Skocz do zawartości

Piasek80

Forumowicze
  • Postów

    1217
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Treść opublikowana przez Piasek80

  1. Jak sobie kiedyś zorganizuję "szopę" tylko pod to - takie będą plany. Jest już Yamaha w kolejce 🙂. Ale puki tego nie ma - to nie ma gdzie działać. Wparuje dzieciak po rower albo kobieta po jaki wąż do podlewania i sru... "wiadro" śrubek się rozpryśnie po kątach. Puki tego nie będzie zamykanego na klucz - a klucza przy dupie - nie robię - bo nie złożę już ponownie. Edit: Ten przewód ze zdjęcia nie mogę go zlokalizować w katalogu https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/grupy/i51742/r1994/m01 nie zamieścili czy nie widzę
  2. Niczego, świec zapłonowych itp nic nie dotykałem z mechaniki. Dłuższa chwilę zajęło mi rozkminienie kabelkowni od tego alarmu co gdzie biegnie itp, Rozpiąłem jego zasilanie, te bezpieczniki w zasadzie znalazłem przypadkiem demontując osłony boczne 😆 żeby zyskać lepszy dostęp do kabli aku, no to przejrzałem wszystkie i znalazł się winowajca całego problemu. Reszty nic, żadnych świec zapłonowych, filtrów, czegokolwiek. Olej w silniku jest, płyn chłodniczy w zbiorniczku jest - no to kręcimy. 😄 Dzisiaj spróbuję zapodać K2 07 pod pancerz linki sprzęgła - ma czas niech działa - może uda się i ją ruszyć. Tymczasem DO KATALOGU !! wyszukać niezbędne części jak ten gumowy króciec powietrza, węże paliwowe to tam z metra się kupi w motoryzacyjnym, i łącznik, uszczelkę na złożenie tłumika wydechowego z kolektorem bo się wyrdzewiała i to takie mruczenie na początku to właśnie stukające tamto połączenie. Na oleje, płyny ustrojowe przyjdzie pora na sam koniec jak już się ogarnie co należy. I studiować serwisówkę co tam po czym się rozbiera żeby się do tego wszystkiego dostać. A no i jeszcze jaką pastę polerską do chromów - może uda się odratować ten tłumik bo żółty już mocno. Jak już i tak będzie zdjęty do wymiany uszczelnienia to przy okazji spróbuję go jakoś odświeżyć. Chyba że ktoś z szanownych ma jakiś lepszy patent jak zreanimować takie chromy. No i za koła trzeba się wziąć, poczyścić te wszystkie czujniki, koła indukcyjne itp odpowiedzialne za ABS - może pomoże bo i tak rozebrać muszę aby się to napędu dostać przesmarować ten wieloklin od kardana i co tam jeszcze po drodze. A! Amortyzatory z tyłu to KONI - w oryginale takie by montowali ?? Czy ktoś tam sobie wymienił na TAKIE ?!
  3. Przyszedł czas, przyszła pora... Bezpiecznik pompy paliwa i chwila prawdy
  4. Sęk w tym że nie mam. Mam 3-stanowiskową wiatę na auta w której jedno stanowisko zabudowałem "szopą" żeby tam trzymać cały ten rozpiździelnik jaki widać gdzieś tam momentami na zdjęciach. Na głowę nie pada i wiatr nie rozciąga, ale termika jak na zewnątrz tyle że trochę mniej wieje 🙂 Edit: Powoli idzie kompletowane wszystkiego. Nie wiem czy nie dostanę po głowie od adminów (za linki do ofert) ale właśnie zakupiłem olej https://allegro.pl/oferta/olej-motocyklowy-shell-advance-4t-ultra-10w-40-1l-7300009979?utm_source=tdb&utm_medium=afiliacja&utm_content=http%3A%2F%2Fpepper.pl+(PL)&tduid=383dcbdcde3bf16ccccbac347575abb7 a wrzucam bo taniej jeszcze tego nie widziałem. przy zakupie 4x1L wychodzi 117zł z darmową dostawą (czyli 29zł/1L) jak ktoś ma smart. Rabat się nalicza po dodaniu 4 szt do koszyka. Myślę że dobra okazja przed sezonem tym bardziej że to 100% syntetyk. Normalne ceny internetowe tego to ok 33zł/litr. Sklepowe tak od 38.
