Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16571
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Jak to u mnie mowia `when cost is no object` - wszystko mozna zrobic. Jednak dalej uwazam ze zakladanie bardziej sportowej szescsetki do ZL 600 jest mija sie z celem - roznica w osiagach bedzie niewielka, a roboty i pieniedzy mase. To juz lepiej zapolowac na Ebay na silnik ZL 1000 i sprobowac wpasowac go w rame 600. Mysle ze to powinno byc latwiejsze i tansze. Poza tym nie mozna podzespolow do takich przerobek kupowac na Allegro, a raczej na amerykanskim EBay.com - wowczas jest pewnosc ze taki silnik bedzie mial niewielki przebieg i bedzie w dobrym stanie tech. Prawdziwie wdzieczne do takich kombinacji sa motocykle Suzuki GS - wszystko pasuje prawie bez przerobek. Ludzie zaczynaja od GS750, do ktorego wkladaja silnik od 1150 i zawieszenia, kola i hamulce od GSXR. jak kogos ciekawi to podam linka do takiego potworka. Adam M.
  2. Zl ma silnik dostosowany do jego `image` z momentem przesunietym w nizszy zakres obrotow ( dlatego m. in. mniejsze gazniki ). Ladowanie do niego silnika o charakterystyce bardziej sportowej to watpliwa sprawa - wyzsza moc wystapi przy o wiele wyzszych obrotach + pogorsza sie przyspieszenia specjalnie w zakresie 0 - 100 km/h, a cala operacja moze byc dosc skomplikowana. Podobne pytania mam na swoich listach Suzuki, gdzie ludzie chca przeszczepiac silniki od lancuchowych GSX - najczesciej 4 zaworowy 1100 do modeli kardanowych ( GS 850 / 1000 G ). To sie po prostu nie oplaca, taniej jest sprzedac obecny motocykl i kupic nastepny. Adam M.
  3. Wypadki chodza po ludziach. Musisz sprawdzic, czy benzyna leciala tylko z kranika w polozeniu PRI, czy te 1/3 baku paliwa poszlo do silnika. Ja bym tak czy owak dla pewnosci zmienil olej. Polutowanie przewodow to dobry pomysl, dopuki nie musisz rozebrac moto - wowczas musisz ciac przewody i potem znowu lutowac. Oryginalne plastikowe laczniki trzeba przeczyscic plynem poprawiajacym polaczenia i zabezpieczyc wazelina tech, lub smarem do takich polaczen i to wszystko. Adam M.
  4. Piotrek, zamiast pitolic o akumulatorach moze bys napisal jeszcze przed Nowym Rokiem co z Cebra Bronxa ??? :P)) Adam M. PS. No i ktos kto podpowie mi jak zlikwidowac koniecznosc podwojnego logowania 3x dziennie ma u mnie 12 tke piwa jego wyboru w momencie mojego pojawienia sie w Polsce. Zaznaczam ze files, cookies i history czyszcze kilka razy dziennie.
  5. Wazne zeby nie zostawiac kranika na PRI na noc - przy slabych zaworkach zaleje silnik benzyna i trzeba zmieniac olej w silniku. Adam M.
  6. Ja bym nie nazwal tego `dymem` - po prostu dyskusja jak inne. Jedni maja takie zdanie, drudzy inne i dobrze. Piotr czuje ze zabezpiecza sie lepiej lejac koncentrat do starej japonii i moze ma racje biorac pod uwage nie temperture krzepniecia, ale np zdolnosci smarne koncentratu w porownaniu do mieszanki 1:1 z woda. Gdybys byl swiadkiem mojej dyskusji z Idaho na temat naprawy walow korbowych w japonskich motocyklach przez szlifowanie i dorabianie panewek to bys dopiero mogl powiedziec ze byl dym. Jednak jakos zesmy sie z Idaho nie pozabijali i nawet grubym slowem zaden nie rzucil, mimo ze emocje byly duze. Adam M.
