Skocz do zawartości

Kuklex

Forumowicze
  • Postów

    154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Kuklex

  • Urodziny 04/04/1991

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki GN 125
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Galway

Osiągnięcia Kuklex

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

0

Reputacja

  1. ja jak rozkrece silnik do 8k (moc maksymalna przy 9.5k) to po zamknieciu przepustnicy dosyc szybko. jak juz powiedzial ks-rider - kwestia przelozenia moim zdaniem jesli ktos sie ma zagapic to czasem nawet swiatlo stopu ci ni pomoze. patent moze i bylby przydatny ale gdyby byl naprawde potrzebny to juz dawno ktos by to zaczal montowac seryjnie pozdro
  2. ja mialem tylko jedna glebe i byla bardzo smieszna. wjechalem na parking podziemny pod silownia. wtedy cos sie stalo z z rurami i cale podloze parkingu bylo mokre. wiedzialem ze moze byc slisko ale zbagatelizowalem twierdzac ze nic sie nie stanie. mialem dwojke i zaczalem wchodzic w zakret 90 st. i dodalem gazu. nawet nie wiem kiedy znalazlem sie na ziemi. do dzis nie wiem czy to przednie czy tylne kolo sie posliznelo po odstawieniu moto na miejscu zauwazylem jak facet idacy do samochodu sie tez posliznal i wyladowal na plecach ;p az sie zaczalem smiac mimo tego ze doslownie minute wczesniej sam sie wywalilem pozdro
  3. odnioslem takie samo wrazenie ale nie bede sie zapuszczac w ten watek pozdro
  4. dokladnie tak. w dodatku zakaz robienia prawa jazdy przez kilka lat - moze dzieki temu by troche zmadrzal ale gdybysmy podchodzili tak do kazdego lamiacego przepisy to po co nam drogowka? niech kazdy jezdzi jak chce. no ludzie, przeciez jakichs zasad trzeba sie trzymac. wyjezdzajac na droge musimy pamietac ze nie jestesmy tam sami ja osobiscie nie wyobrazam sobie jazdy po jakimkolwiek alkoholu bo za duzo sie naogladalem wypadkow i zbyt duze kary groza (8 miesiecy odsiadki, 3000 euro grzywny i zabierane prawko na pare lat - oplaca sie?) pozdro
  5. w moim GNie jest taki sam silnik i po przejechaniu 60km (a grzalem dobrze jak na ten silniczek) dol nie byl taki cieply jak mowi rafal20099. cieply byl ale nie tak zeby parzyl. duzo to nie wnioslo ale to oznaka ze raczej cos jest nie tak pozdro
  6. wlasnie to chcialem napisac. czytalem o tym ze przy ubogiej mieszance strzela w gaznik co nie jest bezpieczne pozdro
  7. membrana to strasznie drogi element. u dealera suzuki chcieli 360zl ale slyszalem o opcji dobrania z innego moto pozdro
  8. no to odwazny byles kupujac motocykl bez tabliczki znamionowej i z nieczytelnymi numerami na ramie pozdro
  9. no to moze licznik masz rozkalibrowany. mialem tak samo. poprzedni wlasciciel wyciagal nim 120 km/h ale sam mowil ze to wielka sciema - ja maksymialnie jechalem 100 km/h na nowym liczniku. popatrz na predkosciomierz czy szkielko nie ma sladow rozbierania (mam na mysli ta chromowana obwodke wokol licznika). co do rury to czesto ponosi mnie fantazja i krece silnik do ponad 8k a jak przychodzi do hamowania to najpierw silnikiem (w sumie to zawsze hamuje silnikiem) no i strzaly w rure wszystko zalatwiaja. w dodatku uszczelka miedzy cylindrem a rura prosi sie o wymiane wiec wszystko sklada sie na piekny basowy dzwiek (tylko przy redukcji strasznie bije na prawy podozek od strzalow z rury) i wieksza moc. osobiscie to chyba szlag by mnie trafil gdyby obrotomierz albo inna czesc mi nie dzialala cos mi sie wydaje ze troszke masz roboty z motorkiem ale gwarantuje ze jak juz wszystko bedzie ok to motorek bedzie sluzyc jak nalezy ;) pozdro
