Adam M.

W takim razie trzeba go sprawdzic, bo najwyrazniej cieknie, trzeba rowniez sprawdzic dzialanie zaworka iglicowego gaznika ( czy trzyma ) i plywak ( czy sie nie topi.

Ja tylko sobie wyobrazam ten dym z kolek pasowych jak silnik odpali i zacznie ciagnac to krowsko :).

W ten sposob Piotrze sam sie wpuscisz w naprawe silnika za darmo :) Moze inne pytanie zadamy, czyli skad sa glowne panewki - ze starego walu uzywane, czy moze kupiliscie cos nowego ??? A jak tak to co ? Czy sprawdzaliscie ze wal sie kreci przed zalozeniem tlokow i cylindra ?

Jaki masz kranik w tym moto podcisnieniowy czy zwykly ?

IN - ssanie, EX - wydech, zeby nie zamienic walkow miejscami.

Jakos niszczy. Powodfuje przeskakiwanie iskry nie miedzy elektrodami a z podstawy porcelanki do masy. Poczekaj jeszcze miesiac, to bedzie tu zalew postow o niemoznosci odpalenia sprzetow z powodu zalanych swiec. Ngk po zapaleniu silnika wymagaja wygrzania i osiagniecia temperatury samooczyszczenia, jak tego nie dostana to do widzenia panstwu.

Wcale nie zartuje - jakby mu miala peknac glowka zaworu to juz by byla peknieta. Tego typu uszkodzenia nie objawiaja sie stukaniem. Poza tym przeczytaj moj podpis :)

No bez przesady 2 km na stukajacym silniku mozna pojechac. Jak cos powaznego to stukot sie wzmocni i latwiej bedzie go zdiagnozowac, jak np zawory to nic sie nie stanie.

Kazdy wal jest odkuwka ulepszana cieplnie, oprocz walow skladanych z kawalkow pracujacych na lozyskach tocznych.

Powiem ci ze to dobre pytanie, ja sam zadnego doswiadczenia z SV nie mam, ale kilka wibratorow przez rece mi przeszlo. Na poczatek sprawdzilbym synchronizacje gaznikow i wszystkie mocowania silnika, czy nic nie jest luzne.

A ja Pawle przed zakupem Dynojet jednak sprobowalbym podkladke 1mm pod iglice, szczegolnie ze to jeden gaznik. Z Dynojetami mam fatalne doswiadczenia, niby instrukcja jest tylko absolutnie nie dostajesz tego co ci obiecuja i dalej musisz sam walczyc.

luki, radze pisac w Wordzie albo korzystac z Firefoxa, bo co slowo to byk.

Jestes znacznie za ubogi w stosunku do oryginalu. Na poczatek iglice w gore o zabek w obu gaznikach i sprawdz co sie dzieje.

Metoda prob i bledow. A co sie dzieje teraz ? Jak wygladaja swiece ?

Serwisowka do motocykli serii VF zaleca w tym miejscu molibdenowy :) Sprobowalem kilka lat temu i bardzo ladnie dziala. Molibden daje ci jeszcze jeden czynnik samosmarujacy, ktory czepnie sie powierzchni tracych i zostanie tam na dluzej. Smar litowy tez jest dobry tylko szybciej sie zuzyje.

Ja smaruje, specjalnym przyrzadem i specjalnym olejem :) WD40 nie smaruje, raczej penetruje i po nim trzeba nasmarowac. Barylki linek obrywaja sie glownie wowczas gdy barylke "zamrozi" w klamce i przestanie sie obracac - wowczas linka zacznie sie lamac. Nie mowie tu o smarowaniu linek zuzytych tylko nowych albo w dobrym stanie. Zuzyte linki mozna tylko wymienic.

W kwestii formalnej to motocykle kanadyjskie z licznikami analogowymi maja tarcze podajaca szybkosc zarowno w milach jak km. Ja nie bardzo widze tutaj problem bo wystarczy tylko zapamietac ze 30 mph to 50 km/h. 60 mph to 100 km/h a 100 mph to 160 km/h i bardzo szybko przyzwyczajasz sie do odczytywania tych szybkosci.

"Teorie" o padaniu swiec NGK bez ich prawidlowego wygrzania nie sa zadnymi teoriami tylko sprawdzonym faktem - wystarczy wejsc na forum wiosna i poczytac te kilka tys postow pod jednym tytulem " pomocy motocykl nie chce palic". Przy tego typu klopotach przede wszystkim wyczyscil bym porzadnie gazniki zanoszac je do warsztatu z myjka chemiczna, bo to co opisane jest wyzej to zadne czyszczenie. Jest prawdopodobne ze zapchane sa calkowicie albo czesciowo kanaliki ukladu wolnych obrotow a to dosc trudno oczyscic recznie bez ich rozkalibrowania. Trzeba zaniesc same gazniki - wowczas cena za samo wymycie nie bedzie zabojcza.

Nie koledzy, nie litowym tylko z dodatkiem molibdenu i dobrze by bylo zeby byl odporny na dzialanie wody.

Jezeli po zdjeciu kanapy i zbiornika pokrywa bedzie na wierzchu to ja odkrecasz i wyjmujesz wklad filtra i to wszystko. Gorzej jak dostep do poktywy bedzie jeszcze blokowany przez np pojemnik aku, no ale wowczas rwz trzeba go po prostu odkrecic i juz.

Aivars, w czasie zuzytym przez ciebie na zastanawianie sie i obliczanie tego ja bym zdjal walki i zdazyl pomierzyc te luzy :) Jak bys sie jednak do tego zabral to nie zapomnij o zaznaczeniu ustawienia rozrzadu zaczynajac od ustawienia walu w punkcie T14, albo same T - nie wiem jak w Fazerze to oznaczyli i sprawdzajac uklad znakow na walkach. A szynszyl ma racje, te srubki przekrecone kochaja sie urywac.

Nie.

Jezeli to pradnica jednofazowa to jest problem, bo bedzie trudno znalezc w Polsce rzemieslniczy regler na zamiane. W Ameryce mamy kilka firm robiacych takie reglery, jak chcesz kontakt to ci poszukam. Z tej instalacji trzeba wyrzucic zarowno mostek prostowniczy jak i ogranicznik napiecia i podlaczyc regler majacy obie czesci w jednej obudowie. Brys co bys sugerowal mialo wplyw na pojawienie sie tak duzego napiecia w ukladzie ? Poza tym sprawdz aku, czy nie jest wykonczone.

Mozesz zrobic zdjecie tego kawalka wahacza z kolem i dac na jakis serwer zeby to pokazac ?

Chodzi tu o ramy z rocznikow 05 - 06 ktore maja byc sprawdzone pod wzgledem pekniec u najblizszego dealera i w wypadku ich nie znalezienia wzmocnione specjalna plytka przez wspawanie jej, a w wypadku pekniec wymiana ramy. Wynika z tego ze fma Suzuki Japan dopuscila mozliwosc spawania ram, co daje odpowiedz na ostatnia klotnie na forum w tym temacie. Sprawa nie dotyczy ram powypadkowych, ktore nie podlegaja wymianie i naprawom.