Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16571
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Nie czytales odpowiedzi r2d2 na preclach na twoje pytanie ? Wszystko mozna zrobic, pytanie czy ci kasy starczy na zaplacenie za przerobke. Adam M.
  2. Do momentu dopuki nie padnie. A wracajac do wypowiedzi kolegi sz6stego `ja uwazam ze motocykle japonskie z lat 80 tych to juz starocie` - ja jezdze na takim starociu z 84r i bardzo sobie chwale. Naiwyrazniej ludzie tutaj w Ameryce bardziej szczypia sie z pieniedzmi niz ludzie w Polsce, bo mase motocyklistow jezdzi sprzetami z lat 80 tych, 70 tych i 60 tych ( te ostatnie to zwykle odpitolone na wysoki blysk angliki i BMW), i nikogo glowa o to nie boli ze to `starocie`- owszem jest to typowy `zwracacz uwagi` i powod do rozmowek przy kazdym zatrzymaniu. Ped w Polsce do kupowania jak najnowszych motocykli, ktore nie zawsze sa akurat technicznym krokiem do przodu uwazam za lekkie zboczenie i jeszcze jeden wyraz przyslowia `zastaw sie a postaw sie`. Adam M.
  3. Pytanie zle postawione - trzeba znalezc motocykl bedacy w mozliwie najlepszym stanie technicznym za te pieniadze, a jaka to bedzie marka i model to juz nie takie wazne - kazdy ma jakies swoje wady i zalety. Adam M.
  4. Ja mysle ze problemy z odbiorem naszych tlumaczen przez enduro chlopca wynikaja ze skrutow myslowych jakie robimy podczas tlumaczenia zapominajac wspomniec o rzeczach, ktore dla nas sa oczywiste, a dla niego sa zupelna nowoscia. Tak jak chociazby z tym tloczkiem, ktory nie chce wejsc do zacisku ( z ktorego zostal zreszta wyciagniety ). Podstawowe pytanie - czy po wyciagnieciu tloczka wyciagnales uszczelke gumowa tloka, siedzaca w zacisku i czy ja oczysciles, oraz czy oczysciles samo wnetrze zacisku z osadow i brudu ? Najbezpieczniej zrobic to uzywajac szmaty i plynu hamulcowego jezeli wnetrze cylinderka jest nieuszkodzone przez korozje ( trzesz szmata z plynem az uzyskasz blyszczaca i rowna powierzchnie ), jezeli masz korozje w cylinderku to moze byc niezbedne uzycie papieru sciernego. Z tym ostatnim trzeba bardzo ostroznie i po wyrownaniu wzerow konieczne jest b.dokladne umycie zacisku, aby zadne slady koundu nie zostaly wewnatrz. Dopiero po oczyszczeniu zacisku mozesz wlozyc uszczelke na miejsce i tloczek. Sam tloczek tez musi byc oczyszczony do blysku. Ja skladam zaciski bez smaru tylko na gliceryne, ale mozesz uzyc smaru - tloczek pod lekkim naciskiem kciuka powinien schowac sie calkowicie w cylinderku. Na gore zakladasz wtedy oslonke przeciwpylowa i koniec - mozesz zamontowac zacisk i zabrac sie za odpowietrzanie. Adam M.
  5. Jeszcze kilka szczegolow. Sciagacz powinien byc trojramienny i skrecony do poziomu takiego, ze nie mozesz dalej przekrecic sruby opartej o walek zdawczy. Wowczas walisz ciezkim mlotkiem dokladnie w leb sruby, najsilniej jak mozesz. Co prawda nie bardzo widze jak mozesz krecic sruba sciagacza jak masz tam 2 prety przyspawane do zebatki - mam nadzieje ze je obciales. Cala sprawa polega na uzyciu odpowiednich narzedzi i odpowiedniej metody - znaczy ze sciagacz nie moze byc zrobiony z chinskiej plasteliny udajacej metal. Adam M.
  6. Iris to `najtansza` firma robiaca lancuchy, a cena odpowiada ich jakosci. Zbychu pisal ze lancuch pekl na ogniwie, nie na spince - co w mojej 35 letniej praktyce motocyklowej jeszcze sie nie zdarzylo, a na roznych lancuchach mialem okazje jezdzic. Honorowe wyroznienie nalezy sie tutaj lancuchowi do maszyn rolniczych z metra, ( z czasow PRL ) o rozmiarze takim samym jak junakowski i wzwiazku z tym pasujacemu do mego Sokola 1000. Mimo ze Sokol dysponowal tylko moca okolo 20 KM to potrafil go rozciagnac jak gume od majtek i w koncu doprowadzic do jego zerwania ( kiedy w ramach naprawy sytuacji skrucilem go o ogniwo aby dalej miescil sie w granicach regulacji ). Wracajac do Zbychowego Irisa to mysle ze poprzedni wlasciciel kupil cos najtanszego, zeby tylko pchnac motocykl no i skutki tego zebral Zbycho. Teraz tez uwazam ze najbezpieczniej jest kupic lancuch i zebatki, no ale jak kasy nie bedzie, to coz tr4zeba bedzie kupic sam lancuch. W takim wypadku proponuje kupic cos solidniejszego niz Iris i czesto smarowac. Adam M.
  7. Hahaha no i wiadomo komu Piotrek na odcisk nadepnal, reszta jakos zachowala spokoj. Nie chlodzi ale smaruje Koniu Bozy i nie silnik a gniazda wykonane z zeliwa - wiesz ze w jakims kosciele dzwonia, ale nie wiesz w ktorym. Jak sie w Mechanice pokazujesz to masz sie gowniarzu zachowywac porzadnie, a nie to wont spowrotem do rzezni - undergrunt. A jak dalej bedziesz wykazywal takie braki w kulturze osobistej jak dotychczas, to namowie reszte `mechanikow` do wstrzymania sie z jakimikolwiek odpowiedziami na tematy mechaniczne dopuki nie dostaniesz bana z forum. `Rzeznie` rob sobie w rzezni - tu rozmawiasz z ludzmi czasem 3 x starszymi od siebie, ktorzy ci w dodatku przekazuja wiedze i dlatego nalezy im sie szacunek. Rozumiem ze przeprosisz jutro Piotrka za swoje glupie posty. Adam M.
  8. Szybkosciomierze Suzuki ( innych firm tez zreszta ) mocno zawyzaja szybkosc, szczegolnie przy koncu skali, tak ze jak widziales 160 to moglo byc smialo 150 - w tym wypadku blad wynikly z podwyzszonej opony zmniejszal blad szybkosciomierza. Chcesz miec w miare dokladne odczyty - zaloz rowerowy szybkosciomierz Sigmy ( ten wyskalowany do 300 km/h.). Adam M.
  9. Niekoniecznie, moze byc to zapchana dysza wolnych w tym gazniku, lub gaznik ma ustawione za niskie wolne obroty - jesli chodzi o zawory to nic latwiejszego jak sciagnac pokrywe i sprawdzic luzy, pokrecic silnikiem ( obracajac np tylnym kolem na biegu ) czy wszystko jest tam w porzadku. Adam M.
  10. Dlaczego w tytule jest olej przekladniowy ? Przeciez jezdzicie na silnikowym. Adam M.
  11. To jest tylko regulacja uniesienia przepustnic dla wszystkich gaznikow, sklad mieszanki regulujesz dla kazdego gaznika oddzielnie. Adam M. PS. Mam nadzieje ze nie robisz remontu na polskich czesciach ???
  12. Czy myslisz ze VFR z 86r nie bedzie brala oleju ? Pewnie sa takie, ale chyba trudno znalezc :buttrock:)). Jezeli zamierzasz kupic 20 letnia japonie w Polsce, wsiasc i pojechac do Chorwacji, to radze jeszcze raz to przemyslec bo narazasz sie na sporo rozczarowan. Cala sztuka w kupowaniu motocykla uzywanego to jest znalezienie wlasciwego egzemplarza, tzn takiego ktory nie jest totalnym zlomem, a o takie najlatwiej. Jezeli twoim jedynym kryterium jest jak najnizsza cena, to po zakupie mozna spodziewac sie klopotow - niedaleko szukajac przeczytaj sobie watek `walenie w CBR` Bronxa. Jezeli twoj kolega kupil takiego zloma, to nie znaczy ze wszystkie GSX 550 sa do dupy, tylko ze on na takiego trafil. Trzeba pamietac ze wiekszosc przywiezionej do Polski starej japonii to zlomy wymagajace pelnej odbudowy, a to z kolei nie jest tanie. Drugim problemem jest to ze ludzie kupuja stara japonie w stanie srednim i totalnie ja niszcza bo nie dochodzi do nich ze koszt obslugi i napraw jest identyczny z kosztami nowej japonii - tylko cena zakupu jest nizsza. Dlatego jest iluzja ze kupujac stara japonie kupujesz tani motocykl - kupujesz motocykl drogi w eksploatacji i naprawach tylko za niewielkie pieniadze na poczatek. Warto to sobie uzmyslowic jak sie na taki zakup decydujesz. Adam M.
