglądnąć zasady pomiarów: KLIK. -
Akrapovic a Yoshimura
Mor odpowiedział(a) na CadillacMan temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
W wersjach demontowalnych trzymają się na śrubkę wkręcaną z boku. Musisz rozeznać, czy masz demontowalne. Najlepiej wejdź na stronę Yoshimury i zobacz sobie schemat swojego wydechu. Tam będzie wsio na ten temat. -
Jeśli kupował bym nowy motocykl to byłby to?
Mor odpowiedział(a) na enZo temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mojej żonie podoba się S4RS w czerwonym malowaniu, mi już niekoniecznie. Z włoskich golasów wybralibyśmy zdecydowanie Cafe Racer'a z Benelli. Jednak my plastic is fantastic. Nie jestem fanem zbierania na klatę powietrza przy odpowiednich prędkościach. A Anka też do tego doszła empirycznie. -
Jeśli kupował bym nowy motocykl to byłby to?
Mor odpowiedział(a) na enZo temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A ja mam na ten rok w planach R1 '09 w żółtym malowaniu na USA. Ale na razie $ poszybował w przestworza, więc plan się odsunął w czasie. Może w ciągu roku coś się zmieni na + dla złotego, a jak nie to na początku 2010 wezmę sprzęta po obniżonej cenie jak to zwykle bywa, żeby chociaż część kosztów obciąć. Kupić i tak trzeba, bo inaczej będę miał w domu ciche dni. Chyba wszystkie, a przynajmniej 99% polskich szpitali ma ISO w zakresie zarządzania. Przemyśl więc, jakie jest znaczenie tych certyfikatów. Pracuję m.in. na państwowej uczelni, gdzie w ciągu ostatniego czasu też był już 2 audyt zewnętrzny ISO. Wyniki pozostawię bez komentarza. -
Ja w ramach kontaktu z moto olej sobie chociaż zmieniłem. I sąsiada na ulicy widziałem z pudełkiem ARROW'a.
-
Ostatnio miałem się okazję przejechać W202 2.0 diesel przy okazji, jak zmieniałem w nim kumplowi wałek z kołem zębatymi i łańcuch. Jak ktoś poprzednio się bawił w wymianę łańcucha narobił kaszany, ścięło kołek ustalający na kole zębetym, nadpękł wałek... Na szczęście dociągnęło śrubę trzymającą koło zębate i nie przekręciło się praktycznie w stosunku do kołka, także nie doszło do "spotkania na szczycie". Tym niemniej w kole (zamiennik SWAG) pościnało zęby w trzy d***. Reszta kół zębatych ok?! Po naprawie silnik zaczął żyć nowym życiem. Auto w automacie. Pod względem przyspieszenia to jest naprawdę porażka. Faktycznie toto mało pali, ale najwyżej nadaje się jako miejskie wozidlo po zakupy do marketu. Absolutnie bym nie polecił nikomu, komu zależy na choćby minimalnych osiągach.
-
Ja tam wolę R129 73AMG
-
Na Bladym tak, ale 9 lat nowszym.
-
DATA PRODUKCJI OLEJU MOTUL-"PIECZĄTKA" NA DNIE
Mor odpowiedział(a) na daro-wolbrom temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Motul 5100 to półsyntetyk. Jest w lepkości 10W40 i 15W50. Tylko baniek 5l nie widziałem. -
Łańcuch rozrządu YBN do Yamahy TT
Mor odpowiedział(a) na maciek79 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Na łańcuchach napędowych też jest ostrzeżenie o użytkowaniu na własne ryzyko. Zakuwałem ostatnio did'a 525vm2, kupionego w intercars, który pochodził z motor landu. Także importer zamieszcza chyba to ostrzeżenie na wszystkich łańcuchach do samodzielnego zakucia? Na ogniwach jest oznaczenie typu łańcucha, więc raczej maszynowy nie jest. -
Zgadzam się, my na to cholerstwo mówimy matiz z gwiazdą. Parę razy powoziłem tym rydwanem. Wygląd wyglądem, ale już za kierownicą matiz to nie jest. Osobiście jednak bym nie kupił, choć ja bym nie kupił żadnego małego auta.
-
Nie no, śmieje się z tym x8. Ogólnie po prostu trochę tam tych garków jest. Miałem okazję się przejechać. Wrażenia fajne, chociaż ja nie jestem za dieselem generalnie. Ale moment poraża. Muszę dokładnie zobaczyć w którym roku zmienili skrzynię, bo terenówki i diesele są poza kręgiem moich zainteresowań.
-
Zależy który rocznik. W pierwszych ASB nie wytrzymywały momentu generowanego przez ten silnik. A poza tym jak to CDI - świece żarowe i wtryski (koszt x8).
