tomasz90skomra

U mnie były sciągane prasą ale jak to wygladało to nie wiem bo sąsiad mi to robiła wtedy, mnie nie było bo byłem po nowe części :crossy:

Nie ma za co nie zapomnij spytać rzeczoznawcy, bo 500 droga nie chodzi :crossy:

To tak, trzym tu strone: http://www.motor-tech.katowice.pl/ Nie musisz tam jechać tylko go wysyłasz z listem co ma być zrobione poczytaj tam na stornce albo zadzwoń najlepiej, jest o tym albo zagadaj do uzytkownika forum "pikus91" on tam robił tulejowanie Rs 160, także może Ci też pomóc (jak będzie miał ochote:p). No i mógłbyś się chyba starać w tej firmie o jakiś świstek ze przeprowadzona została zmiana pojemnosci cylindra, zresztą spytaaj rzeczoznawcy twojego, czy się zgodzi na takie coś, żeby poprostu cylinder pomniejsyć srednice a na dowód dasz mu właśnie zaświadczenie z motor-tech'u. Pzd.

No czyli elegancko jak da rade tak zrobić, popatrz kupujesz zajechany totalnie cylek za bezcen, tulejujesz na 50 tłok do tego i tyle bo gaźnika itd nie wymianasz tak zeby tylko odaalało, robisz rejestracje, cylek sprzedajesz ten 50ccm zakładasz swój 80 ccm i ... :)

:/ w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak podsunąć Ci link: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M623431 Albo może gdzieś inndziej taniej znajdziesz :) Szkoda, że taki ładny sprzęt Ci się zatarł, Pozdro.

Moim zdaniem ciężko Ci będzie trafić jakim kolwiek innym silnikiem tak żeby to pasowało bez przeróbek, czy blaszek. Jak nie podejdzie od jakiedogś DT 50 albo wymiana cylindra nie przejdzie to prawdopodobnie nic CI tam nie podpasi. P.S. Teraz w trakcie pisania przyszła mi taka ciekawa myśl, może np. w Motor -tech katowice zrobili by coś takiego ze ztulejowali bo go z 80 na 50ccm, nie wiem czy takie coś jest możliwe, ale taki myk chyba by wyszedł taniej niż caly silnik 50ccm Pzd.

Gratuluje zrowiązanego problemu :flesje: 50zł w moich stronach by wział pewnie za wszystko coś koło 15 zł :D Mam takiego dobrego zaufanego dosłownie cud tokarz :flesje: Pzd.

Mi też pies dosłownie zagryzł Simsona wyrwał mi wszystkie dostepne na jego wysokości kable nawet linka predkościomierza się nie ostała :biggrin:

:) moja wina nie "star" a "stara" chodzi mi oczywiście o starą świece co miałeś. Wiesz co teraz to myśle ze właśnie przez to ze zaoszczedzałeś na tym oleju możesz mieć mocno tłok zużyty:/ Tak jak pisał magneto ten olej to syf a nie olej, jak sie dowiesz co i jak to rob nie chce ci nic sugerować bo taki remont to troche trzeba wiedzieć jak to rozożyć i złożyć, ale jak zrobisz remont to nie lej tego oleju wiecej :)

Najlepiej tak ale tak jak ja to robiłem wtedy to nie ma mowy zeby go przestawić, no dobra rozumiem ze moze nie wyobrażacie tego sobie dokładnieo co mi choodzi, no coż pozostańmy przy manipulowaniu z rozszerzalnością cieplną materiałów :)

Moim zdanie to nie problem większy narżnąć taki gwint, tylko trzeba powoli z olejem, i co chwile cofać, mój dziadzio przynajmniej tak robi, ale kwesti materiału rzeczywiście jest ważna bo jak to ma mieć spore obciążenia to żelazny drut raczej nie bedzie:P

Magneto ty się zastanowiłeś o co ty mnie oskarżasz??? :) Przecież wyraźnie napisałem "wał w ręce" miałem tu na myśli że bierzemy cały wał w ręce trzymamy go za jeden "talerz" ten, blizej zakładanego łozyska i nie opieramy go o nic tylko trzymamy go w rękach i gwarantuje ci że, się nie przestawi bo jak miałby się przestawić od oporu powierza? Przecież wiem żę wał łatwo przestawić, ale pierwsze słysze żeby od tego że polożysz go na stole się przestawił, chyba że go jebnie...sz o stół jak starą szmate to nie dziwne. Pzd:P

Jak chodzi o zrobienie śróby to nie gwintownik tylko narzynka:P To tak nikt ci nie doradzi dopóki nie napiszesz czegoś takiego jak skok gwintu czyli odległość jednego zwoju od drugiego, bo wiesz drobny to określenie BARDZO wzgledne w tym temacie. Napewno będziesz musiał szukać narzynki M10, mylśe ze produkuje się narzynki tworzące gwint o różnych skokach (powinno mieć to jakieś oznaczenie), ale w tym to pomoże Ci już ktoś inny Pzdro :icon_biggrin:

W simsonie na wał np. porpostu znalazłem rurkę pasującą do wewnetrznego pierscienia łożyska wał w ręce, sąsiad popukał kilka razy i weszło ładnie, ale mrożenie i podgrzewanie to najlepsza metoda, tylko jak trzeba szybko to no... wiadomo troche Forca i tez jest :icon_biggrin:

Zacznij od najtańszych rzeczy czyli swiecy ja mam NGK BR9ES i chula bardzo dobrze także, twoja też powinna być dobra,ale na wszelki wypadek możeesz ją zmienić bo droga i tak nie jest. Przerwa ma być ustawiona szczelinomierzem (0,7-0,8mm). Zobacz czy star nie ma przebicia, i jaki ma kolor, napisz jaki olej lejesz do dozownika i czy nie ma podczas jazdy jaichs innych objawów np. nierównomiernie przyspiesza, jakieś stuki , czy nie trzymanie wolnych obrotów. pzd.

Bunny: :icon_rolleyes: 1000% się zdadzam. Edit: A może dodam jeszcze o tym co piszecie z zębatkami. Wszyscy piszecie ze założyć na prędkość i juz jest zajebi... Jak to powiedział pewien napoleoński generał pod Waterloo "A gówno!" tak się składa, że mam ns-1 i jak założycie na predkość zebatki np 17/35 to szybciej jechać będziecie z górki bo poprostym na 6 was nie uciagnie, bo poprostu silnik nie wyrobi. Dlatego przed kombinowaniem z przełożeniem trzeba by podnieść moc silnika realnie a nie tylko tak na scieme poprzez przełożenia. Dlatego: -kit Atheny 125 cm (cylek, tłok) Mbx/Mtx- 680zł -cały układ wydechowy Gianelli- 126 Euro -gaźnik w zależności od średnicy różne ceny Dałbyś tyle, żeby zwiększyć v-max'a tej Hondy choć wiesz, że nie będziesz nią jeździł dłużej niż 3 sezony max :cool: .

http://www.allegro.pl/item304485528_nowy_p...50_80_ccm_.html Kupuj póki jest (i to w dobrym stanie) ewentulnie tam goście mają rozebrane na części na allegro tylko często te owiewki już po naprawach są także takiej nie warto. Lepij kupic dobrą nie klejoną za wiecej niż potem się bawić z pojawiającymi się pęknięciami jak kupisz tańszą po naprawach. Pzd. :cool: P.S. Nie ten dział :icon_rolleyes:

Sprzedać Honde Nsr75, a kupić Nsr125. Ewentualnie wydać 2000zł na cylinder, tłok, gaźnik, układ wydechowy :bigrazz:

A nie lepiej zrobić przy okazji szlif cylindra i niech załozą na I szlif tłoczka (przy sytuacji że cylek masz teraz cały bez charakterystycznych rys np. po igiełce). I wtedy będzie na picuś cacuś, a wyjdzie cię może szlif 20zł. :bigrazz: A nie lepiej zrobić przy okazji szlif cylindra i niech załozą na I szlif tłoczka (przy sytuacji że cylek masz teraz cały bez charakterystycznych rys np. po igiełce). I wtedy będzie na picuś cacuś, a wyjdzie cię może szlif 20zł. ;)

powinna być od obrotów jedna ze sprężynką, ale przyglądnij się dobrze czy to gniazdo w które wsadzasz śróbokręt ma gwint może to też rurka od odpowietrzenia ci wychodzi :buttrock:

Ok w takim razie nie bede się tym przejmował, ThX za wasze posty :buttrock:

No na moje oko to nie sa braki, tylko rurki odpływowe dla nadmiaru paliwa napewno powinny być dwie.

"Przy typowo sportowych przeróbkach pozostawiano jeden pierścień dodatkowo zmniejszając jego grubość. No ale to jest już wyższa szkoła jazdy " yyyyy CAgiva Mito 125 z tłokiem Vertexa? :)

oj nie wicek w ten sposób to napewno nie zrobie, np w nsr 125 polega to na tym ze tam jest taka sóbka ją sie luzuje i czeka az olej wyciekający nie będzie miał juz bombelków, później zakrecić. Uruchomić i przytrzymać na 2000 z tym ze ręką trzymać pąpke na maksie i wtedy powierze z rurek też wylata i jest spoko. Ale w moim przypadku nie wyjaśnili :/

Na początku też tak myślałem dopuki nie przeczytałem serwisówki do Nsr 75 FII, która to ma ten sam układ i ten sam silnik, no może troche się różni kształt zbiorniczka oleju ale no i przeczytać tam można dokładnie: "CAUTION: If air is present in the tube from the oil tank to the oil pump, do not start the engine. The motorcycle must be taken to your dealer for inspection and BLEEDING of the oil system. Failure to do this will result in serious engine damage." Z tego wynika że po dostaniu się powietrza do układu np po zdjęciu wężyka zbiornik-pompa bądz całkowitym skończeniem się oleju wewnątrz zbiorniczka, należy motor dać do odpowietrzenia do dealera. I w ogóle co tam piszą ze jak nie to może być nie miło (Engine damage!!!). Tak ja to rozumiem. Szkoda tylko że nie napisali jak to zrobić :crossy: Więc kurcze na darmo by chyba nie pisali ;)