Skocz do zawartości

Gawron

Forumowicze
  • Postów

    1759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gawron

  1. w sumie to mogły być blokowane... Ale ja nie jestem pewien czy w tamtych latach były blokady homologacyjne. \Obydwa wyglądają ładnie i wyglądają jak EXC wiec raczej z mocą powinno być normalnie :bigrazz: TEn z pierwszego linku ma plastiki i airbox od nowszego modelu a on sam jest z lat 2000-2002.
  2. ja równiez jestem bardzo ciekaw jak zakładasz ten trójkąt na ramie. Cały czas piszesz o dojezdzie do toru itp a co jak ktoś nie jedzie na tor tylko w traskę?!? :notworthy: Nie mam gdzie zostawić takiego trójkąta bo nie cierpię wracać tą samą drogą no a pozatym nie przydał by mi sie jak bym był 30km od niego :cool: No a wożenie tego w plecaku faktycznie nie jest za bezpieczne... Ja zamykam kranik ( zawsze to robie na postoju bo w trasie szkoda choćby 100ml paliwa) i poprostu opieram o drzewa, ogrodzenia, motory kompanów ale raczej staram sie nie kłaść motoru. U mnie w SX jest w sumie takie coś na ramie co wgląda jak mocowanie do stopki wiec moze Ty Crasch tez masz? tylko ze stopka kosztuje ładne pare stówek a rózne inne zastępcze materiały itp średnio zdają egzmain a od innych sprzetów długość albo kształt nie gra.
  3. no nie to ja sie "męcze" w śniegu pod którym jest błocko i walcze z mrozem a tu widze niektórzy to sobie w idealnych warunakch po torze latają :clap: :crossy: Dziś - http://w3.bikepics.com/pics/2007%5C11%5C17...090036-full.jpg
  4. Nie no wiesz, nie ma co w paranoje popadać :icon_twisted: W tej kwocie co dałeś za motor to nie miało większego znacznia. Strzałek napisał ze YZ od 05r mają nowy silnik a takiego sprzęta za te pieniądze byś nie kupił. Te wczesniejszy prawdopodobnie były osiągami na równi z KTM. Pozatym podejrzewam ze Ty jako początkujący i zapewne wiekszość z nas forumowiczów nie odczuła by tych "Wielkich" różnic :)
  5. różnica jest i to diametralna. Niewielka różnica jest plastików 98-99 a 2000-2002 EXC bo te nowsze są tylko minimalnie delikatniejsze i bardziej kanciate. Natomiast SX w 2002 a EXC w 2003 ma całkiem inny bak i inne kształty plastików które do 2007 nie zmieniły się. KTM w motocrossie sie jakoś specjalnie nie wybija choć napewno jest w ścisłej czołówce. Natomiast jeśli chodzi o Enduro to Moim zdaniem zdecydowanie to KTM jest liderem. Więc nie mozesz pisać że KTM jest najlepszy bo to zbyt zgeneralizowana opinia :icon_mrgreen:
  6. hmmm. Z tym Kranikiem to ciekawa sprawa. Tak naprawde to ktoś mogł wymienić sam kranik bo chciał mieć rezerwe :buttrock: Jaki masz rozmiar tylnego koła?? Był na forum taki link do strony gdzie po nr ramy mozna było dojść jaki to model KTMa i z którego roku itp. Motocykl ja grzeje przy pierwszym odpalaniu (np.rano) ok 8min. Stoje sobie i na ssaniu chodzi chwilkę a potem to juz delikatnie go gazem utrzymuje zeby nie zgasł. Jak odjeżdżam to na początku nigdy mu na maxa nie odwijam (ta faza kiedy motor przerywa zamiast wkrecic sie na obroty). Dopiero jak większy kawałek ujade to go rozkręcam. Wysprzęglone = sprzęgło wciśnięte piterq1991 ta metoda rozpoznawania po baku nie dotyczy KTM 98-99r :flesje: wszystkie miały czarne baki. A nowsze EXC nie mają szarych baków tylko "żółkło - przeźroczyste" :icon_question:
  7. A przed ewszystkim Krakowianin!! :crossy: ostatnio unas na torze widziałem jak zamiatał na tym KTMie to nas wszystkich dosłownie ciarki przeszły. Jezdził po torze też gość na YZF który do najgorszych nie należy to Błażusiak "na 5 okrążeń zdublował go prawie o 5 razy" - to było potem hasło dnia :bigrazz:
  8. Ale czy na luzie też gaśnie?? Czy tylko na biegu jak masz sprzęgło wciśnięte?? Bo jeśli na biegu to prawdopodobnie ze względu na niską temperaturę powietrza olej w skrzyni zgęstniał (bo moto jeszcze nie rozgrzane było jak sam napisałeś) i przez to sprzegło było sklejone troszkę i nie dało sie w 100% wysprzęglić. Druga opcja jest taka ze trzeba by wyregulowac sprzęgło przy klamce. A konkretnie trzeba regulację troszkę wykręcić tak zeby wciśnięcie dźwigni spowodowało pełne wysprzęglenie. Inna sprawa jest taka ze to są objawy skończonego sprzęgła i ktoś tak to ustawił żeby nie ślizgało podczas jazdy. Koszt EBC to ok 330zł komplet tarcze przekładki i sprężynki wiec nie ma tragedii. Ja jednak bardziej bym obstawiał pierwszą opcje z gęstniejącym olejem :icon_biggrin: Rozgrzej go porządnie i wedy zobacz jak bedize. Kolejna sprawa jest taka ze wyczynowym motocyklem po prostu nie wolno Ci odjechać jak jest zimny. To właśnie jak motor jest nie dogrzany a ludzie dają mu w pytę zeby jechał a on przerywa pękają pierścienie, tłoki itp.
  9. Cześć :icon_mrgreen: No ta na pierwszym linku wygląda na taką co chroni przy upadkach natomiast te pozostałe wyglądają na takie bardziej chroniące od kamieni i gałęi... Cięzko powiedzieć. W sumie 250zł + przesyłka to górna granica rozsądku za takie osłony. Ale chyba własnie dałes mi inspiracje na prace zimową. Jak bede miał czas to sprobuje sam sobie wykonać takie osłony :icon_mrgreen: Narazie to mnie kapitalny remont czeka...
  10. JA nie bede pisał argumentów za i przeciw tylko napisze tak jak z resztą też zapytałeś "co kazdy z Was by wybral??" Więc ja bym zdecydowanie i bezapelacyjnie wybrał CR gdyż jestem fanatykiem HONDY :biggrin: pozatym ta alu rama :biggrin: no i ten dźwięk jak że odmienny od innych japońców :icon_razz: =========>>> ||-|| (()) ||\|| ||)) //-\\
  11. okresl sie jeszcze jaka kwota dysponujesz i jaki rocznik planujesz. KTM jestli starszy niz 1998r to odpada bo nie ma do nich czesci i wtedy lepiej japończyka. KTM od 98r jak najbardziej udana konstrukcja itp. Od rocznika powiedzmy 99 miedzy tymi wszystkimi modelami i markami co wymieniłes róznice są znikome a Ty jako poczatkujący napewno ich nie odczujesz więc nie ma znaczenia jaką markę wybierzesz. Suzuki jest zdecydowanie najmniej popularne.Ze starszych japończyków ja bym obstawiał honde CR :icon_razz: :biggrin:
  12. tak jak najbardziej to jest olej do Twojego motocykla. Ważne zeby był syntetyk i do 2T :icon_biggrin: gratulacje. Ile dałeś jeśli można wiedizeć?? to bardzo udany model a silnik w następnych modelach był ten sam jeszcze przez wiele lat. Ps. Jak chcesz długo i bezawaryjnie jezdzić dwupakiem to lej mieszanke 1:40 bo chyba nawet tyle producent zaleca. Czyli 100ml oleju na 4l paliwa.
