Browarny

Cholera posta zjadło. Więc jeszcze raz: karę najprawdopodobniej naliczą za okres trzech lat wstecz plus standardowe stawki OC za ten okres. Obowiązuje tu ustawa o egzekucji administracyjnej czy jakoś tak. Uniknąć kary się nie da chyba że przez przypadkową pomyłkę lub lukę w bazie danych polis. Przerejestrowanie pojazdu na nowego właściciela też nie pomoże bo będą ścigać poprzedniego właściciela. Zakładam że motocykl jest cały czas zarejestrowany, brak jest tylko przeglądów.

Jak masz filtr paliwa to go wywal i spróbuj czy nadal to samo. Jeżeli się nie poprawi to rozbierz kranik bo najprawdopodobniej rozpadła się uszczelka z otworkami w kraniku i kawałki gumy blokują przelot. Filtry paliwa często mają za duże opory przepływu i na pełnym zbiorniku jest ok ale jak jest niski poziom przestają przepuszzcać wystarczającą ilość paliwa.

Swego czasu nocowałem w miejscowości Mlynceky czy jakoś tak, niedalego Kezmaroku, w cholerę fajnych, wolnych kwater. W Tatranskej Lomnicy w ubiegłym roku (nie wiem czy mi się nazwa nie pomyliła) przy drodze był wielki napis, kwatery dla motocyklistów 30% taniej, ale nie obejrzałem co oferowali. W Słowacji gorąco polecam wyjazd kolejką na Lomnicy Stit, tylko trzeba rezerwować miejsca na górny odcinek do obserwatorium, ale naprawdę warto.

Ja mam obecnie już trzeci egzemplarz mini testera stężenia alkoholu. Pierwsze dwa zostały wymienione na gwarancji bo stopniowo zaniżały wskazania, wprowadzając w błąd. Ten który mam teraz według mnie nieco zawyża ale mnie to nie przeszkadza, i tak nie zaczynam prowadzić póki nie zejdzie do zera.

Sąsiad mojej chrzestnej w Niemczech w wieku 85 lat kupił sobie nową Beemkę trzy litry w benzynie i pytał się, czy mu w tym wieku przystoi taka młodzieżowa bryka :D Miałem do czynienia z wieloma kierowcami w wieku rzędu 70-80 lat i najczęściej byli poszkodowanymi a nie sprawcami wypadków. Wynika to z tego że znają doskonale swoje ograniczenia wiekowe i prędzej postoją na skrzyżowaniu parę minut dłużej niż wymuszą komuś pierszeństwo.

Dominik, Polak nauczony hardcoru na jednopasmówce z poboczem nie zjedzie Ci na skraj jezdni bo ma Cię w dupie. Wyjdzie z założenia że jak jesteś szybszy niż jego Tico to się kurffa męcz. I to jest ta różnica. Na szczęście takich jest coraz mniej ale nadal stanowią zdecydowaną większość. Mały psychotest? Jeżeli jadę 150 środkiem pasa a za mną napier...a z tyłu dres w czarnej beemie i mruga światłami żebym zjechał to co robię? A - a niech się ch... męczy, może go uwali drogówka jak mnie w końcu wyprzedzi na podwójnej ciągłej B - po prostu zjeżdżam na prawo Ja zjeżdżam zawsze. Powody są dwa: 1.bo jest szybszy więc ma prawo mnie wyprzedzić 2. jakoś mało jest szybszych... :biggrin:

Przede wszystkim Jurjuszi masz całkowitą rację że 99% "niemców" na polskich drogach to byli Polacy (a teraz Niemcy całą gębą od dziesięciu lat) pełni kompleksów niższości tam a wyższości tu. Zdecydowana większość rodowitych Niemców do Polski w ogóle nie jeździ bo nie widzi w tym celu. Co do mrugania światłami i klaksonowania na autobanie to w Polsce jest to absolutna konieczność gdyż spora grupa kierowców po prostu nie dorosła do naszych nielicznych śmiechu wartych autostrad i dwupasmówek i traktuje je jak zwykłą drogę tyle że szerszą. W Niemczech takiej konieczności nie miałem, być może dlatego że samochodem nie utrzymuję wyższej średniej podróżnej jak 160. Średnia podróżna rzędu 230 to dla mnie raczej science fiction, nawet w Niemczech. Prawda jest taka: Niemcy mają tyle autostrad że spokojnie mogą się nie spieszyć na zwykłych landstrassach. Może stąd ta kultura.