  5. Luzik, przyjdzie czas będzie działanie. Spokojna Twoja rozczochrana 😉 Nie mam presji, mam czym jeździć jeżeli o to chodzi, mogę się i 2 lata w to bawić - albo sprzedać - bo chętnych już kilku 😄. Niestety nie jestem na emerycie (i jeszcze dłuuuugo nie będę) aby mieć dnie całe do dyspozycji i z odpalonym lapkiem w garażu detal po detalu ogarniać składając do kupy. Są rzeczy ważne i ważniejsze do ogarniania na co dzień - motor nie należy do żadnej z nich. To hobby. mam to wszystko pobrane. Teraz pozostaje czekać na lepszą aurę coby można podziałać.
  6. Wszystkie płyny ustrojowe to tam bez dwóch zdań, węże układu chłodzenia... to ma 30 lat także nie łudzę się że to cokolwiek warte będzie. Martwią mnie jedynie te takie specyficzne mocno duperele jak ten ułamany wężyk widoczny na zdjęciu którego pewnie będzie trzeba zamawiać z oryginału a to może szarpać po kieszeni. Puki co na szybko można na sztukę dobrać coś z metra. Ale spokojnie, powoli, do celu. Najgorszy hamulcowy to pogoda: nadchodzący weekend znowu leje, wieje i +3/+4*C a odczuwalna poniżej zera. No żeby było jakie +10 i słoneczko, (albo ogrzewana "szopa"), można wystawić przed szopę, te plastiki, wszystko, już inaczej się pracuje. Teraz strach dotykać żeby nie połamać. Jakby zdjął tylko dolną owiewkę no to już mamy dostęp do całego silnika a i pewnie zbiornik trzeba będzie też zdjąć bo z tego co widziałem nie da się chyba inaczej dostać do puszki filtra powietrza. Po zestawieniu z centralnej stopki upchać jej nie szło taka ciężka, ale tak sprawdzam te koła a tam ugina się pod palcem - no to powietrze. Wziąłem kompresor to 0,2 z tyłu i 0,3 z przodu manometr pokazał. Nabiłem do 3 bo tyle na oponach widniało.... no teraz to jakby Simsona S50 przepychał a nie 248kg kloca. Olej w silniku jest 🙂
  7. Płyn w układzie chłodzenia jest. Poza tym oni tam zim (takich jak u nas) nie mają
  8. Dobra, złamałem się i wybecalowałem za AGM z Exide. Przyszło to dzisiaj, wyjęty z pudełka pokazał tyle Podpiąłem prostownik żeby go wzbudzić, po 10 min pokazał że już full także nie bardzo było czego doładowywać. Po ponownym pomiarze pokazał 90% i 396A czyli no i tak do 430A jeszcze mu brakuje. Aczkolwiek to i tak 3x więcej niż oferuje klasyczny kwasiak. Sprawdziłem przed chwilą to wstał jeszcze pokazując 94% sprawności i 408A rozruchowego. No ale póki co i tak nie ma co podpinać bo raczej nie ma szans na odpalenie. Takie "niespodzianki" Dłuuugo stał, oj baaardzo długo... gdzie karcherem nie dotarli to A tyle pokazuje teraz po tym jak go parę godzin temu wzbudziłem Także wstaje, wstaje...
  9. z drugiej dasz zarobić zwykłym szarym "Ivanom" którzy nic wspólnego z polityką ich państwa mieć nie chcą... chcą tylko móc za coś przeżyć te kolejnych parę dni. Ale masz rację...
  10. Dzisiaj w tamte rejony motorem... 🙂 A za jakie 4m-ce jakby ruszał sytuacja może już stać na głowie albo zupełnie odwrotnie. Albo będą płoty, zasieki i barykady lub totalnie zamknięta granica jak to miało miejsce do 14 grudnia albo... granica z Rosją będzie w Medyce...
