wild Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 (edytowane) Kolejne pytanko to przednie lagi. Moje mają ogniska korozji, szlifować to i dać do majstrów żeby to czymś pokryli czy taki zabieg nie ma sensu i szukać innych?? w zaleznosci co chcesz z nimi zrobic? chromowac, malowac? odnosnie dyskusji wyzej- na forum byl temat odnosnie klasyka.. ktorys z formuowiczow podal dokladne nazwy dla poszczegolnych lat. pamietajcie ze liczy sie tez rok zakonczenia produkcji danego modelu. urale m-63 produkowano dobra chwile :flesje: Goska do 1915 - veteran1916-30-vintage31-45 -post vintage46-60 - classic61-70- post classic71-80- modern classic81-90- late classic zrodlo; canadian vintage motorcycle group /cvmg/ bylo podane jako ciekawostka Edytowane 16 Kwietnia 2008 przez wild Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 (edytowane) Pomyśleć to można czemu nie, ale wolałbym iść na łatwizne i skorzystać z czyjegoś doświadczenia, może ktoś już eksperymentował z takimi gaźnikami i ma przerobione jakieś konkretne modele. Wczoraj rozmontowałem reszte tyłu i w sumie chyba nie ma co sie dziwić kacapom ale kardan był pospawany pod gumą ;) Kolejne pytanko to przednie lagi. Moje mają ogniska korozji, szlifować to i dać do majstrów żeby to czymś pokryli czy taki zabieg nie ma sensu i szukać innych??Mam przerobione prawie wszystkie podstawowe wersje gaźników tyle że sam urala nie użytkowałem zbyt długo . Wszystko testowane na k750 ( chodzi o oczywiście o tą dolnozaworową szlifierkę ;) ) . Wiec nie chodzi o to które są łatwiejsze? > Najtańsze , najmniej awaryjne , najmniej pala , najrówniejsza praca ,bezobsługowe? Bo to wszystko właśnie japończyk . Z ruskimi to loteria jak się trafi dwa takie same i do tego dobre to tego samego dnia postaw w totolotka . Bywają dobre k65 . Ale częściej k 68 . Cena obu typów w handlu jest taka sama . Przednie lagi malować? oOMożesz je pochromować technicznie ,przeszlifować na szlifierce do wałków, założyć nowe tulejki i uszczelniacze i nawet zrobić regenerację goleni dolnych . To wszystko będzie kosztować o wiele więcej niż przód japoński który używany będzie o niebo lepszy i wygodniejszy , z możliwością założenia hamulca tarczowego, nie rdzewiejący i właściwie nie zużywający się w porównaniu z uralowskim . Teraz mnie zjedzą za to, że to nie „odżynał” xDTo i tak w porównaniu z naprawą główną (napisałem „ą” nie "a" ;) ) taniej wyjdzie ci zakup fabrycznie nowego zawieszenia ze wschodu np. od dniepra. Koszt około 200zł -300zł komfort żaden zaraz się spitoli ale zakwalifikujesz się do "klasyków" Edytowane 16 Kwietnia 2008 przez prince Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Odnośnie lag to własnie biega mi o same dolne, te niklowane, bo góra będzie załatwiona jak większość metalowych części. Dziś odkręciłem skrzynie a tam jedna śruba od sprzęgła upindolona i sobie leżała na dnie.I w tym momencie od razu przypomiałem sobie przestroge, że rusek nawet jak na chodzie to i tak trzeba rozebrać i złożyć po swojemu. Czym różni sie dyfer 8 od 9? Liczył ktoś już zęby na kołach? Bo musze sprawdzić co u mnie siedzi przy okazji wymiany łożysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Czym różni sie dyfer 8 od 9? Liczył ktoś już zęby na kołach? Bo musze sprawdzić co u mnie siedzi przy okazji wymiany łożysk.Pytania z gatunku trywialnych. Dyfer "8" na taką właśnie ilość zębów na ataku i służy do napędu motocykla z wózkiem bocznym. Dyfer "9" ma 9 zębów na ataku i stosowany jest do poprawienia predkości maksymalnej motocykla kosztem "uciągu". Stosuje się do solówek. Myślę, że jesli kupiłeś motor z kolaską to masz standartową "8". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 EEE, takie gadanie, gdybym jeszcze raz robił zwojego urala to na pewno bym wymienił gazniki na jaies japonskie dobrze by chodziły, mało paliły i nic by sie z nimi nie działo, przód tez bym dał od japonczyka, komfort jazdy byłby bezapelacyjnie o niebo lepszy, zmieniłbym tez siedzenia na jakas fajna kanape zeby w dupe nie cisneło, koła, falbany...ja wiem, niby fajne ale własnosci hamowania symboliczne, dałbym jakas tarczówke z japonca, tylne koło to szprychowana syrena wymieniłbym jeszcze piec na jakis ludzki tanszy w eksploatacji i podciął troche rame do góry i obowiazkowo kiera-koza, no i lampa ze stacyjka od cioagnika tania i niezawodna:-)wez sobie te rady do serca i juz nie nudz. Przypominam ze ruska wymyslono przed wojna i nic co by mu wyszło na dobre nie wymyslono i to beznadziejnie beznadziejna podróba motoru, trudna w uzytkowaniu, pali kupe paliwa, jest marudny, wolny, jakosciowo marny, szybko pada, nawet po remoncie, żeby go utrzymac przy zyciu trzeba naprawde duzo ciacków a ze kupisz to padło za pare dolarów to dopiero poczatek koszmaru wiec na jaki H......J WAM TE DZIADOSTWA JAK ZARAZ CHCECIE WSZYSTKO ZMIENIAC I ULEPSZAC? Kup japonie naprawe taniej cie to wyniesie i bedzie po kłopociem dla ciebie i dla nas:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 z tego co pamietam to 8x37 i 9x35. Nie wiem czy masz kosz czy tez nie ale sa jeszcze 10x36 i 10x34. Chociaz znajomy ma m-ke z dorabianym, lzejszym koszem i ma 10 wsadzona (tylko ze raczej po asfaltach smiga). Z tymi gubiacymi szprychy falbanami to ja bym polemizowal, bo np aluminiowe piasty lubia powiekszac swoje otwory pod szprychy :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 (edytowane) EEE, takie gadanie, gdybym jeszcze raz robił zwojego urala to na pewno bym wymienił gazniki na jaies japonskie dobrze by chodziły, mało paliły i nic by sie z nimi nie działo, przód tez bym dał od japonczyka, komfort jazdy byłby bezapelacyjnie o niebo lepszy, zmieniłbym tez siedzenia na jakas fajna kanape zeby w dupe nie cisneło, koła, falbany...ja wiem, niby fajne ale własnosci hamowania symboliczne, dałbym jakas tarczówke z japonca, tylne koło to szprychowana syrena wymieniłbym jeszcze piec na jakis ludzki tanszy w eksploatacji i podciął troche rame do góry i obowiazkowo kiera-koza, no i lampa ze stacyjka od cioagnika tania i niezawodna:-)wez sobie te rady do serca i juz nie nudz. Przypominam ze ruska wymyslono przed wojna i nic co by mu wyszło na dobre nie wymyslono i to beznadziejnie beznadziejna podróba motoru, trudna w uzytkowaniu, pali kupe paliwa, jest marudny, wolny, jakosciowo marny, szybko pada, nawet po remoncie, żeby go utrzymac przy zyciu trzeba naprawde duzo ciacków a ze kupisz to padło za pare dolarów to dopiero poczatek koszmaru wiec na jaki H......J WAM TE DZIADOSTWA JAK ZARAZ CHCECIE WSZYSTKO ZMIENIAC I ULEPSZAC? Kup japonie naprawe taniej cie to wyniesie i bedzie po kłopociem dla ciebie i dla nas:-)Nie wiem czy doczytałeś do końca czym śmigam. A jak ci pisanie przynosi taki trud to możesz i sobie i nam oszczędzić swoich cennych rad.Skoro twierdzisz że to dobrze jak po silniku walają się zerwane śruby, nakrętki, olej zapier... z każdej strony, wał jest pospawany to z mechaniki nie masz zielonego pojęcia i motory od ciebie trzeba omijać szerokim łukiem. Pośledź troche wątki to czegoś załapiesz. Edytowane 17 Kwietnia 2008 przez ventura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 (edytowane) Nie wiem czy doczytałeś do końca czym śmigam. A jak ci pisanie przynosi taki trud to możesz i sobie i nam oszczędzić swoich cennych rad.Skoro twierdzisz że to dobrze jak po silniku walają się zerwane śruby, nakrętki, olej zapier... z każdej strony, wał jest pospawany to z mechaniki nie masz zielonego pojęcia i motory od ciebie trzeba omijać szerokim łukiem. Pośledź troche wątki to czegoś załapiesz.Nienerwujtasię. Granat jest po dobrej stronie mocy i liczyłem że go sprowokuje mój post bo mniej ostatnio pisze :) Tak jak moją rolą jest marudzenie, tak granata obrona każdego rdzewiejącego kawałka blachy w obronie historii . Jak nie wierzysz to za karę sie do ciebie wprowadzi z tym wszystkim co nazbierał i dopóki nie uwierzysz nie zobaczysz światła dziennego nim korozja nie zeżre choć części gratów przesłaniającej okna xDDural_zgora - to prawda ale szprychowane koła zawsze się na początku układają i zawsze należy je dociągnąć po jakimś przebiegu od centrowania ( a właściwie poprawić centrowaniem ) by problem rozwiązać . Edytowane 17 Kwietnia 2008 przez prince Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zapomnijmy narazie po robieniu rakiety z rusków :biggrin: . Powiedzmy że temat gaźników jest zamknięty, kupie K68 