Skocz do zawartości

TDragon

Forumowicze
  • Postów

    275
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O TDragon

  • Urodziny 09/20/1991

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lubię
    Motocykle, programowanie, overclocking, tworzenie stron www
  • Skąd
    UK

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    220254

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

283 wyświetleń profilu

Osiągnięcia TDragon

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów (15/46)

0

Reputacja

  1. Hej, Po dłuższej przerwie. postanowiłem, że podzielę się z wami, moim dzwonem i także mały update dot. mojej historii :) Nie mam dużego doświadczenia, prawko na moto koło 3 lat, 5+ lat doświadczenia ma sprzętach pokroju 50-125. Miałem także SV650, które w większej mierze stało w garażu. Po przeprowadzce do UK kupiłem FZS600 jako sprzęt do pośmigania i dojazdów do pracy. Śmigałem dobre pół roku, aż do czasu. ... pewnego wieczoru po dłuższej wyprawie odprowadziłem znajomego i postanowiłem udać się do domu (jakieś 15 km), była to połowa Kwietnia 2014. WYPADEK W sumie w połowie drugi jest dość długa prosta, linia przerywana. Zaraz przed znakiem (National Speed Limit), znak, który "zrzuca" ograniczenia prędkości i pozwalał osiągnąć predkość 60mil/h (na tej drodze). Przedemną jechały 3 auta, rozpocząłem manewr wyprzedzania, wyprzedziłem jedno auto, zostało mi jakieś 3-4 metry do następnego auta (srebrny mercedes AMG), ja dalej na prawym pasie (wyprzedzam), kierowca mercedesa gwałtownie wskoczył na mój pas, żeby wyprzedzić auto przed nim. Różnica prędkości znaczna, ja już mogłem mieć koło 70mil/h+ (w końcu wyprzedzanie), mercedes koło 50. Ja po heblach i na prawo, motocykl zwalnia... widzę, że zderzenia już nieuniknę. Uderzyłem gdzieś w jego prawą stroną z tyłu... więcej nie pamiętam, obudziłem się w karetce, pewnie na jakiś drugach, bo pamiętam dziwne rozmowy z personelem karetki i nie pamiętam bólu. Animacja: http://s29.postimg.org/4f03rpybb/animation.gif SZPITAL ... w szpitalu, pamiętam, wygodne łóżko, ładne i miłe pięlegniarki (o dziwo jedna niemka), co chwilę przychodził ktoś "nowy", co by mnie przestraszyć, że ramię złamane w 2 miejscach itd. Zauważyłem, że lewą ręką poza palcami nie mogę ruszać i zajebiście mnie boli łapa i bark. Pielęgniarka przyszła, żeby mnie opatrzyć i wyczyścić ranę na przedramieniu. Dałi mi "medical gas" i kazała wdychać... w sumie fajne uczucie, miałem niby odpływać, ale coś to nie działało, choć fajnie słodko się w gardle robiło... co chwilę przestawałem to wdychać i próbowałem nawiązać kontakt z tą niemką... a ona wtedy mocniej "opatrywała" i mówiła do mnie, mówiłam że masz wdychać :D Taki plaster chłonny włóżku wymieniali z 3 razy, trochę się nakrwawiłem. Za godzinkę miałem rentgen (X-ray) i wyszło fajnie, że nic nie jest złamane. Pytam w takim razie, czemu nie mogę ruszyć ramieniem, odpowiedź była, damy Ci trochę przeciwbólów i zaczniesz ruszać... dali mi więcej gazu... ale jak ruszać nie mogłem tak dalej to samo, a ból jak był tak był... W szpitalu zorientowałem się, że moje spodnie są przetarte, kurtka cała podarta, kask o dziwo w nienajgorszym stanie, a w środku kasku jakiś śmieszek wrzucił mi uszkodzony kierunkowskaz. POWRÓT DO DOMU W szpitalu spędziłem ogółem 4h i nie chciałem dłużej zostać. Spać mi się nie chciało, nie miałem nic na przebranie i się strasznie nudziłem. Zadzwoniłem do kumpla i mnie w nocy do domu zawiózł. Ja dalej trochę "na tym gazie", ale dałem