...podobnie jak w samochodach gdzie rozróżnia się te do 1000 i powyżej 1000 ccm :biggrin:

Jedyna szansa na niepłacenie kary to ochrona ubezpieczeniowa wynikająca z ostatniej ważnej polisy. Pod warunkiem że: - ostatnia polisa OC (nieważne na którego z właścicieli) była zawarta nie dawniej niż dwa lata przed datą zakupu przez Ciebie - polisa była opłacona w całości (nie ma zaległości i opóźnień w opłatach) - żaden z kolejnych właścicieli jej nie wypowiedział W przypadku spełnienia tych warunków pierwotna polisa OC automatycznie przedłużyła się na kolejny rok i obejmuje również Ciebie jako ostatniego właściciela. Wówczas nie płacisz kary do UFG tylko zaległą składkę z całorocznymi odsetkami. Ponieważ to dość skomplikowane musiałbyś podać wszelkie informacje na temat dat sprzedaży i polis wówczas można to zgłębić dokładnie. Ale jak znam życie to UFG i tak Cię wyczesze na kasie... A sorry nie dwa lata przed datą zakupu tylko przed datą zawarcia nowej polisy przez Ciebie

Śruba spustowa jest od spodu, poszukaj dokładnie. Kulka powinna być pomiędzy jednym a drugim prętem, tyle że tzw. krótki pręt najczęściej przykleja się i nie wysuwa. Kulka z łożyska będzie ok, spróbuj znaleźć taką jak średnica pręta. Od razu mówię że Mustanga 50 miałem 20 lat temu i mogło mi się cuś pipierd...ć :)

Odpowiadając na pytanie: w takm upale z pełnym osprzętem trzeba jeździć SZYBKO. Powyżej 100 robi się znośnie a powyżej 150 w sam raz :)

No to czas na odseteczki i następne 50%. Chyba że nie chcesz... :)

No cóż przyznam się bez bicia że moją 7-dmiolatkę wsadziłem na motocykl na siłę, płacz i wycie strachu było na całą wieś oraz wyciąganie rączek do matki na chodniku (wiem wiem przemoc w rodzinie i tak dalej... :) ) Po 300 metrach jazdy nie chciała zejść a po następnych 500 był prawie płacz że chcę zawrócić do domu... Ech te kobiety...

Możesz korzystać z uznanej forumowej (i nie tylko) wyszukiwarki... :)

Jak kupujesz pojazd bez OC to masz go ubezpieczyć najpóźniej w dniu zakupu. Data rejestracji jest bez znaczenia bo pojazdy niezarejestrowane i wyrejestrowane też podlegają obowiązkowi OC. Tak stanowi Ustawa.

Ech... Asiek... więcej takich Klientów jak Ty i naprawdę będę miał w pracy złote życie :icon_rolleyes: Pisz na bieżąco co w sprawie słychać. Powodzenia.

A teraz to jaki niby jesteś? :icon_rolleyes: Obecnie w urzędzie takie sprawy jak zgłoszenie sprzedaży można załatwić w dwie minuty, kiedyś trza było stać w kolejach...

Możesz wykupić assistance z sumą ubezpieczenia np. 2000 zyli i w tej kwocie zaholują Cię gdzie zechcesz. Czasem assistance obejmuje te koszty szybkiej doraźnej naprawy ale za części płacisz sam. Normalne koszty naprawy awaryjnej chyba nigdzie nie są pokrywane, przynajmniej ja nie słyszałem.

Ja tam wolałbym kasę zamiast wyjaśnień... :icon_rolleyes: chyba jaiś dziwny jestem :icon_mrgreen:

Masz rację, Bronek dał ciała ale jest tez poza dyskusją że po części dał ciała też kierujący samochodem, więc dlaczego nie ubiegać się o należny ułamek odszkodowania?

Wadera, nie wiesz zupełnie o co chodzi, tak jak napisał Łukasz UFG nie ma tu nic do rzeczy. Co do odsetek: Ustawa stanowi, że ubezpieczyciel MUSI wydać decyzję co do płatności odszkodowania w ciągu 90 dni od daty zgłoszenia szkody, z tego obowiązku może zwolnić go jedynie proces sądowy - w domyśle - dotyczący ustalenia winy sprawcy. Moim zdaniem ustawę należy interpretować następująco: jeżeli zapadł prawomocny wyrok ustalający sprawcę to w ciągu 14 dni po uprawomocnieniu wyroku zakład ubezpieczeń winien wypłacić odszkodowanie, po tym terminie należne są odsetki. Oczywiście istotny jest termin w jakim z.u. otrzymał odpis prawomocnego wyroku.

Generalna zasada jest taka: do dyfuzora nie wolno ruszać nic bo można tylko spie**olić osiągi, natomiast za dyfuzorem można wypruwać ale raczej zyska się tylko na dźwięku, odczuwalnego zysku na mocy raczej nie będzie.

A po kiegu chu...a jeździsz? Sorry że mnie ponosi ale czasem w urzędach zachowujecie się jak dzieci... Napisz pismo do kierownika i do wiadomości Oddział Okręgowy i wyslij listami poleconymi. Bo inaczej za tydzień wszyscy zaprzeczą że w ogóle byłaś i rozmawiałaś z kimkolwiek.

Spokojnie nie nerwowo... :icon_razz: Było już pisane o Borkach, raczej druga połowa września bo w pierwszej połowie jest Kletno. Trza czekać na konkrety ze strony Modsów.

Wina nie jest wspólna. Sama napisałaś że cyt: "WINĘ ZA WYPADEK PONOSI KIERUJĄCY SAMOCHODEM, a kierujący motocyklem został ukarany za brak prawa jazdy". Czyli winny - samochodziarz - został określony jednoznacznie w 100%. Jak będziesz pisać do PZU to pisz zaraz kopię do wiadomości Odzdziałowi Okręgowemu.