Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Aaatam. U mnie w Bydgoszczy jest spoko. Oddawanie krwi to Nasz rodzinny sport. Ojciec ma oddane coś ok.45 litrów, matka chyba 25. Ja nie narzekam na obsługę, wchodzę - wypełniam formy, pobór krwi, badanie, kilkadziesiąt minut i już lezę z kranem podpiętym w żyłę. A jak do rodzinnego miasta przyjeżdża Krwiobus to oddanie krwi zajmuje godzinkę jeśli kolejki dużej nie ma. PS. Ubytek płynów uzupełniam browarem i jest OK. :biggrin:
  2. :icon_question: Serio pisałem. :banghead: GS chodziła na ssaniu (3k RPM) dobre 10 minut, była noc i kolektor z daleka świecił.
  3. Ok. Zbadam sprawę wkrótce. Loctite do gwintów może być? Mam gdzieś taki bo w HD to podstawowe narzędzie :biggrin: .Umyję blok, spasuję na nowym łożysku i będę rozmyślał co z tym zrobić. Nie ukrywam ze wolałbym na klej co by nie kaleczyć gniazda punktowaniem. Jak wyjmowałem wał to bez problemu wyszedł wraz z 2 łożyskami i tym magicznym uszczelniaczem między nimi. :banghead:
  4. A bo pisałeś o kołach. :biggrin: Trza było pisać że stanie na amortyzatorach to bym wiedział. :biggrin: Podoba mnie się ta SHL. Ładne szparunki, jak już znajdziesz chwilę to może podzielisz się tajemnicą robienia szparunków? :biggrin: Znam chyba 3 lub 4 sposoby na szparunki, sam nie wiem który wybrać jak będę robił swoje sprzęty. Nie miałeś problemów z tylnym błotnikiem? Nie był pęknięty lub lekko zgięty na bocznej powierzchni? One lubią się wyginać i pękać między wspornikiem bagażnika a amortyzatorem, gdzieś w połowie tego łuku. Dzieje się to od nadmiernego obciążania bagażnika. Widzę że masz chyba aluminiowy cylinder. Bajerek. Taką SHL na alu da się już jeździć, różnica jest wyczuwalna w porównaniu do żeliwnego.
  5. No właśnie ten "każdy inny" uczestnik ruchu może na tym stracić....rodzinę, bliską osobę, swoje życie... :banghead: Tak sobie myślę - co za pokur**ne zasady wymyślają. Ma być bezpieczniej na drogach a ONI po swojemu jakieś chore schematy biorą. Jakby nie mogli po porstu skopiować zasad z innego kraju, nawet głupiego UK - 12pkt. w ciągu 3 lat i leci prawko. Minimum 3pkt. za wykroczenie. I potroić kwoty mandatów. Wtedy by każdy spokojnie jeździł, byłoby BEZPIECZNIEJ. A bezpieczeństwo jest najważniejsze. :banghead: To by miało sens. Czy ten nowe polskie zasady nie kolidują czasem z przepisami dotyczącymi zwiększania bezpieczeństwa i ograniczenia smiertelnych wypadków.
  6. No jeden niby wystarczy ale wtedy bedzie trochę przestrzeni w gnieździe. Martwi mnie pasowanie łożysk w obudowie bo nie trzeba mocno naciskać żeby wyszły z gniazda. Klej do łozysk się nada tam? Nie latają luźno ale mają kiepskie pasowanie już, w lewej połówce bloku. :icon_twisted:
  7. Spoko bez paniki. :biggrin: W tym miejscu występują ogromne temperatury i rozgrzany kolektor to nic dziwnego. W GS500E oba kolektory miałem czerwone jak długo chodziła na ssaniu. Były czerwone na długości nawet 20-30cm. :biggrin: :buttrock:
  8. Tylko nie mów że niszczysz SHL-kę chromowanymi felgami? :icon_twisted: No i foty dawaj. Foty! :biggrin: Ja wkrótce bede musial sie wziąć za jedną z moich SHL. Rudzielec wchodzi na kola bo stała ponad rok i musze to jakos zabiezpieczyć.
  9. A to nie. Nie chcę. Niemiecka technika.... :banghead: :biggrin:
  10. 2T od Aprilli to porażka. W UK miałem kilku znajomych którzy latali na tych wynalazkach. Czasem latali bo częściej stały sprzęty w serwisie. Silnik, sprzęgło, elektryka itd.
