Skocz do zawartości

Piasek80

Forumowicze
  • Postów

    1356
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Piasek80

  1. Zrozumieją jak przyjdzie zapłacić z kilka tys rocznie za posiadanie motocykla. Chociaż bardziej obstawiam że stwierdzą że to w sumie dobrze bo na co im to, i tak mało co jeździli...
  2. Znowu polityka... zielony ład został spłycony medialnie do problemu rolnictwa czym uzyskujemy efekt nagonki społecznej na jedną (skądinąd najbardziej roszczeniową) grupę. Nieliczni ogarniają że swoimi przepisami zielony ład obejmować będzie każdą bez wyjątku dziedzinę życia każdego mieszkańca ue. Bezpośrednio. To są wytyczne dot. każdej gałęzi bez wyjątku. Przemysłu, handlu, motoryzacji, lotnictwa, turystyki, transportu, budownictwa, mieszkalnictwa czy nawet przydomowych ogródków. Łatwo się krytykuje dzisiaj chłopa co wyjechał blokować drogę, ale jak za 5 lat jak dostaniesz ze 3 dychy rocznie podatku emisyjnego za chałupę (która jeszcze dzisiaj 10 lat nie ma od postawienia) i albo rób termomodernizację za 100 tys to będziesz miał na 3 lata "spokój" albo płać 3 dychy rocznie i co rok drożej... (mimo że jeszcze zostało ci pół bańki kredytu do spłaty) to największym "fanom ue" faje zmiękną. W Holandii już weszły przepisy że kupując stary dom masz 5 lat na przystosowanie go do obowiązujących DZISIAJ standardów energetycznych - w przeciwnym razie 200 tys euro kary. Dzisiaj mamy grupę "indyków" co 3 lata temu kupili mieszkanie (albo trzy) i dzisiaj zacierają rączki bo zarobili 100%. Za następne 5 lat aby je sprzedać będą musieli cały ten "zysk" utopić w termomodernizację albo sprzedadzą dużo poniżej rynkowej bo nowy nabywca i tak będzie musiał ponieść te koszty. Tak będzie z każdym który dzisiaj ma to wszystko w d... "bo on dobrze zarabia i jego jedyne zmartwienie to gdzie w tym roku na wakacje polecą"... otóż ku**a nigdzie bo nie będziesz miał za co bo robił będziesz głównie na coraz wyższe rachunki za wszystko... a nawet jak ci jakimś cudem i tak zostanie - to będzie to 5x droższe niż dzisiaj bo do kosztów biletów lotniczych, hotelu i wynajmu elektryka dojdzie jeszcze zajebista opłata bilansująca wyemitowane CO2. Bo przecież nic tak dobrze nie oczyszcza atmosfery jak srogi przelew z twojego konta. Jedyna nadzieja że na następne 10 lat to wszystko pier...nie i wrócimy (do lat `90tych) zdając sobie sprawę że zmarnowaliśmy 40 lat, dorobek całego pokolenia zatem spokojnie możemy zaczynać od nowa się dorabiać. Tylko ile razy ku**a można zaczynać od zera...
  3. Kolejny przykład https://spidersweb.pl/autoblog/ubezpieczyciel-styl-jazdy-badanie/
  4. Korzystając z chwili wolnego i słoneczka zabrałem się znowu za reanimację. W sumie dobrze ze tej linki sprzęgła nie zamówiłem bo to nie linka stoi dęba a mechanizm sprzęgła, ten znajdujący się przed tylnym kołem tam od dołu. Jedna dźwignia coś tam popycha, kolejna ciągnie kolejną linkę wchodzącą gdzieś tam w silnik z lewej strony u dołu, generalnie bardzo ciężki dostęp. Na ile mi się udało popsikałem jakimś ekspelerem szczeliny gdzie tam to powinno pracować i no zobaczymy, może coś pomoże. Jak nie - pewnie będzie trzeba na jakiś stojak, zdjąć tylne koło i spróbować delikatnie młotkiem przez jakieś drewienko popukać żeby to drgnęło i zaczęło pracować. Resztę już rozrusza smarowidło - tak mi się wydaje ale że ch*ja wiem to się pytam - może ktoś coś doradzi. Ta dźwignia (nr 7) stoi
  5. raczej tak. Nic nie piszesz jaki masz moto ale oleje w moto poza układem korbowo-tłokowym smarują również skrzynię biegów a tam dużo więcej elementów trących się wzajemnie. Starczy raz czy dwa niechlujnie zapięty bieg z jakimś zgrzytem i już znajdziesz opiłki w oleju bo po zębach dostał. Gorzej jak tych opiłków jest bardzo dużo lub jak to ma nieraz miejsce w sprzętach ogrodowych gdzie spuszczany z silnika olej jest aż szary od ilości "towaru" w nim...