  11. Zapewne największa przeprawa to będzie urzędologia niezbędna na granicy (konsulaty, testy na c19, wiza, tłumaczenia, pozwolenia na wjazd itp) ale i później... jeszcze większym może być powrót i przekroczenie granicy nazat. Już ze względu na bardzo lodowate ostatnio stosunki między naszymi krajami mogą być spore nieprzyjemności w kontaktach z tamtejszymi służbami. Im dalej od cywilizacji tym lepiej i normalniej - tam zawsze tak było ale zanim tam dotrzesz... Informacji praktycznych szukałbym na forach 4x4 bo tam są ludzie/firmy co zawodowo trudniły się organizacją wypraw w tamte kierunki i jedynie oni mogą być na bieżąco co do sposobów przedostania się tam. Przedostania i powrotu.
  12. Żelowe to też kwasiaki tylko tam jakiś dodatek czegoś, krzemu chyba, sprawia że z elektrolitu robi się kisiel.
  13. No właśnie podobne opinie od znajomych o żelowych słyszałem. Że też "zainwestowali raz a porządnie" a wyszło jak zawsze... najtańszy chiński kwasiak za 80zł wytrzymywał 3 sezony, żelowy kosztujący 3x tyle wytrzymał dokładnie tyle samo.
  14. W pełni świadomy tego byłem. Zabieg w kategoriach ciekawego eksperymentu.
  15. Po 24h regeneracji prostownik zakończył robotę pokazując FULL. Podpięty miernik pokazał równe 0 volt (słownie: zero) Cała operacja zakończyła się pełnym sukcesem, akumulator kwalifikuje się do dalszego użycia poprzez wyrzucenie 🙂 Edit: zdązyłem się trochę zorientować w materii nowej i tak: Yuasa taka sama jak była czyli 52515 (12V/25Ah [tam jest dokładnie 23,3Ah] 130A) cena dla mnie ok 340zł. Mają jeszcze sprawdzić czy są jakieś zamienniki tego np z 4Moto czy innych Ale zaproponowano mi również AGM z Exide o oznaczeniu 12-31 o parametrach 12V/30Ah i aż 430A uderzenia ale tutaj nie ma zmiłuj 560zł. W samochodzie mam 80Ah i 100zł mniej kosztował 🙂 Z wymiarami jest ok tzn na długości jest nawet 2cm krótszy ale za to na wysokości 3-5mm wyższy od org. Yuasy Długość: 165 mm Szerokość: 130 mm Wysokość: 175 m No i tak ryzyk-fizyk czy pchać się w tego AGM`a... oczywiście nic na hurra, najpierw trzeba sprawdzić czy jest sens i po co... czy silnik w moto zagada a to się sprawdzi na zwykłej samochodówce. Bardziej nurtuje mnie czy altek moto ogarnie aku w innej technologii.
  16. Już rozgryzłem (chyba). Tam na dole przy ramie jest jeszcze jeden zamek na klucz który go trzyma. Po jego zwolnieniu energicznym ruchem do góry i wypina nam się ze stelarza cały kufer który staje się walizką. Dzisiaj rano sprawdziłem aku miernikiem - trup, ale rozmarzł zatem podpiąłem prostownik a ten już normalnie zdiagnozował że to 12V i rozpoczął regenerację. Jak to się uda i to odzyska swoje parametry to będę w szoku... Przypomnę - aku który rozładował się do zera i zamarzł.
  17. Hmmm u mnie z tego co pamiętam to w żadnej pozycji nie chciały puścić. A te kufry boczne mają takie uchwyty jak walizka od góry. Czy to znaczy że można je w jakiś sposób zdjąć z jakichś stelaży na których wiszą ? Może w domu, w ciepłym, zagadają te zamki i klamry. ? Kurna, idę jeszcze raz do szopy. Eeee no teraz to inna sprawa. Co prawda w życiu bym na to nei wpadł bo bardzo opornie to u mnie się podnosiło do góry i równie opornie te klamry się odhaczały. Wyschnie woda to będzie trzeba przesmarować. W kufrach już żadnych fantów nie znalazłem poza dwiema starymi reklamówkami.