  13. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...9&hl=utrzymanie Jest tego makabrycznie dużo ale jak bedziesz sprytny to wystarczy ze przeczytasz kilka sensowniejszych postów i wszystko bedizesz wiedział o utrzymaniu 2T. Temat jest niby o 125 ale wypowiadało sie kilka osob co ma ćwiartki itp. No bo mysle ze jak byś kupował 2T to raczej 250 skoro masz już jakieś tam doświadczenie z motoryzacją :icon_biggrin:
  14. W tym momencie buty za 500zł to nie są przecież takie złe buty ;) JA raził bym Ci jednak zainwestować bo zaraz po kasku buty w enduro i crossie to absolutna podstawa. Z resztą tak jak Tomski napisał takie buty spełniają znacznie więcej zadań niż zwykle buty ponad kostkę...
  15. tak to na 100% rocznik 98-99 ;) bo starsze wygladały zupełnie inaczej a nowsze mają USD i inny wahacz i kilka innych szczegółów :) Wygląda na zadbany.
  16. noi tu sie pojawia problem bo każdy ma swoje zdanie na temat tego czy dany motor to Enduro czy Hard Enduro... Bo co to cross to każdy zapewne nie ma wątpliwości ;) Ja jak juz napisałem w innym temacie mam z grubsza taki podział: -Soft Enduro: DR 350, XT, DT itp -Enduro: DRZ, XR, LC4 -Hard Enduro: EXC, yamaha i husqwarna WR, husqwarna TE itp Ale zapewne wiele osób by sie ze mną nie zgodziło klasyfikując np DRZ do HE albo DR 350 do Enduro itp. Myśle że nie udało by sie dojść do kompromisu :)
  17. Tak czytam co piszesz i widze małe nieścisłości :buttrock: Piszesz ze: "No tak ale 2T co czeste naprawy, grzebanie, konserwacja z tego co slysze" Określenie "naprawy" jest bardzo nie na miejscu ;) Ja jeżdżę 2T nic nie naprawiam :clap: natomiast określenie konserwacja jest jak najbardziej na miejscu i wystarczyło by w zupełności. W 2T jeśli na czas, Czyli co odpowiednia ilość godzin zmieniasz pewne części to wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Fakt to wymaga "grzebania" przynajmneij 2 razy w sezonie co nie jest tanie. wczynowy 2T nie jest awaryjny jesli dokonujesz czynności serwisowych wtedy kiedy trzeba. KTM nie różni sie wytrzymałoscią i awaryjnoscia od innych firm. Poprostu to wyczynowe motory które wymagają od własciciela tego zeby o nie dbał. Ale nie licz na to że motocykle 4T z przekroju WR/EXC/CRF które też są wyczynowe wymagają mniejszego zaangażowania serwisowego niż 2T :) Częste regulacje zaworów, wymiany oleju itp są równie częste i kosztowne jak w 2T. Nie mówiąc o remoncie rozrządu w 4T którego również trzeba dokonać co jakiś czas a jest on bardzo koszotwny ( mowa cały czas o wymienionych modelach). Z tego co piszesz potrzebne CI raczej DRZ / XR PS. ja rozrózniam kilka typów enduro: -Soft Enduro: DR 350, XT, DT itp -Enduro: DRZ, XR, LC4 -Hard Enduro: EXC, yamaha i husqwarna WR, husqwarna TE itp Ty zdecydowanie potrzebujesz "Enduro"
  18. Umieściłem tu post z linkiem do zdjęcia i teraz po godzinie go niema... Mam nadzieje ze to poprostu wina jakiegoś błędu systemu a nie ze ktoś z modów go usunął :) http://w3.bikepics.com/pics/2007%5C11%5C11...084230-full.jpg mój ojciec na 22 letniej MTX w strugach deszczu :wink:
  19. nie moza dramatyzować i wyolbrzymiać problemu. Dostep o czesci prawdpodobnie bedzie poprostu utrudniony. I nie codzi tu o takie rzeczy typowo eksploatacyjne jak tłok korba i łozyska tylo raczej chodzi o jakieś wodziki, dystanse czyli nietypowe elemety i takie które sie wymienia rzadko lub wcale. Głównie jednak chodzi mi o to ze po 10 latach wyczynowe motocykle zaczynaja poprostu ulegac biodegradacji. Wiadomo ze są zadbane egzemplarze które w rękach jednego własciciela są juz od nowosci albo od conajmneij 5 lat i takiego to mozena by kupić nawet starszego.
