michal.051

No i ......... ZDAŁEM !!!! :flesje: A teraz w skrócie. Lało od samego rana.......... w życiu nie byłem taki przmoczony. Na egzmin przybyło 7-dmiu przyszłych motórzystów, i chyba nigdy nie zapomne ich min gdy dowiedzieliśmy się że egzominatorem będzie..... kobieta :crossy: Do wykonania zadania na placu zostałem wyznaczony jako drugi. Placyk zaliczony bez większych nieprzyjemnych niespodzianek. Jako ciekawostkę dodam że GieNkiem można wykonać wszystkie zadania na placyku z zakręconym kranikiem. Sam się o tym przekonałem :icon_mrgreen: Wstępną pre-selekcję na placu przeżyło 4, reszta poległa a to na sprawdzeniu stanu technicznego a to na ,,8" ;) Na miasto wyruszyłem jako 2-gi i nie ukrywam że wszystko poszło równie łatwo, nooo może oprócz dwóch zgrzytów z kierunkowskazami (zapomniałem wyłączyć :buttrock: ) W sumie 15 min jazdy, 7 razy w prawo i pare razy w lewo ot to wszystko :banghead: I na koniec chwila niepewności ...... i magiczne ,,Gratuluje" połączone z pięknym uśmiechem Pani Egzaminator :clap: No cóż pozostaje mi jeszcze jeden dzień stresu związany z PJ, w czwartek poprawka kat. B, ale w przeczuciach mam że pójdę za ciosem i w piątek będzie co świętować :D A teraz ide spać... to był ciężki dzień.... pozdrawiam i 3mam kciuki z innych

Oj egzamin coraz blizej (czyt. poniedziałek 21.07) :D W związku z tym mam jeszcze kilka ostatnich pytań odnośnie przygotowania się do jazdy. Wiem że trzeba sprawdzić ciśnienie powietrza w ogumieniu (deptając nogą brzeg felgi) a co ze zużyciem bierznika, są jakieś przyblizone i uniwersalne wartości o których wspomnieć egzminatorowi?? Czy kask i kamizelke zakładamy zaraz po przybyciu na miejsce egzaminowania (czyt. koło motocykla)?? Czy po przepchnięciu moto na odległość ok. 5m?? Mam wiele wątpliwości co do tego egzminu, wydaje mie się że ,,8" będzie najgorsze, na egzaminacyjnej GN-ce jeszcze nie jeździłem. Pozdrawiam wszystkich i zazdroszczę Wam że co to niektórzy mają już to za sobą... w sensie pozytywnym oczywiście. :)

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=78215&st=0

A ile ty byś chciał żeby ci nabijał?? 2k w 3 miechy to nic Jeśli licznik prędkościomierza nie przekłamuje to licznik przebiegu równiez nie. Moim pomysłem na zatrzymanie przebiegu to wywalenie linki w cholere. temat do bani

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...0entry1261155 Zapraszamy!!! Chłopaki naprawde dają ognia, jest na co papatrzeć.

http://forum.motocyklistow.pl/piaggio-nrg-t100422.html Odrazu mówię że to jest tylko wskazówka do znalezienia przyczyny problemu. W Twoim Piaggio równie dobrze może kryć się inny szkorłup :icon_rolleyes:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2e75fbc36f037a6.html To ta na samym dole zaznaczona przez ciebie na czerwono.

Ten otwór na dole to spust paliwa z gaźnika. Odkręca się go jeśli chcesz pozostawić motocykl na dłuższy czas w spoczynku, by paliwo a raczej brud w nim zawarty nie odkładał się w komorze pływakowej. Jeśli przecieka powinieneś mocniej dokręcić tą śrubkę. Górna śrubka- patrz porady wyżej

Przeskoczyłem z mixolu na Shell advance gs..... bleblele coś tam. (syntetyk 56 zł litr) Po 40 km tłok zaczął wyraźnie stawać w cylindrze (na mixolu tego nie było). Po porwocie do garażu i zdjęciu głowicy nie było ani grama nagaru (tłok głowica). Wniosek: wzrost temperatury spalania, rozszczelnienie silnika (spalony nagar który też cokolwiek uszczelnia). Zrobisz jak będziesz uważał za stosowne. Wydaje mi się że na zmiane oleju na syntetyczny jest już troche za późno. Dobrze że naprowadziliście mnie że na syntetyk przechodzi się po 60 km docierania :icon_twisted: Ja nadal będę polecał Ci Castrola TT, tani dobry olej, i z tego co zauważyłem ...... nie kopci aż tak mocno :icon_twisted:

Z olei mineralnych jest jeszcze Castrol TT, można spokojnie lać, cena około 30 zł za litr. Jeśli za wszelką cenę chcesz jeździć na oleju syntetycznym, to przydałoby się na nim docierać maszyne. Sam się przekonałem że przeskok z minerała na syntetyk w 2T to szybki koniec dla silnika.