-
No i jak Ci się sprawuje to auto. Problemy z silnikiem?? Miałem xjs w wersji V12 5.3 litra, ale pomimo usilnych starań i włożonego wysiłku 3x tyle co w "gwiazdy" nie mogłem tym autem nigdzie pojechać dalej, co by się coś nie zepsuło. Pomijam stałe problemy z pompami paliwa, o czym na szczęście czytałem wcześniej w necie i się zabezpieczyłem. Ogólnie co do anglików, to całkiem fajne autka. Dostałem dawno temu na 18-tke od rodziny z USA Triumpha Spitfire jeszcze w wersji 1300 z 1964 roku. Autko marzenie, konstrukcja prosta jak budowa cepa. No i szpan z otwieraniem maski z górną częścią błotników. To był naprawdę fajny patent. No i szprychowe fele. Co klasyk to klasyk. No i na koniec, to moje angliki to takie "wykastrowane" były bo z kierą po "naszej" stronie.
-
W tych skrzyniach 5 bieg jest sterowany nie z płyty sterującej skrzyni tylko za pomocą oddzielnego sterownika elektrycznego. Zdarza się, że to pada. Ten typ skrzyni ma inny wybierak niż 4, dlatego zauważyłem po zdjęciu z wnętrza. Dlatego pytałem z ciekawości, jak u Ciebie. Objaw najzupełniej prawidłowy. MB to wymyślił dla szybszego rozgrzewania katalizatora. Nie należy ciągnąć silnika tylko po to żeby p[rzełączył - faktycznie jak pociągniesz wyżej to wrzuci bieg, bo to znów jest dla ochrony zimnego silnika przed wyższymi obrotami. W zasadzie trzeba sobie normalnie jechać, a on sam po chwili nawet przy niskich obrotach zmieni Ci bieg na wyższy. Poza tym to ta skrzynia nie rusza normalnie z 1 tylko z 2 biegu. Jak chcesz mieć 1 przy ruszaniu, to albo konkretnie ciśniesz gaz i wtedy czuć jak zrzuci (mały przełącznik w poz. S - Standard), albo aż do kick-downa (mały przełącznik w poz. E - Economy). Albo możesz stojąc przejechać wybierakiem do poz. 2 i z powrtotem na D. Wtedy wrzuci na postuju 1 i z tego biegu ruszysz. Z tym, że jeśli pociśniesz mało gazu, to zaraz wrzuci 2. Co do tempomatu. Nie przejmuj się. To po prostu powoli pada sterownik. One już takie są. Ustają w nich różne funkcje a na koniec raz się włącza, raz nie. Aż wreszcie... W swoim W126 musiałem wymienić w końcu kondensatory elektrolityczne w sterowniku i wszystko wróciło do normy. W E320 Coupe na razie działa bez zarzutów. Który rocznik Twojego sprzęta, mój z 1995.
-
39 tys km podzielić przez 10 lat wychodzi 3,9 tys km rocznie. Jak na włoski sezon motocyklowy to nieco dziwne. Ale różne rzeczy się zdarzają, więc i to jest możliwe.
-
Gratuluje 5-biegowego automata. Jak się sprawuje elektrycznie załączana 5? Bez kłopotów jak dotąd? Też mam te szmery bajery z pompowanymi fotelami. I zawsze szukam wycieraczek na reflektorach, przydatny gadżet. Ładne autko. Co do "bezpieczności" starszych MB to ja się nie upieram, że to najlepsze auta. Ale mam bardzo pozytywne doświadczenia z bezpieczeństwem tej marki i tyle. W W124 ścięliśmy przodem zbrojony słup betonowy. Wysiedliśmy z auta bez szkód na ciele. Z samochodem gorzej, bo słup poszedł środkiem - po silniku, skrzyni i tylnym moście, że nie wspomnę o pozrywanej podporze wału i rozwalonym wydechu. Z drugiej strony układ napędowy przejął energię, a co by było w jakimś szmatizie to wolę nie dywagować. Drugi przykład to wypadek W126 z Audicą niedaleko Sobótki sprzed jakiś 5-8 lat; nie pamiętam dokładnie. Była czołówka przy prękościach nieprzepisowych. Z Audicy (chyba 80-tka z tego co pamiętam) 5 duszyczek poszło do nieba, a z Miśka koleś wyszedł bez szwanku, drzwi się otwierały itp. Miał wersję z poduszką kierowcy. Ocziwiście nie oznacza to, że można tymi autami stawać w szranki z pociągiem. Ale naprawdę to jest kupa konkretnej blachy, pancerne podłużnice i solidna sztywna kontrukcja. Jak chcę mieć strefy zgniotu na kolanach to jeżdżę moto, jak chcę mieć je daleko przed i za sobą jeżdżę W126 sec.
