Shinigami

Mam małą ninję 250 ale z uwagi, że przy ewentualnych awariach/wypadkach (każdemu mogło się zdarzyć :) ) mam słabą dostępność do części używanych typu sety, podnóżki, owiewki itd itd chciałbym zamienić na coś bardziej pod kątem sprawności jazdy przez dziury i krawężniki. Sport mnie ogranicza tylko do asfaltów. XR400 pomyślałem. Nie musi być miód malina ale silnik i hamulce koniecznie sprawne, zdrowe i dobrze by było żeby akumulator też żył. Łańcuch, klocki, mogą być do wymiany. Inny sprzęt też obleci ale minimum 250ccm w 4T i nie więcej niż 600. Jedyny wyjątek FMX650. Stan Ninjy to 2008 rok, 19000KM, obite plastiki z prawej strony razem z listerkiem, małe pęknięcia lewego. Rama nie tknięta, silnik wg serwisu i przeglądów okresowych zdrowy. Dokumenty czyste, pochodzi od dilera z Kielc, rejestracja 02.2009. jeździ od października 2009. Ninja jest nadal na ratach 3 letnich (zostało chyba 30 miesięcy) i gwarancji do Października.

Zrób jakieś zdjęcie tego bo nawet serwisówki nie mogę znaleźć do 80 już nie wspominając o powietrzaku :banghead: Jesteś pewien, że tam nie ma simmera bez kołnierza ? Pamiętaj, że to nie będzie klasyczny simmer jak w mińsku tylko taki który ma jakieś 5mm grubości i jest między wałem a karterem. Przynajmniej DTa tak ma a konstrukcje podobne.

BA :wink: Powstańców Śląskich - dłuuuugie to to takie i ostatnio wylali nowy asfalt na odcinku 400 czy 500m Bemowo Lotnisko - Teren Promotoru (może nas wpuszczą, goście z tego Forum np. Tomek Kulik), Lazurowa - długa ale jest piasek po budowie Dźwigowa - czasami zakorkowana ale świerdzy asflat przez tunel (o 1 w nocy to się jedzie 120 :D) potem trochę szczypania przez globusową aż się wpada na Łopuszańską i ogień na Cargo, prędkość minimalna to zwykle 60/80 km/h Cargo - to Cargo, wystarczy wejść na youtube i już wiadomo :wink: Trasa AK - 2 i 3 pasmowa trasa na obrzerzach centrum idącą od jerozolimskich aż na białołęke albo i dalej Ja bym proponował konkretną trasę. powstańców śląskich, trasa AK, wisłostrada, tutaj dla chętnych można przeciągnąć przez centrum, powrót na trasę do doliny służewieckiej i tutaj dwie opcje. Zobaczyć słynną Puławską w stronę Piastowa albo pojechać na Cargo. Trzeba tylko ustalić kolejność. Z tych miejsc można popruć na Siekierkowską i potem wał miedzeszyński. Ewentualnie jeśli ktoś będzie chciał zwiedzić centrum to można z tego centrum przez Żwirki Widury na Cargo, potem Puławska i siekierki. Wybierajcie, opcji jest sporo.

Czy ten serwis jest po sąsiedzku z pobliskim samochdowym prowadzonym przez Łukasza ? :)

Mogę być, wtedy już powinienem mieć SET :) Ale godzina to trduna sprawa, stolyce znam na wylot, zwłaszcza Bemowo ale muszę rozliczyć po kursach a przynajmniej doręczyć wszystkie możliwe przesyłki. Może 18:00, i tak mamy niemal najdłuższe dni w roku. Od ludzi z Torunia cudów nie wymagam ale w razie potrzeby mam wolny pokój w mieszkaniu to mogę służyć pomocą :lalag: P.S Na rogu szeligowskiej i połczyńskiej jest tylko serwis KIA :P Chyba, że o czymś nie pamiętam.

Strzykawka z wężykiem i działaj. Im mniej wody tym lepiej - Proste :)

Nieszczelności możesz sprawdzić sam. Weź łatwopalny dezodorant i pryskaj we wszystkie łączenia na drodze filtr>gaźnik. Jak wejdzie na obroty to masz odpowiedź. Nie wiem jak sprawdzić szczelność simmera od magneta ale od strony sprzęgła gdy masz nieszczelność to czuć w spalinach inny zapach oleju niż ten do 2T. Zwykle zapach jest bardzo podobny do tego w butelce oleju to dość łatwo wyczuć. No i oczywiście dymi mocniej niż normalnie. Jeszcze jedna metoda, zrób bardzo rzadką mieszankę 1:60 albo 1:65 lub w ogóle bez oleju. Odpal i zobacz jakie spaliny lecą. Można śmiało trzymać go bez oleju tylko nie za długo (mi osobiście DeTa zrobiła 120KM zanim się zatarła na wale) Pociesze Cię, że od strony sprzęgła łatwo wymienić bez rozwalania silnika. Wydłubać stary, wstawić nowy bijąc przez stary i poskładać grata. Zazwyczaj jak sprzęt łapie lewe od magneta to trudno go odpalić.

