Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Bo nie znajdziesz, to nie jest normalna sytuacja o jakich mowi instrukcja. Jednak nie jestem pewien, czy to typowe zalanie benzyna, czy po prostu masz zalane swiece. Na twoim miejscu wykrecil bym swiece i opalil nad gazem tak zeby je porzadnie rozgrzac, a potem wkrecil i probowal zapalic. Jezeli jest korek spustowy z miski olejowej to spuscil bym tylko olej stamtad, i dolal do zbiornika tak aby wyrownac poziom jeszcze przed ponowna proba odpalenia. Akumulator podladowal bym przez noc, aby byl mozliwie najmocniejszy. Adam M.
  2. Adam M.

    BMW R35 osiołek

    No fajne moto i kompletne w miare, ale strasznie zaniedbane. Napewno lepiej wygladalo by w oryginalnych, cywilnych barwach z oryginalnym siodlem kierowcy i tylna lampka. Mysle ze ktos w Polsce napewno robi takie podrobki. Calosc robi wrazenie nadajacej sie wlasnie do pelnej odbudowy. Jesli chodzi o wartosc to radze zajrzec na niemiecki Ebay, czy strony na ktorych handluje sie klasykami i zobaczyc jak wyglada motocykl za ktore zada sie wysokich cen - sa to 100% oryginaly w idealnym stanie technicznym i zewnetrznym. Twoj moze byc okreslony jako `projekt` do odbudowy i w takim stanie wart ponizej tys $ czyli jakies 3000 zl. Czlowiek, ktory dawal 8 tys, albo sie nie znal, albo emocje go poniosly. Ludzie, ktorzy `krzycza` sobie za " osiolka" ( R35 ) 20 tys zl, moga krzyczec i 50 tys - wazne jest czy ktos tyle rzeczywiscie zaplacil. To byl popularny motocykl zarowno w armii niemieckiej jak i w roznych sluzbach cywilnych ( poczta, policja ) nie mowiac o prywatnych wlascicielach, tak ze w calej Europie zostalo ich sporo i w zwiazku z tym nie osiagaja zbyt wysokich cen na miedzynarodowym rynku, a jezeli osiagaja to naprawde b.dobre egzemplarze. Adam M.
  3. A w jaki sposob podeprzesz zawory, by znowu zapiac sprezyny ? Adam M.
  4. Te szybkosci to jak na preclach mowimy sa `licznikowe`, a liczniki Suzuki maja tym wiekszy blad w gore im szybciej sie jedzie. Tak ze jezeli GS 500 pojdzie te prawdziwe 160 - 165 km/h to znaczy ze jest maszyna w dobrym stanie. Ja mysle ze absolutnym maxem dla 40 konnego GS jest 170 km/h ( kierowca w pozycji lezacej, na golasa i o wadze ciala 65 kg ). Oczywiscie sa jeszcze warunki zewnetrzne i jadac z gory z wiatrem w plecy mozemy starac sie przekroczyc 200 ;))) Adam M.
  5. O tym wszystkim pisalem w kilku duzych watkach jesienia 04. Przejzyj archiwum. Adam M.
  6. Tak akumulator to rodzaj amortyzatora dla instalacji i powinien byc zawsze w dobrym stanie. Mozliwe ze twoj jest juz troche zasiarczony. W archiwum jest watek o doprowadzeniu takiego akumulatora do kultury - poszukaj. Adam M.
  7. To sa opowiadania Kat z pl.rec. motocykle. W ciagu tych 7 lat istnienia listy wielu z naszych kolegow i kolezanek odeszlo i im poswiecone sa te opowiadania. W uruchomieniu tej strony pomagal Kat Dzikku ( Jakub Dzik ), ktory kilka dni pozniej zginal w wypadku w Zdziarce razem z Iguana i Jagienka. Adam M.
  8. Najpierw sprawa segera zabezpieczajacego zebatke zdawcza - od roku 68 wszystkie Hondy CB 750 SOHC z moca okolo 70 KM mialy ten sam patent - wyprodukowano ich setki tysiecy i jakos nie slyszalem narzekan na ta przypadlosc, natomiast mnie i koledze z precli ( KJ ) naskretka mocujaca zebatke mimo zawleczki i Loctite potrafila sie odkrecic i KJ z tego tytulu stracil kawalek dekla w swoim ZX 10. Co do popychacza sprzegla to sadze ze racje ma Tomek i treba odkrecic plaska nakladke trzymajaca specjalny simmering popychacza i wymienic zarowno popychacz jak i simmering. Juz slysze placz z powodu kosztow tych czesci, ale to jedyne pewne rozwiazanie. Mozliwe ze uda sie kupic simmer polskiej produkcji o takich wymiarach wiec trzeba poszukac, ale boje sie ze wymiana samego simmera nie zalatwi sprawy, a jezeli tak to na krotko. Adam M.
  9. Wszystkim tym ktorzy mieli problemy podczas pierwszej jazdy z koszem moge podac reke - moja pierwsza jazda odbyla sie na BMW R75 ( Sahara ), ktora mialem wyjechac zza rozlozystego Buicka Riviera kolegi. Motocykl tez byl jego wlasnoscia. Udalo mi sie prawie b.dobrze bo tylko blotnikiem kosza Sahary staranowalem Buicka, robiac w tylnym blotniku wgniecenie dl 0.5m i lekko masakrujac blotnik kosza. Co gorsza istnieje zdjecie dokumentujace ten moj wyczyn :clap:)) Adam M.
  10. No teraz synchro gaznikow - wibracje sie zmniejsza ale nigdy nie znikna. To typowa cecha 4 cyl silnika, a czm wiekszy tym wieksze wibracje. Dlatego w pozniejszych konstrukcjach japonczycy zastosowali walki wyrownowazajace. Maja one ten problem ze zabieraja sporo mocy silnikowi. Tak ze pytanie, czy wolisz wibrowac czy jezdzic wolniej ? Adam M.
  11. Tak Pipcyk - nie zalapalem ze tam bedzie obciazenie - choroba mnie gnebi. Bezpieczniej bedzie zmierzyc altka bez obciazenia + trzeba wywalic stary aku, jako pierwszy krok bo on moze kompletnie zmieniac pomiary i poza tym naraza instalacje zaplonowa na uszkodzenie. Adam M.
  12. Bardzo zle rozumujesz. Zaden Junak wychodzacy z fabryki nie mial mocy wiekszej od 16 KM - to co podawala fabryka to byl czysty marketing. Poza tym jest to moc mierzona z silnika, na tylnym kole bylo tego 20% mniej. Po latach zuzycia i kiepskich remontow 10 KM na kole to jest prawdopodobnie max co od Junaka mozna wymagac. Wymika to glownie z malego stopnia sprezania, obnizonego jeszcze przez sfrezowane gniazda zaworowe, kiepskie wykonanie kanalow glowicy i zjechane krzywki rozrzadu. Zreszta wystarczy pojechac na hamownie i sprawdzic :clap:)) Takim domowym sposobem jest sprawdzenie na stoperze jak dlugo zabiera Junakowi dojscie do setki - wiele egzemplarzy i tak nie moze tego osiagnac. Adam M.
  13. Moje spotkania z ta Jawa odbyly sie gdzies w latach 70 tych i opisane sa na stronach Club BMW Polska we wspomnieniach - w kilku slowach zaledwie bo takie to byly krotkie spotkania :clap:)) Obecnie to duza rzadkosc i chyba taniej byloby kupic Rocket 3 niz Jawe. Zeglowalem troche po czeskich stronach szukajac jej i pieniadze, ktore sobie za nia zycza byly spore. Jako motocykl byla dosc fajna, ale sadze ze obecnie jej cena przekracza za bardzo jej walory uzytkowe w porownaniu chocby do angielskich motocykli z lat 60 tych. Z polskich egzemlarzy sadze ze niewiele sie zachowalo, a ludzie ktorzy ja maja - wiedza co maja i jezeli beda chcieli sprzedac to raczej nie bedzie to okazja. Adam M.
  14. No z caloksztaltu tej sprawy mam wrazenie ze jakis niezly `pajac` grzebal w tym silniku. Ciesze sie ze w koncu wszystko gra - powodzenia. Dwa przyslowia przyszly mi do glowy w zwiazku z twoim postem: - `nie swieci garnki lepia`, - `ucz sie ucz, bo nauka to potegi klucz` Adam M.
  15. Takie mam wrazenie ze cos gdzies podcieka, moze i od ssania. Czy nowe Mikuni RS nie zalatwily by sprawy ???? :P)) To zart za $600, ale powazniej to na twoim miejscu kupilbym gazniki w lepszym stanie z EBay, zamiast sie meczyc z naprawa starych ( przy tym stopniu korozji ktory pamietam ze zdjec ). Oryginaly od GSXR maja bardzo rozsadne ceny przynajmniej na EBay.com ( amerykanski ). Adam M.
  16. Pipcyk, oprocz zmiany dyszy glownej trzeba tam zmienic `usmiech` - czyli niestety przepustnice, ktorej podciecie jest inne niz w Junaku. Nie pamietam juz czy za duze, czy za male ale na liscie Dziki Junak to wiedza. Ten `usmiech` odpowiada za prace silnika w zakresie obrotow 1/8 do 1/4 otwarcia przepustnicy i niedobry powoduje dlawienie sie silnika przy przejsciu z wolnych wyzej. Kuba Mart - nowy Pegaz nie ma powodu cieknac, a przelewanie gaznika przy odpale to normalna procedura w weteranie. Nie zapominaj ze kupiles weterana, a ta `moc w legendzie zamknieta` to srednio jakies 12 - 13KM. Jezeli wydaje ci sie ze kupiles motocykl do jazdy to sie grubo mylisz i powinienes natychmiast go sprzedac a pieniadze wydac na MZ czy Jawe. Adam M.
  17. No coz, najpierw umowmy sie ze teren to co innego niz szosa i narzuca on troszke inne reguly gry zarowno jesli chodzi o linki jak i lancuchy. Druga rzecz to prawda ze zyje w takim kraju ze jak cos - w tym wypadku linka zaczyna ciezko chodzic to sie ja wymienia. Tytulem dygresji wyrzucilem wczoraj odkurzacz bo zrobil sie glosny a rozmowa z mechanikiem byla krotka: " Polecialy ci lozyska silnika, ktorych osobno nie sprzedaja, wiec mozesz kupic silnik za $75, albo sprzedam ci nowa maszyne za $99." Jak myslicie co wybralem ? W Polsce odkurzacz chodzil by, dopuki by nie stanal i podobnie robicie z podzespolami motocykla - linki maja chodzic dopuki sie nie urwa. W mojej opinii jesli linka zaczyna chodzic ciezko - to znaczy ze teflon gdzies sie przetarl i kwestia czasu jest jej urwanie sie. Akurat tak sie sklada ze gdy przetrze sie juz teflon, to i linka jest juz zwykle `zmeczona` i smarowaniem mozemy tylko uprzyjemnic sobie okres od tego momentu do momentu zerwania linki. W takiej sytuacji smarowal bym ja wlasnie takim Militec, czy Motor Life - zupelnie plynnym smarem o dobrym przyleganiu do smarowanych powierzchni. WD 40 ma wlasnosci penetrujace, a nie smarne i mozna nim starac sie oczyscic linke, ale potem trzeba ja nasmarowac. Oczywiscie ze to co z Piotrem piszemy o niesmarowaniu linek odnosi sie do oryginalnych linek w dobrej kondycji, a nie do polskich zamiennikow. Adam M.
  18. Jeszcze tak w kwestii formalnej to o czym mowicie to nie jest top, ale raczej bottom end. Nie ma sensu uzywac jez. angielskiego jesli sie go nie zna. Adam M.
  19. Przede wszystkim sprawdz jak wyglada iskra na swiecy na tym cylindrze i jezeli jest slaba to trzeba sprawdzic dlaczego, czyli sprawdzenie swiecy / kabla wys napiecia / cewki i aparatu zaplonowego. Jezeli masz w ukladzie jedna cewke i aparat z rozdzielaczem to cewka odpadnie bo daje na druga strone bez problemow, swiece mozesz podmienic miedzy cylindrami, kabel wysokiego napiecia trzeba wykrecic i sprawdzic czy wszedzie ma dobry kontakt i brak przebic. Jezeli jest rozdzielacz to trzeba sprawdzic stan kontaktow w srodku kopulki i na palcu rozdzielacza i ew oczyscic. Adam M.
  20. Pegaz, jezeli rzeczywiscie od Junaka i w dobrym stanie jest najlepszym do tego Junaka gaznikiem. Bazowany na Amal Monoblock, tylko lepiej zrobiony bo ma mozliwosc ustawienia poziomu paliwa jest prosty i skuteczny. Gaznik do MZ jest gaznikiem przystosowanym do dwusuwa, ma inne nastawy i nie wiem dlaczego sobie wyobrazasz ze bedzie pasowal do Junaka. Takie rzeczy jak rozmiary dysz, stozek iglicy, ksztalt rozpylacza beda zupelnie inne niz w Pegazie. Poza tym, wzwiazku z tym ze kupiles Junaka proponuje zapisac sie do grupy internetowej Dziki Junak - Miss Diva moze ci powiedziec jak. Tam znajdziesz najwiecej informacji na temat tego motocykla. Adam M.
  21. Mozliwe - sprawdzic trzeba w takim wypadku wszystko po kolei. Swieca jest czarna to znaczy ze pracuje, ale ja bym podczas nagrzewania silnika z zimnego sprawdzil reka rury wydechu, czy nagrzewaja sie rownomiernie, jeszcze raz zrobil podmianke swiec miedzy cylindrami, siknal na kabel tej swiecy WD40 zeby miec pewnosc ze to nic z elektryka. Wyjmowanie gaznikow to oczywiscie bardziej skomplikowana sprawa, ale wyjalbym ( nawet nie odczepiajac linek), odwrocil i zdemontowal ta jedna pokrywe i wyjal plywak i zaworek. Iglice zaworka i jej gniazdo obejrzal bym pod szklem powiekszajacym - bo czesto golym okiem ( w kazdym razie moim ) malo widac. Jezeli tam jest wszystko dobrze to niestety ostatnia mozliwoscia sa slabe / zapieczone pierscienie - wiec lepiej oczywiscie zeby to byla elektryka albo zaworek :P)). Przed wyjeciem gaznikow a po sprawdzeniu elektryki zrobil bym jeszcze jedno - kilka razy mocno stuknal mlotkiem przez kawalek kolka w zestaw gaznikow - mozliwe ze jest to glupie podwieszenie sie zaworka i po puknieciu sie domknie. Ogolnie mowiac mam bardzo mieszane uczucia jak ktos pisze ze gazniki byly ( w polskim warsztacie ) czyszczone i wszystko jest w dobrym stanie, bo przede wszystkim zaden warsztat w Polsce ( no moze Kedzior w PoladnPosition ) nie ma prawidlowego wyposazenia do czyszczenia ( prania ) gaznikow, a poza tym wiem jak wiele warsztatow odwala kompletna scieme, czyszczac gazniki carbcleanerem bez rozbierania i biorac pieniadze za to jak za wlasciwie wykonana robote. Adam M.
  22. Masz najprawdopodobniej jeden zaworek iglicowy w tym gazniku do wymiany. Adam M.
  23. No to jest wlasnie wrozenie z fusow przez internet - Embe mial racje z tym lozyskiem. Ja w swiezo kupionym uzywanym motocyklu wymieniam lozyska glowki ( ktorych nie kupuje u dealera ) i wachacza razem z olejem - zaraz po zakupie i nie ma guess work `co mi tam stuka i dlaczego moto sie zle prowadzi`. Przypomnij `znawcy` o sprawdzeniu i przesmarowaniu tylu. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...