Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    10960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Buber

  1. Fazer na gaźnikach. Mi przeszły olejaki do używania codziennego po zimie. Źle zrobiło silnikowi jeździć niedogrzany (tylko 10km do pracy). Stąd chłodzony cieczą lyter na gaźnikach!
  2. Jak niezapieczony to wykrętakiem pójdzie (chociaż wykrętaki tak naprawdę działają dopiero na większe śruby) Najpewniej skończy się rozwierceniem. Wtedy helicol albo tuleja z gwintem.
  3. Litrowy Fazer rules ! :D (poważnie). Co prawda z ekonomią gorzej, ale jak chcesz ekonomii to bierz Tico :) Motocykl to zawsze wydatki, a banan na litrowym moto naprawdę się powiększa.
  4. Spróbuj, jakby to rzec, dynamicznie. tzn, jakby zaplanuj całość. Stajesz na stopce, ale dajesz impuls z kierownicy, jednocześnie ciągnąc do góry i do tyłu za kanapę. Takie jednoczesne "hej, rup!". Ciężko to na necie wytłumaczyć, ale to musi być całościowe. Samo depnięcie na centralkę nie postawi motonga :) Próbuj, a najlepiej zaproś kogoś do pomocy. Na pewno się uda. CB400 to waży połowę tego co większość motocykli ;)
  5. Na mnie pierścienie czekają... aż będę miał dosyć czasu. Mam w planach gruntowny remont, całkowita rozbiórka, szkiełkowanie, piaskowanie, malowanie i tak dalej :)
  6. No to właśnie opisałeś symptomy. :) Wypada zajrzeć. zastosuj się do opisu powyżej i na pewno coś poprawisz. Części co puszczają to te tłoczki, albo o wiele częściej, padają sprężynki. Był taki moment że jak mi oryginalne padły to zrobiłem ze struny gitarowej. Chyba z H kręciłem...
  7. Zależy co chcesz osiągnąć - jak chcesz lans, to bierz szlifierkę, jak chcesz jeździć na co dzień to bierz nakeda. Ile razy wziąłeś swojego crossa na tor asfaltowy albo na turystyczną wycieczkę 300km? To właśnie tak ścigacz się nadaje na miasto... ;)
  8. +1 A do tego dorzuciłbym że im prostszy, tym lepszy, bo bardziej niezawodny. Gdzieś coś czytałem jak to ktoś objeżdżał świat czy tam po krzakach jechał BMW, walnęło coś w ramie, dał do podspawania we wsi, przeskoczył prądzik, uwaliło komputer i reszta podróży jako balast pociągiem. Zresztą - taka jest teraz cała motoryzacja - żeby zmienić żarówkę w jakimś Peugeocie trzeba wyjmować reflektor cały czy coś... A ojciec mi opowiadał jak w 60 latach jadąc stareńką skodą wymieniał panewki na polu - dało się. Oczywiście nie popadajmy w przesadę, ale uważam że najbardziej niezawodne moto to UJM z lat 90 typu CB750, Bandity, XJty i tak dalej. Proste olejaki, które wyewoluowały poprzez ładnych kilka modeli, gdzie bolączki zostały pousuwane, i nic się zasadniczo nie dzieje. Nie mówię że wygodne czy ekonomiczne, ale na pewno niezawodne.
  9. Każdy silnik spalinowy da się zamulić. Więc sporta też... Pogugluj sobie frazę "italian tuning" :)
  10. Ja tam jak mantrę powtarzam - irydowe, irydowe, irydowe :) i problemu nie ma :)
  11. "świece sprawdzone" - a jak? Może właśnie padają pod wpływem temperatury? Właśnie świecie i układ zapłonowy bym podejrzewał, ze coś klęka jak się robi ciepłe..... Jedyna metoda żeby sprawdzić świece to podmienić na inne.... Z drugiej strony, może to być problem z gaźnikiem. Przytkana dysza?
  12. Poważnie? No weź się zastanów co napisałeś. Chcesz żeby 16 letni motocykl o nieznanej historii miał osiągi fabryczne? Ale - jeżeli to 40 km jest dla Ciebie tak ważne - zacznij od pełnego przeglądu silnika (gaźniki, zapłon, zawory). U dobrego mechanika. Żeby przynajmniej ktoś przyzwoity zarobił.
  13. Jak zjechałeś główkę to tylko rozwiercić. Zablokowany zacisk - kąpiel (dłuuuga) w płynie hamulcowym albo musisz działać temperaturą bo tłoczek stalowy a reszta aluminiowa.
  14. Uuu, może być ciężko. Po pierwsze zdemontuj zacisk (chyba że już masz go zdjętego) będzie o niebo łatwiej. Skoro podgrzewałeś, itd, to rzeczywiście może być problem. Spróbuj znaleźć kogoś z wkrętarką udarową. Są takie, nawet na baterię. Działają jak pneumatyczne do kół - tylko trzeba uważać bo one mocne potrafią być. I spróbować. Jak nie to, to zwykły śrubokręt udarowy. Jak nie pójdzie, to rozwiert i helikolem go. Cokolwiek nie robisz - ostrożnie. Aluminium się ciężko spawa...