  11. Wymiana plynu niewiele Ci da. Musisz zalozyc nowy przewod hamulcowy bo stary jest czerstwy i sie rozszerza w ten sposb zabierajac czesc cisnienia plynu. Do tego musisz odsiwezyc pompke hamulca wymieniajac w niej wszelkie gumowe elementy na nowe i przy okazji sprawdz stan tloczyska w pompie. Drogi na skroty nie ma jesli chodzi o hamulce. :banghead:
  12. Też tak zrobię. Dobrze że piszesz iż simmer 15mm jest niedostępny, zaoszczędzi mi to czasu na szukaniu. :notworthy: Wrzucę dwie "siódemki" a dystans jakiś znajdę w garażu chyba. Cieszy mnie że silnik nie jest taki zły od środka. Jedno łożysko wału jest zmęczone, brak połowy pierścienia i nalot w cylindrze który już usunąłem. Tłok lekko przytarty ale to nic strasznego, spoleruje się. Zauważyłem też że tłok ma pękniętą "ramkę" przy oknie w płaszczu. "ramka" czyli poprzeczka pod oknem przy dolnej krawędzi płaszcza. Nie wiem jak to nazwać dokładnie. Widać na foto ten brak, mam nadzieje że wiele to nie zaszkodzi. No i nie wiem na który szlif brać pierścienie, na tłoku jest nabite "59.50" a na cylindrze "F". Mierzyłem suwmiarką i wyszło coś koło 58.50 ale tej suwmiarce nie ufam zbytnio. :biggrin: Muszę kupić kilka drobiazgów i poskładać to w całość. Nie robię jej do poziomu konkursowego lecz tylko tak aby jeździła w miarę dobrze i nie marnowała się. Może kiedyś zrobię jej porządny remont ale narazie jest na końcu kolejki. Macie więcej info o tych Jawach? Nadwymiary tłoków? Dane regulacyjne? Szukam w sieci ale mało tego jest. Pzdr. :buttrock: Foto tłoka: http://www.foto.severinu.com/index.php?vie...to&photo_id=166
  13. Ale to tylko Honda. Jak się zacznie sypać na kawałki to oddać do skupu surowców a nie spawać. :biggrin: Nie jest to ani Inidan, ani Rudge czy chociażby Triumph.
  14. No te uszczelnienia labiryntowe napsułymi sporo krwi jak miałem TS350. :banghead: Tam było na środku wału i konieczne było rozebranie wału żeby się od niego dostać. Tak więc dla Czechów - :clap: za ten wynalazek. :banghead:
  15. Spoko. Wiem co i jak z hartowaniem. Metaloznawstwo się kłania. :biggrin: Na razie czekam na ifro od gościa z Allegro co ma części zapłonu od GS450. Dziś wałczyłem ze swoją GS, przerwy dałem0.3mm, nie mam stroboskopu ale na wyłączonym silniku ustawiłem z pomocą żarówki idealnie na znakach zapłonu. Kręcę, kręcę i nic. Kicha w gaźnik i w filtrze powietrza zebrały się spaliny. Zauwazyłem że iskra na jedym z cylindrów zanika jesli kręcę przez jakiś czas. Muszę sprawdzić przewód od lewego przerywacza do cewki bo kiepsko wygląda i sama cewka WN jest z innej parafii a to właśnie ta zanikająca iskra z niej jest. Co ciekawe - gdy aparat zapłonowy był poluzowany na śrubach i kręciłem silnik to sam jakos sie ustawił i niby zaczynał pracować silnik ale nie mogłem wychwycić w jakim położeniu zaskakiwałi klops. :banghead: Czuję że bez dobrego aparatu zapłonowego i cewek nic nie zdziałam. Nie mogę narazie pozwolić sobie na nowy zapłon Boyer`a bo HD czeka w kolejce do przygotowania na sezon i kilka zabytków mam do robienia więc GS muszę zrobić "na skróty" wykorzystując dobry zapłon z innej GS450. Mój jest zbyt pokaleczony,krzywy i zwichrowany - jedną śrubę dokręcę to z drugiej zacznie się obsuwać i na odwrót. Do tego instalacja jest czerstwo ułożona a to jest jest jak ból w tyłku bo elektryka to czarna magia dla mnie prawie. Prawie bo kumam trochę podstaw i mniej więcej wiem co do czego ale cięzko mi to idzie. :banghead: PS. Wueska - a co takiego nitowałeś?