Ze skrzynią jest ryzyko, ale.... jest ryzyko jest zabawa :) . Znajomemu w husaberdze wypadała 4-ka, kupił kilka skrzyń (każda z przebiegiem) po złożeniu i jeździe próbnej tryby wyszły bokiem. Jeśli już naprawiać, to na nowych i oryginalny częściach, ewentualnie od biedy używanych w lepszym stanie. Z tego co wiem to wymienia się zawsze dwa współpracujące ze sobą elementy, a w skrzyni wszystko ze wszystkim współpracuje niewiele wniosłem do tego tematu ale .........

Tak, tym się kierowałem podczas ustawiania gaźnika i u mnie i u mojego kolegi w TDR było dobrze. góra pływaka a dół korpusu

Kolega miał DR u niego również wystąpił problem z przegrzanymi kolektorami, wyszło na to że to właśnie rozrząd był przestawiony. Z tego co wiem tyo chyba cały silnik w Fredzie jest łożyskowany (??) więc z kąd przypuszczenia że panewka puka??

Żywica epoksydowa będzie git :) Wypełnienia mogą być zrobione z korków po winie (ogólnodostepne a i zawartość butelki można spożytkować :D , ewentualnie korek wycięty z drewna balsy.)

TO NIE JEST DZIAŁ MECHANIKI 2t!!! http://forum.motocyklistow.pl/Wszystko-o-S...ie--t40234.html obstawiam zajechane łożysko główki korbowodowej lub główne korbowodu. :biggrin:

przepustnica ma swój otwór w którym pracuje, rozwiercając część przelotową gaźnika powietrze może przedostawać się obok przepustnicy w dolnym zakresie jej pracy. Mam nadzieje że zkumacie o co chodzi, ostatnio to przerabiałem w swoim gaźniku

Obawiam się że tym roztoczeniem tylko go popsujesz. Pomijam fakt że trzeba go rozwiercić z obu stron zachowując osiowość. Po rozwierceniu może wystąpić problem z prawidłowym ułożeniem przepustnicy (będzie miała za dużo luzu)

Miałem do czynienia z 4- rema skuterami marki piaggio i w każdym wystąpił problem z modułem zapłonowym. Iskra w jeden dzień była na drugi szlak ją trafił, czasami było tak że podczas jazdy iskry ,,ubywało" Ja właśnie w tej części szukał bym problemu, cewke można wykluczyć bo w niej raczej nie ma się co popsuć. tu masz serwisówkę do Typhoona, budowa NRG jest praktycznie identyczna. http://www.modernvespa.com/files/parts/TyphoonParts.pdf.zip

cichooooo a jeśli on przez kartoflisko tyle jechał, to co teraz powiesz?? :icon_twisted: u mnie lipa max ok 120

Kolega koper9 zapomniał o zagrożeniu pożarowym, z tąd te całe hocki klocki :notworthy:

jEst możliwość wystawić tą MZ-tkę na niemieckiego ebay-a?? Jeśli tak to ......... pffff Jestem przekonany że za 3500 zł to to z palcem w tyłku pójdzie minimum. Żółtych blach nie ma więc problemu z prawną sprzedażą nie będzie. Przykładowo: http://cgi.ebay.de/MZ-250-TS_W0QQitemZ2502...1QQcmdZViewItem choć faktycznie, chyba trochę przesadziłem, ceny niektórych egzemplarzy są naprawde śmieszne http://cgi.ebay.de/MZ-TS-250-1-IN-GELB-UND...1QQcmdZViewItem http://cgi.ebay.de/MZ-TS-250-1_W0QQitemZ32...1QQcmdZViewItem ale to póki co licytacja, i stan jest o wiele gorszy niż stan MZ kawon-a Można próbować, choć osobiście byłbym za zostawieniem sobie tego pięknego motocykla.

Prawdopodobnie chodzi o to że, trzymając gaźnik pionowo (tak jak powinien być) naciskamy delikatnie na pływak aż do jego zamknięcia. Następnie wyjmujemy swożeń wyjmujemy pływak odginamy blaszkę do góry bąź też do dołu. pływak musi naciskać (zamykać) zaworek iglicowy na 0,5/1 mm przed dolną krańcową częścią korpusu gaqźnika tj górna część pływaka i dolna krańcowa część korpusu ma się równać 0,5/1 mm różnicy. Sam tak ustawiałem w swoim Mikuni 19 mm, i chodził jak zegarek. audioterrorysta- u mnie pływak również luźno pracował, jeśli ta blaszka swą powierzchnią naciska na zaworek to nie widze problemu.

to jest taka drobna ziarnistość że powinieneś zrobić tym więcej pożytku niż szkody. Dla przykładu powiem Ci że tym papierkiem wykańczasz aluminium do efektu llusterka. Sam tym polerowałem szybke od lampy w moto.

raczej moment obrotowy czyni cuda :)

Spróbuj papierkiem ściernym drobnoziarnistym 2000