  13. Zgodnie z przyslowiem starym a dobrym o `rzucaniu perel przed swinie.` Adam M.
  14. To prawda, ze przez dokladna synchronizacje mozesz pozbyc sie dziwnych dzwiekow z silnika, zmniejszyc wibracje i poprawic sobie przejscie na wyzsze obroty. Osobom, ktore same chca sie z gaznikami sprobowac radze sprawdzic dokladnie przylgnie iglic zaworkow plywakowych i iglic siedzacych w rozpylaczach na zuzycie - te ostatnie zwlaszcza potrafia na przyklad w gaznikach Mikuni siasc w tempie przyspieszonym. Zrobienie dokladnego czyszczenia to podstawa, a wcale nie jest to latwe w warunkach ze tak powiem `polowych` - czyli przez normalnego uzytkownika. Ogolnie z gaznikami radze sie zglosic do `gaznikowca`, lub warsztatu moto gdzie maja mechanika kumatego w robotach gaznikowych. W Wwie taka osoba jest Tomek Kedzior z PolandPosition i tam wlasnie nalezaloby robic, lub sprawdzac efekty wszelkich przerobek ssaco wydechowych, ktore maglowalismy w ostatnim czasie na liscie - glownie dlatego ze ma na miejscu hamownie. Sprawdzic moto, zrobic zmiany, znowu sprawdzic i juz wiadomo czy idziemy w dobra strone, czy nie. Zdaje sobie sprawe, ze to nie propozycja dla mlodych zapalencow, ale jedyna pewna dla ludzi, ktorzy na serio chca sie zajac przerobkami. Taki mi troche wyszedl ten post dookola glownego tematu, ale trudno - to efekt tych dyskusji prowadzonych ostatnio na liscie. Adam M.
  15. Ale prawda jest ze wiekszosc uzytkownikow motocykli przypisuje temu zbyt wielka wage - dla nich regulacja gaznikow polega przede wszystkim na synchronizacji. Tymczasem oprocz synchronizacji trzeba wykonac jeszcze kilka drobnych czynnosci sprawdzajaco - nastawczych :buttrock:)) Adam M.
  16. Pisalem juz o tym i powtorze - jak nie masz kasy, to nie ma co myslec o starej japonii. To zdanie mozna podniesc do kwadratu w odniesieniu do przerobek w starej japonii.Kup sobie MZ, czy Jawe i jezdzisz bez problemow, a jesli cos sie stanie to latwo i tanio mozna naprawic. Mozesz tez z tego zrobic draga jak koniecznie chcesz Jezeli sytuacja jest taka, ze musisz cos miec ze starej japonii to celuj raczej w stare, chlodzone powietrzem Kawy serii Z i KZ, lub mojego faworyta Suzuki GS / GSX z poczatku lat 80 tych - o wiele prostsze i tansze w obsludze i o wiele bardziej niezawodne. Poza tym jednostki napedowe z tych maszyn byly i sa uzywane w drag racing - wszystko przed toba. Adam M.
  17. Moze byc tak ze oba podobnie beda nie nadawaly sie do jazdy. Honda pracowala nad poprawieniem dzialania ukladu olejenia glowic i technologia utwardzania walkow i dzwigienek w latach 80 tych, w latach 90 tych i obecnie robia to grupy wlascicieli - entuzjastow. Niestety oprocz tego VF cierpi na kijowe napinacze lancuchow rozrzadu ( mechanizm dokladnie odpowiada miejscowym teleskopom do utrzymanaia w pozycji otwartej drzwi burzowych i w drzwiach tez nie dziala ) wypadajaca dwojke i szostke w przechodzonych silnikach ( niezbedne rozpolowienie silnika i wymiana, lub undercutting kol zebatych ), a wiek powoduje zamulone uklady chlodzenia i powoli zaczynajaca sie sypac elektronike. Jak masz czas, pieniadze ( warto wiedziec ze komplet walkow z dzwigniami to ponad $1000 ) i zaciecie do mechaniki to `go for it`, jezeli czegos brakuje to VFR z lat 90 tych jest tanszym pomyslem. Jedno pytanie mnie intryguje - na co chcesz ja przerabiac ? Acha, i nie wierz w ani jedno slowo czlowieka sprzedajacego motocykl - powie ci wszystko co chcesz uslyszec abys go tylko wzial. Schody zaczna sie jak motocykl bedzie w twoich rekach. Adam M.
  18. No dosc kiepsko to wyglada. Glowna przyczyna padania silnikow to `zapominanie` o regularnych zmianach oleju. Moze mimo wszystko rada Redwatera bedzie najmniej bolesna. Adam M.
  19. Sprawdz droznosc malego otworka w pompie wyrownujacego cisnienie - gdy zdejmiesz pokrywke zbiorniczka hamulcowego zobaczysz dwa otwory - wiekszy, ktorym plyn dochodzi do pompy i malenki do wyrownaqnia cisnienia. On wlasnie moze sie przypychac i zwiekszac cisnienie w ukladzie. Adam M.
  20. Skontaktuj sie z Morowcem na pl.rec.motocykle - ma taka od niedawna. Adam M. PS. To o wiele lepszy i ciekawszy motocykl od CB450 - nastepca oryginalnej CB 450 z lat 60 tych. Tarcza na przod musi byc nowa.
  21. Ja nic nie polecam, bo kazdy podejmuje wlasne decyzje i potem sam za nie odpowiada ;))), a ja o tobie nic nie wiem. Ogolnie cos co cie nie zabije fizycznie ani finansowo - RGV moze to zrobic na oba sposoby za jednym zamachem. Adam M.
  22. Czy ty cos czytasz, czy tylko piszesz ? Przeczytaj moze jeszcze ze 3x Piotrka post - moze cos dotrze. Adam M.
  23. Ktora strona sprawia ci trudnosci ? I jakie przerobki sa w Polsce zakazane ? Adam M.
  24. Piotr, ja myslalem o chemiczno - mechanicznej, a nie ultradzwiekowej. Jak pamietasz pralke Frania to zasada dzialania podobna, tyle ze koszyki na czesci osadzone na centralnym trzpieniu tez sie kreca. Korpusy ida na dol a drobne czesci do gornego koszyka, puszczasz w ruch i po godzinie pitolenia w prawo / lewo na moich gaznikach nawet czarny lakier sie nie ostal - wszystko zjadlo do zywego aluminium. Po wysuszeniu wszystkie czesci wygladaja jak nowe. Adam M.
  25. Pawel - nie sadzilem ze cala sprawe chcesz zalatwic zmiana oleju ;))), ale w warunkach gdy zarowka zarzy sie na wolnych to znaczy ze co najmniej cisnienie trzeba sprawdzic na poczatek dla wlasnego spokoju, zreszta olej jak w kazdym nowym lecz uzywanym moto tez natychmiast bym zmienil. Jezeli dasz gestszy ( bardziej lepki ) olej to problem moze zostac odsuniety ale nie zalatwiony - zrobilem tak w swoim vanie i dostalem jeszcze moze 20 tys km jazdy ( silnik 8 cyl ) ale jak walnal ( przy 120km/h ) to o malo nie zbieralem go w czesciach z autostrady. Cale szczescie ze caly van tez juz wowczas nadawal sie na zlom. Tak ze jezeli zachodzi podejrzenie ze jest nieklawo, ale jeszcze nie calkowicie zle to i tak bym rozebral i wymienil, tym bardziej ze cena byla dobra. I mialbym motocykl na dobrych kilka lat. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...