Skocz do zawartości

prince

Forumowicze
  • Postów

    1369
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O prince

  • Urodziny 07/05/1977

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Kraków <-> Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    M72,K750
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    377304
  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

627 wyświetleń profilu

Osiągnięcia prince

MOTONITA - leżący na baku

MOTONITA - leżący na baku (26/46)

0

Reputacja

  1. I dlatego z reguły najlepszym wyjsciem jest nie kupowac samemu, tylko i zakup i montaż zlecić serwisowi. Wtedy to ich bolączka.
  2. prince

    Kupię XTZ 750

    Na forum XTZty byłeś?
  3. Dziś było osiem w minusie. Turance ( metzelery ) nadal robią co im powierzono. Zamarzło mi ssanie, korek wlewu, stacyjka i przełącznik kierowników odmówił współpracy. Zamarzł kranik i łańcuch tak, ze musiałem dobrze szarpnąć zanim puścił. Ale nie mam porównania z prawdziwymi motocyklowymi zimówkami. Myślę że na razie odpowiedziałbym, ze lepsze są oponki świeże. I ne ważny jest ich stan była guma była świeża.
  4. Można zobaczyć zdjęcia tych małych dziurek w bieżniku? Interesuje mnie rozmiar 130/80-17.
  5. No nie wiem. Ja to znam z tego, że jak kosa rozłożona to na luzie rozrusznik robi. Na biegu rozłącza. A w radianie Asi rozruchwaka działa cały czas, czy jest z kosą rozłożoną czy złożoną tylko zapłon wyłącza. Na zdrowy rozum to na "wuj" rozłączałby zapłon pozostawiając działający rozrusznik?
  6. Nadal jeżdżę. Chwilami lód na drodze. Świeży turance wciąż daje rade. Najniższa temperatura -7.
  7. TKC 80 w tenere( 660) wystarczają na jakieś 8 tyś na asfalcie. Terenu niewiele na nich zrobisz, ale na początku też nie ma sie jakiś szczególnych wymagań. Drogo ale warto. Ciutke lepsza na szosie za to tą ciutke gorsza poza czarnym jest karoo3. Mitasy to dramat na mokrym asfalcie. Jeżdżenie na nich po mieście w deszczu to zgroza. Ale najlepiej zrobic sobie dwa komplety kół. A jeszcze lepiej dwa motocykle ;)
  8. Nie wiem. W zeszłą zimę dojeżdżałem anakee2 od michelina. W tym roku starego Turance wymieniłem na świeżutkiego tegorocznego i kurna- klei się do asfaltu. Ale śmigam po Wawie- jak będzie całkiem śnieg i lód to opuszczę. Ujemne bez lodu i śniegu spoko.
  9. Mam instrukcję do tego modelu. Jeśli potrzebujesz jeszcze to napisz. Ogólnie regulować można o ile masz jeden wydech na jeden gar. Do schodzących sie wydechów sie nie nada.
  10. Też zmieniłem ze szczękowca- ale nolana. Daszek tego typu to dla mnie nowość. Po prostu gdy odwrócisz głowę powyżej stówki to trochę ciężko wrócić do patrzenia na wprost. Kask kupiłem w firmie szekla24 czy jakoś tak, na allegro. Gorąco polecam gościa- doradzał, pomagał, w końcu do pracy mi przywiózł odpowiedni rozmiar. Normalnie sprzedawca " do rany przyłóż" . Konkurencja w stolicy wciskała kity, pierdzieliła głupoty az dowiedziałem sie ze nie mają rozmiaru i dlatego wciskają mi inny. Wracając do kasku- spodziewałem się, że szyba będzie zniekształcać obraz z samego przodu. Nie zarejestrowałem takiego zjawiska. Blenda miodzio. Już nigdy więcej kasku bez blendy. Jedynie wątpliwości i zastrzeżenia jakie mam(trochę na siłę) to otwieranie blendy- Ten przycisk mógłby być wyraźniejszy. W grubych rękawicach trudno wyczuć gdzie jest. No i trochę się boje o części zamienne do tych kasków. Kilka razy już mi upadł- na razie ze strat tylko jeden z iluśtam klipsów daszka odpadł. Co do wentylacji- powalczyłem trochę poza szosą. Konkretnie na piachu. Ogólnie poległem. To nie takie proste jak sie wydawało. Tydzień nad morzem- prawie cały czas lało. Kask ani raz nie zaparował. Ani raz nie było mi za gorąco pod kaskiem. Wentylacje z przodu mam prawie cały czas otwartą. Po przejechaniu 300km jednym rzutem trochę miałem zapchany nos kurzem. Tak upierdliwie. Ale cóż- nie słyszałem żeby jakiś kask wysmarkiwał jeszcze nos w trakcie jazdy- to jeszcze mogą udoskonalić. Na pewno kupiłbym acerbisa jeszcze raz gdybym stał przed wyborem.
  11. Mam i polecam. Zrobiłem w nim coś ponad 2,5 tyś km. Urlopowo około 2000. Prędkości 130-140 nie stanowią problemu. Jeżdżę małą tenerką na oponach TKC wiec szybciej nie badałem. Moje pierwsze spostrzeżenie to, ze nie wolno odwracać głowy powyżej stówki. Ale owiewki z moto mam wszystkie zdjęte. W mieście też super. Codziennie jeżdżę w nim do pracy dolinką służewiecką- czyli w korku.
  12. Hius szlifierza od diamentów znalazł sobie sam. Co najwyżej odradzałem zakup honownicy ręcznej i próby honowania u szlifierzy nie dysponujących końcówkami diamentowymi. Sam już bylem po pierwszych próbach i wiedziałem, ze to nie wypali. Najpewniejsza była wtedy dla mnie firma która obrabia nicasil i taką w końcu znalazł sobie Hius. Dostane jakieś materiały o tym azotowaniu tuleji w starach? wueska Rozeznaj temat i daj znać
  13. Najkrócej- Jest przyrost materiału. Nie obrobisz na gotowo i poazotujesz. Zgubisz wymiary i honowanie.Tak sie nie da. A po azotowaniu obróbka na wymiar plus honowanie z zachowaniem wymaganej tolerancji nie jest osiągalna dla większości szlifierni.
  14. No bo takie to właśnie jest. Niby proste do zrobienia a jak się podliczy wszystkie koszty to okazuje ze to się w najlepszym wypadku zwróci. Tak jest nie tylko z przegubem ale w ogóle jest z zabawą w remonty ruska. l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...