Mam taki problem. W kwietniu kupiłem spodnie Modeki. W poniedziałek podczas powrotu z wyprawy zobaczyłem, że spodnie pękły na szwie na wewnętrznej stronie uda.
http://a.imageshack.us/img27/3980/modeka.jpg
Spodnie nie nadają się do użytku, na najbliższy piątkowy zlot muszę jechać w jeansach.
Problem polega na tym, że nie mam paragonu. Nie jestem pewien czy sprzedawca w ogóle mi go dał/czy ja go od niego wziąłem. Mam za to rachunek bankowy ponieważ płaciłem kartą.
Wg tej strony http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,520...reklamacji.html paragon jest równoznaczny z takim rachunkiem. Problem polega na tym, że potrzebuję jakąś podkładkę prawną na to ponieważ znając moje szczęście do reklamacji będę miał ciężką przeprawę. Spodnie kosztował 490 pln więc to zajebiście dużo (przynajmniej dla mnie) dlatego muszą trafić do reklamacji. Miał ktoś taki przypadek lub o nim słyszał?