Browarny

Hehe... ileż to już takich dobrych rad tu padło... Spuść paliwo z gaźników, wyjmij akumulator i przykryj sprzęta żeby się nie kurzył. I to wszystko.

Po pierwsze - prawdopodobnie nie dochodzi paliwo. Pogrzebaj bo napisano na ten temat już mnóstwo postów na forum i nie ma sensu się powtarzać Po drugie - może jednak odstaw do mechanika bo silnik w jawie jest prosty jak cep ale jakieś minimum wiedzy trzeba mieć żeby go prawidłowo poustawiać i posprawdzać Po trzecie - jeżeli nie chcesz wywalać kasy na mechanika i chcesz się wszystkiego uczyć sam to KUP KSIĄŻKE serwisową do jawy, kosztuje ok. 20 zyli. Po czwarte bonus - wypieprz filtr paliwa i odpal ponownie :bigrazz: jak nie pójdzie to wymień kranik i odpal ponownie. Buhahaha

No jakby nie do końca... tłumaczy uginanie zawieszenia podczas jazdy, ale dlaczego zawieszenie ugina się podczas odkręcania na centralce, gdy tylne koło jest w górze?

Może się za bardzo do mechaniki nie nadaje ale co tam... Szukam informacji na temat lakierowania aluminium i jego stopów lakierami bezbarwnymi, tak aby zachować w pełni widoczną strukturę metalu. Powłoka musi być trwała i twarda (a więc generalnie wszystkie zwykłe klarlacki odpadają). Proszę o informacje pewne i sprawdzone, gdybanie mnie raczej nie urządza... :P Będę wdzięczny również za wszelkie dane o lakierniach wykonujących takie usługi na terenie Śląska.

No właśnie, skoro ten sam efekt można zaobserwować na kardanie, gdzie w dodatku oś wahacza ustawiona jest dokładnie w punkcie przegubu, to znaczy że siły działające na wahacz nie wynikają z "ciągnącej" siły łańcucha tylko z czegoś zupełnie innego...

Zresztą stąd bierze się zła opinia omegi w Polsce, że awaryjna, że co chwilę coś pada itd. Tyle że mało kto zdaje sobie sprawę ile te auta przejechały. Ja odkąd dowiedziałem się jaki przebieg +- ma mój samochód, zacząłem na niego patrzeć z podziwem i szacunkiem, nawet jak coś czasem padnie :P

Proponuję poodkręcać gaz na wrzuconym wysokim biegu na centralnej stopce, można zaobserwować bardzo ciekawe ruchy wahacza, rzuca się w całym zakresie, muszą tam działać cholernie duże siły...

To już lepiej gdybyś szedł w kierunku niewłaściwie przygotowanego podłoża i tego że moto przewróciło się wskutek zagłębienia stopki. Zresztą prawda jest taka że normalnie moto nie powinno runąć o ile nie ma wiatru huraganowego... więc może to nawet nie wina gościa tylko masz stopkę coś nie teges hm?

W Omie B komputer steruje się dwoma przyciskami, jeden zmienia funkcje, drugi zeruje stan, przyciski znajdują się na końcu dźwigni przełącznika wycieraczek, ale nie wiem jak jest w Omie A. Kilvov Oma A była robiona do 1994 ale w wersji po liftingu, napisałeś że masz taką jak RudyXJ a to jest wersja sprzed liftingu, robiona bodajże do 1990. Jeżeli masz wersję z chromowanymi listwami na zderzakach i drzwiach to wtedy rocznik się zgadza.

Czy mi się wydaje czy też Janusz swego czasu pisał że wyjściem z sytuacji gdy nie mieścimy się w zakręcie jest dociśnięcie sprzęta do ziemi i... dodanie gazu? Jeżeli tak jest to zapewne ten mechanizm działa również w drugą stronę

czyli wiesz co robić... zmienić... prawnika... :biggrin: Za szkody osobowe "zdrowotne" z OC można dostać tylko raz, ale równocześnie można ubiegać się o odzskodowania z NW kom, NW np. szkolnego, NW pracowniczego czy też zwykłęgo dobrowolnego NW. Ile masz polis NW tyle należy Ci się odszkodowań.

Oto cel do któego zamierzam dążyć w miarę sił i środków... Jest w realnym zasięgu... ale jeszzce nie teraz... Najbardziejmegazajebisty motocykl wszechczasów... ...przynajmniej dla mnie... X4

Są urządzenia podciśnieniowe do wyciągania wgiętych blach na dużych powierzchniach ale na pewno nie nadają się do wgiętych zbiorników motocyklowych.

No jest jeszcze groch... :biggrin: :D

Jest inaczej

W roku '93 nie produkowano już takiej Omy jak ma RudyXJ więc cuś nie pasi. Po prostu wiem z doświadczenia jakie bryki i w jakim stanie trafiają do Polski. Wiem też jak wyglądają przebiegi dużych aut służbowych w Niemczech. No i miałem okazję widzieć parę razy Omegi które miały RZECZYWIŚCIE 200 tys. Wierz mi, wygladają jak z fabryki, technicznie zero śladów zużycia.

... albo dospawaj wreszcię tą podpórkę... :(

Po 30 dniach od dnia zgłoszenia zakład ubezpieczeń MUSI Ci przesłać decyzję bądź informację o powodach braku decyzji i przypuszczalnym terminie załatwienia.

No to życzę wielu nawiniętych kilosów, generalnie Oma A to wdzięczne auto, wbrew pozorom trwałe no i w końcu to limuzyna high middle class :) (nie każdy wie że Oma w USA to Cadillac Catera...)

Mnie też kiedyś padła pompa w Omie A ale wystarczyło ją wybudować i rozruszać. Podobno to jest powszechne w omach zgazowanych. Podejrzewam Kilvov że bujasz w obłokach. To jest Oma A sprzed liftingu a więc rocznik 90, jak jeździła w niemieckiej energetyce to do Twoich naiwnych 180 tyś dorzuć minimum ze dwie setki to może zbliżysz się do przebiegu rzeczywistoego... :)

Wiesz co? Myślę że jak zrobisz tą trasę 60km do mechanika to akurat jak dojedziesz to już wszystko będzie w najlepszym porządku...

No wiesz Mar-Cin... jak możesz takie rzeczy pisać... Przecież powszechnie wiadomo że jagorsi są ci w Fabiach i (jeszcze gorsi) Megane Classic... :) Potwierdzone powszechną opinią i obserwacjami włąsnymi :)

Kurffa Dominik... no nie... kładę to na karb Twojego niewyspania...:) W czasie każdego WYPADKU powoływany jest technik kryminalistyki któy ocenia stan techniczny pojazdu i bada czy miał on wpływ na wypadek. Pieczątka lub jej brak w dowodzie jest delikatnie mówiąc olewany. Przy kolizjach rónież nie ma to większego znaczenia. Natomiast nie dostaje się ODSZKODOWANIA z AC(to informacja dla wszystkich któzry z uporem maniaka piszą że nie dostaje się ubezpieczenia:) )

Jeżeli chodzi o wypłaty z OC to niejednokrotnie na wyrokach jest klauzula że odpowiedzialność rozciąga się również na ewentualne następstwa wypadku które mogą zostać ujawnione w przyszłości. Tylko nie wiem jak wówczas biegnie przedawnienie, Łukasz-aprilia musiałby się wypowiedzieć.

Spuszczam paliwo z gaźniorów, stawiam na centrali i podpieram żeby obydwa koła były w górze, akumulator pod pachę i papa do wiosny...