Skocz do zawartości

wladek_b

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O wladek_b

  • Urodziny 07/04/1983

Osobiste

  • Motocykl
    Kawasaki ZR7 2002r.
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Gdańsk

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia wladek_b

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Po pierwsze Honda vtr sp1 - trafiło mi się raz być pasażerem, na szczęście we Francji, tragedia - a jeśli dodać do tego nasze równe drogi to już w ogóle "big nono". Co do Busy to kilka osób polecało mi ją właśnie do podobnych celów. Dużo ludzi zachwala też Hondy CBR1100XX i VFR800 (ta trochę słabsza, w dodatku bardzo ładnie buczy i dlatego chyba sam na nią, ten nowszy model, się skuszę). Co do ZX12 i TL'ki to są chyba jednak bardziej sportowe niż sportowo-turystyczne i pasażer na nich lekko nie ma, ale w sumie nie miałem (nie)przyjemności pojezdzić.
  2. Tego akurat nie musisz mi mówić bo na zwojej Kawie mam to samo... a przedałoby się mieć tych "doznań" trochę mniej :)
  3. Witam posiadaczy CBRek... Proszę podzielcie się doświadczeniem i odpowiedzcie na posta dotyczącego wygody pasażera na CBR600F4i (także sport) oraz RR.
  4. Witam wszystkich. Poszukałem chwilkę ale nie mogę znaleść podobnego tematu. Chodzi o to, że powoli odczuwam rosnącą potrzebę zamienienia ZR7 na coś bardziej drapieżnego. Od pewnego czasu z bijącym sercem patrzę na CBR600RR (lub nawet 1000RR). Niestety z tego co słyszałem (i nie trudno sie tego domyślić) to motocykl paskudny dla pasażera, o doborze kufrów już nie wspominam. Chciałbym zebrać parę opinii na temat tego jak jeździ się z tyłu bądź co bądź sportowego CBR600RR, a także tego jak to wygląda w przypadku 600F4i, Fazera i innych sportowo-turystycznych motocykli? Wreszcie, jaki motocykl byście polecili jeśli główne wymagania co do niego to: wygodna pozycja za kierownicą i na tylnym siedzeniu (żeby nie płakać po 400km), najlepiej pełna owiewka (żeby powyżej 150km/h nie chciało oderwać od motocykla), koni ~100 lub więcej, pojemność minimum 600, możliwość znalezienia kufrów i stelaży? Pozdrawiam i z góry dzieki za odpowiedzi.
  5. wladek_b

    GP Walencja.

    Max wraca... ale nie do MotoGP tylko na WSBK (suzuki). A co do naszego młodego wilca to trzeba trzymać kciuki i mieć nadzieje, że będzie wzrost zainteresowania jak po Małyszu czy Kubicy (może będzie przynajmniej powrót wyścigów moto do tvp3).
  6. wladek_b

    GP Walencja.

    Z żalem to mówie ale fakt.... byłoby co wnukom opowiadac ;D Będzie... fabryczna Yamaha i z tego co wiem to nadal Camel.
  7. wladek_b

    GP Walencja.

    To chyba jednak o to chodzi ;D Mnie też nie zachwycił. Znacznie bardziej zadziwiał Pedrosa. Po cichu liczyłem na Capirexa, no cóż... w tym roku Valentino miał problemy z motocyklem, a Loris z ogumieniem - bywa. Jak napisał któryś z przedmówców nie ma sensu mówić "jakby..." Nie wiem czy ktokolwiek z rozpływających się nad Valentino (ja go podziwiam, ale wg. mnie każdy jest człowiekiem i robi błędy) zauważył, że Nicky był drugi (i widać, że mu zależało) gdy Vale sie sypnął jadąc daleko za nim (i jak celnie skomentowano w angielskim eurosporcie chyba tego nie dźwigał z lekka - wypadek też raczej taki "psychiczny"). Tak czy inaczej nie wygrało bożyszcze tłumów... i chyba dobrze bo wniesie to jakiś powiew świerzości no i udowadnia nam, że tu nigdy nie można być czegoś pewnym.
  8. Nie jestem fanem 46... tylko dlatego, że dużo bardziej cieszysz się jęsli twój wygra raz na jakiś czas (aczkolwiek rzadziej;) - no chyba, żeby to była jakaś rodzina... albo przynajmniej rodak. Tak czy siak Vale jest wielki i cieszę się, że będę mógł kiedyś opowiadać, że widziałem jak on jeździł na żywo i że był prawdziwy mistrzem. Z tego co widzę ostatnio na torach, to jeśli nie będzie miał pecha wygra ten sezon zapewniając sobie miano jedynego w historii (przynajmniej na kilka latek) mistrza świata MotoGP 1000ccm. Nie zapominajmy jednak, że Nickyemu wystarczą dwa drugie miejsca i wcale nie musi wygrywać bitew, żeby wygrać wojnę. Niezależnie od tego jak skończy się sezon trzeba się cieszyć, że był pasjonujący i z niecierpliwością czekać co przyniesie nam 800ccm i kiedy wreszcie Dani dorośnie do maszyny i zacznie leczyć Doktora ;P
  9. Dzięki wielki i dozo na torze.... miejmy nadzieję
  10. No ale z 600zł robi sie 1600+.... jakby nie patrzec da sie przezyc - czego sie nie robi dla miłości ;P. Zapytam jednak jeszcze raz o sprawe nr 2. Jak mawiał pewien prezydent: "Myly państwo": linki do regulaminów, wyników itp. poproszę ;D
  11. W sumie to pasuje to pod ten topic. Troche też pod "Co kupić".... ale jednak walne to tu, gdyż ujęcie będzie bardziej finansowo/wymaganiowe :biggrin:. Panowie. Możliwość startu w pretendencie bardzo mnie kręci i jeśli nawet nie zmienie moto, będę w Polsce (+miał czas), to postaram się przynajmniej jeden w sezonie 2007 zaliczyć. Przejdźmy do sedna. Jakie opony kupić (marka/model)? Jaki to koszt jednostkowo dam radę sam znaleść :biggrin: - ta część jest off-topic. Na jak długo starczają na torze "codzienne" opony? Czy są jakieś ograniczenia co do opon w pretendencie/rookie? Wreszcie gdzie można znaleść kompletne regulaminy itp. Niestety ani pzm ani aw nie zartudniają chyba speców od designu czy interfaceów użytkownika będących w stanie tworzyć dobre strony internetowe i najpotrzebniejszych informacji albo po prostu nie ma, albo znalezienie ich graniczy z cudem.... a szkoda.
  12. Sete może sie bał, że go znowu Rossi prawie zabije - Rossi jest dobry - najlepszy - ale od jakiegoś roku zrobił sie strasznie buńczuczny - jeździ bardzo ryzykownie mimo, że twierdzi że wszystko jest spoko - może i jest bo jeździ sprytnie - tak, że on połozy sie w ostateczności - a przeciwnik? a co on go interesuje? A porównanie do Garego - jak najbardziej na miejscu jeśli chodzi o efekt - ale wątpię, że Marko chciał, żeby to az TAK wyglądało - McCoy był w tym mistrzem.
  13. Opona starta? po mokrym wyścigu? A rossi... byłby drugi, tak samo mógłby skończyć na pierwszym jak i leżec - na szczeście to sport w którym nic nie wiadomo :notworthy:
  14. No to jeszcze pare milionów na trybuny, dojazdy, paddock itp. i będziemy mieli na prawdę światowy tor! Oby Poznań coś sypnął, bo na państwo nie mamy co liczyć ;/
  15. Po pierwsze... zawieszenie broni z mojej strony, gdyż zaczynasz snuć dziwne domysły. Ktoś musi odpuścić gdy inny chce mieć ostatnie słowo za wszelką cenę. Nie przypominam sobię takiego wydarzenia... być może dlatego, że sędziowaliśmy sami i gra była ostra :icon_exclaim: Dlaczego tak przesadzasz? Uwarzam, że w każdym sporcie powinny być granice - nawet w boksie walić poniżej pasa nie wolno, a sędziowie nawet po kilka razy przepuszczają (w imię widowiska chyba)... to twardy sport, tak jak wyścigi, ale nie powinno się przekraczać pewnych granic i działać komuś na szkodę, tylko próbować wygrać uczciwie... z resztą inna wygrana w miarę honorowemu człowiekowi smakuje gorzko. Co do moich upodobań sportowych to lubię poola i snookera (nie wiesz pewnie o co chodzi bo w twoim mniemaniu to gry dla ciot), ale żeby nie wyjść przy takim twardzielu jak ty na ostatniego leszcza powiem, że gram też w piłkę nożną... właśnie mam obitą buźkę, gdyż po moim wślizgu kolega trafił mi w nią kolanem z pełnym impetem. Do nikogo nie miałem pretensji, gdyż był to przypadek. Jakby to zrobił specjalnie pewnie kolegą już by nie był. Już syfu nie będzie, nie przewiduję dalszego ciągu, chyba, że chcesz mi jeszcze powróźyć z fusów. Peace dla Modów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...