radę wejść po schodach i dałem znać kumplowi, żeby jechał, że dam se radę. Nocka była dość dobra, spałem. Za tydzień miałem umówioną wizytę w szpitalu, co by mnie ktoś obejrzał dokładnie. OBECNIE (ZDROWIE) Po rentgenie i wizytach w szpitalu miałem skierowanie na MRI (rezonans magnetyczny?). Następnie wyczekałem się ponad miesiąc na Nerve Conduction Study (badanie nerwów). Obecnie czekam na operację barku. (Data jeszcze nieznana...). Uszkodzone wiązadło (subscapularis tendon), przesunięta głowa bicepa, pęknięcie capsularis (taka mięka część stawu)... i co najgorsze uszkodzony nerw pachowy (Axillary nerve), przez co mój deltoid nie działa poprawnie. Wyniki nerve test dały znaki, że nerw się goi, ale dalej 1/3 deltoida jest martwa (nie wiadomo, czy nie zaczęło sie goić, czy nie będzie się goić). Rehabilitacja ramienia potrwa x miesięcy o pełnej regeneracji doktorzy nie mówią, ale dają dobre rokowania na przywrócenie funkcji ramienia w przeciągu kilku miesięcy od operacji. Nerw może się goić do 2 lat. Dodatkowo, jeżeli część nerwu się nie zagoi pozostałe mięśnie mogą przejąć większość funkcji, natomiast zawsze będzie widoczna drobna różnica pomiędzy umięśnieniem lewego i prawego ramienia. OBECNIE (LEGAL STUFF) Nadal nic nie wiadomo. Generalnie miałem ubezpieczenie Third Party Only (coś w rodzaju OC). Generalnie tutaj działa to tak, że jak masz ubezpieczenie Full Comprehensive (OC+AC ale tak nie dokońca to samo) to zgłasza się szkodę do swojego ubezpieczyciela i on w waszym imieniu próbuje odzyskać kasę od drugiego ubezpieczyciela. Ja niestety musiałem wziąć firmę, która specjalizuje się w wypadkach i ona w moim imieniu złożyła "Claim" (szkodę) do ubezpieczyciela kierowcy AMG. Motocykla nie mam, żadnego hajsu jeszcze nie odzyskałem. Ubezpieczyciel czeka na wypis z raportu policyjnego, który oznajmi kto jest winny. Raport jest oparty na zeznaniach kierowcy i świadka, z którym kierowca miał możliwość rozmawiać na miejscu. Raport nie zawiera moich zeznań, bo policja nawet nie była nimi zainteresowana. Nie ma to wpływu na wartość odszkodowania ogółem, tylko na to w jaki sposób będzie podzielona odpowiedzialność i wypłata odszkodowania dla mnie. CIEKAWOSTKI - Policja zostawiła motocykl razem z kluczykami w przydrożnym rowie. Przez tydzień czasu po wypadku policja nie była w stanie podać lokalizacji motocykla, bo policjant, który prowadził sprawę nie zostawił takiej informacji w raporcie i nie był na służbie. Jak przyjechałem na miejsce (po tygodniu, w dzień jak się dowiedziałem, że motocykl nie został zabezpieczony) to moje prywatne rzeczy w schowku były rozkradzione (narzędzia, zapięcie). Poza tym komuś się spodobał mój wydech Delkevic. Z uwagi na to, że motocykl nie był wiele wart, a nie miałbym siły go porozbierać na części do żyda, zostawiłem go w rowie, na dzień dzisiejszy, ktoś go ukradł / wziął sobie... - Szpital sam decyduję kiedy masz przyjść na badania, wizytę do konsultanta. Np. miałem zaklepaną wizytę na prześwietlenie MRI przez ponad tydzień. W piątek dostałem list do domu, że wizyta na niedzielę rano. - Parę razy dodałem list popołudniu, że wizytę mam na tego samego dnia rano. Zdarzyło dostać się 2 oddzielne listy mówiące to samo, - Nie ma osoby, która by centralnie prowadziła moją sprawę. Mam neurologa i chirurga (oczywiście różne działy w szpitalu), obaj mają swoje oddzielne sekretarki. Muszę się sporo nagadać, napisać maili, żeby sprawnie to szło i chłopaki / działy gadali między sobą. - Do pracy poszedłem na drugi