baba_zanetti

wg mnie na 99% taki tekst to kit sprzedającego. Nic nie powinno stukać od nadmiaru oleju.

Nie widzę takiej potrzeby by wymieniać komplet zwłaszcza że cewki są dość drogie, a co do przewodu WN to jest on uniwersalny, i można śmiało stosować takie kupowane z metra, chodzi tylko o końcówki, i najlepiej by miały one w izolatorze jak najwięcej sylikonu.

Jak wyżej. Sprawdź czy śruby od napinacza rozrządu sie nie poluźniły. O-ringi o których mówisz są po bokach cylindrów.

Więc jeśli miernik nie wykazuje żadnego ciśnienia (słownie zero) to nie ma sensu nawet wyjmować tłoków chyba że są dziurawe. Jaki by ten tłok nie był to zawsze jakieś ciśnienie przy takiej pojemnosci wskaże, jeśli jest zero to wina ewidentie (o ile nie ma wspomnianej dziury np. po zaworze) zaworów. (brak luzu, albo krzywe, mocno wypalone itp). Zastanawiam sie osobiście czy chodzi właśnie o to że nie ma sprężania w sensie że jest bardzo małe a jeden gar ma blisko normy, (motocykl mógłby jeszcze palić i jeździć) czy dosłownie jest pustka. PZDR

Więc koło nie przestawiło sie względem wałka? Uległo coś uszkodzeniu czy obeszło sie?

Takie same to znaczy jakie???

autodata 2007 podaje 110mm dla roczników 03-07 błąd czy wypada jednakowo mimo zmiany?

rzeczywiście albo padł zegar, albo brak tej nieszczęsnej masy. (ten problem się już tu przewijał).

może dać rade i do 100tyś, zależnych jest bardzo wiele. Niech to w takim razie będą zawory w twoim przypadku będziesz miał najmniej problemu, w sumie nie bardzo wiem co to mogło by być innego, ale by popychacze szklankowe stukały to musi być duży luz.

U dealera SUZUKI, nie wiem gdzie jest najbliższy w twojej okolicy.

Nie do końca jestem przekonany. Bądź czujny.

no to jest zagwozdka bo to nie tak mało. Sam nie wiem co bym zrobił, z tego co sie orientowałem to w USA takie koło kosztuje 30$ ciekawe ile u nas.

Powiem Ci że nie tylko Tobie przytrafiło sie skrzywienie koła rozrządu, w tym motocyklu mają one dość dużą średnicę i są stosunkowo wąskie, przez co takie krzywizny sie zdarzają. Teraz ważne jest to jak duże jest to bicie, czy wynosi w granicach dziesiątych milimetra czy powyżej milimetra. W pierwszej opcji właściwie nic nie powinno sie stać bo łańcuch jest giętki i się ułoży. W drugim przypadku należałlby wymienić zębatkę wałka, lub cały wałek, części używanych do tego motocykla nie brakuje, a warto sie przede wszystkim zapytać w ASO o zębatkę. Odkręcilo się prawdopodobnie dletego że nie było dostatczenie dobrze przykręcone. Dla świętego spokoju można zastosować Loctite.

po pierwsze to zmierz sprężanie i na tej podstawie można ocenić czy taki remont jest potrzebny. No a po drugie czy to nie jest Nicasil?

No tak tylko że oryginał to jest właśnie DID, więc dla kogo te 50zł?? Jeśli chodzi o łańcuszki sprzedawane na ogniwa to DID również prowadzi taką sprzedaż, wystarczy sprawdzić w sersisówce ile ogniw i oddzielnie kupić zapinkę.

1.serwisówka 2.mechaniczny

jest to drobna ingerencja, myślę jednak że pogorszy tylko zachowanie motocykla w zakresie niskich obrotów i średnich, może coś nieznacznie da przy maxie, tak naprawdę by to wyczuć i ustawić do tego układu wydechowego i airboxu gaźniki trzeba by wspomóc sie hamownią. Szkoda zachodu i kasy.

więc raczej bym sobie to odpuścił z prostej przyczyny: przyniesie to więcej złego niż dobrego. Chyba że chcesz sie scigać w klasie 600. A na czym tak dokładnie ma polegać ta przeróbka airboxu? To zdjęcie nie mówi mi zbyt wiele, chodzi o pozbycie sie wkładu?

to jeszcze napisz który to SRAD.

jak ma naprawdę tyle to możesz sie łańcuszkiem jeszcze nie martwić.

no właśnie właściwie jak to przemyślałem to zadałem głupie pytanie, niemożliwe by duży singiel nie miał takiej blokady. Uff to w takim razie pęknięcie sprężyny nie takie straszne.

zaciekawiło mnie to rozwiązanie hondy, czy ten napinacz nie ma żadnego mechanizmu blokującego odbicie?

ten gsxr ma krzywą felgę, i nie jest ona dostępna bo sie nie nadaje, powątpiewam więc w to czy ten przod jest prosty.

nowe świece to najlepsze wyjście, ale jeśli np motocykl się zalewa, albo nie będzie możliwości dołąćzenia dodatkowego źródła prądu to nowe po chwili mogą stać się śmieciami, skoro występują problemy to lepiej najpierw wyrególować gaźniki a potem wkręcić nowe świece i na nich dokonać synchronizacji. Auto nie musi być zapalone ale lepiej żeby było, to zawsze trochę więcej prądu na iskrę! (fajnie też by było gdybyś używał jakiś lepszych kabli rozruchowych- nie takich za 9.99) PZDR>

nie wierzę tylko w to że ta rama pękła od opadania z gumy, cos musiało być grane.