i zobacze co będzie. Następna kwestia to regulator napięcia. Instalacje zmieniam na 12, prądnice od brzeszczota już mam, nawet podobna, bieguny odwróce i będzie gitara ale zastanawia mnie regulator napięcia. Ten oryginalny o symbolu 302 ma wbudowany wyłacznik prądu zwrotnego, a czy ten od 126p też ma takie cudo? Bo nie chciałbym ugotować aku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 moze jestem malo kumaty, ale co to jest "brzeszczot" - F126p, Wartburg ?Jezeli pradnice bedziesz kladl od F126p to spokojnie mozesz zastosowac regulator takze od F126p - mechaniczny lub tez elektroniczny. Ja przetestowalem obydwa i teraz jezdze na elektronicznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Brzeszczot=maluch =126p :) Dobrze że o tym wspomiałeś, bo elektroniczny też mam na uwadze. Jest jeszcze do kupienia w granicach 40 zeta za nowy i tak właśnie zrobie, skoro już przerabiałeś ten patent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 jak bede w garage i nie zapomne to moge Ci spisac nr ktory widnieje na moim regulatorze. za duzo to symboli na nim nie ma:"elektroniczny regulator napiecia"SKJ ITS Fiat 126pERN 12V/16Aautoelektronik Pama (?) Z kolei na tym mechanicznym jest tylko jakas nalepka ze zrobila to spoldzielnia inwalidow z Grodziska Wielkopolskiego :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Jeżeli już wrzucasz prądnice od malczaka, to może wypadało-by wpasować regulator od malczaka w puszke od ruska?? jak nie to zamów sobie w firmie CYKLO. Ja tak zrobiłem i nie żałuje, chociaż to jest tylko w sumie kosmetyka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Nie wiem czy doczytałeś do końca czym śmigam. A jak ci pisanie przynosi taki trud to możesz i sobie i nam oszczędzić swoich cennych rad.Skoro twierdzisz że to dobrze jak po silniku walają się zerwane śruby, nakrętki, olej zapier... z każdej strony, wał jest pospawany to z mechaniki nie masz zielonego pojęcia i motory od ciebie trzeba omijać szerokim łukiem. Pośledź troche wątki to czegoś załapiesz. A wyobraz sobie ze dotarłem do konca, jeszcze z podstawówki pamietam troche jak sie czyta, wiecej szkół co prawda nie skonczyłem wiec mogłem cos opuscic. Ale z tudnej sztuki wnioskuje ze teraz podetniesz troche rame, nie zawiele tak 20cm i wyciagniesz przód na 1,5m tak? :P Czuje sie jak Hel w pazdzierniku 1939 samotny i opuszczony ale nie oddam tej barykady bez walki!Smierc przerabiaczom!!!!ORGINAL POWER! :crossy: Princu a jak w koncu motorki zaczna mi wypadac z garazu, stodoły i kredensu moge ci podesłac na przechowanie pare ciezarówek? Nie na długo , max.50lat? A przy okazji jest do wziecia kompletna rama do wsk 3 najnowszy typ z tłoczonymi wachaczami, i 2 ramy od komara sztywniaka za grosze badz równowartosc w złomie nie chce kto??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 A wyobraz sobie ze dotarłem do konca, jeszcze z podstawówki pamietam troche jak sie czyta, wiecej szkół co prawda nie skonczyłem wiec mogłem cos opuscic. Ale z tudnej sztuki wnioskuje ze teraz podetniesz troche rame, nie zawiele tak 20cm i wyciagniesz przód na 1,5m tak? :P Czuje sie jak Hel w pazdzierniku 1939 samotny i opuszczony ale nie oddam tej barykady bez walki!Smierc przerabiaczom!!!!ORGINAL POWER! :lalag: :biggrin: :) nie no spoko, chirurgem nie jestem. :) za Twoją sprawe odnośnie zabytków. Chodzi mi głównie o detale które uprzykrzają życie. Kształty oryginalne bez wątpienia pozostaną a załatwiam sprawy typu nieszczelności, i zastąpienie najbardziej trefnych materiałów lepszymi i to w miejscach najmniej widocznych. Z pomocy kolegów odnośnie regla też skorzystam. To chyba nic złego, no nie? Kolejne pytanko. Montował ktoś w M63 czujnik ciśnienia oleju? Jeżeli już wrzucasz prądnice od malczaka, to może wypadało-by wpasować regulator od malczaka w puszke od ruska?? jak nie to zamów sobie w firmie CYKLO. Ja tak zrobiłem i nie żałuje, chociaż to jest tylko w sumie kosmetyka:) Nad tym nie pomyślałem. Dzięki za rade, chyba faktycznie z niej skorzystam. Ale swojero regla nie rozpindole, kupie jakiś zjarany a ten może komuś kto ceni oryginalność się napewno przyda bo jest sprawny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.