  20. Nowa przepustnica (której oczywiscie nie dało sie kupić bo jej juzna magazynach nie ma) kosztowała ponad 800zł a sprzegło (równie niedostępne) kosztowało 1300zł czyli razem 2100zł a za tłoka korbe i robote dałem wczesniej 1100zł. motor wartał tak ok 3500zł więc nie opłacało sie to za żadne skarby :) nie rozumiem :rolleyes: Nie wiem czy oto chodzi ale ten przepis o 10 latach obowiązuje wszystkie firmy nie tylko KTM. A to czy czesci beda czy nie to zalezy tylko od dobrej woli producenta
  21. moje zdanie jest takie. Wyczynowy motor a zwłaszcza małej pojemności nie powinien mieć więcej jak 10 lat. Miałem KTM 125 GS z 93r. Motor generalnie i na pierwsze wrażenia był w świetnym stanie. Silniczek z nowym tłoczkiem, nicasil jak nowy, biegi chodzą elegancko ale... Wyrobiła sie przepustnica w gaźniku i silnik był kompletnie nie do wyregulowania i palił świece co miej wiecej 30km. Takiej przepustnicy nie da sie zregenerować a nowy gąźnik w grę nie wchodzi. Kolejna sprawa to sprzegło które trzymało sie już dosłownie na agrafkach a owego (akurat do tego wrednego modelu i roczika ktm) nie da sie po prostu kupić. No i to co najważniejsze to której śrubki np przy deklach by się nie tknoł to np dekiel w tym miejscy ze zmęczenia pękał. Ogóle zmęczenie materiału. Dlaczego 10 lat? Dlatego ze fabryka ma obowiązek do 10 lat od wyprodukowania danego modelu zagwarantować części zamienne... Wiadomo ze nie jest znowu az tak źle ze nic nagle nie ma ale juz wtedy mogą sie pojawić trudności z dostępem. Ps. No a to czy sprzet przy zakupie jest po remoncie czy nie to jest bardzo względna sprawa. Podejrzewam ze 90% wystawionych na sprzedaż sprzetów "po remoncie" tak naprawde wymaga remontu. Ja wole kupić taniej do remontu (w granicach rozsądku oczywiscie) i samemu zrobić full remont i mieć moto jak nówke na 100%
  22. no magneto to jest element elektroniczny :smile: jakakolwiek ciecz działała by dość destrukcyjnie. Zdejmij dekiel magneta i zobacz czy wszystko sie tam kupy trzyma no a ja bym bardziej stawiał na spręglo wiec tam tez zagladnij po wczesniejszym spuszczeniu oleju oczywiscie :lalag:
  23. mi sie wtedy tłok nie skończył tylko zapowietrzył mi sie układ chłodniczy i płyn nie krążył i nie było chłodzenia. Tłok spuchł od temperatury i go złapało. Swoją droga i tak tłok nadawał sie wtedy juz do wymiany więc przyczyn pewnie było kilka :clap:
  24. no dokładnie od tego zacznijcie :icon_razz: spuście oliwe, zdejmijcie dekiel, odkręćcie stado małych śrubek i wyciagnijcie tarcze i rpzekładki to mniej wiecej bedize już moze coś widać czy kosz sie na boki bardzo kiwa czy coś. a jak nie to trzeba by odkręcić kosz co z resztą sprawi wam bardzo duży kłopot bo nie bardzo jest jak go zblokowac tak zeby nie wyłamać "łopoatki" w koszu albo nie ukruszyć zęba na kole napędzającym kosz :) Jeśli uda sie wam odkręcić tą dużą nakrętke która trzyma kosz to bedizecie mieli łożysko i tulejke przed oczyma i bedizecie juz na 100% wiedzieć czy to to. Ja jednak miałem bardzo podobne objawy jak mi sie kiedyś motor zacierał :icon_razz: najpierw przez jakaś chwile takie metaliczne "szuranie", lekki spadek mocy a na końcu zablokowanie koła :banghead: Możliwe ze ktoś poprostu slabo dokręcił jedną z tych małych śrubek w koszu i sie poluzowała i zaczeła ocierać o dekiel a na końcu zaklinowała sie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...