Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm... szczerze powiem ze myslalem troche nad tym co powiedziales i fakt,... masz racje ze sprzety latajace ostro w terenie zuzywaja sie duuuuzo szybciej niz szosowe motocykle. Moze jednak rzeczywiscie lepiej bedzie dolozyc pare zl i kupic zdrowa 250 2t ;) z tego co sie orientowalem to za ok 8 tys kupi sie juz rocznik ok 2007-2008 np yz 250 lub cr 250 . Jezeli chodzi o paliwo to moje wyjazdy beda max raz na tydzien wiec kilka litrow az tak wielkiej roznicy nie zrobi. A jezeli chodzi o 250 2t to jaka maszyne byscie polecili ?? ktora ma najlepszego kopa ?:>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymanie sprzętu szosowego i terenowego to jest przepaść w kosztach. Nastawiając się na motocykl z wyżyłowanym silnikiem, musisz nastawiać się na bardzo częste czynności serwisowe, wymiany i naprawy. Jeśli motocykl jest nowy i o niego dbasz tak jak instrukcja nakazuje to można cieszyć się przez długi czas bezawaryjną jazdą + normalny serwis i wymiany. Kupując motocykl używany, nie da się sprawdzić i stwierdzić wszystkiego, może być niemiła niespodzianka. Tego oczywiście nie życzę, ale licz się z dużymi kosztami nawet weekendowego używania sprzętu. Poszukaj na forum, chłopaki gdzieś liczyli ile taka przyjemność kosztuje...

Co do pytania o 250ccm 2T, to dla amatora moc porównywalna. Wybierz w lepszym stanie :) Ale przede wszystkim, poczytaj o eksploatacji, kosztach oraz typowych bolączkach. I przejedź się takim sprzętem - znajomy był na zlocie, i jak chłopaki wsiadali z szosowych litrów na jego yz125 to byli bardzo zaskoczeni - mały, ale wariat ;)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj jeszcze na spokojnie :D

 

do twoich zastosowań najlepsze byłoby sxc 625 albo xr650r tylko że sporo byś musiał dołożyć - dlaczego ?? bo serwisu sporo mniej niż w crossówce raczej żywotny silnik, mocy bardzo dużo i jedno i drugie chętnie i bez wysiłku lata na kole, na płaskie pola i vmax odpowiedni i silnikowi nie straszne długie pałowanie z vmaxem i na wysokich obrotach

 

najfajniejsze co się mieści w twoim budżecie i najlepiej się nadaje do twoich zastosowań to lc4 620.........xr600 po sportowym litrze może być trochę słaba ale możesz rozważyć...

 

akurat crossowa 250 2T do twoich zastosowań to moim zdaniem będzie porażka-jak zaczniesz naparzać na prostych to kumple będa za tobą ganiać z karnistrami z paliwem, bak mały bez rezerwy, silnik nie lubi długiego trzymania na maksymalnych obrotach, lekkości i zawieszenia i tak nie wykorzystasz, remonty co chwila ......

 

no ale poczytaj sam

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz zamiar wyżyć się w terenie to polecam jakiś tor motocrossowy. Kup sobie 250 2t i tam naparzaj do upadłego. Jazda po lesie na odcięciu to kiepski pomysł. Szybko to ci się pewnie znudzi, a po drugie strach będzie do lasu wejść. Potem ganiają nas z widłami... Enduro to bardziej technika niż prędkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... szczerze powiem ze myslalem troche nad tym co powiedziales i fakt,... masz racje ze sprzety latajace ostro w terenie zuzywaja sie duuuuzo szybciej niz szosowe motocykle. Moze jednak rzeczywiscie lepiej bedzie dolozyc pare zl i kupic zdrowa 250 2t ;) z tego co sie orientowalem to za ok 8 tys kupi sie juz rocznik ok 2007-2008 np yz 250 lub cr 250 . Jezeli chodzi o paliwo to moje wyjazdy beda max raz na tydzien wiec kilka litrow az tak wielkiej roznicy nie zrobi. A jezeli chodzi o 250 2t to jaka maszyne byscie polecili ?? ktora ma najlepszego kopa ?:>

Każde crossowe 250 2T ma tyle kopa że przez pierwszy sezon w terenie (nie na prostej szutrówce) będzie tobą miotało na wszystkie strony. Zresztą doświadczeni offroadowcy mają problem z utrzymaniem tego moto na obranym torze jazdy. Do nauki to bym radził raczej 125 jakąś bo ona najwięcej techiki Cię nauczy, i od niej wszyscy "wielcy" tego sportu zaczynali...

