Witam, sprawa wygląda tak: Motocykl odbierałem od kumpla, u niego wszystko chodziło ok, z racji tego ze motocykl to CBR 600 F3 i ma klatkę transportowałem go na leżąco. Po przyjeździe do domu i odpaleniu silnik pracował na 2 cylindry. Początkowo myślałem ze to poprostu zalane świece jednak po ich wykreceniu (były mokre/ w oleju) i wymianie problem pozostał, sprawdzałem iskre jest na każdym cylindrze, kreciłem silnikiem na wykręconych świecach też nie pomogło. Teraz zgaduje że to problem z gaźnikiem, ma ktoś jakies pomysły co sie mogło stać? z góry dzieki za odpowiedzi Pozdro