  16. qurim

    Motorower Ryś

    Prospekty reklamowe widziałem jako skany. SHL M11 i Lynx. :biggrin:
  17. Jeszcze raz się podepnę pod temat Jawy chociaz moja jest 175. Otóż rozebrałem silnik i martwi mnie to czerstwe uszczelnienie z lewej strony wału między łożyskami. Jest to aluminiowy pierścień i niezbyt dobrze on uszczelnia, lata luźno na wale i niezbyt ciasno siedzi w gnieździe. Mozna to zastapić zwykłym uszczlniaczem? Poza tym silnik jest OK, cylinder miał rdzawy nalot w górnej części cylindra i brak połowy dolnego pierścienia. Po oszycznieniu okazało się że na ma progu a tłok ma bardzo malutki luz więc spoko. Nie znalazłem na nim jednak strzałki wskazującej wydech czyli jak go zamontować. Na tłoku nabite jest '59.50" oraz literka "M". Wał nie ma luzu, łożyska wporzo, sprzęgło sklejone oczywiście ale ogólnie jest OK za wyjątkiem tego uszczelnienia.
  18. No w sumie racja. Wiem tylko że materiał syntetyczny zwany moherem świetnie się nadaje do czyszczenia psich kup z opon motocykla. :biggrin:
  19. Nom. Unikam zapychania kieszeni frajerom z MoCo (Motor Co.). :biggrin:
  20. qurim

    ROMET....50TS3

    No te fotki są z PJ. A z przodem jest doopa. Koleś się rozmyślił i mówi że nie sprzeda bo coś tam jest uszkodzone. Czopnia z bryndzą. :banghead: Narazie Romet idzie w odstawkę, mam kilka innych sprzetów w kolejce do przygotowania a z Rometem nie będę się spieszył, ma być zrobiony lepiej niż fabryczny więc dużo czasu i tak trzeba. Co nie zmienia faktu że nadal szukam części, szczególnie rozbieralny przód i bak z nakręcanym korkiem. :banghead:
  21. Nowej raczej nie kupisz w całości ale niektóre elementy da się kupić. jeśli już znajdziesz to będzie pewnie koszt ok.50-100PLN. Po co nowa skrzynia? Stara jest ok, wałki lubią się sypać tylko, szczególnie zdawcze. Szukaj tu pod zakładką RÓŻNE. http://skuterdebica.hg.pl/
  22. :buttrock: :buttrock: No taa. Narazie muszę wozić kamienie w kieszeni i ładować w tylne szyby w samochodach. Może wrzucę sobie do Elki policyjne światła i syrenę, będę zatrzymywał piratów drogowych i ich rozgrzeszał na miejscu. Coś a`la Zły Porucznik. Zaprowadzę swój porządek na świecie. :biggrin: :buttrock: B&T - powiedz co tam jeszcze zmieniasz w Bull`u? Sprzęgło? Wał wytrzyma taki power? Pas napędowy podoła zadaniu? Bardzo jestem ciekaw jak to będzie latało. Seryjny XB12R wymiata ostro a podkręcony Bull to wogle w bani się nie mieści.
  23. W tygodniu byłem i znajomego obejrzeć SHL M11 którą chce sprzedać jako że wyprzedaje swoja kolekcję sprzętów, SHL fajna ale nie mam 6 stówek na sprzęt jeśli mam już 3 inne SHL-ki.Natomiast "pod" SHL-ką stał jakiś Simson, nie wiem dokładnie co to ale był szaro bordowy, w miarę kompletny/oryg. i na baku miał napis SUHL. Też był na sprzedaż ale nie wiem za ile, pewnie za kilka stówek też. Z pobieżnych oględzin brakowało mu prędkościomierza chyba, był w miarę jednym kawałku i nawet ok, nie całkiem zgnity, miał koła z oponami itd. Wiele są warte te SUHL`e?
  24. Lakier złapie do starej farby. Teoretycznie bo np. japońcy mogli użyć jakiegoś magicznego proszku i w piecu zamiast się zlać ładnie to wyjdzie jakaś kupa z tego. :biggrin: Taka loteria. Poza tym, 2 warstwy proszku to już sporo i przy zakładaniu opon może odprysnąć, będzie kaszana wtedy.
  25. Frędzle? Lepiej różową kokardkę. Mniejszy przypał. :biggrin: Kombinujecie panowie. Spawać, szlifować, polerować..... To nie jest bagażnik od jakiegoś super rzadkiego klasyka/zabytku. Zamiast się brandzlować z reanimowaniem tego to lepiej stworzyć nowy, ładniejszy bagażnik z dobrego materiału, np.kwasówki i elegancko wypolerować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...