moonraker

To tylko dowodzi tego że dostaje za mało paliwa, podnieś iglice.

Prawnikiem nie jestem, ale jestem (obecnie już "byłem") w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej którą jeden z właścicieli pozwał, tzn zaskarżył wykonanie uchwały x i co i nic poza tym że musiałem 4 razy fatygować sie 140 km do sądu okręgowego zupełnie niepotrzebnie bo sprawa nie ruszyła z miejsca nawet o krok i trwa to już prawie 2 lata, no nie wiem chyba ze od stycznia sie coś w sądach zmieniło ale to co zobaczyłem te 4 razy w sądzie nadawało by się do komedii Bareji ale to już OT

Zrobić Cię w konia może zawsze, np zapłaci I ratę zabierze moto i nie będzie płacił dalej i co mu zrobisz? naślesz "chłopaków" z miasta? Niby masz umowę ale do jej wyegzekwowania kupującego może zmusić jedynie sąd, a wiesz jak u nas jest z sądami... sprawa się będzie ciągnęła 10 lat. Najbezpieczniej dla ciebie nich koleś weźmie kredyt konsumpcyjny i tyle, ty dostaniesz kasę od razu a reszta to problem banku. Zrobisz jak chcesz, ale takie akcje z reguły generują problemy bo zwykle kończy się tak że tracisz kase/moto i znajomego.

Może masz tzw "mokry" filtr powietrza i ktoś przesadził z nasączaniem?

He he co to reklama potrafi zrobić z człowiekiem. W Polsce wszystkie paliwa pochodzą z 1 rafinerii (jedynie paliwa typu shell v-power są podobno importowane) i z reguły w danej okolicy wszystkie stacje zaopatrują się w jednej hurtowni. U nie są obok siebie (ok 50m) 2 stacje Orlen i Neste, różnica w cenie litra pb95 ok 10gr a paliwo dowozi im ta sama cysterna wiec wybacz ale wole zatankować 10gr taniej i nie słuchać nartenta w firmowej koszulce czy nie mam ochoty na batonika albo cole przy płaceniu. Pomijam oczywiście stacje typu "U Zdzicha" bo tam faktycznie nie wiadomo co leją do baku i w takich nigdy nie tankuje.

Jeżeli sprzedawca osobiście go rejestrował jako SAM to powinien mieć między innymi opinie rzeczoznawcy i zaświadczenie o nabiciu nowego numeru ramy ze stacji diagnostycznej i tam masz wszystko opisane, jaki pojazd, jakie nr silnika itd bez tego nie ma mowy o zarejestrowaniu na SAM. Kiedyś przerabiałem ten temat z samochodem to w opinii były nawet oznaczenia homologacyjne lamp i nr książeczki spawacza który dokonywał mi prace spawalnicze. Sprawa wygląda inaczej jak już takiego kupił wtedy tylko sprawdź czy nie został zarejestrowany zanim został wyprodukowany :wink:. Jak się okażę że moto jest kradzione to raczej nic ci nie zrobią tylko stracisz motocykl i wtedy możesz jedynie dochodzić swoich praw ze sprzedającym na drodze cywilnej. A tak poza tym takie papiery to skarb...

To tzw dyfuzor. Optymalizuje przepłukiwanie cylindra, zwiększa sprawność silnika, efekt jego działania można porównać do turbosprężarki w silniku 4t.

Chyba nas troszeczkę kłamiesz :biggrin:, w kasku na motorowerze trzeba było jeździć od 1992r zdaje sie, a poza tym (o ile podałeś prawdziwy wiek) nie było rozsądnym posunięciem twojego taty przyzwalanie ci jeździć w wieku 9 lat motorynką po ulicy. Co nie zmienia faktu że jestem ZA wymogiem posiadania jakichś uprawnień na kierowanie skuterem, może nie od razu kategoria prawa jazdy ale przynajmniej jakieś przeszkolenie z przepisów ruchu drogowego i to dla dobra "skuterzystów"

To niech tokarz dorobi odpowiednią tuleję (o ile jest na to miejsce) Na takiej zasadzie jak się naprawia zerwany gwint w otworze świecy zapłonowej w głowicy.

