Skocz do zawartości

Shinigami

Forumowicze
  • Postów

    5963
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Shinigami

  1. Ja 2 lata dostarczałem pizze skuterami :wink: O docieraniu będziesz miał wszystko jak na dłoni w dołączonej instrukcji, ale jak nie chce Ci się czekać to możesz śmiało użyć wyszukiwarki bo kilka stron temu psioczyliśmy trochę jakie to nudne :D
  2. Dobrze, że mi się takie wypadki nie zdarzają :icon_eek: Wszyscy tak zgadują ile jechał motocyklista po samym "bohaterze" filmu, a wystarczy spojrzeć jak odrzuciło tego śmiesznego Fiata. Waga tego samochodu wraz z kierowcą to ok 800kg. Niby nie wiele a jeszcze lżejsze moto go ruszyło. Ten motonita ma na prawdę szybkiego anioła stróża :crossy:
  3. Tak brzmi teoria :) Ja się zastanawiam co z wtryskiem, bo czułe to to takie na syf. Jeśli zalezu mu na sprzęcie to może być tak, że zała listwa pójdzie do wymiany. Sam silnik od dołu jest raczej szczelny ale i tak wymiana filtra z "płukaniem" olejem może tylko pomóc ( chyba, że robisz to bez umycia motocykla to wtedy nie pomoże :icon_mrgreen: ). Eletryke możecie zdjąć jeśli będzie w stanie potem to poskładać do kupy, jak już rozbierać motocykl to porządnie bez półśrodków. Wiem, że WURTH i K2 mają kontakt sprey'e do czyszczenia kostek. Łańcuch i zębatki to prawie na pewno do wymiany jak nie zostały oczyszczone z miejsca po odejściu wody ale i to nie wiem czy by wystarczyło. Może Pan Piotr się wypowie fachową dłonią. Warto też sprawdzić łożyska główki ramy, wydaje mi się, że nie są w żaden sposób uszczelniane. Hamulce z reguły pracuję w deszczu i syfem z klocków to chyba nie ma tragedii. Po prostu odpiaszczyć :) Zbiorniczki są uszczelniane. Na koniec rama, pozdejmować podnóżki, wajchy i co tam jeszcze znajdziesz. Elegancko wytrzeć, nasmarować czymś co się nie zmaże (towot, smar grafitowy czy wazelina techniczna albo inny specyfik). Nie wiem tylko co z łożyskami w kołach. Mają simmery i pracują w deszczu albo czasami błocie/kurzu stąd moja niepewność :)
  4. To przez tych rzemieślników, wg nich owinięcie w okół latarni to szlif i z tym ludzie kojarzą. Gdybyś ten szlif opisał jako "glebę parkingową" to wtedy popatrzą "o jej, reszta też tak wygląda po glebie, biorę!" :icon_rolleyes: Może trafisz kogoś ze zdrowym rozsądkiem.
  5. Kilka dni przed samą bibą, trochę nieroztropnie. Ja odpadam, po wypadku złamany podnózek i nie ma jak jeździć.
  6. To tylko DT, tutaj rzemieślnicze metody prostowania czego kolwiek są jedynymi skutecznymi :icon_mrgreen: Ale poważnie, jak Ci łańcuch syfu nałapał to nie dziw się, że był sztywny i ciągnąć za żebatkę. Wyprostuj, wyczyść porządnie, nasmaruj i gra gitara.