  6. Jeżeli w tym czasie nie paliłeś kapora to raczej ciężko w obecnych temperaturach przegrzać silnik pracujący na jałowych obrotach. Na moje przyczyna Twoich problemów z moto tkwi gdzie indziej.
  7. Podpisuje się pod powyższym. Chinol będzie lepszym wyborem pod każdym względem. A jak "w oczy razi" no to https://www.sklepasmoto.pl/pl/p/Naklejki-HONDA%2C-Braking%2C-dunlop-logo/849 i masz co sobie zamarzysz 😉
  8. Od `20tego bodajże już jest obowiązkowa telemetria w pojazdach. Powolutku, pomalutku, małymi kroczkami... przyszłość tych po nas rysuje się bardzo ciekawie. Możemy być z siebie dumni jaki to zdrowy i bezpieczny świat zostawimy po sobie
  9. Może i faktycznie ten... bo ja widzę tylko jego początek i nie wiem gdzie on tam znika. Ale takie charakterystyczne zgrubienie i przegięcie ma. Wychodzi że to gdzieś jakieś przewietrzanie, odpowietrzanie skrzyni korbowej ? albo jakieś podciśnienie ?
  10. Jak sobie kiedyś zorganizuję "szopę" tylko pod to - takie będą plany. Jest już Yamaha w kolejce 🙂. Ale puki tego nie ma - to nie ma gdzie działać. Wparuje dzieciak po rower albo kobieta po jaki wąż do podlewania i sru... "wiadro" śrubek się rozpryśnie po kątach. Puki tego nie będzie zamykanego na klucz - a klucza przy dupie - nie robię - bo nie złożę już ponownie. Edit: Ten przewód ze zdjęcia nie mogę go zlokalizować w katalogu https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/grupy/i51742/r1994/m01 nie zamieścili czy nie widzę
  11. Niczego, świec zapłonowych itp nic nie dotykałem z mechaniki. Dłuższa chwilę zajęło mi rozkminienie kabelkowni od tego alarmu co gdzie biegnie itp, Rozpiąłem jego zasilanie, te bezpieczniki w zasadzie znalazłem przypadkiem demontując osłony boczne 😆 żeby zyskać lepszy dostęp do kabli aku, no to przejrzałem wszystkie i znalazł się winowajca całego problemu. Reszty nic, żadnych świec zapłonowych, filtrów, czegokolwiek. Olej w silniku jest, płyn chłodniczy w zbiorniczku jest - no to kręcimy. 😄 Dzisiaj spróbuję zapodać K2 07 pod pancerz linki sprzęgła - ma czas niech działa - może uda się i ją ruszyć. Tymczasem DO KATALOGU !! wyszukać niezbędne części jak ten gumowy króciec powietrza, węże paliwowe to tam z metra się kupi w motoryzacyjnym, i łącznik, uszczelkę na złożenie tłumika wydechowego z kolektorem bo się wyrdzewiała i to takie mruczenie na początku to właśnie stukające tamto połączenie. Na oleje, płyny ustrojowe przyjdzie pora na sam koniec jak już się ogarnie co należy. I studiować serwisówkę co tam po czym się rozbiera żeby się do tego wszystkiego dostać. A no i jeszcze jaką pastę polerską do chromów - może uda się odratować ten tłumik bo żółty już mocno. Jak już i tak będzie zdjęty do wymiany uszczelnienia to przy okazji spróbuję go jakoś odświeżyć. Chyba że ktoś z szanownych ma jakiś lepszy patent jak zreanimować takie chromy. No i za koła trzeba się wziąć, poczyścić te wszystkie czujniki, koła indukcyjne itp odpowiedzialne za ABS - może pomoże bo i tak rozebrać muszę aby się to napędu dostać przesmarować ten wieloklin od kardana i co tam jeszcze po drodze. A! Amortyzatory z tyłu to KONI - w oryginale takie by montowali ?? Czy ktoś tam sobie wymienił na TAKIE ?!
