Ryjek

mysle ze tu bedzie w miare wyczerpujaca wiadomosc http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445..._ZMIESCIMY.html

ooo dzieki za wyreczenie mnie od szukania tej strony pozdrawiam

Z umowa ustna macie racje jest ona wiarzaca tak jak umowa pisemna. Scisle rzecz biorac istnieje trzy rodzaje form czynnosci prawnej ze wzgledu na to skutki jej nie zachowania: ad solemnitatem forma zastrzezona pod rygorem niewaznosci -niezachowanie odpowiedniej formy powoduje niewaznosc umowy ad probationen dla celow dowodowych- niezachowaie tej formy nie powoduje niewaznosci umowy ale ogranicza mozliwosc skorzystania w ewentualnym procesie z niektorych srodkow dowodowych ad aventum zawsze wywoluje skutki prawne Tak wiec trodno jest mi powiedziec czy umowa ustna byla by w takim przypadku wystarczajaca. Odnosnie rekojmi to zalezy co macie okreslone w umowie ale dowiedzenie ze cos bylo zatajone przez sprzedajacego w rzeczywistosci moze byc trudne

w Uk masz mozliwosc sprawdzenia moto ze strony prawnej tzn kto jest wlascicielam itp. jest to platne ale moim zdaniem warto takie cos zrobic i miec pewnosc. Robi sie to na stronie internetowej wpisujac numer rejstracyjny pojazdu. Adresu strony jeszcze nie znam ale postaram sie go odszukac :icon_rolleyes:

Z ta odprawa celna to sie nie zgodze. Sprowadzilem motocykl we wrzesniu 2007r. z UK zarejstrowalem go dopiero w kwietniu tego roku bez zadnych problemow ze nie dotrzymalem terminow. Nie zglaszalem tez niczego do urzedu celnego mimo iz w wydziale komunikacji kazali mi sie tam zglosic i zapytac czy cos ode mnie beda chcieli. Nie zrobilem tego gdyz kolega rejstrowal moto przede mna i byl w urzedzie celnym a tam sie zdziwili ze wogole przyszedl. Tak wiec w Polsce to czesto jest tak ze ci co rejstruja moto sami nie wiedza co z czym sie je. Inny przyklad nawet z tego forum: chlopaczek mial problem z rejstracja moto bo babka w wydziale stwierdzila ze ma niekompletny dowod rejstracyjny. Moto bylo przywiezione z UK i brakowalo czesci ktora wysyla sie do DVLA w celu wyrejstrowania moto z Uk :icon_rolleyes: .

:icon_mrgreen: Zadzam sie z wypowiedzia moonrakera . Nie kupuj moto bez umowy bo mozesz sie wplatac w wielkie szambo z ktorego ciezko ci bedzie wyplynac a jak juz wyplyniesz to i tak bedziesz w g***. Spisz dokladnie wszystkie dane moto, dane sprzedajacego, tak jak sie to robi przy normalnej umowie kupna- sprzedazy. Najlepiej sprawdz jego pochodzenie moze wlasciciel ma poprzednie umowy. To ze chcesz kupic maszyne crossowa to wcale nie znaczy ze sa jakies inne warunki kupowania- wszystko przebiega tak samo takie same oplaty skarbowe tylko bedziesz zwolnioniy z obowizku rejstracji. Powodzenia przy zakupie :buttrock:

witam ja jezdze w goglach scota narciarskich jezeli chodzi o gumke to nie ma z nia zadnych problemow gogle dobrze sie trzymaja czasmi lekko potrafia zaparowac ale tylko w sytuacjach jak juz jestem mocno wykonczony tak ze para leci spod kasku ale wtedy trodno sie dziwic. Mam dwie pary gogli narciaskich i jedne z nich nie wchodza dobrze do kasku sa jakby zaduze wiec patrz przy zakupie narciarskich czy wejda ci w kask. co do szybki to mnie tez sie wydaje ze w motocyklowych sa grobsze ale moze mi sie tylko wydawac :icon_mrgreen:

ja osobiscie myje lancuch pod bierzaca woda (np. woda ze szlaucha) i szczoteczka do zebow oczywiscie kolegi Leszka z ktorym mieszkam nastepnie moto ocieka z wody i nastepnie urzywam smaru motula do off-roadu i tak zostawiam moto na noc. Smary off-roadowe sa duzo zadsze maja mniejsza lepkosc ale za to szybciej znika z lancucha dla tego urzywam go po kazdej jezdzie

