Skocz do zawartości

Arbiterpl

Forumowicze
  • Postów

    89
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Arbiterpl

  • Urodziny 03/06/1980

Osobiste

  • Motocykl
    KTM LC4
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    wwa

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://moto.arbiter.pl/

Osiągnięcia Arbiterpl

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

0

Reputacja

  1. kompresje miał. Ewidentnie coś w nim wyło na długi czas przed zgonem. To raczej nei była śmierć naturalna mowisz o tym na tłoku? No ale to chyba nie powinno spowodowac takiego zatarcia;)
  2. Silnik wył od dawna tzn od około 1 tyś km (2 miesiące codziennej jazdy). Nie wiem co to wyło ale może łożysko na wale. Silnik pracował na niskich i na wysokich obrotach, miał pełną moc, tylko ten duzy hałas. Wczoraj silnik zachrobotał i stanął. Stracił kompresję. Z wydechu wysypałem pierścień i kawałki tłoka. Co sądzicie o możliwych przyczynach takiej akcji? Czy można tu zaobserwować np zbyt ubogą mieszankę? Czy można wnioskować o problemach ze smarowaniem? Czy moze wysypał się wianek łożyska na wale, podało go do komory sprężania i dalej zamieliło? wygląda to tak: http://moto.arbiter.pl/files/g/2_1373045588_IMG_2726_.jpg http://moto.arbiter.pl/files/g/2_1841467275_IMG_2741_.jpg http://moto.arbiter.pl/files/g/2_959018811_IMG_2720_.jpg http://moto.arbiter.pl/files/g/2_1139212822_IMG_2729_.jpg http://moto.arbiter.pl/files/g/2_1992651079_IMG_2719_.jpg
  3. Dla potomnych Przyczepka motocyklowa taka http://moto.arbiter.pl/zdjecie/16998.Przyc...ewozu.motocykli i wiozłem jednego KTM http://moto.arbiter.pl/zdjecie/17001.Przew...chodem.osobowym Minimum pasów to sztuk 1 do spięcia półki przedniej. Dało radę
  4. Panowie, przyczepke bede pozyczał, czy lepiej wziac do przewozu motocykli czy zwykłą? chodzi o przewiezienie jednej LC4ki czy w wypożyczalni z przyczepką są pasy?
  5. Ciekawy wątek i ciekawie piszecie Wpisując w google enduromania trafiłem też na taki artykuł z którym warto się zapoznać http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56400...ias=2&startsz=x
  6. Zaraz dojdziemy do wniosku że rozbiórka + poprawne złożenie silnika KTM LC4 to w ogóle pestka i ze trzeba rozebrać wszystko łącznie z wykręceniem wszystkich dysz w gaźniku:)
  7. Ładowarka do komórki czy do GPS pobiera jakąś drobnicę typu 1-3W. Czajnik musiałby pobrać min 300W. Pamiętaj by podłączyć się do obwodu pradu stałego (np w skuterach 50cm reflektor jest zasilany z prądu przemiennego a postojówka ze stałego)
  8. Tłok wyczyściłem rozpuszczlnikiem acetonowym, dlatego jest taki czysty. Podobnie zrobiłem z głowicą. zawory ssące wyglądają ładnie a wydechowe są faktycznie poukruszane. To jednak jakieś historyczne ukruszenia, bo są już zasmalone i nie widać nowych śladów. Próbowałem to zdrapać myśląc że to nagar jak któryś z kolegów sugerował w wątku. Jednak nie wyglada to na nagar - raczej stanowi monolit z resztą zaworu Czerwony silikon to juz moja robota - uszczelniałem kiedyś połączenie koloektor wydechowy - kolanko wydechu. Głowica natomiast byłą również składana ale juz nie przeze mnie. Tam widzę czarny uszczelniacz przy uszczelce z głowicą i bezbarwny - uszczelnienie pompy wody. Czy kolor silikonu mówi coś o jego właściwościach? Pooglądam jeszcze w internecie fotki łożyska z tym numerem. Z tego co widzaiłem to nie ma możliwości by kulki przedostały się do skrzyni biegów oraz do karteru pod tłok. Mam tez obawy co do wyczyszczenia wszystkich połamanych łopatek pompy. ZCy obieg wody wchodzi w blok silnika, czy jest jedynie w głowicy i cylindrze?