  12. Przyszedł czas, przyszła pora... Bezpiecznik pompy paliwa i chwila prawdy
  13. Sęk w tym że nie mam. Mam 3-stanowiskową wiatę na auta w której jedno stanowisko zabudowałem "szopą" żeby tam trzymać cały ten rozpiździelnik jaki widać gdzieś tam momentami na zdjęciach. Na głowę nie pada i wiatr nie rozciąga, ale termika jak na zewnątrz tyle że trochę mniej wieje 🙂 Edit: Powoli idzie kompletowane wszystkiego. Nie wiem czy nie dostanę po głowie od adminów (za linki do ofert) ale właśnie zakupiłem olej https://allegro.pl/oferta/olej-motocyklowy-shell-advance-4t-ultra-10w-40-1l-7300009979?utm_source=tdb&utm_medium=afiliacja&utm_content=http%3A%2F%2Fpepper.pl+(PL)&tduid=383dcbdcde3bf16ccccbac347575abb7 a wrzucam bo taniej jeszcze tego nie widziałem. przy zakupie 4x1L wychodzi 117zł z darmową dostawą (czyli 29zł/1L) jak ktoś ma smart. Rabat się nalicza po dodaniu 4 szt do koszyka. Myślę że dobra okazja przed sezonem tym bardziej że to 100% syntetyk. Normalne ceny internetowe tego to ok 33zł/litr. Sklepowe tak od 38.
  14. Luzik, przyjdzie czas będzie działanie. Spokojna Twoja rozczochrana 😉 Nie mam presji, mam czym jeździć jeżeli o to chodzi, mogę się i 2 lata w to bawić - albo sprzedać - bo chętnych już kilku 😄. Niestety nie jestem na emerycie (i jeszcze dłuuuugo nie będę) aby mieć dnie całe do dyspozycji i z odpalonym lapkiem w garażu detal po detalu ogarniać składając do kupy. Są rzeczy ważne i ważniejsze do ogarniania na co dzień - motor nie należy do żadnej z nich. To hobby. mam to wszystko pobrane. Teraz pozostaje czekać na lepszą aurę coby można podziałać.
  15. Wszystkie płyny ustrojowe to tam bez dwóch zdań, węże układu chłodzenia... to ma 30 lat także nie łudzę się że to cokolwiek warte będzie. Martwią mnie jedynie te takie specyficzne mocno duperele jak ten ułamany wężyk widoczny na zdjęciu którego pewnie będzie trzeba zamawiać z oryginału a to może szarpać po kieszeni. Puki co na szybko można na sztukę dobrać coś z metra. Ale spokojnie, powoli, do celu. Najgorszy hamulcowy to pogoda: nadchodzący weekend znowu leje, wieje i +3/+4*C a odczuwalna poniżej zera. No żeby było jakie +10 i słoneczko, (albo ogrzewana "szopa"), można wystawić przed szopę, te plastiki, wszystko, już inaczej się pracuje. Teraz strach dotykać żeby nie połamać. Jakby zdjął tylko dolną owiewkę no to już mamy dostęp do całego silnika a i pewnie zbiornik trzeba będzie też zdjąć bo z tego co widziałem nie da się chyba inaczej dostać do puszki filtra powietrza. Po zestawieniu z centralnej stopki upchać jej nie szło taka ciężka, ale tak sprawdzam te koła a tam ugina się pod palcem - no to powietrze. Wziąłem kompresor to 0,2 z tyłu i 0,3 z przodu manometr pokazał. Nabiłem do 3 bo tyle na oponach widniało.... no teraz to jakby Simsona S50 przepychał a nie 248kg kloca. Olej w silniku jest 🙂
  16. Płyn w układzie chłodzenia jest. Poza tym oni tam zim (takich jak u nas) nie mają
  17. Dobra, złamałem się i wybecalowałem za AGM z Exide. Przyszło to dzisiaj, wyjęty z pudełka pokazał tyle Podpiąłem prostownik żeby go wzbudzić, po 10 min pokazał że już full także nie bardzo było czego doładowywać. Po ponownym pomiarze pokazał 90% i 396A czyli no i tak do 430A jeszcze mu brakuje. Aczkolwiek to i tak 3x więcej niż oferuje klasyczny kwasiak. Sprawdziłem przed chwilą to wstał jeszcze pokazując 94% sprawności i 408A rozruchowego. No ale póki co i tak nie ma co podpinać bo raczej nie ma szans na odpalenie. Takie "niespodzianki" Dłuuugo stał, oj baaardzo długo... gdzie karcherem nie dotarli to A tyle pokazuje teraz po tym jak go parę godzin temu wzbudziłem Także wstaje, wstaje...
