Litowy jest odporny na działanie wody.
Mam parę serwisówek do yamahy i we wszystkich producent zaleca smarować większość elementów które tego wymagają smarem litowym.
W serwisówce do TT zalecają litowy w zasadzie do wszystkiego oprócz kilku śrubek od wydechu gdzie właśnie zalecają molibdenowy.
Prolinka potraktuj smarem litowym.
A z amorem to może lepiej poszukać oryginalnej używki do sabre (tam jest poducha pneumatyczna) niż regenerować to co masz.
Kończy mi się rozrząd w mojej Jamaszce . Zostały tylko 2 ząbki na napinaczu i w związku ze zbliżającą się wymianą mam pytanie.
Czy ktoś z forumowiczów miał doświadczenie z łańcuszkami rozrządu firmy YBN. Pojawiły się na allegro takie za 100zł, gdzie za DID trzeba dać 230zł.
Motorem robię w sezonie z 5kkm głównie w terenie więc może na trochę wystarczy.
Zawias ten sam co w TT od 93r :). Zamawiałem z Acerbisa właśnie osłony lag od YZ chyba 93-95. Są identyczne(tylko bez prowadnicy na linke prędkościomierza) po 60zł. A oryginał yamahy prawie 200.
Spawarka do plastiku to nic innego jak stacja lutownicza na gorące powietrze. Dodatkowa jest tylko dysza umożliwiająca podawanie dodatkowego plastiku z zewn. Zwykłą lutownicą z grotem też możesz próbować pod warunkiem że masz regulację temp. Jeżeli nie możesz ustawić temp. to marnie to widzę. Spalisz plastik i zamiast go złączyć zrobisz tylko skorupę która nie dość że nie będzie się trzymać to jeszcze będzie bardzo krucha.
Ja jeżdżę w swojej TT na 120/90 i nie mam żadnych problemów. Co do wyboru oponki - C02 na bagna i błota to całkowita pomyłka. Bierz C-12 w rozmiarze 120/90/18 - sam mam teraz taką i naprawdę w błocie radzi sobie super. Wcześniej miałem C04 i w dobrym błocie już się zaklejała, a C02 jest jeszcze gorsza.
widziałem w necie artykuł z fotkami przed i po. Spawarka nie była potrzebna. Tłumik nie był zalewany w całości i zatykany, tylko powiedzmy w połowie i ustawiany tak aby wgniot był na samym dole.
a ja uważam że to kolejny wymysł marketoidowców - zaraz po sprayach do łańcuchów. W serwisówce do mojej Yamahy mam napisane żeby gąbkę nasączać olejem silnikowym chyba10W40. I tak też robie :clap: A do łańcucha używam przekładniowy 80W90 - zgodnie z zaleceniami producenta i motocykla i łańcucha.
Mnie ostatnio poniosło i kupiłem do TT na tył Ferodo. Dałem prawie 100zł i po 2000 km (co prawda w terenie) zdarły się do blachy. Przednich w tym czasie prawie w ogóle nie ubyło. W tygodniu założyłem Schiffery za 45zł i hamuja tak samo jak te ferodo. Nie piszczą itd. itp. A na ile wystarczą to nie wiem.. czas pokaże.