Skocz do zawartości

prince

Forumowicze
  • Postów

    1369
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez prince

  1. Po pierwsze rozpatrywaliśmy tylko opcje sprzedaży za granicę, a nie Twoich wojaży ;] Ale skoro juz napisałeś w jednym zdaniu sam sobie przecząc to przytoczę : Czyli to prawda ze "zawsze i wszędzie"? Następnie piszesz ze "trzeba mieć tylko zgodę konserwatora zabytków". Teraz jak to sie ma do sprzedaży. Dostajesz zgodę na wyjazd. I sprzedajesz moto zagramanicą. Następnie wracasz i konserwator chciałby stwierdzić, ze motocykl w niezmienionej formie jest wciąż w Twoim posiadaniu. A tu lipka. Bo granat spylił komarka zmieniajac całkowicie stan faktyczny na nieistniejący dla spuścizny kulturowej kraju. I w ten sposób granat ma potencjalnie do zapłacenia 200% wartości i 2,5 roku na koszt państwa w zamkniętym zakładzie. Co do załatwiania pozwolenia na sprzedaż za granice oczywiście jest to możliwe. Jeśli ktoś lubi sie błąkać po urzędach może powalczyć. Da sie. Tylko czy to jest aby na pewno opłacalne.
  2. Nie ma tak "letko". Czy na białych czy żółtych jeden pies. O tym i tak decyduje rzeczoznawca. Niby można powiedzieć, ze da sie wywalczyć- tylko co z tego jak przez pół roku delikwenta ciągać po sądach?
  3. No i co tłuczesz o ścianę? Mogło być gorzej. To przecież nie Junak ;)
  4. Jest tylko problem z wywiezieniem zagranice. Jak go przyłapią to może zapłacić 200% wartości pojazdu.
  5. jaroo1- gratuluję zakupu. Fajny egzemplarz :notworthy:
  6. Nieopłacalnie nieopłacalne. Dalej będziesz musiał przeszlifować pod wymiar. Przy czym rozwiercanie prowadnicy i tak cie nie ominie a dodatkowo masz ryzyko ewentualnego ( patrz jak pracuje koncówka zaworu)odprysku który to krążąc w oleju prędziutko załatwi ci silnik. Twarde trzonki jak pisze granat nie niszczą prowadnicy.
  7. Znów MOCne pipcenie. K750 to dolniak i co za tym idzie głowice nie mają prowadnic ;] WilQ_21- nadwymiarowe zawory i rozwiercanie prowadnic. Materiału jest dużo.
  8. Nie zaprzeczam. Masz racje ze to weteran. tak samo jak i komar. Tyle ze traci przez to ze wciąż jest produkowana. To masówa. Taki ural m61, jeszcze lepiej M62 czy wczesne kaczki spotykane są i będą dużo zadziej. Odbudowa tych modeli daje więcej frajdy raz dlatego ze trudniejsza. Dwa dlatego ze jest ich mniej. Np nikt już nie będzie produkował zawieszenia do k750W i nikt już nie będzie robił produkował blach do M62. Po prostu nieopłacalnie nieopłacalne. Za to zawieszenia do emek nie dość ze można kupić chińskie, to było u nas w kraju dwóch producentów którzy je robili bez większych problemów. Granat- nie mówię o topieniu w błocie. Mówię o zwykłej przyjemności jazdy. Emka po prostu jest niska i zawieszania ma do kitu. Zwyczajna lanserska niedzielna przejażdżka po takich drogach jak mamy po zimie nie jest przyjemna. Jak ruscy wykombinowali wreszcie wyższe prześwity to był naprawdę duży krok do przodu. Mam obecnie i emki i kaczki i emkę traktuje jako eksponat a kaczki użytkowo. Nie dlatego ze mi zal. Po prostu kaczką sie przyjemnie jeździ.
  9. granat -aś wydumal. Kup moto tylko z oryginalnym powietrzem w kołach bo ile widziałeś motocykli z oryginalnym powietrzem w kołach? ;P Tabliczka jak i wszelkie zamienniki w myśl krajowych przepisów o zabytkach jeśli są wykonane ta samą technologią nie są żadną ujmą na honorze. Odradzam szukanie moto po tabliczce bo to pipcenie. Odradzam też emkę. Problemy z zawieszeniami, nie wygodna, mała i do tego wciąż produkowana w chinach. Żaden rarytas. U nas sie przyjęło ,ze emka taka super bo kiedyś większość właścicieli żyła bajkami jak to bardzo jest spokrewniona z beemką. Jest o ile przyjmiemy ze w równym stopniu spokrewnione są chińskie czang- jangi ;P Jest tego masa. Poza tym będziesz drżał przed wjazdem w jakikolwiek teren a nawet jak nie będziesz to poza droga na emce nie będzie ci przyjemnie. Polecam k750 i urale - im wcześniejsze modele tym lepiej.
  10. Paolo- świetne znalezisko. :clap: Znalazłem troche gorsze http://moto.allegro.pl/item916435459_k_750...2g.html#gallery
  11. Granat- AVO Jest słabe? Tzn nie wiem o czym mówisz bo raz ze Avoki sa niezawodne i to tylko 250 a nie Junakowe 350. Moze stad sie wydawać ze jest słabe. Jeszcze można porównać do EMW które często bez remontu silnika wciąż jeżdżą. Junak sie tylko jeżdżący zdarzy. Ale to dlatego ze był mało używany. Miałem jedno i drugie i nigdy więcej Junaka za to Avoka chętnie. No ale o co sie wkurzasz? Nie mieliśmy kasy, możliwości to w porównaniu w innymi wychodzimy na zacofańców. Jaramy sie tylko ze względów patriotycznych czy sentymentalnych, ale dopisywanie ideologi, ze takie to było wszystko super to już naiwność. Nie było. Było Tanie i co najważniejsze Było. To to już wszystkie plusy. Komar ma swoje latka i w związku z tym jest weteranem. Tyle ,ze jak już słusznie zauważono nie jest motocyklem. Pojazdem jednośladoym. Pokrewnym. Ale motocyklem nie jest. I zlitujcie sie. Zaraz będzie że "dobrze zrobiony junak.... "naprawdę mi sie nie chce wałkować. Ładny jest. I drogi. I może pomysł był fajny ale się śpieszyli czy coś..
  12. :clap: A jako zem mieszkaniec Galicji to wiem ze gdyby nie zabory to pewnie nadal by mi Wisła Kraków zalewała :biggrin: A tak Austriacy sie podkurwili na wiosnę i kazali wybudować wały przeciwpowodziowe i groble. :notworthy:
  13. No własnie w tym rzecz ze nikt tam nic takiego nie stwierdził wiec cała dyskusja po to żeby zapędzić was do głosowania. Punkt za marketing dla granata :biggrin: :clap:
  14. To sie powiedz mi misiu kolorowy gdzie mówiłem /napisałem o nieodwracalnych przeróbkach? Bo ja mówię od początku tylko o tym co z tego wychodzi. Moc nie czepiaj sie bo ci to wychodzi jak czopery z ogarów :biggrin:
  15. I podobnie jak bigos niespotykający sie z akceptacją u żadnej innej nacji. Taki patriotyzm regionalny. Jeszcze lepszym przykładem cen zupełnie nie przystających do stopnia zaawansowania motocykla i jego urody jest SHL 04. Na niej jeszcze lepiej widać jak płaci sie za patriotyzmy regionalne. Paolo350- Powiedziałeś to o co mi chodziło. Są sprzęty znacznie lepiej nadające sie do przeróbek. Zabieranie sie za przerabianie Junaka czy ruska świadczy o zupełnym braku wizji czy wyczucia smaku, stylu. To :"Tu se przytnę bo tak widziałem u kogoś, tu se wsadzę lampę bo tak widziałem na zdjęciu w gazecie, Tu se zamontuje takie bo nikt takiego nie ma i będę miał luks maszynę" - zwykle wychodzi kupa która też tylko regionalnie możne wzbudzać zachwyt u kolegów posiadaczy ogarów po dziadku.
  16. Teraz masz opcje "usuń wszystkie oferty przed zakończeniem aukcji" . Zaznaczasz w okienku i piszesz '' całujcie misia w nos". :icon_twisted: Czyli w języku alegro " Stalowa kula spadła mi z dywanu i potłukła sie w drobny mak".
  17. A ja widzę w tym sens. Wystawiasz od złotówki i podajesz w opisie wszelkie informacje kontaktowe. Co jest zwykłym ogłoszeniem. Jedni mają nadzieje ze może sie uda i zejdzie tanio- licytują od razu. Drudzy licytują na sekundy przed - to ci o których piszesz od głupoty i chciwości. Trzeci dzwonią i pytają. Wystawiłeś od złotówki -wiec jeśli usuniesz aukcje to za samo wystawienie płacisz serwisowi aukcyjnemu grosze. I dobrze. Za te wszystkie poprawy, usprawnienia modyfikacje niech ich "uj szczeli" ;]
  18. "aukcje kończę 2 min przed końcem ponieważ cena jest za niska znacznie więcej dostane w częściach !!! jeżeli do tego czasu coś się wyklaruje to zostawię ją. polecam i zapraszam do kupna duże grono obserwatorów" To jest to o czym pisałem. Czaili sie na sekundy przed zakończeniem aukcji i dostali po noskach.
  19. W sumie z sokoła 600 to juz prędzej niz z ruska by coś fajnego zrobił. Z tysiąca też byc coś fajnego wyszło.
  20. No dobrze chociaż ( oprócz ostatniego ) bez rewelacji- faktyczne ujdą. Tyle, ze nie zal bo przecież to nie zabytki.. no i własnie. Gdyby ktoś miał fantazje zrobić ze współczesnej repliki sokoła na użytek własny bobera- nie widzie w tym nic zdrożnego. Troszkę kasy plus wolna wola - efekt albo będzie ładny albo nie. I tu problem- prawie nigdy czoper czy bober z ruska nie wyjdzie ładny. Takie ma nieszczesne proporcje ze trudno z niego coś wyskrobać, a jak już to co najwyżej ujdzie a nie będzie piękny. Dodam, ze bardzo lubię oglądać przerobione profesjonalnie "castom-bajki" ;) szczególnie te "oldskulowe".
  21. Większość tych rzeźb jest jeszcze sprzed 10 i więcej lat. Stały w stodołach co zresztą wyraźnie widać. Wtedy nie było taniej Japonii. Dzisiejsi " Wioskowi tjunerzy" przerabiają komary, romety , jawy itp. A jak mają juz 16 lat :biggrin: to wsadzają to do stodoły lub na alegro i rozglądają sie za Japonią. Jelsi chodzi o rosyjskie boksery to obecnie panuje przerabiane na mały czyłg dla grubera albo "wermacht-sachara" ;) . Z czego też za kilka lat będziemy sie śmiać :wink:
  22. granat- kaczka , kaczce nie równa. Na długiej ramie i zwykłym zawieszeniu dniepra, oprzyrządowaniem i oblachowaniem dnieprowa to rzeczywiście nie wiele warta (często polega to na tym ze handlarze wstawiają bak, silnik i kilka pierdołek od kaczki do dniepra). Ale taka to co innego. Jest jak różnica cenowa miedzy wczesną a późną emką. Dla laika na oko różnica nie wielka, ale jakbyś chciał właśnie kupić taki rzadki model to z tego co wiem w stanie zgonu, na ostatnim bajzlu była za 4 i pół tysiaka i nie daje sie tego łatwo podrobić.
  23. Oczywiście sprzet jest wyraźnie do skoków. To tak zeby MOC nie usuną mi posta ^^ A poza tym. Cena fajna. Zdaje sie ze na tyle utknął na allegro nie przekraczając ceny minimalnej. Nic o remoncie silnika- bo o nim nic nie wiemy. Skrzynka bez wstecznego od tylko troszkę późniejszego modelu k i urala. Moim zdaniem najlepsze skrzynie pod względem wytrzymałości. Jednak ze ma to już z 40 lat to może sie jej kłaniać przegląd z wymianą dupereli. Zawieszenie wahaczykowe bardzo przez wielu pożądane. Błotnik wyraźnie rzeźbiony ze zwykłego żeby pasował( ale słabo mu poszło). Prądnica jakaś 12V to też plus. Zgaduje ze od malca. Biżuteria kierownicy fajna - również bardzo pożądana. Krótka rama- ostatnie ładne ramy ze związku zdradzieckiego. Coś kombinowane z błotnikiem tylnym. Na pewno jego mocowanie. Resztę trudno dostrzec. Stacyjka czeska- to standard. Cena moim zdaniem bardzo dobra. Zwłaszcza jeśli sa papiery. Moim zdaniem ktoś miał dobre chęci zbudować/ odbudować starszą rzadszą kaczkę, ale zabrakło ręki do szczegółów. Pamiętaj, ze o silniku nic nie mówiłem i Tobie też nie radziłbym liczyć bez dodatkowych pytań do sprzedającego. Mimo to wszystko warto. PS. Silnik emki. Róznica w zasadzie sprowadza sie o kształtu odlewów. To też można potraktować jako plus pod względem finansowym. A gdybyś zaglądał na kolaske to dowiedziałbyś sie więcej.
  24. :clap: :biggrin: Brawo. W końcu zaczynasz łapać ^^ Tylko, że fotki ma wkleić na PW? :icon_biggrin: jaroo1- pytasz klapka czy to pytanie ogólne? :cool:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...