Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16596
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Dlaczego uwazasz ze docieranie ci nie pomoze ??? To jedyna rzecz ktora moze ci pomoc. Co prawda nie zwrocilem uwagi ze to bzdzidlo jest z 81r i stozki moze miec ostro zmeczone po 26 latach pracy. Klin z podkladki jak stozek nie trzyma starcisz w miare szybko. Adam M.
  2. Adam M.

    zaczynam remont

    Czy ten karter z ostatniego zdjecia to ten "dobry" karter ??? Na czym to chodzilo ze wyglada jak zabytek z PRL ??? Czy w koncu zdecydowalas sie na tloki od Poloneza ? Jezeli robisz zawory to rozumiem ze cylindry sa u mechanika - sprawdz je potem czy rzeczywiscie trzymaja i jak dlugo ( nafta ). Czy ten sam zaklad robi ci szlif i honowanie ? Jakie luzy chcesz dac na tych tlokach ? Adam M.
  3. Mam dziwne wrazenie ze pieprzysz chlopcze jak potluczony :icon_question: Z tego co ja obserwuje tutaj w Ameryce to jest wprost przeciwnie, coraz wieksze i mocniejsze silniki, coraz bardziej zaawansowane elementy w ich All Wheel Drive, coraz wiekszy poziom komfortu i lepsze wyposazenia w modelach niesportowych ( Legacy, Outback ). Adam M.
  4. Jakos to przelkniemy. Nie na ksztaltach polega sila Subaru :) Adam M.
  5. To prawda co piszesz o lozyskach ( dlatego napisalem o mozliwosci swojej pomylki ), z kolei klin powinien byc twardszy ale najwazniejszy jest stozek. Po dotarciu powinien tak trzymac ze po lekkim wlozeniu kola beda trudnosci z jego zdjeciem - mowie tu o wlozeniu bez zadnego przykrecania. Wowczas nie bedzie zadnego klopotu z klinami. Adam M.
  6. Ural, moze napisze jasniej o co mi chodzilo - po prostu w dorabianym koszu nie robilbym wyfrezowamych otworow ktore oddzielaja kolnierz spinajacy kosz od podstawy. Co innego odlew, a co innego frezowanie z puca. Jak tokarz sie podjal to pozytywnie. Adam M.
  7. Najlepiej kupic sobie tani miernik i miec wszystko jak na dloni. Adam M.
  8. No nie wiem Magneto, przez 30 lat zabawy z silnikami i innymi mechanizmami nie slyszalem o podgrzewaniu lozysk jako metodzie montazowej, ale z drugiej strony w 2 suwach nigdy nie robilem wiec moze po prostu brak mi informacji. Wiarygodna wypowiedz bylaby od Piotra Dudka, ale najwyrazniej ma za duzo roboty zeby tu zajrzec. Jak sie pojawi na forum to go zapytam. Adam M.
  9. Z ktorego roku ten motocykl ? Przyczyn moze byc wiele, sprawdzilbym ladowanie ( wymiana regla nie zawsze pomaga gdy instalacja jest w kiepskim stanie ) stan rozrusznika to na poczatek. Adam M.
  10. Moze byc tutaj, w koncu to w jakims sensie problem techniczny. Adam M.
  11. Niestety wiekszosc ludzie nie lapie ze silnik z ukladem ssacym i wydechowym jest jedna caloscia i zmiana jednego elementu pociaga za soba koniecznoisc zmian we wspolpracujacych podzespolach. Adam M.
  12. Wcale mi nie zalezy zeby udowadniac ze tylko oryginalne, nowe czesci daja rade, przeciwnie tak jak wueska ciekaw jestem czy da sie w warunkach warsztatowych problem rozgryzc. Podejrzewam ze cala sprawa zostala sprytnie przez japonczykow zaprojektowana po to zeby im czesci schodzily, albo zeby klient byl zmuszony do zmiany motocykla / silnika. W startych anglikach sa spokojnie 3 mozliwe nadwymiary na czopach walu, i stosunkowo tanie panewki co znakomicie upraszcza sprawe remontu, tyle ze te silniki projektowane bez pelnoprzeplywowego filtra oleju ( jak np nasz Junak, czy Dniepr ) wymagaly remontu walu najdalej po 30 tys km. Sprawa sie mocno zmienila gdy ludzie zaczeli dodatkowe filtry montowac - teraz mysle ze przebieg tych silnikow wzrosnie co najmniej 2x. Wracajac do walow japonskich to problem kladzie brak nadwymiarowych panewek i mozliwe ze tu jest wlasnie pies pogrzebany. Moze wystarczylo by uruchomic produkcje takich panewek robionych dokladnie na wzor fabrycznych, podobnie jak zrobienie porzadnych zaworow przez Paradowskich rozwiazalo sprawe wymiany zaworow. Adam M.
  13. A ja mysle ze robienie kosza na wzor starego nie jest celowe, bo najwyrazniej jest za slabo skonstruowany. Trzeba by co najmniej wzmocnic kolnierz laczacy poszczegolne wypusty w ktorych chodza tarcze, zeby podwyzszyc jego odpornosc na uderzenia przy zmianie biegow, pytanie rowniez jak wyglada w tym motocyklu stan amortyzatora sprzegla. Ta zmiana od strony mechaniki wykonania niewiele zmieni, zwiekszy sie troche ciezar kosza. Adam M.
  14. Jezeli takie rzeczy sie dzieja to znaczy ze robicie jakies bledy w trakcie montazu lozysk, np nie ma wlasciwego dystansowania w osi walu i wszystko fruwa na obrotach, lozyska sa wbijane nieumiejetnioe mlotkiem na czop i td. Magneto lozysk nie opalasz opalarka bo spowoduje to ich zniszczenie - po prostu podpierasz czop walu na ktory wkladasz lozysko i uzywajac prasy wciskasz lozysko na czop pchajac jego wewnetrzna bieznie przez odpowiedniej srednicy rure. W wypadku gdy nie masz prasy uzywasz mlotka ale postepujesz w ten sam sposob - solidnie podpierasz czop walu na ktory nabijasz lozysko przez rure o srednicy bierzni wewnetrznej. Nastepna sprawa to dobranie lozysk tak zeby mozna bylo otworzyc silnik bez zadnych trudnosci. W tym wypadku normalnym zestawem jest lozysko rolkowe skladane od strony napedu pierwotnego a kulkowe od strony przeciwnej. Zastosowanie lozysk kulkowych z obu stron powoduje ze kazde rozbieranie silnika konczy sie wybijaniem walu z karterow co powoduje rozbicie gniazd lozysk i zniszczenie karterow. Jeszcze jedno, caly watek jest o klinie pod magneto, ale czy czasem nie siedzi on na stozku ? Jezeli tak jest to sam klin jest tylko punktem ustalajacym kolo magnesowe, a to na czym to kolo sie trzyma to wlasnie stozek. Bez jego dotarcia do odpowiadajacego mu stozka kola magnesowego to kolo nie bedzie sie dobrze trzymalo, tylko scinalo nastepne kliny. Lepiej zrobic to raz a dobrze i dotrzec te stozki pasta do docierania zaworow niz wymieniac ciagle kliny. Adam M.
  15. Z tego prostego powodu, ze zarowno dysze jak iglice sie zuzywaja i co jakis czas trzeba je wymieniac na nowe. Jezeli tego nie zrobisz to nastawy gaznika dosc daleko odbiegna od fabrycznych. Adam M.
  16. Przede wszystkim mierzymy luz miedzy czopem a panewka uzywajac paska plastigage i porownujac jego szerokosc ze wzorcem - jezeli jest za mala to znaczy ze panewka sie zuzyla. W wypadkach duzego zuzycia od razu zauwazysz, ze warstwa powierzchniowa panewki jest uszkodzona czy przetarta, nalezy rowniez zmierzyc wowczas czop mikrometrem, bo w wielszosci japonii zuzycie czopu dyskwalifikuje wal. Adam M.
  17. Wyglada to na jakas przegrode, ktora rowniez nie byla prawidlowo przymocowana do reszty wydechu i sie "odlaczyla". Nic nie tnij bo sie tylko w koszty wpedzisz. Adam M.
  18. Absolutnie nie pisze ze tylko Polacy kombinuja, bo kombinuja wszyscy - podstawowy problem to kombinowac madrze a nie glupio. Jezeli Barnaby panewki do twojej CB byly po 35 funtow, to wlasciwa kombinacja ( madra ) bylo kupienie ich poza polskim serwisem, a kombinacja glupia ( IMO ) byla decyzja o ich dorabianiu. Rozumiem rowniez brak pieniedzy na dobre czesci i brak samych czesci na rynku ( moze lepiej nawet niz ci sie wydaje ) jako ze pierwsze moje lata na japonskich, angielskich i amerykanskich motocyklach byly przezyte w PRL. I bylo tych lat kilka, jak dobrze policzyc to 18 :D No ale tu znowu trzeba by bylo wrocic do problemu madrej i glupiej kombinacji, wiec juz raczej zakoncze ten przydlugi off topic. wueska, wszystko przed toba - jestes mlody, uczysz sie w szkole o profilu technicznym, masz do tego smykalke i jest to twoje hobby = wyspecjalizuj sie w tym. Postaraj sie zebrac wszelkie mozliwe informacje, skontaktuj sie z warsztatem na Minskiej Wwie i z jego klientami, zrob i zacznij prowadzic jakis rodzaj sprawozdawczosci na ten temat. Widze tu material nie tylko na prace dyplomowa w twojej szkole, ale nawet pomysl na zycie i zarabianie pieniedzy w m-scie Rzeszow ; zaklad mechaniczny SKUTECZNIE naprawiajacy waly do weteranow ( Junakow i ruskow ) jak rowniez do starej i nowej japonii napewno ma racje bytu w tamtych stronach. Motocykli bedzie coraz wiecej, ceny weteranow stale ida w gore ( to chyba sam widzisz podczas dotychczasowego pobytu na forum ) i ceny za dobrze zrobiony wal beda mogly byc na znacznie wyzszym poziomie niz 150 zl za junakowski ( cena Mikronka ). A jezeli ludzie beda wiedzieli ze jest taki zaklad to beda przysylali waly nie tylko z CeBisu :) Pomysl o tym. Adam M.
  19. Nie bardzo dobrze tlumaczysz serwisowke. Chodzi o to ze jak ustawisz wal korbowy w polozeniu T1 to oprocz zaworow pierwszego cylindra mozesz wyregulowac zawory wydechowe i ssace innych cylindrow bedace w tym polozeniu zamkniete. Potem przekrecasz wal w polozenie T2 i regulujesz reszte zaworow, ktore w tym polozeniu sa zamkniete. w ten sposob nie musisz 4 razy obracac walem tylko 2 zeby wyregulowac wszystkie zawory. Ja po prostu opisywalem jak ja robie regulacje, a lubie ja robic cylinder po cylindrze i wszystkie zawory w danym cylindrze na raz. Nie jedna droga prowadzi do Rzymu. Co do roznic w regulacji zaworow silnika z plytkami na szklance w porownaniu z plytkami pod szklanka, to jest spora, jako ze w tym drugim przypadku musimy zdjac walki aby wyjac plytki, a w pierwszym wystarcza ugiecie zaworu prosta dzwigienka. Adam M.
  20. Masz rowniez problem z zacietym klawiszem caps lock. Pisanie wszystkiego z duzej litery jest odbierane w necie jako krzyk. Pisz normalnie. Kolo najlepiej wymien na dobre uzywane, ta "regeneracja" niestety nie sprawdza sie za dobrze. Adam M.
  21. Nie podniecajcie sie za bardzo, bo watek powstal 4 m-ce temu. Adam M.
  22. No od razu widac ze piszesz nie z Polski - zadnego zmyslu do kombinacji nie wykazujesz. Ja tez robilem ten blad na poczatku i straszliwe dymy z tego powodu na forum w moich watkach technicznych powstawaly - glownie zarzucano mi ze jestem emigrantem i sytuacji w Polsce nie rozumiem, a ta sytuacja polega na tym zeby z niczego zrobic cos, albo robic remont silnika bez zaplaty za nowe / dobre czesci :biggrin: Teraz sytuacja sie zmienila jak gdyby z 2 stron bo emigrantow mocno przybylo ( chocby to byli czasowi emigranci ), a zdrugiej strony kultura techniczna na forum sie deczko podniosla. Tak ze tobie bedzie latwiej :flesje: Ja mysle ze patent na azotowanie walu z nadwymiarowymi panewkami produkcji rzemieslniczej zdal o tyle egzamin ze w motocyklach wolniej obrotowych ( na pewno nie w supersportach, bo o nich nie mamy zadnych danych ) chodzi o wiele dluzej niz typowe 2500 km na wal japonczyka naprawiany przez typowy polski zaklad rzemieslniczy :bigrazz: Czyli jak trwoga to do zakladu w Wwie ul Minska. Jak dlugo to wytrzyma czas pokaze - mam nadzieje ze ludzie uzywajacy tak regenerowane waly beda meldowac jak wal siadzie. Adam M.
  23. Czy nowy Dukat nie jest czasem w fabryce zalewany syntetykiem ? Adam M.
  24. A dlaczego mialbys ustawiac w DMP ? Trzeba ustawic w takim punkcie kiedy masz zawory wydechowe i ssace zamkniete i walki odwrocone sa od zaworow krzywkami. Masz wowczas okazje mierzyc luz miedzy trzonkiem zaworu a okregiem bedacym podstawa krzywki i to jest wlasciwy pomiar. W tym samym cylindrze w DMP podczas suwu ssania / sprezania masz orwarte ssace zawory, a w nastepnym suwie pracy / wydechu zawory wydechowe - czyli nie mozesz zmierzyc luzow wydechowych albo ssacych. W GMP w suwie pracy to jest jedyny moment kiedy wszystkie 4 / 2 zawory sa zamkniete. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...