  18. Będę wdzięczny bo to też kwestia że nie wiem w którym położeniu zamek jest otwarty dlatego wolę nie ciągnąć na chama żeby nie połamać. Poza tym zamek w centralnym kufrze się wciska a te jakoś nie chcą. Nie wiem - też się powinny wciskać czy tylko obracać ? a dziękuję za miłe słowa choć coś czuję jeszcze długa droga przede mną zanim to będzie motocykl. Bo na razie to raczej obiekt muzealny. 🙂
  19. Z samochodowymi AGM miewam do czynienia to jest jak piszesz: jak padł to padł - złom i nie ma opcji aby go zreanimować. Niedawno nawet sprawdzałem z ciekawości taki aku od znajomego - wyjęty z Merca C cupe z 2019 roku !! Polski salon, fabryczna nówka, 4 lata ledwo wytrzymał. Ale reanimację tego mój prostownik jednak podjął bez problemów, po 24h zakończył cykl pokazując że OK, odstawiłem na 12h na dwór aby się "uspokoił" i zasymulować warunki użytkowe, rano tester podpiąłem to i tak pokazał ledwie 60% parametrów zdeklarowanych na naklejce z komunikatem "do wymiany". Wracając do moto - ten alarm na pewno wywalę bo tak wiekowe może być tylko źródłem problemów ale to będę się musiał udać do kuzyna elektryka/elektronika. Ja się kabelkowni nie tykam. Nie mam "daru" 🙂 (ani cierpliwości). Poza tym to zwyczajnie 30-letnia kabloteka, tam też trzeba "z uczuciem i ciepłem" żeby spustoszenia nie narobić, przewodów nie nałamać itp. Teraz pierwsze co to muszę wydobyć ten stary aku z moto aby mieć dobry dostęp do kabli i z samochodowego dać mu zasilanie celem sprawdzenia czy tam w ogóle prąd się pojawia w licznikach i instalacji i jak kręci - no to zacząć od sprawdzenia czy na świecach jest iskra. Ale spróbuję zagadać z kumplem co ma garaż ogrzewany u siebie bo wszelkie "pogodynki" puki co kwietnia nie przewidują a to działanie z doskoku widzę wuja daje. Coraz więcej śrubek i innych pierdoletów narozkładanych dookoła i ruszyć się nie idzie bo w szopie zimują meble ogrodowe, rowery, kosiarki, doniczki z kwiatami i bez, oraz Yamaha. No piętrowo. Pogoda się poprawiła, mamy jakiś +, nawet słoneczko wyszło i najważniejsze przestało wiać to cholerstwo... Podszedłem jeszcze raz do tematu aku i po paru min. walki udało się go wydobyć. Zwykły kwasiak, żaden tam cud, ale już wiem czemu nie mogłem go wydobyć. Aż go rozepchło. Nie wiem czy takie zwarcie dostał czy zamarzł bo rozładowany. W każdym radzie złom (to tak w nawiązaniu do legendarnej ich trwałości) ;) zdjęcia słabo oddają ale jest dobre 5mm (jak nie lepiej) szerszy niż konstruktor przewidział. Tylko że to "słabe", ledwo 130A... przydałby się jakiś z większym strzałem tak myślę. Chyba że źle myślę. Zajrzałem do aku. Zamarzł 🙂 Pewnie dlatego 24V prostownik pokazuje, zwarło jakieś płyty ze sobą czy coś. Taka fajna cegła z lodu 🙂 Słoneczko operuje to rozmrażam Przez co udało się otworzyć boczne kieszenie w owiewce. W prawej "apteczka", w lewej pusta dziura i pajęczyny. Coś tam było, pewnie jakiś system audio. Brud i pajęczyny sugerują że długo już tam tego nie ma. Udało się też korek wlewu paliwa otworzyć i nawet wacha jest 😄 Ale dalej nie mogę otworzyć kufrów bocznych. Zamki się ruszyły, przekręcać się przekręcają (o 90*) ale klamry przy nich ani myślą drgnąć. Nie wiem one się powinny wciskać czy coś jeszcze ? Próbowałem podważyć delikatnie - no ni chu chu... Nie chcę nic mocniej żeby nie połamać, poczekam, może też coś tam puści, jaki lód czy coś... Profilaktycznie w każdy zamek zaaplikowałem jakiegoś smarowidła w sprayu coby się historia nie powtórzyła za 2-3 dni.
