Skocz do zawartości

mm666

Forumowicze
  • Postów

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mm666

  • Urodziny 08/07/1990

Osobiste

  • Motocykl
    Vfr 750 rc36
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    6428401
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    Rzeszów

Osiągnięcia mm666

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

-1

Reputacja

  1. A na stopce chociaż sprawdzałeś? Nawet niewielki odchył od pionu pokaże cały bagnet/okienko w oleju. U mnie był (do dzisiaj z resztą jest). Wszystko zależy od dobrej woli władz szkoły.
  2. To prawda. Zdarzało mi się jeździć przeładowaną T4 i można sobie było pedał cisnąć nawet dwoma nogami, a kół nie szło zablokować.... no dobra, hamowanie hamowaniem, ale jak można z osiemnastoma ludźmi próbować wyprzedzać? Taka T4 ma w porywach 90 koni...
  3. Bry Ostatnio coś dziwnie mi skacze temperatura w vfr 750 rc36. Gdy jadę w trasie (temperatura otoczenia dajmy na to 20 stopni), to wskaźnik temperatury pokazuje ok 1/4 skali, jak jest zimniej to bardzo ciężko podnosi się z poziomu "C". Gdy postoję chwilę na wolnych obrotach, temperatura idzie w górę- nieraz do prawie 3/4 skali, odpala się wiatrak, temperatura powoli spada- okej. Tylko, że wystarczy wtedy tylko dodać gazu i temperatura w sekundę spada o niemal połowę :banghead: Jak u Was VFR-ki trzymają temperaturę i czy warto rozgrzebywać układ chłodzenia? Myślę tu o termostacie, bo pewnie o niego chodzi. No ale nie tłumaczy to takiego masakrycznego spadku temperatury po dodaniu gazu (nawet lekkim)- czynnik chłodzący szybciej krąży, ale taki "zastrzyk" zimna nie jest podejrzewam dla silnika dobry.
  4. Sorki, ale aż mnie zatrzęsło jak to przeczytałem. Z przykrością muszę stwierdzić, iż duża część motocyklistów to hipokryci. Jeździsz 50 w mieście? Na 70tce miałem 129 wyprzedzając tira. Na filmie widać jak wyprzedzam [pomiar 129], kończę, wracam na prawy pas i mam ok 90km/h. Przez ten temat jestem pewnie uznawany przez niektórych za wielkiego pirata- co z tego, że od 2 lat jeżdzę motocyklem i to mój pierwszy mandat w życiu. Sam policjant powiedział mi "dziwne, że się pan zatrzymał do kontroli, bo prawie żaden motocyklista tego nie robi" Złamałem przepis- okej, ale nie lubię jak ktoś zaraz wyskakuje z moralizującymi tekstami. Oczywiście proszę tego nie brać do siebie, mówię do ogółu, ogólnie czytając tematy n.t prędkości :cool: Pozdrawiam i "bezmandatowej jazdy życzę" :icon_mrgreen:
  5. Popatrz kolego na daty-sprawa jest już zamknięta ;)
  6. Witam Stało się dzisiaj co się stało- nieoznakowany pojazd `milicyjny` zmierzył mi prędkość. Wyszło mi z tego 400zł, mandat przyjąłem bez wahania. Wina ewidentnie moja, ale jest jeden problem- nie mam stałego dochodu i nie jestem w stanie sypnąć im w ciągu 7 dni 400zł. Wiem, że istnieje możliwość ubiegania się o rozłożenie mandatu na raty, bądź umorzenie części mandatu ze względu na trudną sytuację finansową. Wszystko fajnie, ale pytałem długo wujka google na jaki adres wysłać takowy wniosek. Generalnie trzeba to wysłać na ten adres, który widnieje na bloczku, który służy do zapłacenia- w moim przypadku urząd wojewódzki. Do kogo jednak zaadresować taki list? Wystarczy normalnie na urząd wojewódzki, czy na konkretną osobę, wydział, itp? Panowie niebiescy tego nie wiedzieli, a póki co nie mam jak się dowiedzieć tego na miejscu. Prosiłbym zatem o dokładną instrukcję jak ładnie takie podanie napisać, gdzie je zanieść (wysłać) i co do tego dołączyć. Z góry dzięki :bigrazz:
  7. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci w policjanta/egzaminatora/lekarza kamieniem. Połowa naszych kierowców jeździ jak chce mając w głowie swoją własną definicję bezpieczeństwa. Niech ktoś tylko spróbuje wyprzedzić takiego `eksperta` to posypią się gromy, włączą się długie i uruchomi się tryb jazdy `na zderzaku`.
  8. Ja jestem bardziej skłonny uwierzyć, iż próg jednak odwołuje ograniczenie, przez coś przecież dostałem "N" na kartce (a nie przypominam sobie, bym gdziekolwiek zamulał, czy tamował ruch). Poszperam trochę w kodeksie, choć pewnie przepisy nie są jednoznaczne w tej kwestii...
  9. Skoro próg nie odwołuje ograniczenia, to jest to bardzo ciekawa sytuacja. W Rzeszowie jest bardzo dużo osiedlowych uliczek, które są długie, nie ma skrzyżowań (są dojazdy do posesji, ale nie są to drogi bite i nie mają 20 metrów), drogowcy postawią na początku drogi próg i według prawa mam jechać 20km/h przez kilometr? Śmieszne, ale widać prawdziwe.