W RD80 stosuje się blaszane uszczelnienie głowicy i takie uszczelki są prawie niezniszczalne ale z drugiej strony to też nie to samo co elastyczny materiał który wypełni najmniejsze szpary. Teoria brzmi, że to będzie działać. Tylko zmierz sobie grubość uszczelki bo 2mm to niezła locha. Uważaj z rzeźbieniem w tak mocnym silniku bo zrobisz sobie krzywdę. @Qurim - ja tak zrobiłem, na serwisie nieźle mnie zbesztali. W dodatku też była dość gruba i miękka, choć blisko tłoka miała miedzianą wstawkę.

Np. Stojak na moto :bigrazz:

Ja bym się spodziewał bicia w siodle, jeśli felga się skrzywiła/zdeformowała lub ewentualnie dwóchśladów i chyba tyle :icon_rolleyes: Z resztą Fiesta to kartonik i jeśli to stara konstrukcja typu I czy II generacja to z przodu też nie ma takich ambitnych wzmocnień + rdza :icon_mrgreen: EDIT: O proszę jak ładnie można tutaj wpasować GS'a :) http://moto.allegro.pl/item1069126136_ford...io.html#gallery

Sorki, tematu nie czytałem :D Chcesz sprzedać Yamahe i obok niej jest napis sprzedam :) Kawy używam do pracy i jest nadal w kredycie. Jeśli ktoś bardzo chce to puszczę za 3-4 tyś ale nadal trzeba będzie dokończyć kredyt (całość to ok 19'000 bo wpłata wstępna też jest rozłożona w kredyt). Stan tez nie zachwyca, bo używam tego do kurierki także oferta tylka dla nieźle zarabiających desperatów. Dla ciekawskich. Rata to 530zł miesięcznie i da się ją utrzymać przy zarobkach rzędu 2500zł zakładając, że nie używa się moto do pracy. Jakieś pytania ? :)

Stary, masz opisane chyba wszystkie możliwe przyczyny i zamiast po kolei sprawdzić i wyeliminować je to rzucasz ogólnikowym pytaniem "czy co tam?" :banghead: Idź do tego garażu i zrób tak: -sprawdź czy moto leje pod siebie na zgaszonym silniku i otwartym kraniku jesli leje to nieszczelne zaworki iglicowe -jeśli nie to: -sprawdź czy filtr powietrza jest czysty, jeśli tak to: -odpal, pojedź i w czasie jazdy zakręć kranik i trzymaj manetkę w tej samej pozycji na 3/4 obrotów silnik ( najlepiej na 2 czy 3 biegu). Jeśli po dłuższej chwili dostanie "przypływu mocy" albo lepszej pracy silnika to masz za wysoki poziom paliwa w gaźniku. Zanim rozwalisz te gaźniki w drobny mak to na wstępie sprawdź czy ssanie się zamyka, jeśli nie to zrób coś z tym. Cytat z tego tematu. 120zł, tyle mnie kosztował zestaw jednego zaworku iglicowego z siedziskiem. Montaż we własnym zakresie.

No to kolega ma równie szybkiego anioła stróża co on sam. Pozazdrościć Ale tak serio serio, abstrahując od tego wstawiania XL do NSR. Pamiętaj, że rama w której jest silnik o poj. 125ccm może nie wytrzymać 500 bo oprócz większej wagi dochodzi też inne obciążenie spowodwane większą mocą i momentem obrotowym. Wszystko jedno czy to Honda, Cagiva, Gilera, Yamaha itd. założenia konstrukcyjne są podobne, minimalna waga (którą między innymi osiąga się przez maksymalne bezpieczne zredukowanie ilości materiału).

To to się rozumie samo przez sie :flesje:

A ja dzisiaj podskoczyłem DeTą na warsztat i tak Czyszczenie gaźnika niewiele dało, wszystkie dysze czyste z wyraźnym przelotem. Nawet gołym okiem widać. Nadal coś dławi przy przejściu z jałowych i pomaga na to tylko przestawienie iglicy w górę, chyba będę musiał ponownie sprawdzić kompresję i poziom paliwa. Nadal nie wiem dlaczego śruba spustowa nie zamyka wylotu. Wcześniej w ogóle nic nie dawało wykręcenie jej a teraz ciągle się leje wężykiem. Odstawiając sprzęt do garażu zauważyłem drugą przyczynę słabych osiągów....hamulec trzyma tarczę :banghead: ale luz, klocki są tak gówniane, że nie przegrzały tarczy :) Ciągle mi się rozwala stojan a jak na złość dzisiaj zabrakło pneumata :icon_rolleyes: @BUSH, jakiś postęp ? :)

No to tak jak mówiłem, masz za bogatą mieszankę. Przeczytaj jeszcze raz temat od góry do dołu. Mam wrażenie, że czytasz co drugie słowo :icon_rolleyes: Pytanie odnośnie zalewania przez noc dotyczy otwartego kranika. Jakby na zamkniętym Ci zalewało to znaczy, że przepuszcza i byłby do naprawy ( teraz przynajmniej wiemy, jest sprawny ).

