Shinigami

Mieć kilka tytułów na koncie czyli wysokie umiejętności jazdy, kupe szmalu a wręcz sponsora ponieważ wyścigi to nie igraszka, poważny sprzęt i zaplecze techniczne. Dobrze też mieć możliwość przetransportowania tego do USA. Przejrzyj karierę Ricky Carmichael'a to da Ci mały pogląd na temat.

Stąd wyciek.

Mikuni corp to nazwa firmy a corp. to skrót od Corporation czyli Korporacja. Prawdopodobnie w serwisówce w której miałeś sprawdzić rozmiar zalecanej dyszy opisany też jest typ gaźnika montowany do tego motocykla. 5 minut szukania i tak jak myślałem DR z homologacją ma BST33 a offroadowa ma TM33 czyli ten z ostatniej aukcji.

To jest kwasówka ale raczej nie chrom, jeśli w ogóle da się chromować kwasówki :) Polerką do metalu na pewno nadasz mu połysk i usuniesz przebarwienia ale nie mam pojęcia co z rysami.

Nie czepiamy tylko precyzujemy przyczynę a to wymaga wniknięcia w temat. A skoro twierdzisz, że i tak nie wiemy to po co pytasz nas ? maluczkich. Przytarcie a porządne wyrobienie przepustnicy to dwie różne rzeczy i jeśli nie wiemy jak to wygląda to łatwo się pomylić. Kontynuując. Ja sam osobiście używałem spray'u do filtrów na serwisie i sprzęty odpalały bez proszenia. Tak jak napisałem poprzednio. Sprawdź czy masz właściwą dyszę w gaźniku i załóż fabryczny wydech jak go masz, bo akcesoryjna tuba i zbyt mała dysza główna czasami powoduje zbyt szybkie opróżnianie cylindra. Jak dziura będzie nadal to zostaje przepustnica albo elektryka

Olej do filtrów ma działać jak klei a zamoczenie filtra w oleju skończy się zarzyganiem gaźnika i wnętrza silnika albo smrodem dwusuwa. Po za tym miałeś sprawdzić króciec między gaźnikiem a głowicą tak jak Ci napisałem, bo to tam są największe problemy z ustawianiem dawki. Wydech akcesoryjny często wymaga zmiany dyszy na większą zwłaszcza jeśli jest wielką pustą tubą. Jeszcze wczoraj o 12 twierdziłeś, że przepustnica jest wytarta a teraz, że luźna. Z takim podejściem to nic nie zdziałamy, albo robisz porządnie albo daj sobie spokój.

Kiedyś to było hasło Husaberga to nie ma czym się chwalić :wink:

Nie no brzmi jak nie lada tragedia. Sam możesz nie podołać... Nie no johnny bez jaj, jeśli się zdupczyło sprzęgło a z zewnątrz jest posprawdzany wysprzęglik itd to nic mądrego nie wydumasz trzeba rozbierać.

A dlaczemu nima zdjęć przodu ?

Ten wydech jest chromowany, jeśli ma wyglądać prawie jak fabryka to w grę wchodzi nowa warstwa a przed tym wyrównanie powierzchni. Jeśli tak jak murgal napisał da się wymienić blachę to chyba jedna opcja a druga akcesoryjne tuby. Lekko uszkodzone używki z nierdzewki prawdopodobnie będzie łatwiej i taniej uratować. Możesz też pogadać z użytkownikiem Edzio. Fachowo robi wydechy to może ma możliwość zrobienia porządku z puszką.

Ja pierdykam, chylę czoła drogi Panie :blink: Mi zrobienie 54'000km zajęło jakieś 18 miesięcy a jeżdżę codziennie bez weekendów. Jednak trasa to trasa, ja to miętki herbatnik przy tym jestem. Ile czasu spędzałeś w siodle ?

Bez przesady z tymi "naszymi". Przeglądając nowości na wystawie moto widziałem Mińska. Pokazali model 250R który wygląda ciapka w ciapkę jak Megelli 250R i założenia konstrukcyjna jak w mordę strzelił chińskie. Nieco już echem odbita sprawa Rometa Division który wygląda z jakiegoś powodu identyko jak jego chiński znajomy. Ja mogę kibicować polskim markom jak się wezmą porządnie za siebie a nie jak powtarzają historię z PRL'u. PRL przynajmniej można usprawiedliwić chamskim udupianiem zbyt kreatywnych inżynierów.

To akurat jest mało roboty i w zasadzie można jedynie zapomnieć jak są ułożone uszczelniacze i prowadnice na lagach. Zestaw to w zasadzie wszystko jedno co weźmiesz, bo żaden ze sprzedawców nie raczy powiedzieć co to za uszczelniacze i tylko po numerach wnioskuję, że przy belray są ARI047. Jeśli chcesz żeby było twardo to minimum olej 10W (W jak Weight) lub nawet 15W ale to skróci żywot zawieszenia albo samych uszczelniaczy. Poczytaj o zawieszeniach, bo materiałów na ten temat jest wiele.

Też tak patrzę i jeśli to kawałsraki zrobiony do tego po chińsku z chińskich materiałów to mimo stylistyki musiałbym zastanowić się 15 razy zanim to kupię. Ale pomysł mieli lepszy niż sama Yamaha http://www.junak.com.pl/motocykle/podglad/s250/

O kutfa, źle przeczytałem :D Pan wybaczy proszę Pana :)

Masz cały długi długi długi temat o DT80 i tam możesz szukać a nawet pytać http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/22158-wszystko-o-yamaha-dt-50-80-i-125/ moim zdaniem masz źle złożony kosz sprzęgłowy albo usmażony popychacz lub źle wciśnięty wysprzęglik.

Ja zabezpieczałem gwinty niepotrzebnymi śrubami a otwory śrubą z podkładkami na wymiar. Duże otwory denkami od słoików ale pomysł słaby bo piaskarka której używał zakład mocno je sponiewierała. Powycieraj wszystkie smary, bo w piecu zaczną spływać i zniszczą całą robotę. Nie wkręcaj śrub za daleko, bo przy tych które są na "przestrzał" odłoży się lakier i będzie problem przy wykręcaniu. Przy wykręcaniu nie ma problemów ale warto niektóre miejsca objechać skalpelem lub lancetem. Ewentualnie żyletka.

Są auta pokroju tico. Chińskie http://www.dfskpolska.pl/ i w zasadzie inne chinskie pojazdy konstrukcyjnie tak zaawansowane jak malor i stylistycznie tez. Pewnie nadal się znajdą inne koreańczyki tego typu.

Szukaj tu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/32594-wszystko-o-suzuki-dr-350/ albo w serwisówce.

53'752km - Pękła linka sprzęgła, wytrzymała niemal równe 20'000km i nawet niezły wynik za 40zł w starym pancerzu. Szkoda tylko, że zepsła się na warszawskim solcu a dom był na warszawskim bemowie. Do tego dochodzi sporo rdzy po soli na wielu rzeczach, wyrobioniona i wkur... denerwująca wajcha zmiany biegów, szumy z łożysk (też sól), skrzywiona kierownica, strzaskana owiewka (nowa już jest), spękana czacha, krzywa przednia tarcza i żłopie olej a reszta to nadchodząca eksploatacja. To taki ogólny opis stanu moto po tej zimie. Jest lekka tragedia ale co mogę powiedzieć po tym przebiegu. Kawasaki, co by mu nie dolegało to zawsze jedzie.

Rewelacja ! Aż człowiek nabiera natchnienia :)

Zdjęcie odmy pomaga w odparowaniu niechcianej wody i benzyny w oleju tylko trzeba doprowadzić silnik do temp. pracy. Nie w każdym się da to zrobić tak łatwo jak np. w R2 kawy ale metoda sprawdzona. Ja sprawdzam wiele rzeczy wg serwisówki i tak też staram się wymieniać po za kilkoma wyjątkami. Zawiechę zrobiłem przy ok 40'000km na zalecane 12kkm, linki sprzęgła wymieniam gdy pękną, węże ukł. chłodniczego nadal mam fabryczne ponieważ 1000zł za nowy komplet jest ponad moje siły, no i nie sprawdzam absolutnie każdej śrubki, bo chyba już wszystko w moto miałem rozbierane/składane. Osobiście uważam, że wychodzę na tym lepiej niż na czekaniu aż coś się kolokwialnie mówiąc zesra a także patrząc na -nasto letnią DT80 wszystko się wykręca normalnie bez cięcia i szlifowania. Nie chciałbym żeby ze zmęczenia materiału został mi gwint po świecy w głowicy. Żeby było śmieszniej zdarzyło mi się to na nowej świecy - Bądź tu mądry i pisz wiersze człowieku...

True true. Kawałsraki. Gdyby nie kawa byłbym bogatszym człowiekiem :) Lidkus, jak już zaczynasz takie gorliwe dyskusje to bądź łaskaw pisać na bierząco, bo potem wygląda to tak, że my szukamy przyczyny problemu a ty już się łapiesz za następny i tak oto wszyscy wiedzą wszystko o niczym.

Luca - Stare japońskie ćwiartki i niektóre 400 są w stanie dokręcić do 20'000 ale na pewno nie są to obroty użytkowe (użyteczne?). Ducati chyba też miało 125cc wysokoobrotowe. Z uwagi na brak odpowiednich argumentów zapytam tylko: Jeśli dobrze liczę, tą samą świecę wkręcałeś już 5 razy więc jaką masz pewność, że jej podkładka nadal poprawnie uszczelnia komorę cylindra ?

Masz dziurę w średnich obrotach dlatego szukaj przyczyny w pływaku i membranie. Pływak najpierw sprawdź suwmiarką wg serwisówki. Jeśli masz mikuni BST33 to pływak powinien być na 14.6mm +- 1.0mm ale to są dane dla Bandita 400 dlatego sprawdź dla pewności. Membranę mogłeś źle włożyć, zgubiłeś oring pokrywy gaźnika albo iglica jest źle ustawiona. Więcej nie przychodzi mi do głowy.