Edytowane przez rafael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej zgadzam sie z wiekszoscia tego co piszecie ;) ale ja do palowania na prostych mam swoja zx10r :D do lasu bardziej wolalbym przyspieszenie :D jakis winkiem i pendzen tak aby koledzy za mna mieli bloto na klacie ;P troche w terenie na prostych na kole polatac itp hehe...a z tego co analizuje allegro stwierdzilem ze kwote zwiekszyc trzeba do 10 tys bo inaczej bedzie ciezko cos kupic...

 

Wczoraj znalazlem takie ogloszenie http://otomoto.pl/yamaha-yz-250-2006-nie-cr-sx-kx-rm-M3235554.html moglby ktos sie wypowiedziec na temat tego konkretnego moto ?? co o nim sadzicie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moto cię wystraszy, nie nauczysz się na tym jezdzić, nie ma nic bardziej żenującego niż zamulanie na 2T, a jeśli myślisz że przesadzam bo jezdziłeś na czymś tam szosowym o 3x takiej mocy to oznacza ze nie latałeś na zdrowej 250 2T, to nie szosa gdzie jesteś szybki gdy masz szybkie moto, tu jesteś szybki gdy dokladnie wiesz jak ułożyc ciało względem moto, ile się pochylić, ile odkręcić a do tego masz dobrą kondycję i sporo siły zwlaszcza w enduro, moc i w ogóle sprzęt na jakim się jedzie to tylko mała część sukcesu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej zgadzam sie z wiekszoscia tego co piszecie ;) ale ja do palowania na prostych mam swoja zx10r :D do lasu bardziej wolalbym przyspieszenie :D jakis winkiem i pendzen tak aby koledzy za mna mieli bloto na klacie ;P troche w terenie na prostych na kole polatac itp hehe...a z tego co analizuje allegro stwierdzilem ze kwote zwiekszyc trzeba do 10 tys bo inaczej bedzie ciezko cos kupic...

 

Wczoraj znalazlem takie ogloszenie http://otomoto.pl/ya...m-M3235554.html moglby ktos sie wypowiedziec na temat tego konkretnego moto ?? co o nim sadzicie ??

Odpada ten motor, kup 125 bo 250 dupe urywa i będzie jechać tam gdzie ona chce a nie tam gdzie ty chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Mogę sie pochwalić że przebrnąłem przez wszystkie posty tego wątku. Poczyniłem notatki i zagłębiłem sie w temat a wnioski chciałbym skonsultować

icon_smile.gif

 

wiek:28

waga:90

wzrost:190

doświadczenie: prawo jazdy A i B. Od tego sezonu skuter 50 na codzień do pracy i po mieście. Poza tym, GS500 i kursowa YBR250.

 

Chciałbym kupić coś co spełni albo zbliży się do następujących założeń:

 

-pierwszy motocykl czyli nie za duży (na asfalt mogę mieć 500, 600 ale w terenie jeszcze nie)

-na codzień do dużego miasta! (80%) + możliwość turystycznego endurowania (20%). Nie przewiduje latania po torach i piłowania po bagnach (Przynajmniej tak mi sie teraz wydaje). Licze na możliwość pośmigania po leśnych ścieżkach, polnych drogach, z czasem pewnie bym zjechał gdzieś głębiej.