  9. Adam, wygląda na to że nie jest tak źle jak piszesz. Zawory ssące z każdej strony wystają na jednakową wysokość, nie widać żadnego skrzywienia. Zrobilem fotki z 4 stron i wyglądają normalnie. Robiłem próbę szczelności dmuchając w kolektor i nic nie syczy:) Zawory są nietknięte przez tłok a tłok nietknięty przez zawory. Moim zdaniem głowica jest w dokładnie takim stanie jak przed całym zajściem. To na pewno - taka ocena byłaby dużo bardziej wiarygodna. Jakbym miał czym rozpiąć zawory to na pewno bym zrobił jak piszesz. Ale nie mam narzędzia, a nie chciałbym czegoś popsuć czy naruszyć krawędzi głowicy Dziękuję za radę. Wydaje mi się że była kluczowa. Na początku wprawdzie zrobiłem około 80km w poszukiwaniu klucza nasadkowego (ostatecznie kupiłem w OBI) a potem przystąpiłem do stukania w śrubę. Przyłożyłem klucz z rączką i poszło tak lekko że się nawet nie spodziewałem. Przypuszczam że po opukaniu odkręciłbym to nawet imbusem bez nasadki. To co jest zauważalne to przewaga klucza nasadkowego nad imbusem "z drutu". Nasadka jest krótka co daje jej dużą sztywność i można przyłożyć duzy moment nie ukręcając narzędzia. Odkręcenie śruby wyglądało tak: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15958.Nasadka.imbusowa.5 Tłok: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15966.Ryski.na.tloku Połamana prowadnica: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15964.Prowa...ncucha.rozrzadu I po rozbiórce na koniec dnia. http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15977.Pompa.oleju.Mikuni Wygląda na to że wszystkie śmieci większe już wyłowiłem. Mam 9 kulek
  10. Ok, kupie jutro. Lepiej stukać kluczem udarowym czy przyłożyć dużą siłę z wajchy? Gniazdo na imbusa ma juz lekki luz. Czy te wydechowe są do wymiany? Czy na 100% ten jeden widać ze sie nie domyka? PRzed fotką czysciłem głowice acetonem i szczotkę, wiec jest szansa ze w rowku jest po prostu mokre. Uff Też nad tym myślałem czy nie darowac sobie rozbierania. Nie jestem profesjonalistą wiec przypuszczam ze przy wkładaniu mógłbym połamac pierścienie. A potem dobrać to do zużytego sprzetu to sie chyba nie da. Plan mam na ta chwilę nastepujący - zdjac sprzegło i inne zebatki, poszukac reszty śmieci (brakuje mi 1 lub 2 kulek) - przepłukać całość, wyczyścić - nie ruszać głowicy ani cylindra - wymienić łozysko - zostawić starą uszczelkę pod głowicą - skręcić koniec Czy uważasz/uważacie to za barbarzyństwo?
  11. Dzieki za podpowiedzi. Udało mi się sforsować prawie wszystkie śruby/nakrętki tymi kluczami http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15931.dobre.klucze Aktualnie nie mogę odkręcić tej śruby http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15939.Sruba...ncucha.rozrzadu Stukanie nie pomogło, klucz jeszcze nie przeskoczył, ale używałem sporej siły a śruba ani drgnie Co sądzicie o takich rysach na nicasilu http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15944.NIcasil.rysy Rysy są lekko wyczuwalne pod palcem. Głowica i zawory wyglądają tak: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15946.Zawor...ace.i.wydechowe Mam nadzieje że wyszczerbienia to nie teraz się zrobiły. To chyba wydechowe zawory wyszczerbione? Popatrzcie co myślicie o cylku http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15954.Tlok.i.cylinder.1857c i o tłoku http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15955.1857c.ELKO.95 Wiecej zdjęć: http://moto.arbiter.pl/galeria/ktm.kaput
  12. BYłem juz z wielu sklepach i nikt nie słyszał o sześciokątnych kluczach oczkowych;( Na alegro równiez brak. Czy znasz moze firmę która produkuje takie klucze lub miejsce gdzie mozna takie nabyć? Co do zawora to masz rację - bardzo chce by był cały:) Wykluczasz złudzenie optyczne przegięcia lub fakt ze zawory sa fabrycznie pod kątem?
  13. No więc zastosowałem patent z powolnym ciągnięciem tak jak wspominasz. Młotkiem nie waliłem bo poszedłem wczesniej robić zanim przeczytalem odpowiedz. Zrobilem tak jak pisał Lucass czyli położylem silnik na bok - dużo mi to pomogło bo prace wykonywałem sam i zaparcie było lepsze. Na imbus nasadziłem ramię 0,5m i po siłowaniu się poszło. Klucz który kupiłem jest po prostu zajebisty. Nie spodziewałem sie ze taką siłę wytrzyma. Po odkręceniu śruby nie ma na nim nawet śladu. Dobry gebelsowski werkzeug a wygląda tak: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15912.Dobry.klucz.imbusowy Co do silnika to mam kilka newsów - wyciągnałem już 7 kulek i dużo części wianka. Znalazłem to pod pokrywą sprzęgła. To co blokowało przy kopaniu to chyba nie zawór o tłok, tylko kulka wpadała pod przekładnie główną. http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15922.Kulki...wnetrza.silnika Powoli mam nadzieje ze zawory są całe. Czy jeśli zawór byłby zgięty to trzymałby szczelnie? To co sprawdziłem to nawet bez wałka rozrzadu jak kręce recznie koszem sprzegła to tak spręża ze nie daje rady przełamać. zawory wyglądają tak: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15928.Zawor.ssacy Przy okazji okazało sie ze klucz oczkowy 15 (18PLN)który kupiłem raczej nie da rady (RWKb http://www.kuznia-narzedzia.com.pl/oferta.php?k=1&p1=1&p2=1 Nawet na nakrętkach całych jakoś tak się rusza - nie trzyma sztywno ze bałem sie probowac odkcać. NIgdzie nie mozna kupic klucza oczkowego 6 katnego. Dowiedziałem sie teraz ze musze kupic kolejny klucz do odkrecenia zębatki na wale korbowym, przy łańcuszku - 30tka. Czy to normalny prawy gwint? Śmieci - wianek i inne fusy widoczne po zdjęciu dekla sprzęgła: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15923.Uszko....wianek.lozyska Pęknięty plastik - prowadnica łańcucha rozrządu: http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15926.Lancu...u.w.KTM.LC4.600 Więcej zdjęć pod adresem http://moto.arbiter.pl/galeria/ktm.kaput
  14. MOze tak zrobie. Na razie zapierałem go o sciane. Kupilem dobry imbus z długim ramieniem ale nie ma siły ruszyc sruby. POszukam jeszcze imbusa na nasadke aby podejsc z kluczem udarowym. Co do zakupu drugiego silnika - nie wykluczam tej opcji, na razei chce rozebrac jako ze nie mam nic do stracenia. Mam nadzieje ze nicasil, tłok i układ korbowy są całe, wtedy wchodziłoby w gre wymiana + doszlifowanie zaworów i wymiana łozyska no i wyczyszczenie całości Co do zaworów pewnie jest tak jak piszecie. Albo obnizenie wałka to spowodowało albo przeskoczył łańcuszek. Na pewno w tym stanie go troche pokopałem wiec niewykluczone ze zawory oberwały. Przyczyną całego zajscia jest najpewniej słabe smarowanie góry (być moze przez brak kulki w zaworku pod silnikiem). tak wiec uszkodzone lozysko sie kreciło i silnik pracował az do momentu kiedy no włąsnie - przypuszczam ze do czasu kiedy albo wypadł wianek i obnizył sie wałek co spowodowało problemy z pracą zaworów, lub tez silnik zgasł w momencie kiedy przeskoczył łańcuszek To raczej skutek wystąpienia awarii. NIe wiem jak działa napinacz ale przypuszczam że recznie sie go ustawia. Wiec jak wałek na łożysku opadł o 4mm to napinacz tego nie zrekompensował a łańcuch się znacznie poluzował i wtedy mógł ewentualnie przeskoczyć. Zniszczenia tego plastiku w prowadnicy mogły tez spowodować kulki które się tam zmieliły Dodane po 2 godzinach: Mam juz normalne narzedzia tj. dobrego imbusa dlugiego firmy Elora oraz nasadke imbusowa 8. NIestety nie mialem wystarczajacej sily aby odkrecic imbusem sruby, mowa o tych : http://moto.arbiter.pl/zdjecie/15903.Klucz...recenia.glowicy Z kolei zalozylem klucz udarowy z nasadka imbus 8 i 3 ze srub odkrecilem. Jedne latwiej, inne wymagaly dluzszego stukania. NIestety trzecia stukalem ze 3x dluzej niz poprzednie i ani drgnie. Próbowalem tez recznie - na imbusa zakladac przedluzke z 50cm i tu równiez nie daje rady. Sruba zaczyna byc juz zdeko wyrobiona choc klucz mi jeszcze nie przeskoczyl. Macie jakies pomysly jak to ruszyc?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...