Ostatnio uczylem zanjoma jezdzic na wr 250f i musze przyznac ze dawala sobie calkiem dobrze rade jak na poczatek powiem wiecej bylem z niej dumny. Jednak po upadku (oczywiscie nic sie jej nie stalo) miala wielki problem zeby dzwignac moto z ziemi mimo ze wazy on zaledwie 105 kilo. Ale i taka waga okazala sie zbyt duza jak dla drobnej dziwczyny, wiec moim zdaniem lepiej szukac na samym poczatku jakiegos lekkiego 2t zeby w razie W dac sobie rade samemu. Co do mocy to tez bym nie radzil zaczynac od silnych sprzetow bo to sie mija z celem -mozna zrobic sobie krzywde. A tak z innej beczki to kobiety na prawde wygladaja codownie na moto heh slaba plec a jednak...... Sorry za off top ale nie moglem sie powstrzymac :banghead: :biggrin: Aby tak dalej dziewczyny :icon_mrgreen:

A brudasow tez ze soba przyjmujecie czy nie bardzo bo jak tak to ja chetnie sie wybiore a co :icon_twisted:

Pierwszy raz slysze o problemach z rejstracja 2t- nic podobnego jezeli masz homologacje rejstrujesz bez problemow wiec sie o to nie boj. Co do zwiekszania stopniowo mocy to masz racje lepiej zaczynac od slabszych sprzetow a potem piac sie w gore i to jest bardzo zdrowe podejsci Powstrzymaj sie chopczyku troche z takimi tekstami. Rzucajac wulgaryzmami nikomu tu nie zaimponujesz a wrecz przeciwnie pokazesz tylko ze twoje zachowanie jest adekwatne do wieku.

Jestem w szoku dziewczyna brudasek!!!!! Chyba sie zakochalem :biggrin: -nie wiedzialem ze istnieja takie na tym forum co sie interesuja enduro BRAWO :biggrin: :icon_mrgreen: ogromny szacun Wracajac do tematu to nie badz w goracej wodzie kapana. Ja swoje pierwsze moto przez rok kupowalem trafialo mnie juz nie raz ze niczym nie jezdze ale dzieki temu nauczylem sie duzo, wiedzialem na co poatrzec w moto jakie moto chce czy 2t czy 4t. Wiec radze Ci tak samo po prostu jedz, poogladaj, przejedz sie nie musisz od razu kupowac. Zobaczysz co Ci sie podoba i co najbardziej Ci odpowiada z posrod kandydatow ktore mialas na oku. Zdobywaj po prostu wiedze praktyczna. Nie bede Ci polecal jakiegos moto bo masz juz duzo podanych musisz sama zdecydowac. I w tej cenie nie ma wielu dobrych sprzetow wiec uwazaj zebys nie zapchala sie w duze koszty wiec badz sceptyczna i nie waz sie na poczatku sam ogladac moto zebys sie nie wj**** w g***. Powodzenia zycze i udanej zabawy. Aha i ne martw sie o sezon on trwa caly rok :buttrock: :crossy: :biggrin:

gdzie tam na szubienice z nim najlepiej jak to bedzie publczny proces

dobrze michoa napisane :( !!!!!! Nie wiem buber skad u ciebie taka upierdliwosc sory za wyrazenie ale nic innego mi nie przychodzi do glowy. Co to wogole jest za tekst kup sobie 4 hektary pola :crossy: dasz kase to nie ma sprawy. Masz racje ze ciezko jest wyczuc co znaczy dobry smak ale skoro tak wszystko prawnie bierzesz pod uwage to powiedz mi co znacza zwrot "zrobic cos w dobrej wierze". Czy wiesz ile jest zwrotow dorozumianych w polskim prawie?? Wiec nie pisz glupio kto ma to ocenic co jest w granicach dobrego samku a co nie. Wydaje mi sie ze kazdy moze to zrobic i oceny roznych osob nie beda sie diametralnie roznily. Wiec dla ciebie przedstawiam moja kwestje dobrego smaku. Staram sie jezdzic zdala od ludzi i wszelkich rezerwatow itp. ale wiadomo ze nie zawsze sie tak da. Wiec jak kogos widze to nie odkrecam manety i sie nie popisuje tylko wrecz przeciwnie zwalniam i jade na wolnych obrotach aby ryk nikomu nie przeszkadzal, zawsze tez staram sie sklonic glowe dzwignac reka albo cos w tym stylu i nigdy nie spotkalem sie z jakimis nieprzyjemnymi reakcjami ze strony tych ludzi. Po prostu staram sie im nie przeszkadzac. I wydaje mi sie ze tak wyglada jazda z dobrym smakiem. Mam nadzieje ze zrozumiesz buber na czym to teraz moze polegac. Wracajac do tematu to na pewno odpadaja wszelki szlaki, rezerwaty, pomniki przyrody- tam sie nie orze. Ale nie widze problemu zeby jezdzic po lesnych drogach lakach ale trzeba uwarzac i tyle i nie dawac ludziom odczuc naszej obecnosci. Po prostu jak Kuba Bogu tak Bog Kubie. Nie dziwie sie ze nas nie toleruja jak wiekszosc daje ostro w palnik i jezdzi slalomem miedzy ludzmi ktorzy chca odpoczac w lesie czy na lace. Wtedy dzwonia na psy czy gdzie sie da albo co glupsi zastawiaja jakies pulapki. Dopoki sie nie zmieni stylu jazdy to nigdzie nie bedziemy tolerowni. JEZDZIZC TRZEBA Z DOBRYM SMAKIEM :icon_razz:

Przykro mi z tego powodu[*] hm ciezka sprawa. Pytanie jest czy w papierch figuruje tez twoje imie i nazwisko jako wspolwlasciciela jezeli tak to bedziesz mogl sam odebrac twardy dowod ale praktycznie bedzie on juz nie wazny bo drogi wspolwlasciciel nie zyje W takim przypadku i tak do ciebie nalezy tylko 50% wartosci moto reszta spadkobiercom przypada. Jezeli nie ma cie w papirach to motocykl wchodzi w sklad masy spadkowej i przechodzi na poszczegolnych spadkobiercow i nie wiem czy uda sie wybrac dowod az do wydania decyzji o spadku. Oni moge sie zrzec spadku (moto) na twoja korzysc ale to juz dalsza chistorja.

Jaki niedostatek????? Jezeli nie ma pojedynczego slowa zastepuje sie je zwrotem a w tym przypadku jest to osoba popelniajaca czyn niedozwolony lub jak kto woli wykroczenie. Moze i jestes elokwentnom osoba ale tym razem sie nie popisales

nie milam zadnego z tych sprzetow jezdzielm jedynie drz 400 ale nie wydaje mi sie zeby motocykle tego typu byly dobre w dlugie trasy bo to juz nie przyjemna jazda zbyd duzy witar twarde kanapy nie wielkie predkosc w ktorej motocykle te czuja sie sfobodnie i daja sie dobrze prowadzic. Uwazam ze supermoto to raczej moto do zabaw po miescie, torze i nie dlugich wypadow ale jak kto lubi