  20. Zamek kanapy dał się otworzyc a tym samym zdjąłem kanapę. Ukazało się spagetti - po jakości wykonania - level JA 🙂 to osmolone upaprane to jakiś partacz paćkał jakimś klejem na gorąco, pewnie celem uszczelnienia utworów Sam alarm I jak widać po kablach - szczególnie się nie przyglądałem - ale odpięty od zasilania bo pewnie doszli do tych samych wniosków co ja że to może być jego wina Aku... trochę pokombinowałem ale po 5min nie czułem już palców z zimna a nie chciałem na siłę szarpać się z tymi wiekowymi już kablami. Musze doczytać co tam jeszcze trzeba wymontować aby go wydobyć. Ale po odpięciu od zasilania moto podpiąłem ten mój prostownik to zaczął jakieś głupoty pokazywać że to 24V itp, potem że full. Na żadnym trybie nie chciał podjąć ładowania. wziąłem zatem tester aku celem sprawdzenia co z nim a ten nawet diody nie zapalił. Zupełnie jakby aku był beton albo miał potężne zwarcie. Pamiętam jak Yamahę reanimowaliśmy to też na kablach z Transportera kręciła ale nic. Dopiero wywalenie aku i podpięcie motocykla na jakimś samochodowym na kablach rozruchowych sprawiło że motocykl zapalił. No ale nic więcej nie mogłem zrobić bo pizga niemożebnie Przy okazji jeszcze klucze w zadupku znalazłem i jeszcze jakaś skrzyneczka u góry w tym zadupku jest. Jakby jakieś kable do niej wchodziły. To jakiś kolejny komputer ?
  21. Dzisiaj odpuszczam działania. Znowu dyma z 5 dych jak nie lepiej a termometr pokazuje -4 dopiero. Odczuwalna ło matko... Syberia. Czytałem tą instrukcję obsługi i mniej-więcej wiem co i jak ale ... jak znam życie kluczyka nawet w zamek nie włożę. Podobnie jak do kufrów: mimo iż boczne zamki i tak skute lodem.
  22. niedawno nabyłem (podobno) zacny sprzęt https://allegro.pl/oferta/oryginalny-prostownik-foxsur-automatyczny-z-funkcja-naprawy-12v-24v-8a-14857873478?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=test&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_chemiakcesor_pla_pmax&ev_campaign_id=17997574267&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI74j78oHpgwMVUpRoCR1atwsgEAQYAiABEgJhifD_BwE 🙂 także zobaczymy czy da radę. Z ciekawości reanimowałem starą samochodową Centrę i wskrzesił. Może i tu uda się regeneracja. po takim numerze "na ręcznym" bym do kwietnia leciał (if ju noł łora min) 🙂 Dzisiaj może uda się dostać do aku to max. Mamy -7 i wieje. Odczuwalna z -15cie. Co do alarmu dowiedziałem się tyle że w motocyklach stosuje się 2 rodzaje. Pierwszy typ: prosty czyli bazujący na prostym czujniku żyroskopowym reagującym na ruch moto. Dźwigniecie do pionu z bocznej stopki czy jakieś szarpnięcie i wyje syrena. Drugi to już jak samochodowy czyli zintegrowany z układem zapłonowym. Ten u mnie na pewno nie jest fabryczny tylko dokładany a jeden guzik na pilocie wskazuje że może to być jedynie typ pierwszy. Ale dopóki nie znajdę centralki i nie sprawdzę co tam jest do niej wpięte i gdzie to leci - pewności nie ma. Co zdiagnozowałem: pilot martwy, na śrubce patyna, nie dotykane. Trzeba zacząć od wymiany bateryjki na nową czy ożyje. Kolejny etap to podpięcie zasilania do moto i sprawdzenie czy żyje i co to się wyrabia. Tam po załączeniu zapłonu powinno być słychać jakies pompy ?