dzień po wypadku. Prawie chcieli mi na siłę do domu wykopać :) Dziwili się niemiłosiernie, jak przyszedłem, a nie musiałem. Po prostu szlag mnie trafiał siedzieć w domu samemu. WRAŻENIA Myślałem, że będąc w cywilizowanym kraju (UK), sprawy z policją, służbą zdrowia wyglądają inaczej. Niestety, działa to tragicznie i albo miałem pecha, albo zostałem zdyskryminowany i potraktowany tak samo jak tutejsza elita narodu. Chciałbym, żeby łapa zaczęła działać, czekam na operację i mam nadzieję wrócić na moto w następnym roku (jak okoliczności pozwolą) Wybaczcie, za przydługawy i nieskładny post. Uważajcie... i powodzenia :)
  2. Bo regulacja kąta świecenia lampy to nie humor, a do piwa są lepsze tematy.
  3. Wygląda całkiem oryginalnie. Natomiast najlepiej jakby wypowiedział się ktoś kto ma SV-kę.
  4. Witam, 1. Mam problem w SV650 z kątem świecenia. Daje za wysoko wręcz po oczach. Co gorsze nie znalazłem możliwości regulacji. Lampa jest zamocowana po bokach na imbusy, a od spodu ma taki wspornik widoczny poniżej na zdjęciu. Lampa u mnie jest przykręcona do tego wspornika, a sam wspornik to po prostu stały element. Śruba z lewej strony obramówki klosza lampy reguluje lewo-prawo, natomiast ja potrzebuje regulacji góra-dół. [/url] 2. Jakiś idiota próbował wkręcać lusterka M10x1,5 w miejsce M10x1,25. Trochę poniszczył gwinty, ale to nie przeszkoda. Czy pomoże mi ktoś wskazać jakieś lusterka na M10x1,25, ew. jakiś adapter M10x1,25 na 1.5. Pozdrawiam, TDragon
  5. Czemu go nie wyreguluje w warunkach domowych? Czego mi brakuje? Śrubokręt kątowy do czego się przyda? 1. No właśnie takie kombinowanie mnie zirytowało, walczyłem z 10 minut z tymi dwoma linkami. 2. Serwisówka SV650 opisuje pomiar wysokości paliwa, natomiast nie opisuje co dalej jeśli jest zły (np. podgięcie blaszek pływaka) nie opisuje też poziomu pływaka. Jeżeli mówimy o regulacji składu mieszanki na wolnych obrotach to czy mam gdzieś śrubkę od tego? W serwisówce nie znalazłem. EDIT: Po poskładaniu mam problem z odpalaniem (generalnie kicha w gaźnik na przedni gar) i nie zawiele się dzieje. Zauważyłem też, że jak słabiej kręci (bo aku troszkę rozładowane) to iskra jest nieregularna, bądź nawet brak.
  6. Witam, Moja SV650 ma problemy z odpalaniem jak zimna, poza tym na jałowych co 2-3 sekundy wali w tłumik. Dokonałem inspekcji zaworów (są OK), następnie zabrałem się za gaźniki. Jako, że wakuometry przyszły dopiero dzisiaj to gaźniki rozebrałem w drobny mak poczyściłem i poskładałem. Mam parę pytań w związku z moją irytację (chyba na samego siebie). 1. W jaki sposób należy odkręcić dwie linki gaz (ciągnąca i powrotna) od stelaża gaźnika? Nakrętka jest w stelażu, natomiast kręcąc kluczem 12 pancerz nie mogę go kręcić w nieskończoność bo sprężynuje. Czy ja muszę w takim razie rozebrać manetkę gazu, tak żebym mógł swobodnie obracać pancerzem? 2. Chciałem wyregulować poziom paliwa w komorze pływakowej. W związku z tym kupiłem wężyk 6mm, ale założenie go na przedni gaźnik na króciec od komory pływakowej bez ściągania gaźników graniczy z cudem. Poza tym sam króciec jest na tyle krótki, że nawet ściągając gaźniki jest problem bo wężyk co chwile spada. Czyli rozumiem, że ja wężyki mam założyć, poskładać wszystko do kupy (ssanie, linki, podgrzewanie gaźników, podłączyć sensor przepustnicy), odpalić sprawdzić poziom paliwa i gdy jest zły znów wszystko się rozbiera? 3. Czy czujnik położenia przepustnicy również wymaga regulacji? Ściągałem go z gaźnika, teraz z powrotem założony. Czy poziom paliwa + obroty jałowe i synchro to jedyne regulacje gaźników w SV650? Pozdrawiam