1. nie wiem co rozumiesz prze pojecie ultra lagodna jazda ale drz pali od 6-7 litrow (jedni podaja mniej ale mnie sie nie udalo zajs ponizej) wr natpmiast ok 10 opinia innych urzytkownikow 2. nie wiem 3. Ponoc latwiej jest dorwac kola supermoto do S lub E niz do SM enduro ale jest to jak najbardziej wykonalne tylko ze w kazdym przypadku liczyc se jeszcze musisz z kupieniem tarcz chamulcowych dokladnie o tym pisza w dziale "wszystko o suzuki drz". Jezeli chodzi o silnik to raczej niema duzych roznic wszystkie modele mialy w poszczegolnych latach podobne konstrukcje . Ja osobiscie nie uwzam Sm za najlepsza drz-te osobiscie wolalbym wersje E (wole tluc sie po lasach) ale widze ze ty raczej preferujesz szose. 4. Tak wiec wr prawdopodobnie bedziesz musial czesciej serwisowac. Jezeli chodzi o moja drz to w ciagu 1 roku reg. jej zawory, reg gaznika, dwie zmiany oleju wtym zmiana filtra oleju, nowy zestaw napedowy (w sumie wystarczylo tylko lancuch), klocki hamulcowe, reg lancuszka rozrzadu a potem wymiana. Wszystko bylo robione profilaktycznie przez caly czas nie mialem z nim problemow zdanych wiekszych napraw swietne moto. Jezeli wybierasz sprzeta na droge to drz bedzie lepsza glownie przez nie zawodnos, tansza eksploatacje, zadsze serwisy oraz mniej agresywnie oddaje moc ( to nie koniecznie zaleta :D ) :)

odnosnie twojego pytania to to uwazam ze nie otrzymasz tutaj obiektywnej odpowiedzi a to z tego wzgledu ze kazdy ma pomieszne zdania na ten temat i kieruje sie raczej przywiazaniem i sympatia do marki. Wydaje mi sie ze musisz sam zdecydowac a najlepiej to wybierz tego ktory bedzie w najlepszym stanie i w dobrej cenie potem to juz serwisowanie wyglada mniej wiecej podobnie. Jezeli chodzi o czesci to moge sie mylic ale Ktm ma chyba troche drozsze. A wiec nie zastanawiaj sie dlugo bo z wyczynami jest tak albo trfisz na dobrego sprzeta albo nie wazne jest to jak byl utzrymywany przez poprzedniego wlasciciela

najpierw to sie zastanow jak i gdzie chcesz smigac. Moim zdaniem to podstawa bo nie bedzie ci potrzeba mocy 450 w ciezkim terenie ani na torze (chyba ze jestes wymiatacz) a jesli jakies wieksze przeprawowki i dluzsze dystanse to bierz 450. :)

zaraz zaraz po co wyrejstrowywac jak jest wyrejstrowany na czas remontu. :(

czlowieku sezon trwa caly rok wiec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nic tylko zaloz na moto dobra oponke i czadu nawet zima (ponizej 10 sopni C plastiki sa ja szklo ale da sie rade jezdzic)pozdro :(

wizualnie motocykl wyglada rewelacyjnie co prawda plastiki zawsze mozna zmienic ale pozostale czesci takie jak wahacz czy felgi nie sadze by ktos kupowal nowe po to by moto sprzedac po drozszej cenie a wiec zeby utrzymac wszystko w takim stanie tzreba o to dbac. Przypuszczam wiec ze moze to byc moto warte poogladanie, ale to tylko przypuszczenie bo w rzeczywistoci moze byc inaczej. Nie przekonasz sie jak go nie dosiadziesz. Jezeli chodz o cene to mozna wyrwac tansze sztuki. Trodno jest cos wiecej powiedziec po zdjeciach wiec powodzenia w kupowaniu :(

dobra panowie to na razie zawieszam debate poniewaz musze miec garaz do rozbrojenia mijego malenstwa jak juz to zrobie to bede pisal na nowo. Dzieki za odpowiedzi dobrze ze ktos na tym forum pisze jaeszcze jakies konkrety. Pozdro dla was panowie :(

wiec ta rurka to jest odpowietrznik tak jak wyzej bylo napisane a dekompresator jest automatyczny. ale aby go rozlaczyc to bede musial sie dobrac do walka rozrzadu a na razie nie moge tego zrobic bo nie mam garazu a nie chce na polu tego robic zeby nie zawiewalo mi jakis syfow do silnika Jezeli chodzi o dzwieki z silnika to raczej slychac cos z okolic glowicy (przesluchalem go sluchawkami i reszta wydaje sie oka choc moge sie mylic to moja pierwsza wr). Ile sie wlewa tego oleju do cylindra??