-sprawa dla mnie fundamentalna i konieczna:

rozrusznik

! (wielokrotne kopanie odapada)

-raczej 4T (ze względu na to że będe tym jeździł na codzień nie chciałbym lać jak do samochodu). Boje sie spalania rzędu 7-8l w 2T.

-oczywiście lać i jeździć, czyt. bezawaryjny:D

-musi jechać 100-120 km/h

-cena (na wiosnę 2013): 3000-4000 PLN.

 

na liście mam wiele modeli, wiec nie będę przytaczał.

Licze na podpowiedzi.

dzięki.

icon_cool.gificon_cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tt 350 nie ma rozrusznika

 

xt600 z e-startem........łagodna serwis co 6 tys, wygodna jak na enduraka, niezniszczalna, cena się zgadza......pozatym mogłaby być jeszcz xl600lm ale ciężko kupić jak już to wraki za chorą cenę.....

 

xt600 jest bardzo łagodna i mułowata-ja jak przesiadam się z xr600 na xt600 to zastanawiam się czy te 40KM to jest na wakacjach czy co :D

 

nie znam za bardzo dualowej 350 z rozrusznikiem -chyba tylko dr350 (xl350/xt 350 z tego co kojarze przez cały okres produkcji były tylko kopane ) a 250 to już za mało do latania 100-120, zresztą na 350 jak zapakujesz bagaż i pasażera też ciężko ci będzie dobić 120...

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozrusznik

! (wielokrotne kopanie odapada)

gdy wiesz jak kopać i moto jest w miarę wyregulowane i ma sprężanie jak trzeba to wystarczy raz kopnąć, miałem 2 xl600 bez rozrusznika i gdy nauczyłem sie kopac to odpalałem bez wiekszego problemu, nawet po glebie, a juz w mniejszych pojemnosciach np dr 350 kopanie jest zupełnie banalne, jedyne moto ktorego bym nie chcial kopać to ktm lc4, zresztą przy takiej kasie jaką dysponujesz nie ma co wybrzydzać, byle jezdziło i nie dymiło, polecam xl 600 r, dosc lekka i ciezka do zabicia, drki i xt tez są niezle :icon_mrgreen:

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dzięki za podpowiedzi, xt600 nie brałem w ogóle pod uwagę a zacznę.

Nie wiem czy dam rade z 600. Z drugiej strony, tak jak pisałem, pola i lasy weekendowo wiec w mieście bym się ze spokojem wprawił.

W tej chwili myślę wiec o: DR350 (125 pewnie bym musiał po sezonie zmienić więc myślę że nie warto) , xt600, Dominatorze N650 lub lepiej N250 (choć w mniejszej odstrasza mnie mała podaż częśći i samych motocykli).

 

jjank: wszystko sie zgadza, sprawny sprzęt raz kopnięty odpala, nie mam dużych wymagań jeśli chodzi o "nowinki" techniczne ale rozrusznik jako codzienną wygodę (siadam i ziuu) chciałbym mieć. Co innego gdybym szukał sprzętu do sporadycznego wypadu w teren.

xl600 dopisuję i obadam mimo że kopka ;)

Edytowane przez krzdry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jeżdżę swoją 125 ( Honda XR125 ) już 3 sezon i powoli zaczynam się rozglądać za czymś mocniejszym ( w styczniu bd miał 18 , a na wiosnę prawko A ).

Chce się przesiąść na jakąś 250 / 400 ( na początek tyle mi wystarczy ) ofc ma to być Enduro ( bd jeździł po czarnym i po błocie ), chciał bym żeby to była Honda ale najważniejszą cechą musi być to aby motor był przystosowany do przewożenia 2 osób. 2T czy 4T , raczej wolał bym 4T bo bardziej mi zależy na ekonomii i bezawaryjności ( z 2T pewnie bym nie wyrobił na paliwo :biggrin: ) , moto powinno być w miarę lekkie , a co do chłodzenia to hmm może być i chłodzone powietrzem o ile moto na dłuższych trasach nie będzie się grzało ( 400 km + ).

 

Z góry dziękuje za pomoc ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...