  7. Witam, Potrzebuje kompletny strój na moto. Nie mam totalnie nic. Najlepiej tekstylia, ale jak dorwę znośne kombi dwuczęściowe to też ok. Wzrostowo 178cm, wagowo 73kg. pas - 79 cm klata - 90 cm dyńka - 57 cm ob. dłoni - 23 cm rozmiar buta ok. 43 Oferty tutaj albo GG:220254. Ile chce wydać na całość? Maks 2500
  8. Witam, Posiadam Vulcana Raptora 125 padł regulator napięcia. Dokładnie taki jak tutaj: http://allegro.pl/vulcan-supermoto-raptor-...1185938991.html Regulator napięcia: Fiyo 0311. Podobny jest tutaj, ale Po przesłaniu zdjęć mojej wtyczki i mojego regulatora Pani mówi, że jest inna wtyczka. Aukcja: http://allegro.pl/regulator-napiecia-rex-c...1240319749.html Mój regulator: http://img830.imageshack.us/i/sam0007n.jpg/ Kolory się zgadzają i rozmieszczenie we wtyczce też, wtyczka wygląda bardzo podobnie, Pani twierdzi, że inna. Jak myślicie jak wtyczka się nie będzie zgadzać to zwykłe połączenie kolorami będzie grać gitara? Pozdrawiam ;)
  9. Dopiero zjarzyłem sposób. Po prostu moje auto rejestruje na dwóch właścicieli. Osoba ze zniżkami i ja ze zwyżkami za wiek i krótki czas posiadania prawka to właściciele. Polise na moje auto wykupuje w innej firmie, niż dotychczasowo osoba ze zniżkami ma ubezpieczone auto. W razie wypadku zniżki lecą obu osobom, ale tylko w firmie gdzie ubezpieczone jest moje auto. W razie gdyby osoba ze zniżkami chciała się przenieść do innego ubezpieczyciela zaświadczenie o bezszkodowości dostanie bo jego ubezpieczyciel nie będzie wiedzieć o wypadku. Ktoś napisał wyżej teoretycznie jest to oszustwo. Czy jest ktoś w stanie podać jakiś argument, wycinek z regulaminu bądź jakiegoś kodeksu, że jest to oszustwo? Bo narazie to chyba czysty domysł. Czy nadal nie ma i nie będzie wspólnej bazy?
  10. Czyli wykupuje dwie polisy u różnych TU po zniżkach kogoś z rodziny? Wtedy już tak tanio nie wyjdzie.
  11. Witam, Może ktoś z okolic wie jaka jest dobra szkoła, co bym mógł jednocześnie A i B na raz zrobić? Czy moge liczyć na zniżki gdy biore dwie kategorie? Rozeznałem się lekko w temacie: Bielawa - Baczmański i Tusiński (1200zł A i 1300zł B) Dzierżoniów - Socha 900zł A (zapisy do końca roku zamknięte, ze względu na natłok) Świdnica - słyszałem, że tam są dobre szkoły, ale nie mam gdzie dopytać EDIT: Oczywiście, że mam pozdrowienia dla Damaged_Lady Jakieś inne szkoły sie narzucają?
  12. Witam, Sprzedając moją DR-ke kupujący zwrócił uwage na fakt, że DR-ka na obrotach biegu jałowego bardzo niechętnie wbija luz, szczególnie na ciepłym silniku. Wbija się 1 albo 2. Gdy silnik sie wyłączy, albo doda troche gazu to problemu nie ma żadnego. Kolega lomax również ma DR-ke i dzieje się u niego to samo. Czy to jest problem DR-ek ogólnie? Problem DR-ek z jakimś przebiegiem? Jak sprawa wygląda u was? Mi osobiście to nie przeszkadzało, nawet uwagi większej nie zwróciłem, choc wiedziałem, ze takie cos ma miejsce.
  13. Temat coś zamilkł, to ja teraz coś od siebie: Bardziej pokaz jazdy na moto, niż jakaś typowo endurowa jazda. Nie śmiejcie sie za lewe kółeczka, ale ja w sumie tylko na moto jeżdze i nie ćwicze za dużo jakichś takich trików.
  14. Jeżeli wszystko jak twierdzisz jest w dobrym stanie, nie ma luzów tłok cylinder to ja bym tylko ograniczył się do wymiany pierścieni i uszczelniaczy zaworowych. Pojeździsz sobie sezon i w zależności od zużycia pomyślisz co bedzie w następnym ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...