  10. Powitać Jakieś 3 lata temu robiłem A1. Trasa egzaminu na motocykl w moim mieście przebiega m.in przez uliczki usiane programi zwalniającymi. Jak wiemy doskonale, przy prograch stoi ograniczenie do 20km/h i znak ostrzegawczy. Na kursie A1 mówili mi, że przed progiem należy zwolnić z przepisowych 50km/h, przejechać i dalej sobie pognać pięćdziesiątką. Pół roku temu robiłem "A". Instruktor wpajał mi bardzo mocno, że jeśli przed progiem stoi znak "20", to zwalniam, przejeżdzam próg i dalej jadę 20km/h aż skrzyżowanie ograniczenia nie odwoła Dziwiło mnie to strasznie, ale zapewniano mnie, że tak mam jeździć i ogólnie jak to zlekceważę, to obleję. Okej, zrobiłem na egzaminie tak, jak mi polecono. Egzaminator co prawda mi nic nie powiedział, ale na papierku zaznaczył "N" przy "dynamika jazdy". Egzamin zdany, ale ja zostałem z zagwozdką- próg odwołuje ograniczenie przed nim, czy dopiero inny znak/skrzyżowanie? Druga sprawa. Codziennie wyjeżdzam z prywatnej drogi (przy niej jest szkoła, uniwersytet i warsztaty, więc ruchliwa dość) na drogę główną. Jakieś 15m za wyjazdem z owej prywatnej drogi jest wjazd na stację benzynową. Czekając na możliwość włączenia się do ruchu wyjeżdzając ze szkoły bardzo często napotykam się na gości w puszkach, którzy już jakieś 20metrów przed "moją" drogą włączają kierunkowskaz, że chcą jechać w stronę szkoły. Na początku widząc coś takiego, po prostu wyjeżdzałem, gdyż stwiedzałem, że ktoś chce skręcić do szkoły. Tak się jednak nie dzieje, ludzie skręcają na stację i często dochodzi w tym miejscu do podbramkowych sytuacji. Pytanie brzmi, czy takie informowanie o zamierzanym manewrze jest zgodne z przepisami? Czy można przelatywać jedno skrzyżowanie z włączonym prawym kierunkiem po to tylko by dopiero na drugim skręcić? Zastanawiam się kto byłby winowajcą przy ewentualnej kolizji
  11. rezerwa jest strzałką przeciwnie do kierunku jazdy- przynajmniej u mnie. Co do linek, to już sobie poradziłem. Trochę logicznego myślenia (i znalezienie strzałek na kraniku i pokrętle) pomogło ;) Temat nieaktualny.
  12. Witam po dłuższej nieobecności Jak niektórym wiadomo, zmieniłem apkę na hondę vfr 750 rc36. Przy 'rutynowych' czynnościach wyciągnąłem bak (coby dostać się do świec itp.) zapamiętując przy okazji jak idą linki z pokrętła kranika do samego kranika. Niestety przy owych czynnościach, linki całkowicie się przestawiły (jedna wypadła z zaczepu w pokrętle), dzięki temu mam teraz problem jak to wszystko ze sobą spiąć, by kranik otwierał się jak należy. Przede wszystkim: 1) Od jakiej pozycji wyjściowej na kraniku i pokrętle zaczynać 2) Jak zamocować linki w w/w elementach 3) Ile linki ma być 'nakręconej' na oba elementy Za odpowiedzi- wielkie dzięki :icon_mrgreen:
  13. Witam Kupiłem sprowadzony motocykl, faktura została wystawiona na mnie i brata- zatem jesteśmy współwłaścicielami. Problem jednak polega na tym, iż brat wyjechał, a ja zostałem z papierami do rejestracji. Czy jeden ze współwłaścicieli może zarejestrować pojazd bez udziału tego drugiego? Jak to wygląda- w skarbówce i urzędzie komunikacji. Nie chcę iść i zostać zgaszony przez panią w okienku. Ewentualnie mam na stanie dowód osobisty brata w razie gdyby...no właśnie, ale czy w ogóle będą problemy? Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam :icon_biggrin:
  14. Cały czas otwarty zawór wydechowy to problemy. Przede wszystkim przerywanie przy przejściu ze średnich na wysokie i zero mocy 'na dole'. Jeśli chodzi o zniszczenie silnika, to ta teza nie jest do końca prawdziwa. Poza wymienionymi wyżej problemami, silnikowi się nic nie dzieje. Ja tak jeździłem dość długo, znam także ludzi, którzy jeździli lata z otwartym zaworem i nie było przykrych konsekwencji tego ;)
  15. Hmm minęło 6 dni od napisania posta, ale może to przeczytasz. "Troszkę" tych pierdzikółek miałem i zdecydowanie polecam jawę 50. Jest ona po prostu solidniejsza (popatrz na manetki, klamki, obręcze kół, itp). Jawowski silnik 223 jest mocny, ale ma czasem fochy. Lepszy pod względem niezawodności jest 023 montowane w romkach 205, no ale zbyt szybkie one nie są... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...