Skocz do zawartości

prince

Forumowicze
  • Postów

    1369
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez prince

  1. I dlatego z reguły najlepszym wyjsciem jest nie kupowac samemu, tylko i zakup i montaż zlecić serwisowi. Wtedy to ich bolączka.
  2. prince

    Kupię XTZ 750

    Na forum XTZty byłeś?
  3. Dziś było osiem w minusie. Turance ( metzelery ) nadal robią co im powierzono. Zamarzło mi ssanie, korek wlewu, stacyjka i przełącznik kierowników odmówił współpracy. Zamarzł kranik i łańcuch tak, ze musiałem dobrze szarpnąć zanim puścił. Ale nie mam porównania z prawdziwymi motocyklowymi zimówkami. Myślę że na razie odpowiedziałbym, ze lepsze są oponki świeże. I ne ważny jest ich stan była guma była świeża.
  4. Można zobaczyć zdjęcia tych małych dziurek w bieżniku? Interesuje mnie rozmiar 130/80-17.
  5. No nie wiem. Ja to znam z tego, że jak kosa rozłożona to na luzie rozrusznik robi. Na biegu rozłącza. A w radianie Asi rozruchwaka działa cały czas, czy jest z kosą rozłożoną czy złożoną tylko zapłon wyłącza. Na zdrowy rozum to na "wuj" rozłączałby zapłon pozostawiając działający rozrusznik?
  6. Nadal jeżdżę. Chwilami lód na drodze. Świeży turance wciąż daje rade. Najniższa temperatura -7.
  7. TKC 80 w tenere( 660) wystarczają na jakieś 8 tyś na asfalcie. Terenu niewiele na nich zrobisz, ale na początku też nie ma sie jakiś szczególnych wymagań. Drogo ale warto. Ciutke lepsza na szosie za to tą ciutke gorsza poza czarnym jest karoo3. Mitasy to dramat na mokrym asfalcie. Jeżdżenie na nich po mieście w deszczu to zgroza. Ale najlepiej zrobic sobie dwa komplety kół. A jeszcze lepiej dwa motocykle ;)
  8. Nie wiem. W zeszłą zimę dojeżdżałem anakee2 od michelina. W tym roku starego Turance wymieniłem na świeżutkiego tegorocznego i kurna- klei się do asfaltu. Ale śmigam po Wawie- jak będzie całkiem śnieg i lód to opuszczę. Ujemne bez lodu i śniegu spoko.
  9. Mam instrukcję do tego modelu. Jeśli potrzebujesz jeszcze to napisz. Ogólnie regulować można o ile masz jeden wydech na jeden gar. Do schodzących sie wydechów sie nie nada.
  10. Też zmieniłem ze szczękowca- ale nolana. Daszek tego typu to dla mnie nowość. Po prostu gdy odwrócisz głowę powyżej stówki to trochę ciężko wrócić do patrzenia na wprost. Kask kupiłem w firmie szekla24 czy jakoś tak, na allegro. Gorąco polecam gościa- doradzał, pomagał, w końcu do pracy mi przywiózł odpowiedni rozmiar. Normalnie sprzedawca " do rany przyłóż" . Konkurencja w stolicy wciskała kity, pierdzieliła głupoty az dowiedziałem sie ze nie mają rozmiaru i dlatego wciskają mi inny. Wracając do kasku- spodziewałem się, że szyba będzie zniekształcać obraz z samego przodu. Nie zarejestrowałem takiego zjawiska. Blenda miodzio. Już nigdy więcej kasku bez blendy. Jedynie wątpliwości i zastrzeżenia jakie mam(trochę na siłę) to otwieranie blendy- Ten przycisk mógłby być wyraźniejszy. W grubych rękawicach trudno wyczuć gdzie jest. No i trochę się boje o części zamienne do tych kasków. Kilka razy już mi upadł- na razie ze strat tylko jeden z iluśtam klipsów daszka odpadł. Co do wentylacji- powalczyłem trochę poza szosą. Konkretnie na piachu. Ogólnie poległem. To nie takie proste jak sie wydawało. Tydzień nad morzem- prawie cały czas lało. Kask ani raz nie zaparował. Ani raz nie było mi za gorąco pod kaskiem. Wentylacje z przodu mam prawie cały czas otwartą. Po przejechaniu 300km jednym rzutem trochę miałem zapchany nos kurzem. Tak upierdliwie. Ale cóż- nie słyszałem żeby jakiś kask wysmarkiwał jeszcze nos w trakcie jazdy- to jeszcze mogą udoskonalić. Na pewno kupiłbym acerbisa jeszcze raz gdybym stał przed wyborem.
  11. Mam i polecam. Zrobiłem w nim coś ponad 2,5 tyś km. Urlopowo około 2000. Prędkości 130-140 nie stanowią problemu. Jeżdżę małą tenerką na oponach TKC wiec szybciej nie badałem. Moje pierwsze spostrzeżenie to, ze nie wolno odwracać głowy powyżej stówki. Ale owiewki z moto mam wszystkie zdjęte. W mieście też super. Codziennie jeżdżę w nim do pracy dolinką służewiecką- czyli w korku.
  12. Hius szlifierza od diamentów znalazł sobie sam. Co najwyżej odradzałem zakup honownicy ręcznej i próby honowania u szlifierzy nie dysponujących końcówkami diamentowymi. Sam już bylem po pierwszych próbach i wiedziałem, ze to nie wypali. Najpewniejsza była wtedy dla mnie firma która obrabia nicasil i taką w końcu znalazł sobie Hius. Dostane jakieś materiały o tym azotowaniu tuleji w starach? wueska Rozeznaj temat i daj znać
  13. Najkrócej- Jest przyrost materiału. Nie obrobisz na gotowo i poazotujesz. Zgubisz wymiary i honowanie.Tak sie nie da. A po azotowaniu obróbka na wymiar plus honowanie z zachowaniem wymaganej tolerancji nie jest osiągalna dla większości szlifierni.
  14. No bo takie to właśnie jest. Niby proste do zrobienia a jak się podliczy wszystkie koszty to okazuje ze to się w najlepszym wypadku zwróci. Tak jest nie tylko z przegubem ale w ogóle jest z zabawą w remonty ruska. l
  15. Link poproszę. Więcej sie chętnie dowiem. Hius na tych cylkach nie przejechał za dużo i wywalił. Orita ma zwykłe i chyba ostatnio szukał sobie kolejnego silnika. Znajac problemy z obróbką azotowanych tulei cylindrowych ciekaw jestm kto to robił skoro wiekszosc zakładów szlifierskich nie ma bladego pojecia jak sprawę ugryźć. Remont dolniaka to koszt od 1500 do 3tys zł wiec to juz nie jest takie sobie. Lepiej byłoby to zrobić raz i zapomnieć na wiele, wiele lat. Przestała to byc tania zabawa i dlatego nie jest przerostem formy bo zwyczajnie może sie zwrócić.
  16. Przestań pisać o tym azotowaniu bo to bzdura. Nikt w końcu tego nie sprawdził. Co z tego ze teoretycznie wygląda pięknie. W praktyce ani moje a ni Hius'a nie zrobiły jeszcze żadnego przebiegu. Ktoś przeczyta, zainwestuje (niemało) i będzie lipa. Zapłacisz za to?
  17. Są. Tak samo jak ukraińskie, rosyjskie i chińskie tłoki. Jak masz wybór to zakładasz lepsze czy gorsze?
  18. Proszę bardzo. Znalazłem w swojej starej galerii zdjęcia silnika który jeździ od 5 lat. Cienka tuleja? Namiar na fachowca znajdziesz w książce telefonicznej. Jak pisałem wyżej- prawie każdy zakład zajmujący sie regeneracja cylindrów zrobi tulejowanie.
  19. prince

    Nowy Ural

    Nie zupełnie. Wzmocnili i usprawnili pierwowzór dostosowując go do swoich warunków np drogowych. Tak właściwie opinie o marnej jakości radzieckich motocykli zrobiły głównie produkty od lat siedemdziesiątych do naszych- gdzie produkcja z każdym rokiem jakością była gorsza. Na emkach wczesnych uralach czy wczesnych k-750W nie widać oszczędności.
  20. prince

    Nowy Ural

    Fajnie napisane ale Rosjanie przedstawiają tą historie znacznie bardziej kolorowo ;)
  21. prince

    Nowy Ural

    Duzo znacie obecnie produkowanych motocykli z napędem kosza bocznego? Tym "robi" nowy ural. Nie tym, ze jest paskudny ze az piękny czy bradem pitem. Wiele podzespołów jest od cywilizowanych dostawców, wiele sie zmieniło na korzyść. Ale cena jest już niewspółmierna do walorów. Sa w kraju firmy które za 20 tyś zrobią zaprzęg z napędem kolaski szyty na miarę pod indywidualne zamówienie z silnikiem BMW i czy zawieszenie, kolor, kształt kosza jak i całego motocykla będzie jaki sobie zażyczysz.
  22. prince

    Remoncik

    SensiG- takich ulepionych byle jak rusków jest cala masa. Zeby zwłaszca dniepr przyzwoicie jezdził trzeba posiadać troche wiedzy. Nie kwestionuje tego ze chcesz ją miec. Tylko te pytania które zadasz bo pomyslisz to jedno. Drugie to te które ci nie przyjdą do głowy i załozysz coś całkiem do kitu. Daltego polecam ci zaopatrzenie sie w podstawowe lektury odnosnie mechaniki motocyklowej- tej najprostrzej. Od tego zacznij. Innaczej skonczy sie fiaskiem, kolejnym zawiedzionym ruskami i niepotrzebnymi wydatkami na części i remonty.
  23. prince

    Remoncik

    Na 1 Po tym, ze ma siatke honowniczą. Luzy mają byc odpowiednie a nie straszne ani niestraszne. Na 2 Mozesz wyczyścić papierem i zacząć remont od poczatku. Ale blyszczec sie bedą ładnie Na 3 Mozesz liczyc ze sie troche obrócą. Ale jest to błąd kardynalny Na 4 Rozebrać, załozyć nową. Nie tą nową którą wyjmiesz tylko nową-nową ;]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...