ural_zgora

Podbijam ogłoszenie. Motocykl nadal na sprzedaż. Dobry dla rozpoczynających karierę motocyklową i lubiących takie klimaty Ostatnio wymieniony nowy regulator napięcia. Teraz z ładowaniem wszystko OK - sprawdzone. Jeździła nim kobieta - raczej spokojnie i to nie jest żadna ściema. http://otomoto.pl/yamaha-virago-M3805476.html

czyli opcja nr 3- amerykaniec - wydaje się być OK

Witam wszystkich, Jaki regulator napięcia można zastosować do Virago 535 ? Priorytetem przy zakupie jest cena, choć dobrze by było żeby trochę jednak podziałał i od razu się nie spalił. Regulator nie musi być dedykowany do tego motyocykla, ale ma mieć odpowiednie parametry. Na aledrogo znalazłem przykładowe: 1) najtańszy :rolleyes: http://allegro.pl/yamaha-yzr-fzr-600-xt-tenere-regulator-napiecia-i3520387647.html 2) najtańszy z dedykowanych - jakiś no name http://allegro.pl/regulator-napiecia-yamaha-xv-535-750-1100-virago-i3542973432.html 3) trochę droższy - niby amerykański http://allegro.pl/regulator-napiecia-yamaha-xv-535-virago-88-96-nowy-i3531018092.html 4) najdroższy - japoniec http://allegro.pl/regulator-napiecia-yamaha-virago-535-750-1000-1100-i3531020252.html Czy jest jakaś szansa że ten pierwszy troche podziała ? Czy to kasa wyrzucona w błoto ? Może ktośz forumowiczów już eksperymentował ? Co polecacie ? Z góry dziekuje za informacje :)

Do sprzedania Virażka 535. Chodzi, jeździ i wygląda ładnie. Żaden gniot. Motocykl do sprzedania, bo jest w planach inny. Link do aukcji: http://otomoto.pl/yamaha-virago-M3805476.html

uzytkownikom klimatyzacji, ktorzy raczej dbaja o swoje samochody prywatne moge polecic "przedmuchiwanie" ukladu przed zatrzymaniem sie lub po wylaczeniu klimy. Otoz wylaczamy klimatyzacje - najczesciej jakis przycisk A/C - wlaczamy nadmuch w kabinie - skuteczniejsze maksymalne obroty. Dobrze jest to praktykowac po dluzszej jezdzie na klimie.

A sa planowane jakis inne miejsca wypraw, czy tylko do znudzenia Hochalpenstrasse ? No chyba ze chodzi o to, aby co roku coraz lepsze czasowki tam krecic ?

No faktycznie, na 7 dni lacznie z dojazdem to gratow potrzebna jest cala masa. Oplaty na trasie to winieta na Austrie i wjazd na "Grossclockner". Pomoc techniczna ? Ciekaw jestem na czym to polega ? Noclegi i wyzywienie - jezeli spimy i mamy koryto w hotelach to nie da sie ukryc ze to kosztuje. Do tego calego biznesu trzeba dorzucic jeszcze z 300 euro na paliwo. :icon_rolleyes:

2 dni na dojazd ? Czyli z calych 7 dni robia sie 3 dni alpejskie ? A jak jeszcze trafi sie taka grupa krawaciarzy na motopompach to juz calkiem kicha

Mnie tez od jakiegos czasu korci taki dwuzaworowy GS. Kylo - dawaj tu szybko foto :icon_exclaim: Jakby co to wiem kto ma do sprzedania R100RT - nawet juz jezdzilem nim.

Wsrod samochodow mozemy wyroznic jeszcze pojazdy sluzbowe i zakladowe. W tych turbiny i wszystko inne grzeje sie ponad wszelkie normy :wink: Rzadko kiedy spotyka sie diesla w ktorym po zgaszeniu "cyka" uklad wydechowy (w benzynie, czy tez benzynie turbo - bardzo czesto). Ja spotykam sie z takim zjawiskiem dosc czesto :blush: a kto zaczal temat rozpierdalac ???

Tylko ze sa rozne sposoby na oszczedzanie na dieslach :icon_mrgreen:

Moze chlop sie wystraszyl ze przy pokaznej limuzynie panny moga go zajezdzic ? A jeszcze jakby starsze zaczely sie za niego brac myslac ze jest przy kasie to juz calkiem :icon_mrgreen: Dlatego wybral spokojnieszy samochodzik. Fakt ze bedzie musial sie wiecej napracowac aby cos zwojowac z takim malym silniczkiem :)

eeee, tam. Narazie jest na gwarancji, a jak gwarancja minie to przewaznie takie samochody sie sprzedaje.

na odleglosc Ci nie odpowiem. musialbys miec schemat elektryczny i sprawdzic dokladnie uklad pompy paliwa. Pewnie jest tam jakis przekaznik, bezpiecznik itp. Jezeli to jest OK i pompa tez to trzeba by sprawdzic czy ze sterownika wychodzi prad na sterowanie pompy paliwa. Jak nie wychodzi to calkiem mozliwe ze cos ze sterownikiem lub immo. Jezeli tylko sama pompa paliwa jest zblokowana to mozna by jeszcze sprobowac wytworzyc sztucznie cisnienie paliwa i sprawdzic czy wtrysk zaczyna podawac paliwo. Jak nie podaje to moze byc faktycznie wina immo. W 4-tej albo 5-tej klasie podstawowki z kolega pojechalismy na wioske - okolo 4km. Tam wyhaczylem dziadka, ktory mial na sprzedaz WSK 125 - oczywiscie bez papierow. Byla to sama rama i dwa silniki w czesciach. Pamietam ze chcial za to 50zl. No wiec kupilem to. Kumpel pchal rame na kolach, a ja ciagnelem wozek z reszta gratow - dziadek pozyczyl wozek. WSK byla kupiona przeze mnie i rodzice nic o tym nie wiedzieli :rolleyes: Po fakcie, gdy wszystko wyszlo na jaw, lania za ten zakup nie dostalem, tylko sie nasluchalem. Jakos intuicyjnie sam poskladalem ta WSKe - byl tylko problem ze sprzeglem, ale przy oddawaniu wozka dziadkowi ten mi powiedzial jak to ma byc. No ale geny do mechaniki i kombinowania chyba otrzymalem po rodzicach - ojciec mechanik, a matka z zawodu tokarz - frezer ...

wtedy nalezaloby, o ile jest taka mozliwosc, podjechac na serwis i przestawic parametry pod ksenon. Szczegolnie wazne to jest w przypadku ksenonu na mijaniu i zarowce na drogowym.