  18. z drugiej dasz zarobić zwykłym szarym "Ivanom" którzy nic wspólnego z polityką ich państwa mieć nie chcą... chcą tylko móc za coś przeżyć te kolejnych parę dni. Ale masz rację...
  19. Dzisiaj w tamte rejony motorem... 🙂 A za jakie 4m-ce jakby ruszał sytuacja może już stać na głowie albo zupełnie odwrotnie. Albo będą płoty, zasieki i barykady lub totalnie zamknięta granica jak to miało miejsce do 14 grudnia albo... granica z Rosją będzie w Medyce...
  20. Zapewne największa przeprawa to będzie urzędologia niezbędna na granicy (konsulaty, testy na c19, wiza, tłumaczenia, pozwolenia na wjazd itp) ale i później... jeszcze większym może być powrót i przekroczenie granicy nazat. Już ze względu na bardzo lodowate ostatnio stosunki między naszymi krajami mogą być spore nieprzyjemności w kontaktach z tamtejszymi służbami. Im dalej od cywilizacji tym lepiej i normalniej - tam zawsze tak było ale zanim tam dotrzesz... Informacji praktycznych szukałbym na forach 4x4 bo tam są ludzie/firmy co zawodowo trudniły się organizacją wypraw w tamte kierunki i jedynie oni mogą być na bieżąco co do sposobów przedostania się tam. Przedostania i powrotu.
  21. Żelowe to też kwasiaki tylko tam jakiś dodatek czegoś, krzemu chyba, sprawia że z elektrolitu robi się kisiel.
  22. No właśnie podobne opinie od znajomych o żelowych słyszałem. Że też "zainwestowali raz a porządnie" a wyszło jak zawsze... najtańszy chiński kwasiak za 80zł wytrzymywał 3 sezony, żelowy kosztujący 3x tyle wytrzymał dokładnie tyle samo.
  23. W pełni świadomy tego byłem. Zabieg w kategoriach ciekawego eksperymentu.
  24. Po 24h regeneracji prostownik zakończył robotę pokazując FULL. Podpięty miernik pokazał równe 0 volt (słownie: zero) Cała operacja zakończyła się pełnym sukcesem, akumulator kwalifikuje się do dalszego użycia poprzez wyrzucenie 🙂 Edit: zdązyłem się trochę zorientować w materii nowej i tak: Yuasa taka sama jak była czyli 52515 (12V/25Ah [tam jest dokładnie 23,3Ah] 130A) cena dla mnie ok 340zł. Mają jeszcze sprawdzić czy są jakieś zamienniki tego np z 4Moto czy innych Ale zaproponowano mi również AGM z Exide o oznaczeniu 12-31 o parametrach 12V/30Ah i aż 430A uderzenia ale tutaj nie ma zmiłuj 560zł. W samochodzie mam 80Ah i 100zł mniej kosztował 🙂 Z wymiarami jest ok tzn na długości jest nawet 2cm krótszy ale za to na wysokości 3-5mm wyższy od org. Yuasy Długość: 165 mm Szerokość: 130 mm Wysokość: 175 m No i tak ryzyk-fizyk czy pchać się w tego AGM`a... oczywiście nic na hurra, najpierw trzeba sprawdzić czy jest sens i po co... czy silnik w moto zagada a to się sprawdzi na zwykłej samochodówce. Bardziej nurtuje mnie czy altek moto ogarnie aku w innej technologii.
  25. Już rozgryzłem (chyba). Tam na dole przy ramie jest jeszcze jeden zamek na klucz który go trzyma. Po jego zwolnieniu energicznym ruchem do góry i wypina nam się ze stelarza cały kufer który staje się walizką. Dzisiaj rano sprawdziłem aku miernikiem - trup, ale rozmarzł zatem podpiąłem prostownik a ten już normalnie zdiagnozował że to 12V i rozpoczął regenerację. Jak to się uda i to odzyska swoje parametry to będę w szoku... Przypomnę - aku który rozładował się do zera i zamarzł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...