Zapewne chodzi o Hylomar. Ale ze swojej strony polecam też pastę elringa Dirko HT.

A po zamontowaniu tego układu wydechowego były jakieś regulacje gaźnika? Bo jeżeli nie to warto to zrobić (zwiększyć dawkę paliwa)

Tylko ze teraz już w US ani nie zostawiają sobie kopii umowy ani nie przystawiają żadnego stempelka :icon_mrgreen: wypełnia się tylko PCC.

Honda faktycznie chyba zawyża wagę, jak raz z ciekawości ważyłem swoją xl350 z 1/3 baku paliwa to pan złomiarz powiedział 125kg +-5kg a w instrukcji napisali że "dry" waży 132kg. no chyba że pan złomiarz rżnie na wadze :)

Jak latasz w terenie to tego crossika sobie wybij z głowy bo jeszcze się złamie na pół i sobie qq zrobisz.

Ojj przesadzasz :) to wychodzi tylko niespełna 300Km ...... codziennie

Chyba 8 cześć licząc od lewej na górnej częśći rysunku.

W tym sprzęgle wystepuje sprężyna tależowa (odpowiednio wyprofilowana sprężysta podkładka), to żadna nowość coś takiego występuje też np w hondzie shadow.

Ale żeś kolego odgrzał kotleta :icon_mrgreen: sorry za OT

no jeszcze pomiędzy 1 a 2 wymieniamy filtr oleju ale ty w cr chyba nie masz tego ustrojstwa :crossy:.

ten sam co w silniku

Więc sprawa pepeszy na telewizorze wygląda tak: Należy oddać egzemplarz broni do ekspertyzy do biegłego sądowego w dziedzinie broni palnej i otrzymać zaświadczenie o uszkodzeniu uniemożliwiającym użycie w celach bojowych lub o pozbawieniu cech bojowych. Koszt uzyskania takiego kwitu (o niesprawności lub przerobienie w ten sposób żeby nie posiadało cech bojowych) kosztuje 150zł, jeżeli potrzebujesz coś takiego załatwić mogę Cię skontaktować z moim znajomym który robił to już wielokrotnie i może zająć się sprawą, ale wymagało by to pojawienie się osobiście z przedmiotem sprawy. Jak by co pisz do mnie na PW. Cena jest niezależna od rodzaju broni czy to damski pistolecik, pepesza czy armata.

W celach kolekcjonerskich musisz pozbawić go cech bojowych :icon_razz: tak jest z bronią (zaspawany zamek lub komora nabojowa i zdaje sie kwit od rusznikarza że nie da się z tego strzelać) jak ci bardzo zależy mogę się dowiedzieć dokładnie od znajomego kolekcjonera. A co do kastetu to jakaś paranoja jest, równie dobrze powinni wymagać pozwolenia na posiadanie noża w kuchni lub siekiery w składzie opału bo takimi narzędziami można na pewno zrobić większe kuku niż kastetem.

Chłopie kombinujesz jak koń pod górę, zrób tak jak ktoś Ci napisał wyżej. Napisz oficjalne pismo do naczelnika wydziału komunikacji w którym opisz całą sytuację (daty, posiadane dokumenty), i zapytaj w nim jak zrobić żeby było dobrze i dostaniesz odpowiedź w ciągu zdaje się 14 dni. Albo ci napiszą ze musisz zgromadzić takie a takie papierki albo że nie zarejestrują ci bo... i tu powinni podać podstawę prawną odmowy. A tak to pytasz się czy ktoś słyszał to czy tamto i nic ci to nie daje bo na co sie powołasz? Powiesz panience w okienku że tak jest bo usłyszałeś od pana w warzywniaku albo wyczytałeś na forum? Zresztą co urząd to inna interpretacja przepisów i najlepiej pytać u źródła i pisemnie.

Jak masz ten sam kod silnika to powinny pasować ,a poza tym jak napisano w opisie aukcji: "Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. (DzU z 2000 r. Nr 22)" więc w czym problem? Żeby przymierzyć uszczelkę nie musisz paczki otwierać, wystarczy ze porównasz ze starą.

Ja swoje kolanka dałem do piaskowania i pomalowałem czarną żaroodporną farbą i na razie rdza nie wyłazi ale co będzie dalej.....