  23. Zobaczę, może dziś uda mi się te zamki jaką suszarką potraktować to i rozmarznie i odparuje i po zabiegu zaaplikuje po trochu czegoś w rodzaju WD-40 (choć zawsze stosowałem K2 07 bo moim zdaniem ma więcej oleju w sobie). WD40 bardzo szybko odparowuje jakby sama nafta w sprayu tam była. Najbardziej intryguje mnie ten pilot bo jeżeli to od jakiegoś alarmu czy immobilisera, generalnie antykradzieżowe... no to można pół moto rozebrać i wymienić a iskry nie będzie albo jakiego zasilania na pompie paliwa. Żeby sobie niepotrzebnej roboty nie narobić... Spróbuję najpierw to jakoś delikatnie rozebrać, jaką baterię wymienić może, cholercia jakiś elektronik by się przydał coby mógł sprawdzić czy to w ogóle działa. Znalazłem coś takiego https://www.soundstar.gr/en/product/osio-osa-205n-synagepmos-me-2-dikanala-xeipistipia/ ten sam znaczek, logo, zatem na pewno jest to jakiś alarm, jeżeli zintegrowane z elektryką pojazdu, zapłonem - a na pewno - to to może być jedna z przyczyn że oni tego tam w NL odpalić nie mogli. Zarzuciłem temat na Elektrodzie, może tam się ktoś trafi kto miał z tym do czynienia. Zobaczymy.
  24. 110 tys km Puki co nic nie mogę zrobić bo nawet nie ma jak szopy ogarnąć. Wszystkie "zamki" zalane wodą i zamarznięte. Tzn - stacyjka chodzi ale prądu zero. Te kieszenie boczne w owiewce przedniej - klucza nie idzie włożyć - nie wiem tam jest ten sam zamek co stacyjka ? Podobnie w korek zbiornika paliwa - wchodzi jakoś do połowy i koniec. Kufry - tylko centralny dał się otworzyć a w nim "skarby" jak brakujące prawe lusterko 🙂 na dodatek całe, nie potłuczone. Jakaś osłona, pokrywa... nie wiem czego Bańka z olejem (chyba) na jakim jeździł Jakiś znaczek... nie wiem czy nie z kufra czasem Trochę różnych papierów z czegoś, nie doczytałem, paragony, wydruki, część już nieczytelna, jakies pierdolety, śrubki, bezpieczniki, stopery do uszu nieużywane 🙂 i paragon z wymiany aku Yuasa za 106 euro 😲. To pewnie ten co go trzeba będzie wyrzucić i wymienić na nowy. Kufry boczne - nie dałem rady. W jeden klucz wchodzi tylko do połowy, w drugi wcale. Zamarznięte. A poza tym jak już się uda to co dalej ? To się wciska czy przekręca ? I jak odpiąć tą klamrę z nich ? No i same kluczyki ? Kluczyk do stacyjki jest oryginalnie "łamany" ? i od czego może być ten pilot ? Szukałem po googlach ale nic mi nie wynajduje.
  25. jak się przyjrzałem tym na moto wyglądają całkiem OK (wiadomo i tak wyjdzie w praniu jak zaczną pracować) ale puki co jest sucho i żadnych zapoceń. bardzo dziękuję, właśnie czegoś takiego potrzebowałem. Bo tam tych przełączniczków guziczków, lampeczek... Na szybkości aku to tam jak "w maluchu" 25Ah 🙂 świece zalecane przez BMW to (nieprodukowane już Bosch XR 5 DC oraz BERU 12R-5 DU) krosujące się na Denso X22EPR-U9 lub NGK DPR7EA-9. Katalog IC (po wyszukaniu po motocyklu) sugeruje inne oznaczenia, mianowicie Denso X22ES-U lub NGK D7EA 7912 Myślę że do sprawdzenia zapłonu, iskry itp, starczy podpięty "na kablach" jakiś używany samochodowy na razie coby pochechłać Wczoraj gdzieś na YT oglądałem stare tutoriale jak się dobrać do tego złożenia kardana/przekazania napędu po wieloklinie z wału na tylne koło. Któryś z piszących wcześniej wspominał o konieczności zajrzenia tam. Ale musi wszystko poczekać chyba że znajdę ogrzewany garaż. Dziwne to że silnik na wtrysku - a ma dźwignie ssania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...