  7. Piotrek - krotko mowiac Nizin ma racje z tym ze jak na butelce napisane jest `koncentrat` to nalezy ten plyn rozcienczyc 1 : 1. Plyn chlodzacy u mnie sprzedaja w 2 - ch postaciach : koncentrat i ready to use ( gotowy do uzycia ) i ten ostatni ty i Pawel uzywacie w swoich warsztatach. Twoj plyn Hondy to jest wlasnie koncentrat rozcienczony w tym stosunku. Kiedys podawali skale na butelkach, ale jakies 15 lat temu zarzucili to, uznajac ze najbezpieczniej bedzie uzyc jednej wielkosci ( 1 : 1 ) i nie mieszac ludziom w glowach. Lejac sam koncentrat nic nie pogarszasz, ani polepszasz - po prostu drozej cie to kosztuje. Bronx - mozesz zalac plyn samochodowy, ale musi on byc do silnikow zrobionych z aluminium. Adam M.
  8. Oczywiscie zapomnialem o gaznikach - dobrze zeby mogl je obejrzec fachowiec, ale pytanie czy masz tam kogos takiego w swoim miescie. Jak nie to serwisowka w reke i trzeba bedzie sprawdzic podstawowe ustawienie, czyli poziomy paliwa i stan zaworkow plywakow. Moze to da jakies pojecie dlaczego swiece sa roznokolorowe. No ale bedziemy o tym pisac jak sie za to wezmiesz. Adam M.
  9. Jezeli synchronizacje gaznikow mozesz zrobic u Draco Fishera, to sadze ze oprocz wakuometrow ma on szczelinomierz - czyli u niego mozesz sprawdzic swoje luzy zaworowe. Zdejmujesz pokrywe zaworow i maly dekielek z prawej chyba strony moto przykrywajacy koncowke walu i aparat zaplonowy z pick up coils. Koncowka walu powinna byc zakonczona wielka sruba zabezpieczona sruba o mniejszym lbie. Wykorzystujac ta wieksza srube mozesz krecic walem po wykreceniu swiec z silnika. Nie wolno wykorzysac do tego mniejszej sruby. Krecac walem zgodnie z kierunkiem obrotow zegara ustawiasz sobie kazdy zawor po kolei w pozycji calkowicie zamknietej i mierzysz luz. Po zmierzeniu przechodzisz do nastepnego. Moze sie okazac, ze twoje luzy sa w normie i nie potrzebujesz regulacji, albo ze tylko jeden czy 2 zawory nie sa w normie. Jesli tak bedzie to napisz znowu i powiem ci jak to mozesz ustawic. Adam M.
  10. 150/80 mozesz wlozyc. Niczego to nie poprawi ani nie powinno jeszcze pogorszyc. Adam M.
  11. No i dobra, dawaj opis wszystkich uszkodzen i swoje refleksje na liste. Przy okazji zobacze jak taki `polski silnik` wyglada od srodka. Adam M.
  12. Idaho, ja sie nie denerwuje. Wszystkim niedowiarkom ( jezeli chodzi o zakup uzywanych silnikow z EBay ) chce powiedziec ze najgorszy silnik z tamtad bedzie jeszcze troche lepszy od najlepszego z Allegro. A wynika to z roznic w sposobie uzytkowania motocykli w Polsce i np w Niemczech, czy reszcie zach Europy. Oczywiscie najlepsze zakupy sa pod tym wzgledem na amerykanskim EBay.com, bo jeszcze czesto mozna trafic silniki z bardzo malym przebiegiem ( amerykanie maja za duzo roznych pojazdow zeby na jakims zrobic duzy przebieg ), ale niewiele osob wysyla na caly swiat, no i koszt tej wysylki nie jest maly. Nie ma co gdybac, trzeba wyjac wal i pomierzyc, jezeli jest mogila i czopy sa porysowane, albo nie trzymaja wymiaru to jeszcze jedna opcja jest kupienie samego walu z korbowodami - tez sie zdazaja. Wowczas mozna by nawet popatrzyc tutaj, bo jest to lzejsza paczka niz silnik i koszt transportu moze bedzie do przyjecia. Jezli wal jest dobry to napewno oplaca sie wymienic panewki ( a przy okazji obejrzec cala reszte dokladnie ) i wiedziec co sie ma. Kolega z precli - Tomek Wozniakowski ( zreszta jeden z zalozycieli ) taka CBR juz chyba szosty sezon robi i ma z 300 k km na niej i dalej jezdzi i nic sie nie dzieje. Czyli na pewno jest to motocykl prawie wieczny - oczywiscie jezeli zmienia sie olej w silniku od czasu do czasu. Adam M.