-
Jeśli chcesz W201 to polecam silnik 2.0 ale z lat 90-tych. Moc 122KM, czyli bardzo podobnie do 2.3, a znacznie mniej pali. No i wiele części jest do tego silnika tańszych, np. chłodnica to połowa ceny (chyba że kupisz włoską 2.0 - to tam jest chłodnica od 2.3 hehehe). Oczywiście jeśli zależy Ci na tych kilku konikach więcej to śmiało możesz brać 2.3. Prosty silnik i skomplikowany układ zasilania, jak to KE - o czym wyżej pisałem. Ale wsio jest dla ludzi. Generalnie dorwać W201 z ładnym wypasem ciężko. A o dobry stan auta jeszcze trudniej. Choć zdarzają się perełki, tylko ich właściciele najczęściej nawet nie chcą słyszeć o sprzedaży auta. Te Mercedesy są naprawdę dobrymi towarzyszami na drodze. No i nie lubią gazu, jak każdy prawdziwy MB. Nie wiem czym jezdzisz. Ale jeślinie jakimś SUV, wielgachnym hamerykańskim miniwanem czy inną pseudoterenówką to raczej nie chciałbyś przyjąć strzała od W123 a szczególnie W116 czy W126. Tam do góry dałem zdjęcie mojej kupejki W126. W trakcie Świąt we Wrocku facet niestety trącił mnie Focusem lekko w tył i porysował zderzak. Na szczęści nic się nie poprzestawiało itd. Nie chciałbyś mieć tego Forda bez AC... A ja nawet nie poczułem strzała tylko huk usłyszałem z tyłu. Choć po sile dźwięku myślałem najpierw że nie mam bagażnika :icon_mrgreen:
-
Motorek i drogi czyli przepisy
Mor odpowiedział(a) na str_18 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
I pamiętaj, że droga gruntowa również może być drogą publiczną. -
Jeśli założył cywilną tzn. że o odszkodowanie i to nie ma nic wspólnego z karalnością. Po prostu chce siano. "Pilnuj" teraz papierów na policji żeby nagla nie "zaginęły", co się niestety zdarza. Jak złożył do sądu pozew to dostaniesz do domu odpis, zobaczysz co pisze i przygotuj dobrą odpowiedź popartą odpowiednimi dowodami, a sprawa szybciej się skończy. CHyba, że facet będzie przeciągał w nieskończoność. I pamiętaj, że sprawy wygrywa nie ten co ma rację, tylko ten co przedstawi lepsze dowody, na których sąd może właściwie oprzeć wyrok. Poza tym w kodeksie cywilnym też jest obrona konieczna, która wyłącza odpowiedzialność deliktową.
-
Powiem szczerze, że nie polecam tego silnika. Jeśli chcesz 24V to tylko 3.2. Dlaczaego - bo już jest na układzie bosch Motronic. W 3.0 24V jest ostatnia wersja układu KE-Jetronic, najbardziej skomplikowana i trudna w diagnostyce. A z częściami do KE jest cieniutko, no chyba że masz nieograniczone zasoby kasy na np. przypływkę za 3500 zł, a samego potencjometru klapy spiętrzającej do niego nie kupisz... My ostatnio próbujemy ściągnąć z Chin podróby tych potencjometrów, ale napotkaliśmy opór materii - trzeba zamówić min. 1000szt. Pomijam wiele innych rzeczy, moduły zapłonowe. Także jeśli chcesz auto z tego typu z mocnym silnikiem to M104.99X czyli 2.8 albo 3.2 320 jest wiecej, mają lepszy moment. 280 jest rzadsza, pali tyle samo, ale trochę odstaje. W tych silnikach piętą Achillesową jest wiązka elektryczna silnika, ale po wlutowaniu nowych kabli wsio chodzi bez problemów. A poza tym to są długie rzędowe 6-tki i niestety musisz się liczyć z wymianą uszczelki pod głowicą między 180 a 250 tys. km przebiegu, co jak zrobisz sam nie jest kosztowne (dojdą koszty planowania itp., ale części do tej operacji do łyknięcia). Jakbyś coś chciał więcej i konkretnie o tym aucie to daj znać. I oczywiście życzę szybkiego i udanego zakupu, bo niestety jest to ostatnimi czasy auto modne wśród "chłopaków z miasta" i o egzemplarz z zajeżdżonym silnikiem i po zderzeniu z trawmajem i barką rzeczną nietrudno. PS. Co do auta z ogłoszenia. Zdjęcia z tyłu są tylko z boku i widać tam zderzak od e-klasy i lampy z białymi kierunkami czyli też od e-klasy.
-
to moje autko na codzień CI się spodoba - W124 w e klasie kupejka 3.2: TU Szkoda, że nie mam lepszego zdjęcia pod ręką. PS. Co do tego auta ze zdjęcia, to ktoś założyl elementy od E-klasy, a ta dopiero szła od 93