michal.051

To mi wygląda na siodełko od snopowiązałki :biggrin: w katalogach komarków z czymś takim się nie spotkałem

Gratuluję :clap: ... a co z fotkami...??

no niestety trzeba jej będzie dać trochę miłości :biggrin: według mnie dila zrobiłeś konkretnego, sam bym się nie zastanawiał

Na pewno :icon_question: http://www.brzozuch.internetdsl.pl/jacomoto/index.html dział motorowery - Romet 51T1 50TS1 (niestety docelowego adresu nie da się podać) według mnie to mimo wszystko 019 no ale ... na dole strony masz też fajne fotki 50TS1 chyba to one były wcześniej na PJ

wooow gratki gościu po maturce zaczynam zabawę z kat. C a + E będziesz robił??

padłem http://pl.youtube.com/watch?v=Fmrm6Jw6ZJM&feature=related :biggrin: czwórka jakoś nie przypadła mi do gustu ... wcześniejsze części według mnie zdecydowanie lepsze

Raczej przy niewielkich umiejętnościach techniczno-manualnych rakiety z tego nie zbudujesz zajrzyj do działu mechanika 2T, tam kolega Z3US opisywał przeróbkę swojej jawki (ten sam silnik co w 205) edit chyba że masz w nim silnik rometowski, to trochę inna bajka z tjuningiem :/

typ silnika 019, z tego co kojarzę to najmocniejszy silnik z rodziny (oprócz 027??) :biggrin: jaja będą ze znalezieniem oryginalnego gaźnika gm13f noo i z tego co się orientuję to z przednim zawiasem też są problemy, te modele miały bardzo długą główkę ramy, zawieszenia od czegoś innego jest ciężko podpasować 50-T-3 mogłem uratować, kosztował by mnie 50 zł, a poszedł na żyletki :rolleyes: za długo zwlekałem aha gdzieś mi się pałęta oryginalna Rometowska instrukcja obsługi do modeli 50-T-1, 50-T-3, gdyby miał ktoś coś konkretnego na wymianę na można pisać gg5150794 (stan bdb)

najpierw zdjęcia .... potem gratulacje

Jeśli kupujesz na allegro, to prosić sprzedającego o dokładne zdjęcia. tak dla jasności centymetr po centymetrze, wewnątrz oczywiście tak samo, a jak to zrobi to już jego sprawa :icon_mrgreen:

Tak po za tematem Może zmiana świecy (inna ciepłota) poprawi uruchamianie silnika przy niskiej temp.

Odświeżam. Może ma ktoś już doświadczenie w zamawianiu kilku rzeczy z USA?? np. kilka kasków, par butów, spodni, kurtek itp. na równowartość być może i 2 tys zł?? wszystko zapakowane w jedną paczkę Większość z Was wypowiadających się w tym temacie zamawiała tylko jedną rzecz, mi chodzi o kilka/kilkanaście rzeczy. rozumiem że równowartość ma wynosić >50$ + napis ,,gift", brak metek, rachunków itp. :icon_razz: i to ma wystarczyć na ominięcie cła ?!

z tego co znalazłem na szybkości w necie http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318789342_0.gif a - 6,5 m b - 2 m R - 3,5 m r - 1,5 m d - 3 m Bandit to twój pierwszy sprzęt?? Jak Ci się jeździ?? Ile w przybliżeniu wynosi koszt podstawowych wymian zaraz po zakupie (olej, filtry, świece) ?? pozdr.

Gratki :clap: niech się kręci marcpol nie pitol, ładny jest :icon_twisted:

Po wtóre japonie można poddać modyfikacją, części tuningowych jest pod dostatkiem. Z keewayem już gorzej

ja wkładam najpierw łożyska w kartery potem w nie wał. słyszałem że gdy wkładamy je na wał, jest większe ryzyko że się skoszą i podczas pracy rozrobią gniazdo łożyska. oczywiście wszystko składamy metoda na ,,ciepło"

michoa i jest coś na rozrysowanie program się zwie Cone Layout wydech stroimy w exhaust calculator ---> rozrysowujemy w Cone Layout ---> z drukarki wychodzi nam dokładny wzorzec, wystarczy odrysować na blasze i wycinać :flesje:

Założyłem się z chłopakami z pewnego forum że gniazdo tłokowe z prawej strony (od sprzęgła) jest większe o setke/dwie od gniazda lewego. Otwór jest po to większy by od tej strony wkładać sworzeń, na tłoczkach made in PRL jest od spodu znacznik. Panowie jeśli macie jakieś materiały w necie lub nawet swoje odczucia że tak właśnie jest to prosze pisać w tym temacie. Może to trochę głupie ale nie dam za wygraną, muszę im udowodnić :icon_mrgreen:

noom słomiany zapał w tym wieku to narmalka, byłem w wieku 10-14 lat to na jedno hobby np. znaczki przypadało max po 3 mce życia :wink: chłopak się utwierdzi dopiero jak się przejedzie na tym co stworzył, tak było ze mną noo i tylko chłopakowi pogratulować takiego sąsiada :lalag:

Nie rozumiem dlaczego uważacie że wypolerowany silnik jest już zniszczony. Co za problem go na nowo rozebrać i oddać do szkiełkowania?? Efekt będzie podobny jeśli nawet nie taki sam jak fabryczny. W żaden sposób nie narusza się spojeń karterów, bocznych kap i gwintów więc nie widzę problemu. Mam nadzieję że ktoś mnie oświeci :wink:

uszczelka sama z siebie nie zniknie, kilka razy mi ją wydmuchiwało, ale objaw od razu da się rozpoznać. Noo chyba że zespoli się od temp. z cyl/głowicą ale raczej i to jest mało prawdopodobne :lapad: co do łożysk, kolega nie założył korbowodu w MZ, wał sprasowany tyle że nie wyważony, zorientował się dopiero po skręceniu karterów, polewkę mamy do tej pory :biggrin: zdarza się czasem coś zapomnieć no ale ....

Co do pedałów to się przyznaję, założyłem byle by były, ale już je poprawiłem, choć nadal mi trochę wstyd co do zniszczonego motoroweru, powrót do oryginału będzie trwał raptem godzinę, uratowałem go od pójścia na "żyletki" więc jako taki obywatelski obowiązek spełniłem, a po wtóre ... nie Pana cyrk i nie Pana małpki :wink: z całym szacunkiem Do Pana osoby. :notworthy:

filc na koniec teraz na allegro są takie pasty o takich gradacjach że i bez papieru ściernego powinno dać rade Musze to przetestować. polerujesz silnik Jawy, więc zapewne jest na nim dużo zlewów aluminium, rys itp. Ja zawsze zaczynam od papieru wodnego 120 na największe niedociągnięcia procesu produkcji :wink: później stopniowo , i systematycznie by każda ziarnistość usunęła odpowiednie jej rysy, dociągam do papieru 1500 i filc z pastą nabłyszczającą, wychodzi malinka tu masz zrobionego przeze mnie komarka http://img187.imageshack.us/my.php?image=zdjcia0094vb8.jpg przyznaje że jest przy tym w chuk roboty, ale robie to tylko dla własnej potrzeby. jak kupisz duży filc i zamontujesz go do wiertarki to uważaj, bo można dostać polerowanym elementem w twarz :wink:

EEEEXTRAAAAA Gratulacje!!! ps. wole czerwone ... bardziej oczojebne :icon_razz:

jedyne co mi w nim przeszkadzało, to przednie zawieszenie, bardzo miękkie, i to wyczułem ja - zupełny świeżak przy 5000 tys km, pad elektroniki, nie wiem co dokładnie, ale padło i motorek nie palił (podejrzewany modół) a tak, jeździło mi się nim świetnie, nie ma co porównywać do skutera, zawsze to manual, tylko wydech jest trochę bezpłciowy :icon_razz: