Adam M.

No przyznam Piotrek ze ja sie tez nie uczylem, a teraz bardzo zaluje. Mase ciekawej literatury motocyklowej jest po niemiecku.

Te pierscienie nie zdaja egzaminu w Junaku, w Hondzie tez nie dadza rady - pomysl z pierscieniami Civica jest pewniejszy. Jeszcze pytanie i kilka uwag do ma2cv : - sprawdziles ze tloki i cylindry trzymaja wymiary ? - pamietaj o koniecznosci lekkiego przehonowania tulei ( bez zbierania materialu ) przed zalozeniem nowych pierscieni i o ich dokladnym umyciu ( woda z plynem do naczyn ) tak zeby zaolejona szmata uzyta do wytarcia tulei wyszla bez sladow pasty honowniczej. Skladasz praktycznie na sucho - w tulei tylko tyle oleju co po zaolejonej szmacie, na tlokach 4 krople oleju na plaszczu dookola, zadnego oleju na pierscieniach. Po pierwszym uruchomieniu silnika wsiadasz i jedziesz - zadnych wolnych obrotow, zadnego ustawiania, jedziesz co najmniej 10 km na niskich biegach jadac z obrotami od niskich do wysokich obrotow i z powrotem - silnik zalany najtanszym mineralnym olejem. Powtarzasz to do uzyskania 60 km i zmiana oleju na ten sam mineral. Potem jezdzisz normalnie, zmiana oleju po 200 km na ten sam mineral. Pamietaj o nieprzegrzaniu silnika podczas pierwszego okresu docierania. Napisz jak ci poszlo.

No dobra, ale na razie nie ma co dyskutowac, kiedy nie wiadomo co jest walniete. Simson, naprawa zerwanego gwintu w bloku japonskiego motocykla nie polega na rozwierceniu na wiekszy rozmiar gwintu, bo material nie jest najciekawszy a miesa malo. Recznie zrobiony gwint bedzie niezbyt wysokiej jakosci. Dlatego lepiej zastosowac ktoras z metod naprawy zerwanego gwintu jak tuleja, czy sprezyna i zastosowanie oryginalnego rozmiaru szpilki. Drugi problem to wieksza szpilka bedzie wymagac szerszej nakretki ktora moze byc za szeroka dla kolnierza rury wydechowej i powodowac trudnosci z dokreceniem jej.

Jezeli stozki sa gumowe to rzeczywiscie nie powinny puszczac, czy nie jest czasem tak ze to co ci sie wydaje jest za nisko ustawionym poziomem jest za wysoko ustawionym poziomem ? Postaraj sie skorzystac ze zdjec do ktorych link podal tomekd.

Na bezrybiu i rak ryba. Beda na pewno lepsze niz rzemieslnicze podrobki.

Teraz trudno powiedziec, moze odwrotnie za mocne skrecenie i zerwanie gwintu spowodowalo koniecznosc glebszego wkrecenia sruby zeby zlapala za ostatnie nitki i na podkladke juz miejsca nie starczylo. Po jakims czasie wibracje spowodowaly poluzowanie tej sruby. Ale czy to wszystko moglo spowodowac pekniecie glowicy tego nikt ci nie powie.

Proponuje szprychy ze stali nierdzewnej - norma w nowoczesnych kolach szprychowych.

Przede wszystkim zepsuty kranik. Jaki typ kranika masz, zwykly ( polozenia ON, OFF, RES ), czy podcisnieniowy ( polozenia ON, RES, PRI ) ?

Sprawdz cisnienie sprezania na obu cylindrach.

Ewidentnie nie dziala ci uklad wolnych obrotow, a czarne swiece pokazuja ze z nadmiaru, a nie niedoboru paliwa. To jest 18 letni motocykl i dosc normalne sie wydaje ze zaworki iglicowe moga byc wyklepane. Czy podczas sprawdzania ich patrzyles na stozki i ich gniazda ? Czy widziales charakterystyczne kolka wokol stozkow w miejscach gdzie dotykaja do gniazd ?

Sprobuj http://www.bikebandit.com

Mam wrazenie ze temat czerwonego pola zostal wyczerpany, a na temat czerwonego guzika dyskutanci pozostana przy swoich tezach i nikt nikogo nie przekona. Zamykam.

To na pewno jest powodem strzalow, przy okazji sprawdz siedzace tam uszczelki.

Dlaczeo tak szybko jechales w deszczu ?:)

Zeby zrobic to gniazdo to i tak trzeba zaczac od prowadnicy, bo na wyjechanej nie ustawisz przyrzadu do prawidlowego wytoczenia otworu pod nadwymiarowe gniazdo. Czyli naprawde czeka cie wymiana prowadnic co najmniej wydechowych, zrobienie gniazda i nie masz gwarancji czy drugie nie wyleci w ciagu sezonu. Ja mysle ze to nie ustawienie zaworow bylo przyczyna awarii, ale wylatujace gniazdo nie pozwolilo zamknac sie zaworowi i doprowadzilo do spotkania z tlokiem. Mimo ze nie widzisz tego golym okiem zawor moze byc krzywy. Zdecydowanie szukalbym uzywki, lub nawet calego silnika - wyglad glowicy pokazuje ze pierscienie tez sa na wylocie.

Masz dalej brudne gazniki + ustawienie gaznikow najlepiej sprawdzic w serwisowce. Moze to bylo fabryczne ustawienie iglic, jako ze tylko jeden z twoich gaznikow jest glowny, a drugi pomocniczy. Jesli nie masz dostepu do myjki to czy mozesz zakupic carb cleaner ?

Od zawsze. Ciemny dym z wydechu = za bogata mieszanka, Siwy = spalany olej, Jasny, prawie bialy = spalany plyn chlodzacy

Na takiego maxa jaki ci wyjdzie po podpompowaniu przed zwiazaniem. Tak chodzi o samodzielne odpowietrzenie pompy. Po rozwiazaniu jeden ruch moze byc jeszcze "srednio twardy", potem juz powinno byc twardo. Jezeli uklad ma trojnik to tam rowniez moze byc powietrze.

To jest wlasciwy zakres obrotow.

W mojej opinii ciekna ci zaworki, a dlaczego to trzebaby sprawdzic. Objawy sa wlasnie takie jak z za wysokim poziomem paliwa i moze poprzedni wlasciciel probowal sobie pomoc obnizajac poziom. Zaworki i gniazda trzeba obejrzec pod lupa i jezeli sa wyklepane to paliwo bedzie sie saczyc w sposob niewidoczny golym okiem. Wystarczy ze jeden z 4 bedzie walniety i psuje prace calego silnika.

Najczesciej jest to problem niepelnego odpowietrzenia pompy. Wszyscy ktorzy maja problem niech sobie zostawia motocykl na noc z klamka wcisnieta i zwiazana na trytytke, rano rozwiazac i sprawdzic hamulec. Aha klamka musi byc przed zwiazaniem podpompowana i twarda.

Korekson, masz problem nie z zaplonem tylko zapalaniem, czego banalna przyczyna moze byc zbyt stary / zasiarczony akumulator. Pojedz do warsztatu i popros o sprawdzenie aku i ladowania.

Moze kolega najpierw dokladniej opisze co rozumie przez "ciemne spaliny " ?

No to prosta sprawa - zostal mocno zubozony przez filtr i wydechy, teraz trzeba mu dac wiecej paliwka i wyglada z tego ze na wolnych, czyli czeka na wymiane dyszy wolnych na wieksza i ew iglica jeden zabek w dol ( czyli iglica w gore )

Gazniki jeszcze raz do czyszczenia, zwroc szczegolna uwage na to czy zaworki iglicowe sie zamykaja / otwieraja, najlepiej zrobic czyszczenie gaznikow na myjce ultradzwiekowej lub chemicznej.