  7. Pozycja nie jest męcząca ale dupa boli :) Ty jesteś kobietą to masz lepiej wyposażone pośladki do siedzenia :icon_mrgreen: Ja na pierwsze moto miałem Mińska 125 i jak się wywaliłem to nie było mi nieczego żal i dodatkowo ogarnąłem podstawy jazdy tj. gaz, sprzęgło, hamulce, jazda przed siebie, przetaczanie i akurat w moim przypadku serwis :wink: Kolega ma za sobą kurs to już część z dyńki ale i tak praktyczna jazda po mieście to nadal przynajmniej na miesiąc/dwa lub cały sezon zaopatrzyłbym się w coś innego niż nowa lśniąca wymagająca nieco przyzwyczajenia Ninja :wink: Z resztą ja już śmigam jakieś 5, 6 lat to mam mgliste pojęcie o problemach początku :crossy: Niedawno miałem okazję siąść na YBR250, jest o wiele prostsza w powolnej jeździe, plecy bardziej proste, lżejsze sprzęgło, podnóżki bardziej z przodu i stopka gorzej umiejscowiona. Silnik pominę bo jest totalnie bez pazur w porównaniu do Ninja. BA! nawet nie ma czego porównywać :icon_mrgreen:
  8. Jeśli komuś to pomoże to ja korzystam z butów Ozone Code. Cena: 300zł, Jakość: Dobra ( w skali DupaWołowa-Bardzo Dobre :) ) W lekkim deszczu nic nie cieknie, w mocniejszym trzymają ok 3 godzin i nawet kilka "zbiorników wodnych" można zaliczyć na spokojnie. Wady są takie, że nici zszywające rzep na zakładkach mogą się rozerwać, oraz ciut gorąco w nich. Jak jest chłodno to jest gitarka ale ciepły dzień to już lekki problem. Do chodzenia trzeba się trochę przyzwyczaić ale są względnie lekkie i elastyczne. Jednocześnie chronią stopę, miałem wypadek gdzie noga dostała się między przednie koło samochodu a ramę motocykla, nic nie połamane tylko lekkie bóle normalne po strzale. Brak siniaków :D Ogólnie to na kurierce nie mają lekko, jazda mieszana ze sporą ilością chodzenia. Może to nie Sidi ale niezłe konkurencja dla Formy i jeśli to co pisze Motogen jest prawdą to nieco lepsze od Metro droższego o 100zł. Już o trampkach nie wspominając :buttrock:
  9. Ponad półroku sprzedawać tuningowanę Hayę....Albo ludzie poszli po rozum do głowy albo wolą się robijać po mieście na okazjach :icon_rolleyes: W każdym razie powodzenia przy sprzedaży, oby trafiła w dobre ręce :flesje:
  10. Warto dodać, że niebieska i czerwona jest tylko na rynki inne niż europejski :smile: Ja osobiście uważam, że to moto na pierwsze jest raczej kiepskie, cały cięzar moto pod brzuchem, lekka dupa, "dziwnie trzymające" opony i do tego silnik z dość ambitnym hamowaniem. Na drugi jest wg mnie sporo lepszy, 30KM wystarczy na trochę (ja mam prawie 19'000KM i jeszcze jest czym się pobawić przy czerwonym polu :) ). To mój szósty sprzęt, drugi o poj. 250 a dosiadany po DT80LC (po enduro pozycja na moto jest na prawdę dziwna), Nie wiem czy to ja jestem dziwny i słabo ogarniam czy to faktycznie sportowe moto ale taką mam opinię :cool: Kup coś czym nastukasz kilka tysięcy kilosów i będzie łatwe w prowadzeniu np. enduro/supermoto. YZF-R 125 jeśli bardzo chcesz szukaj używanego, nie ma sensu wywalać 15'000zł w 15-20KM które nawet przy dość sportowej pozycji łatwo będzie opanować. Patrz na stan, moja Kawa po zimie na prawdę dostała w dupsko. A teraz na temat: 18'887KM - Nowa opona Sava MC25 oraz nowe łożysko w kole 6205, bo fabryczne się dosłownie rozpadło. Mechanik twierdzi, że mam dużo szczęścia po jeździe na tym. Oponka rewelka, jeszcze muszę ją dotrzeć ale mieszanka jest bardziej miękka od fabrycznej, można palcem wymacać :icon_mrgreen: Zdjęcia: http://img155.imageshack.us/i/zdjcie0127h.jpg/ - Łożysko http://img248.imageshack.us/i/zdjcie0128mt.jpg/ - Jeden z dwóch gwoździ w oponie
  11. Masz Ducati i jeszcze narzekasz ? Pójdziesz na tor przykozaczyć i odrobisz raz dwa z nawiązką :icon_mrgreen: :lalag: Tylko upewnij się, że nie jest utopiony razem z Poznaniem czy innym miastem bo przy tym myjnia to pikuś :icon_razz:
  12. To gdzie tam siedzi stojan ? O_o Plus jest taki, że masz 3 otwory z gwintami i tego bym się trzymał. Znajdź grubą blachę która jest większa od magneta, nawierć w tych trzech miejscach i masz ściągacz. Ewentualnie masz dwa półkoliste otwory na bokach, też można coś podumać.
  13. Oj, bez przesady, minus 100 do respektu na forum chyba wystarczy :D A na przyszłość, wypadało zapytać "czy chcesz się umyć ducatko ?" a nie jak świnia odrazu na myjnię :icon_mrgreen:
  14. Nie bujaj, jak tylko kupiłeś moto to sąsiad z 3 piętra miał zakłócenia sygnału i kazał sprzedać :icon_razz: Tak poważnie: Jak masz zdjęcie tej korby to prosiłbym o przesłanie na [email protected] - Ciekaw jestem jak to wygląda :wink:
  15. Amerykanie zakładają Battalax i sobie chwalą ale tam nikt nie lata w deszczu bo ciągle słońce czyli to bym sobie darował tak na chłopski rozum. Europejczycy chwalą sobie Dunlopy a tutaj wiadomo jaka jest pogoda, wniosek Google+hasło(Dunlop+Ninja)=Odpowiedź :icon_mrgreen:
  16. Jeżeli masz magneto takie jak DT80 czyli z gwintem wewnetrznym to wtedy taki styknie http://moto.allegro.pl/item1043414693_yama...t_sciagacz.html. Tylko nie kupuj krótkiego, ja kupiłem i opierał się o wał nie dając się w ogóle wkręcić na miejsce. Gwinty są drobnozwojne więc powinny się pokrywać. P.S To Ci może pomóc http://www.yamahadt.info/index.php?q=node/12 gdzieś po drodze są fotki ściągacza.
  17. Pytaj qurima bo ja nie jestem w stanie tego sprecyzować :) Wal do niego na PW.
  18. Ja w DT80LC2 mam zalecaną przerwę 0,7mm-0,8mm a dedykowana świeca ma fabrycznie 0,6mm :wink:
  19. 150 będzie trzeć i mocno ograniczy Ci osiągi z powodu większej masy, podobno 140/60 jest w miare rozsądną zmianą ale też troche się odbije na osiągach. Każda zmiana na szerszą gumę wpłynie też na sterowność (pytaj qurima). Szukając 130 na tył upewnij się, że to na 100% jest opona przeznaczona na tył a nie np. przednia od CBR1000 czy czegoś takiego. Wiem, że Metzeler ma gumy na niunię które wyglądają inaczej ale są z tego samego zestawu. Nazywają się Lasertec http://www.bikebandit.com/assets/product_i...rLasertecLG.gif 18'700 - Wypadek, drugi raz ułamany prawy set, wyciągnięte sprężynki odbijajace wajchę hamulca.
  20. Słyszałem o tym sklepie nie przyjemne opinie od głównej siedziby Metro :D A konkretnie na temat ekspedientki :icon_mrgreen: Chociaż jak tam byłem po zamówione Metro Model 101 to dało się dogadać, i sklep w temacie enduro nieźle wyposażony :lalag:
  21. Ten cały Frog jest znany moim słabo wychowanym kolegom i współlokatorowi :icon_rolleyes: Z tego co wiem, uprawia stunt, ma jakąś tam Supre w garażu i tyle szmalu, że podpuszcza gliny zwyczajnie dla zabawy. Łapią go, płaci i jedzie dalej :banghead: Stunt uprawia chyba tylko na cargo to pół biedy, ale Suprą jeździ po 200km/h przez miasto olewając czerwone tak jak widać w pierwszych minutach podanego filmu. Ogólnie to jest jeden z tych ludzi którym zawdzięczamy opinie szaleńców i dawców.
  22. To w takim przypadku byłoby "How am I drivin?". Podstawy angielskiego, zdanie oznajmiające I am driving w skrócie zapisywane I'm drivin gdzie "drivin" jest slangiem skracającym wyraz. Pytanie tworzymy przez odwrócenie I i am otrzymując "am I" potem tylko funkcja How i gotowe. Ewentualnie może być "How's my drive?" co można zrozumieć opacznie jako "I jak moja fura?". Sorki za offtop, jakoś tak mnie wzieło na angielski :icon_mrgreen:
  23. Chyba "How's my driving ? Call xxxxxx" :wink: Nawet w "Ghost Rider" można wychaczyć takie cacko na ciężarówce :biggrin:
  24. Stary, jak wiesz gdzie ta firma jest to bezwzględnie uderzaj w źródło. Po to te pojazdy mają oznaczenia żeby wiadomo było skąd się biorą i kto wykonuję robotę dobrze albo właśnie źle. Pomijam aspekty reklamowe :bigrazz: To jest jeden z powodów kiedy przypominam sobie, że lepiej nie pokazywać fakersa niesfornym kierowcom puszek, którzy mogliby mi narobić szumu w firmie, o wizerunek trzeba dbać :cool: Jak masz numery i znasz dzień to już jesteś w domu. Raz w korku stojąc za kimś widziałem na furce "Źle jadę ? Zadzwoń xxx xxx xxx". Nie wiem czy numer był do kierowcy czy do kierownictwa ale pomysł dobry.
  25. Wsio na aukcji http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1042134122#gallery :) Oczywiście, osobisty dowóz na motocyklu w plecaku kurierskim :wink: Kontakt PW albo [email protected]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...