Ma szczęście, że nie dostał poduszką powietrzną w twarz. Pewnie i tak w fieście tego nie ma :icon_mrgreen: Teraz się zenek nauczy że, ten wąski obiekt przed maską to nie przechodzień ale motocykl.

A stary to się urządziłeś, niby tylko trawa a wypadłeś gorzej niż ja na asfalcie bez crasha.

Kuty tłok sobie odpuść, zresztą jak zobaczysz cenę to Ci się odechce. Jak chcesz na pewno dobry tłok to uderzaj do serwisu Suzuki albo szukaj akcesoryjnego typu WOSSNER, WISECO itp. Musisz wiedzieć jaki masz następny wymiar naprawczy albo czy wymienia się całą tuleję. Tylko sprawdź manometrem czy to faktycznie tam siedzi problem żebyś nie rozwalał połowy silnika bez potrzeby. A czujnik to sobie najpierw obejrzyj. Może zwyczjanie nie odpuszcza, może przewód gdzieś się zwarł.

Jak zobaczyłem post Yubego po Myciorze to walnąłem śmiechem. Dzięki Panowie :flesje: :icon_mrgreen:

Adam M. - W DT czyściłem gaźnik kilka razy ale metodą domową. Niestety nadal miewam problemy z mocą i dławieniem przy pełnym odkręceniu manety na jałowych. Czy ma to związek z niedokładnym oczyszczeniem kanałów o których piszesz ?

Na takie dni jak dzisiaj tj 30stopni używam rękawic enduro. Pomysł średnio mądry dlatego jak ktoś ceni sobie bezpieczeństwo bardziej niż ja to są takie wynalazki http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=2421 http://www.rideicon.com/product_details.js...y=3125&id=11358 http://www.rideicon.com/product_details.js...y=3125&id=11067 IXON też coś miał ale nie mogę znaleźć.

Ja przerabiałem temat zaworków. Moto lało pod siebie jak pies, więc udałem się do serwisu. Zostawiłem tam 120zł i wróciłem do domu zamontować zaworek z łożem/dyszą nie wiem jak to nazwać w każdym razie komplet. Problem ustąpił. Jeżeli dobrze Ci zapala bez ssania a razem ze ssaniem zalewa to znaczy, że nadal jest za bogata mieszanka. Tak jak mówi HD1940 kiepsko zrobiona regulacja albo za wysoki poziom paliwa w komorze, to przy okazji daje wysokie spalanie bo sprzęt pobiera więcej benzyny która znajduje się wyżej niż powinna. Nowe świece będziesz mial do wymiany.

Jak masz świeżą wahe to powinno być ok, ale dla pewności jak już będą takie resztki benzyny jakiś Ci nie żal to wylej wszystko tak żeby na pewno nic nie było w baku. Zostaw otwarty korek żeby sobie wszystko ładnie zwietrzało i gitara. Tylko nie wietrz zbiornika w pomieszczeniu zamkniętym :wink: A sprężanie to wiadomo. Warsztat, manometr i sprawdź.

Od jakiegoś czasu są w sprzedaży tańsze wzmacniane klocki EBC SFA197HH, złote. Larrson http://www.larsson.pl/?c=r&no=NDEwMTk4Mw==&t=sfa197hh Motolizak http://www.motolizak.pl/klocki-hamulcowe-e...7hh-p-8041.html Wyjaśnienie oznaczeń SFA - Motocykle lekkie, maksiskutery i skutery. Sprzęty rozwijające mniejsze prędkości FA - Sprzęty większe, twardszy kompzyt HH - złota seria wzmacniana. 197 - rozmiar klocków EBC takie jak ma nasza niunia Ja osobiście zjeździłem 3 komplety FA197HH czyli tych mocniejszych. Nie widać żeby żarły tarcze ale jak ktoś nie pałuje po winklach co chwile heblując to spokojnie można kupić SFA197HH, są jakieś 50zł tańsze jak nie lepiej. Zwykłe FA/SFA197 też są nieczego sobie, wyraźnie szybciej schodzą ale przynajmniej tarczy nie ruszają. UWAGA: Serwis na pewno odmówi wam gwarancji na hamulce po zmianie klocków na innie niż NISSINy od nich ! O a tutaj jedyna w swoim rodzaju 65konna ninja 250 http://moto.allegro.pl/item1064838327_kawa...09.html#gallery miała takiego kopa, że aż driver nie podołał :D :D