  15. Ups... to rzeczywiście gorzej. Sprawdź (jeżeli jest) odpowietrzenie komory pływakowej. Kiedyś z tym walczyłem w Hondzie bo mi przelewało. A potem jeden gaźnik zalewał - okazało się że siedział paproch na zaworku iglicowym....
  16. No ale chcesz żeby ci moto na odległość badać? No nie da się :) Zacznij od układu przekaźnika przy rozruszniku. Czyli kabelki od przycisku rozrusznika, aż do przekaźnika który ten przycisk uruchamia.
  17. Na syfiaste paliwo "cuda" nie działają. Te specyfiki pomagają na stare, zapuszczone gaźniki a nie na nagłe zdychanie.
  18. Jakby ci łańcuch po zębatce skakał, to byś spadł ze strachu z motonga, taki byłby łomot. Brzmiałoby to jakby silnik miał się za 5 sekund rozsypać. To nie są zębatki czy łańcuch, tylko na 90% gaźniki/paliwo.
  19. Miernik w łapę, schemat na stół i jedziesz od kostki do kostki.....
  20. A sprawdzałeś drożność układu powietrza? Filtr, wszystkie kanały którymi powietrze idzie? Przytkanie powietrza może spowodować zalewanie.... Co do zaworków - jeżeli chcesz się przekonać na 100% - wymontuj gaźnik na moment (w twoim moto to pestka :), podłącz paliwo z jakiegoś lejka i zobaczysz. Albo - przy pustym gaźniku, odwracasz go do góry nogami i DELIKATNIE dmuchasz w rurkę od paliwa. Jeżeli coś puszcza to zaworek puszcza.
  21. największy lans jaki nam się udało wykonać to zajechać w dwa moto z córami z tyłu na rozpoczęcie roku w ich szkole (ta sama szkoła była). No szacun miały w klasie że hoho! :D A teraz raczej się nie pchają. Mają swoje sprawy... ;)
  22. Szczerze - idealna sytuacja dla sądu. Strony przedstawią swoje argumenty, a sąd rozstrzygnie. Najlepiej jakby był monitoring, ale jak nie ma, to papugi do boju, i raczej pani nie wygra... Bo nawet jeżeli kierowca ma podobną sprawę w tym samym miejscu, to równie dobry powód może być że "kierowcy nie znają przepisów, pchają się, a ja autobusem nie mogę gwałtownie hamować, więc wcisnął mi się, to co mam zrobić?" i tak dalej... w sam raz dla sądu do rozpatrywania....
  23. cała masa. CB od 450 do 1000 (no to jest drogie, ale jest :) ) Suzuki 750, yamahy XJ, i tak dalej... Oczywiście wszystko zależy, ale do niektorych modeli (XJty, CB750, itd) jest masa części, a do "rzadkich" - gorzej. Z drugiej strony łatwiej zrobić moto "ciekawe" z rzadszej sztuki (CX jako cafe racer) niż zrobić ciekawega racera z czegoś co było zrobione już pińcet razy (CB750). Masz wybór :) taki tip - nie fiksuj się na zbiorniku paliwa od oryginału. widziałem parę zdjęć motorków (cafe, golasy) którym wyszła na dobre podmiana zbiornika.
  24. Się pałujecie, a ja bym napisał tak. Jeżeli autor jest wariat - no to sobie krzywdę zrobi, im szybciej tym lepiej bo zagrożenie na drodze zmaleje. No kto bogatemu zabroni? Ale z tego co pisze nie to nie wygląda na wariata - więc krzywdy sobie zasadniczo nie zrobi, tyle tylko że przy pierwszym z brzegu paciaku na parkingu (a taki będzie, jeszcze się taki nie narodził co by paciaka nie spłodził) rachunek za naprawę będzie wysoki, ale znowu - kto bogatemu zabroni? Kupuj co ci pasuje, jakkolwiek usiądź na tym najpierw, zobacz jak sięgasz do ziemi, bo 200-240 kg motonga to co innego niż 125-piątka. I BARDZO UWAŻAJ na wiosnę - jak kupisz w listopadzie. Bo będziesz najarany na jeżdżenie (kto by nie był?) a to najprostsza droga do szpitala. A po sezonie-dwóch będziesz wiedział czy to moto dla ciebie. Ja uważam że z motongami to tak jak z domem czy jachtem - dopiero (gdzieś tak) trzeci tak naprawdę odpowiada temu czego naprawdę się szuka :)
  25. No, z drugiej strony wystarczy popatrzeć na golasy Moto Guzzi - jakoś to wygląda... ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...