  10. co to piatego biegu. sprawa wydaje mi sie bardzo dziwna bo producent podaje predkosc maks. 105km/h a ty tyle jedziesz na czwartym biegu (ja na 4-ce wyciagne max 85-90km/h). jakie obroty masz na czworce jadac ta setke? moze ktos cos majstrowal przy gazniku - moze dysze inne sa to ze cieknie paliwo z wezyka spod gaznika to raczej jest zbyt wysoki stan plywaka i paliwo sie przelewa tlumik zalozyles oryginalny? no i powiedz jak motor teraz chodzi. jak maszyna do lodow? bo jesli rura jest oryginalna, motor bardzo cichy to nie dziw sie ze wydaje sie slabszy. ja przyczynilem sie do przepalenia rury w moim i zauwazylem duzy wzrost mocy wiec u ciebie sytuacja moze byc odwrotna gdybys chcial cos regulowac to tu masz link do motodaty pozdro
  11. ja tez jestem za glosnymi wydechami - bo im dalej mnie slysza tym bardziej beda sie za mna rozgladac - ale bez przesady. wyobrazcie sobie ze okolo godz 23 miedzy kamienicami przejezdza motocykl ktory wyglada jakby kilku kolesi zlozylo go we wlasnym garazu, jadacego okolo 80 km/h na wysokich obrotach - i jeszcze sie rozpedza. no przecież obok takiego nawet sie przejsc nie da. wszystko ma granice dobrego smaku w chwili obecnej mojego GNa na fabrycznym wydechu slychac z odleglosci ponad 200m a juz wieczorami jade spokojniej zeby ludziom nie przeszkadzac pozdro
  12. czy ja wiem czy kierowca samochodu nie zauwazyl? mi to wygladalo na ewidentne zajechanie drogi, ale motocyklista tez bez winy nie jest pozdro
  13. jesli miejsce nie jest widoczne to polecam klej POXILINA - pozniej mozesz pomalowac. kumpel kleil bak w samochodzie a ja wykorzystywalem ja do zadan niemozliwych i daje rade pozdro
  14. motor to dla mnie sprzet do przemieszczania sie i do puki nie ma lodu na drogach to jezdze (tylko teraz taki przestoj) ale wilgoc na 100% daje sie we znaki a ja jak mam motor pol roku to nie zagladalem w elekrtyke. mysle nad wymiana swiecy bo nie wiem jaki juz ma przebieg (tak samo jak i caly motor). silnik czasami ma skoki obrotow (nawet do 200rpm - chwila 100 ponizej normy a pozniej powyzej) ale zrzucam to na uszkodzona membrane gaznika (nic sie nie da zrobic puki ona jest zla). co do "bulkania". juz dwa razy udalo mi sie dojechac do rezerwy i kilkaset metrow przed zgasnieciem silnika bylo czuc jak silnik zasysal powietrze zamiast paliwa i przerywal - stad okreslenie "bulkanie". bak ma dobre odpowietrzanie bo czasami az slychac jak cisnienie schodzi. dziekuje bardzo za pomoc i szybkie odpowiedzi pozdro
  15. chyba znalazlem problem. po wyjeciu aku okazalo sie ze minusowa klema byla zasniedziala przy aku ale dla pewnosci sprawdzilem druga strone kabla (byla w porzadku). wtedy zrobilem przeglad elektryki i natknalem sie na kilka takich srub. wlasnie jedna ze srob na bezpieczniku (na plusowym kablu z aku) wygladala tak jak na pierwszym zdjeciu. nie mialem jeszcze czasu zeby zrobic dluzsza przejazdzke i sprawdzic czy wszystko ok ale chyba powinno byc. wciaz mnie zastanawia dlaczego to sie stalo gdy bylo cieplo i sucho, a nie w wilgotny dzien (np z samego rana) za niedlugo chyba wymienie swiece bo kilka razy ja juz zalalem (odpalanie bez ssania na zimnym silniku przy pomocy manetki gazu) i nie wiem czy przypadkiem jej czas sie nie zbliza. powiedzcie mi czy swieca ma swoj okreslony czas czy mozna jej uzywac do czasu gdy jeszcze wyglada tak jak trzeba. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...