  13. Glowny problem z prostowaniem to dodanie nowych naprezen do istniejacych - spowodowanych tym oryginalnym uderzeniem, ktore skrzywilo lagi czy kierownice. Kiedys optymistycznie wydawalo mi sie ze przez wyprostowanie usuniemy te oryginalne naprezenia - niestety tak sie nie dzieje. No ale wyprostowanie lagi majacej 1 - 1.5 mm odchylki od pionu nie stanowi problemu. Adam M.
  14. A jaki olej wlales przy ostatniej zmianie ? Adam M.
  15. Jezeli masz kranik podcisnieniowy ( z wezykiem laczacym do kolektora ssacego i pozycja PRI ) to w pozycji ON jest on zamkniety i nie pusci benzyny ( tylko troszke z wezyka paliwa ). Sprawa swiec jest bardziej skomplikowana - pierwsza czynnosc to sprawdzic czy obie sa jednakowe ( oznaczenia ). Nastepny krok to pytanie o wydech - czy jest oryginalny i jezeli tak to tlumik od bialej swiecy nie ma czasem wypalonych i przerdzewialych przegrod. Jezeli wszystko wyglada OK to trzeba zdjac dekiel i sprawdzic luzy zaworowe na obu cylindrach - to malo prawdopodobne ale moze zawor wydechowy na tym cylindrze ma za maly luz i po rozgrzaniu silnika nie domyka sie. Nastepnie gazniki - trzeba je rozebrac i porownac nastawy z serwisowka, moze poprzedni wlasciciel obnizyl poziom paliwa w komorach plywakowych widzac ze ma stale zakopcona jedna swiece, tymczasem przyczyna zakopcenia jest zwykle nieszczelny zaworek plywaka tego cylindra, ktory w takim wypadku trzeba wymienic (Larson ). Tak ze ruszaj do roboty i w trakcie sprawdzania wszystkiego bedziesz mial pewnosc ze zawory sa ustawione, a gazniki przeczyszczone i ustawione. Dobra instrukcja rozbiorki i czyszczenia gaznikow Mikuni ( w pelni obrazkowa ) jest na stronie Suzuki GS www.thegsresources.com w dziale `In the garage`. Pamietasz ze po angielsku gazniki to `carburators`. Wracajac do oleju to cala seria GS, specjalnie starsze egzemplarz lubia sobie pociagnac, ale zwiekszone zuzycie moze byc spowodowane stwardniala guma uszczelniaczy prowadnic i luzniejszymi pierscionkami i moze wlasnie bylo przyczyna sprzedania motocykla przez poprzedniego wlasciciela. To sie okaze w praniu - na razie nie ma czym sie przejmowac. Adam M.
  16. Jeszcze olej - mimo suszy na bagnecie masz jeszcze olej w silniku - chodzi o to zeby do tej suszy nie dopuszczac bo sie moze skonczyc naprawa walu korbowego. Masz uzywany motocykl, ktory na pewno bieze olej - sprawdz ile na 1kkm i zagladaj tam czesciej niz dotychczas. Adam M.
  17. Z tego co widze to z lancuchem nie jest zle - kupilbym tylko ogniwko laczace i tyle. Tu rowniez pozwole sobie nie zgodzic sie ze zdaniem Pawla i Vlada ze tylko ogniwko zakuwane jest cos warte - mase ludzi w tym ja jezdzilo na ogniwkach z zapinka motocyklami znacznie mocniejszymi niz GS 500 i wszystko bylo OK. Wydaje sie ze kluczem do sukcesu jest ogniwko o prawidlowej jakosci i pasowaniach - takie ogniwko do swego lancucha 630 w moim GS musialem wciskac w lancuch uzywajac sciskow stolarskich - nawet duzymi kleszczami zaciskowymi nie dawalem rady. Potem wlasciwie zalozona zapinka z czescia otwarta sklejona Loctite - i bez problemow jezdzilem 2 sezony i zmienilem dopiero rok temu z powodu zmiany lancucha na 530. Teraz mam ogniwko zakute i tez jest OK, chociaz zakucie wcale nie bylo takim hop siup mimo uzycia profesjonalnej zakuwarki. Teraz zebatka - zdjalbym pierscien Segera trzymajacy ja na walku i sprawdzil dla pewnosci (specjalnie jak teraz masz zdjety lancuch ) czy wyrobienia sa na walku czy na zebatce. Podejrzewam ze sa na zebatce - ze jest to rowniez jakas dorobka wykonana z nienajlepszych materialow i jako mieksza od walka zlapala luzy. Nie jest to specjalnie wazne - pamietam ze zebatki zdawcze w starych Hondach CB mocowane byly tez takim pierscieniem i zawsze mialy spore luzy na walku, co oczywiscie dawalo jakies szarpniecia w czasie jazdy, ale niczym nie grozilo. Adam M.
  18. Myslalem o Nissisach takich jak GSXR / Bandit 1.2, tych z Hondy nie znam. Jesli chodzi o material to ja zastosowalem chamska stal - myslalem o duralu ale potrzebna by byla o wiele grubsza blacha, a wlasciwie klocek i wiecej frezowania. Zacisk musisz miec w rece aby przymierzyc i zdecydowac jak to zrobic - ja moglem uzyc jeden oryginalny otwor w goleni, a drugi przesuniety potrzebowal mocowania - tak ze zrobilem cos w ksztalcie T mocowane w otworach oryginalnych i jednoczesnie swoja gruboscia centrujace zacisk. Mozesz sprobowac jeszcze jednego patentu - po dokladnym wyplukaniu calego ukladu ( np denaturatem ) zalac plyn na bazie siliconu DOT 5. Ogolnie uwaza sie ze tego nie mozna robic, ale ludzie z mojej listy Suzuki robia to i nic sie nie dzieje, a ten plyn nie lapie wody i ci sie nigdy nie zagotuje. Oczywiscie plukanie musi byc dokladne bo nie miesza sie z zadnym innym - no ale masz cala zime na to. Adam M.
  19. Wydaje mi sie ze wyrosles z choppera, jesli chcesz nadazyc za sportami na kretej drodze - cokolwiek bys zrobil to sie nie uda. Najprosciej zmienic motocykl. Z drugiej strony plyn nie powinien sie zagotowac - zmien go. Mozesz zastosowac uzywane Nissiny 4 tloczkowe, sa w miare tanie na ebay, ale musisz dorobic mocowanie, tak zeby zacisk centrycznie obejmowal tarcze i hamowal cala powierzchnia klockow. Hamulec bedzie lepszy ale i tak nie dogonisz sportow w zakretach, to nie tylko hamulce ale mniejszy rozstaw osi, inne rozlozenie masy (dociqzony przod ) i takie upakowanie mechanizmow zeby sie mozna konkretnie zlozyc pozwala im szybciej pokonywac zakrety i przerzucac maszyne lewa / prawa. Adam M.
  20. No wlasnie dokladnie o to chodzi - co z tego ze likwidujesz luz lancucha kiedy nie zlikwidujesz luzow miedzy rolka a zebami ? Dziekuje Gixer za pomoc:) Adam M.
  21. Zebatki wygladaja OK. Teraz zaloz lancuch na zebatki, zwiaz go jakos zeby nie spadal i sprobuj odciagac ogniwa lezace na tylnej zebatce. Oczywiscie tez zrob zdjecie jak daleko mozesz odciagnac. Adam M.
  22. Zaloze sie, ze pytanie o odpowietrzanie od `enduro chlopca `jeszcze sie tu pojawi. Rada Piotrka o zalaniu i zapomnieniu o motocyklu do nastepnego dnia daje nadzieje na dobry poczatek :D. Adam M.
  23. Musisz wlac plyn, ktory nie niszczy aluminium - sprawdz to z tym`petrygo`. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...