heniek128

A skąd oni mają wiedzieć, że zrezygnowałeś. Na necie jest mnóstwo takich tematów, obawiam się, że jesteś na przegranej pozycji bo to ty zawaliłeś.

W tym artykule jest błąd powinno być:

Ale co mi daje to ograniczenie. Sam mogę decydować jak jechać, jeśli jest droga niebezpieczna to jadę wolno jak bezpieczniejsza to szybciej. Przecież 50km/h to nie nakaz jazdy z taką prędkością jak chcesz to i możesz 10km/h jechać. Tak samo możesz jechać szybciej na ograniczeniu do 30km/h. Decyduje człowiek a nie ograniczenie. Przecież nikt nie broni jechać wolniej jak na ograniczeniu jeśli sytuacja tego wymaga.

Dobrze ale jeździłem jeszcze w czasach gdzie dozwoloną prędkością było 60km/h, fotoradaru większość kierowców na oczy nie widziała a tajniaków nie było. I jakoś lepiej mi się wtedy jeździło. Nie chcę na drogach masowej inwigilacji, chcę aby było tak jak jeszcze kilka lat temu i nie uważam, że wtedy była wolna amerykanka. U was można jechać 300km/h na autostradzie u nas to wykroczenie, tak więc sprawiedliwie będzie jak będziecie jeździli w mieście 30km/h a my 50km/h ;) No i czemu ja mam się dostosowywać do wspólnoty a wspólnota do mnie nie. Zróbmy referendum i niech wszyscy dostosują się do zdania większości. Jak widzę że niebezpiecznie jest jechać 50km/h to jadę 20km/h, nie potrzebuję do tego sztucznych ograniczeń.

Ja bym tylko radził nie wrzucać filmików z kursantami w zdecydowanie negatywnym kontekście zapewne bez zgody głównego aktora bo jest bo to nieładnie szczególnie w stosunku do kogoś kto płaci ci pieniądze. (od razu ucinam spekulacje - nie znam kolesia).

Nie trzeba się zapisywać. Info dają na stronie www ale jak jest deszcz to potrafią odwołać gdzieś w okolicy 8 rano. 60zł na rok jest składka ale członkiem zostajesz dopiero na drugi rok od zapisania się (w pierwszym płacisz 100zł za motopopo) i musisz mieć dwa podpisy aktualnych członków AW (jak chcesz to mogę ci się podpisać)

Rzadko ale jednak się zdarza, że urząd odkrywa fałszywość umowy (kiedyś czytałem o takich przypadkach w autoświecie). Bodajże do 5 lat lat więzienia za to grozi.

Pewnie niektórzy są z tego faktu zadowoleni (ty) ale na pewno są i tacy których to męczy. Ciekawe jakby znieść mandaty ile osób by jeździło te 30km/h. Jeśli uważasz, że wszyscy to teraz rzeczywiście się nie męczą.

Poruszać to się można nawet 10km/h ale skoro Niemcy się tak męczą to ich sprawa, my niekoniecznie musimy ich kopiować. Mnie wkurza, że Polacy (rząd) nigdy nie umieją przeciwstawić się durnym unijnym przepisom. Jak w unii zakażą pojazdów silnikowych i każą biegać na boso to też powinniśmy tak robić?

Wymieniaj jak w serwisówce i będzie dobrze.

W takim wypadku mogliby to nazwać old r6,r1 cup :)

No to aż takiej różnicy nie ma. Ciężarówka 40l/13l pojemności = 3,07l twój przykład= 2.25l na litr. Tak sobie teraz myślę, że jazda tylko na LPG może korzystnie w moim przypadku wpływać na długowieczność oleju bo to paliwo nie wymiesza się z olejem i mniej nagarów zostawia -to może był tajemnica nieczernienia oleju przez taki długi czas. W każdym razie wymiana oleju w samochodzie normalnie użytkowanym co 6tys. jak niektórzy robią to gruba przesada. Jak w nowych delikatnych autach olej może pracować 25tys. km to coś nie chce mi się wierzyć, że w starych traci właściwości po 10 tys.

Krzywe masz zawieszenie i tyle. Na krzywej ladze w sprzęcie z jedną tarczą tak samo mi ściągało jak opisujesz. Sam zdemontuj zawieszenie i zawieś do Tecrolu. Za sprawdzenie nic nie pobierają. Za prostowanie zapłacisz max 250zł jeśli wszystko jest krzywe.

Auto co długo stało to jednak coś innego, mogło być dużo wody w oleju uszczelniacze sparciałe i gładź cylindra pordzewiała. Zresztą zobaczymy. Do testu zainspirował mnie słynny emerytowany pracownik castrola i ten mercedes http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/15-lat-na-jednym-oleju-i-jezdzi,1546529,415 Jeśli silnik padnie to trudno - pójdzie na złom albo na części. Szczerze mówiąc to już i tak za cenę wymian które powinienem zrobić kupiłbym drugi używany. W nowym aucie bym się nie odważył ale na zabytku takie eksperymenty są wskazane bo ..... W końcu, ktoś, kiedyś musi to sprawdzić ;) .

To to ja wiem. Ale rozumiem sprzedawcę bo on poniesie stratę, sprowadzić musiał a teraz w nagrodę dostanie rachunek za zagraniczną wysyłkę w dwie strony do opłacenia.

Przecież sprzedawcy chodzi o to, że w razie zwrotu będzie musiał zapłacić za przesyłkę w obie strony a więc przy zwrocie poniesie stratę. Zaproponuj mu pokrycie tych kosztów i tyle.

Może się przyczepić ale jest to mało prawdopodobne. Musiałbyś trafić na wyjątkowo upierdliwego. Ja bym jeździł. Mi policjant raz sprawdzał nawet numer homologacji na lampie ale tego, że miała przysmażony plastik (klosz) się nie przyczepił.

Ciężko powiedzieć ponieważ w międzyczasie licznik został wymieniony na inny ale nie będzie tego bardzo dużo. Strzelam, że około 35-40 tysięcy. Olej to jakiś tani półsyntetyk i raczej nie najlepszej jakości skoro do tej pory nie sczerniał jak smoła, już nie pamiętam nazwy. Jeżdżony praktycznie tylko na trasy po 150-300km i dosyć dużo króciutkich po 3,5 km, zawsze na LPG.

Jeszcze lepiej było na pierwszym motopopołudniu, gdzie dowiedziałem się przy kasie, że muszę zdawać moto kartę bo na stronie mieli źle wpisaną datę utraty ważności karty. W gratisie czekała mnie jeszcze niespodziewana wycieczka do bankomatu bo nie miałem gotówki przy sobie.

Następny termin 22 lipca dla chętnych.

Policja i straż miejska już zaciera ręce.

Zapisz się do AW to będziesz płacił 70zł.

A gdzie ja te brednie pisze. Jeżdżę na jednym oleju cztery lata i tyle, to są brednie. To,że trzeba wymieniać filtr oleju to są brednie? To,że silnik chodzi to są brednie? Mam wrażenie,że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. To jest mój eksperyment a nie zachęta aby inni tak robili. Z mojej strony koniec tematu i ostatni post w tym wątku.

No i po co dyskutujesz, trzymaj się tego co powiedziałeś :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead:

SZOK :laugh: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: