Wujcio dobra rada-unikaj handlarzy kiedy tylko możesz.Trochę innaczej niz w samochoduwce prawie zawsze rama jest ok,silnik prawie nigdy.Skrzynke założysz dnieprowską-przy sprzyjającym wietrze nie będziesz przy niej mechanikował.Dyfer złozysz tylko dwa razy.Może szlak cie nie trafi przez elektrykę.Zatrzymasz się -nigdy nie odzyskasz nawet połowy wydanej kasy,Nie mysl o orginalnych lampkach,saperkach,szperaczach,diodach w światłach ,skrzynkach amunicyjnych i lakierach w wymyślnych kolorach dopuki nie zrobisz pierwszych 2000km.Nie kupuj motoru po kawałku.NIe doktoryzuj się z regeneracji gażników.Nie (przynajmniej jeszcze nie teraz)kupuj motora bez papiren.Nie jedz do siedlec(nawet na wakacje)I jeszcze wiele innych ''nie'' które chciałbym usłyszeć kiedy zaczynałem wiele lat temu "przygode" ze wschodnią motoryzacją :icon_mrgreen: Trzymam kciuki i pozdrawiam.