baba_zanetti

F1 odeszło od kontroli trakcji, i mam nadzieję że GP też będzie szło w tym kierunku. Bo to akurat wg mnie zwiększa atrakcyjność tego sportu. Ja po prostu nie chce ABSu w swoim motocyklu, nie jest mi potrzebny. Do uślizgów przedniego koła już sie po prostu przyzwyczaiłem. (Nie żebym jeździł z ciągłym uślizgiem). Nie dziwię Ci sie że nie chcialbyś teraz jeździć bez ABSu bo ja też nie chciałbym jeździć bez amortyzatora bo sie przyzwyczaiłem i jak wsiadam na motocykl bez niego to czegoś mi brakuje. No a może Ty wiesz czy da sie motocyklem z ABS przejechać na przednim kole? I jest jeszcze jedna kwestia mechaniczna która mnie nurtuje. ABS w aucie działa porównując prędkości obrotowe kół. Czy tak samo działa w motocyklu?

Jest to bzdura, jak się zaświeci kontrolka to silnik jest już na złom- przynajmniej naprawa jest nieopłacalna.

właściwie to czy można z ABS przejechać się na przednim kole?

Hamulec nie działa zero-jedynkowo. ABS nie robi nic innego jak go dozuje za kierowcę, doświadczony motocyklista potrafi odpuścić hamulec w odpowiednim momencie. jeśli ma się do tego jeszcze dobry amortyzator skrętu to uślizgi przedniego koła nie są takie straszne.

O! Czyms w rodzaju dopingu w lekkoatletyce itp. jest dla mnie kontrola trakcji (czy jak to zwał) w sportach motorowych. PZDR

fabryką pieniędzy zacznę się ścigać w GP to może zmienię zdanie (podobno tylko krowa upiera sie stale przy swoim) na razie nie chcę ABS u supersporcie 600 czy 1000.

no coż to jest trochę inna bajka- nastawianie się na wynik. Przez długi czas jeździli bez tego wszystkiego i mam nadzieję że znów tak będzie:)

Obiema rękami podpisuję sie pod wypowiedzią DEALERA, jeśli sportowy motocykl ma dawać fun to ABS, a tym bardziej inne ustrojstwa są zbędne. Poza tym jak ktoś popracuje nad wyczuciem motocykla to dla niego ABS będzie po prostu nieprzydatny. Japończycy zamiast zakladać ABS w sportowych motocyklach powinni zakładać "stalowe" przewody i dobre amortyzatory skrętu.

można śmiało dokonać takiej regulacji szczelinomierzem z przeskokiem co 0.05mm Oczywiście mikrometr masz?

nie jestem 100% pewien tych danych średnica gaźnika 27mm Sruba składu 2,5 (ale tej wartości sztywno nie musisz się trzymać, z przebiegiem ona się dezaktualizuje) Poziom pływka 27mm, poziom paliwa 6-8mm

myślę że możesz go po prostu skrócić i nakręcić na niego fajkę.

Stunt to sztuka opanowania motocykla, czy wiesz że stunter objechał wszystkich legionowskich policjantów na ich terenie w ich szkole na ich placu? Mówisz że to nudne, za to jazda dużym motocyklem jest porywająco emocjonująca. O prosta, o prosa, o zakręt - trzeba zwolnić, o znów prosta.

no tak musisz właśnie zrobić.

Szukaj NGK DR9EA Denso X27ES-U, X27ESR-U Olejem w airboxie zbytnio nie musisz się przejmować, ale sprężanie zmierzyć nie zaszkodzi.

tak najkrócej mówiąc, szklanki nie wymagają dzwigienek, zapewniają cichą pracę, mniejsza masę, i nie straszne im bardzo wysokie obroty. Płytki na szklankach po prostu są większe, cięższe, drgają i pewnie jeszcze kilka powodów by się wymyśliło, dlatego w sportowych motocyklach się ich nie stosuje. (oczywiście zawsze są wyjątki np ZXR)

Piotrze chyba Ci sie pomyliło. RF to silnik wodniaka, a on miał już szklankowe popychacze.

po prostu załóż 190 i poeksperymentuj, może odczujesz róźnice a moze nie, może nawet na lepsze, każdy jeździ inaczej, każdemu pasują inne ustawienia. Większe róźnice zazwyczaj czuć przy wymianie opony o tym samym rozmiarze na innego producenta niż na inny rozmiar tego samego modelu.

może tu ktoś będzie potrafił coś zasugerować: moj problem jest taki: jak jade na kole to zawsze ściąga mnie w prawo. Nie jest to kwestią nierówności drogi, to sprawdzone. (no chyba że droga jest pochyła w lewo to motocykl jedzie prosto). Nie jest to tez kwestią balansu ciałem (ciało staram sie ukłądać symetrycznie, ew większa masa po lewej stronie), to też już wykluczyłem. Wina musi być w motocyklu, ale tak: tylna felga prosta, oś tylnego koła i wahacza także. Nie jest to kwestia opony (przerzucone kilka sztuk- nowe/używane i za każdym razem to samo tylko z różną siłą. Naciąg łańcucha na 100% odpada- wszystkie możliwości testowane, lożyska w kole nowe. Wymniełem też wahacz, stary po pomiarze wygląda na krzywy, nowy (używany) nic nie zmienił choć tego tak naprawdę nie mierzyłem. (być może mam nie farta i zmieniłem krzywy na krzywy. To jest zagwozdka, co to może jeszcze być? (pomiaru ramy laserem na razie nie robiłem, przód jest prosty (sprawdzone).

no i wszystko wiadomo. Dopóki nie poznałem bliżej osoby Tacza, a widziałem tylko jego Nyskę to jego odbiór był bardzo pozytywny. Ale im dalej w las....

nowe 323zł http://www.dwa-kola.pl/szukaj/model,1,1985,53989

a wiesz że taki zwykły pierwszy lepszy zaworek od roweru nie nadaję sie do takiego miernika? no chyba że masz trochę farta i utrafiłes odpowiedni.

standard czyli CR8EH9, U24FER9. Ale to może być błąd w Autodacie.

nie wiem czy TY żartujesz czy tak serio. Zanim nauczysz się jeździć w balansie to silnik Ci wybuchnie. On się do tego nie nadaje. Robiłeś cokolwiek ze smarowaniem? A to że Ci koło opada to po prostu jeszcze musisz swoje wyjeździc. Jest za nisko.

nie palić tyle gumy :icon_biggrin:

i filtr powietrza.