leszak Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 heh, ja mam poprostu zajoba na to spalanie benzyny i juz :) będzie palił 3- świetnie, będzie palił 5- też przeżyję. Te motory kosztują tyle samo co inne 125, koło 8 tyś i tak samo, potrafią przejechać 30tys km bez awarii, co mi cholernie odpowiada. Pasażera to będę woził rzadko kiedy- ot czasem.Porozglądam się za jakimiś 250 jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Daj spokój, jak już chcesz jakąś 4T 125 cm3 to kupuj Varadero a nie jakiegoś choppera - to ledwo będzie jechało. Pozdrawiam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beti Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 A nie myslales o czyms wiekszym?? Moze i potrzebujesz tylko do takiej jazdy, ale z czasem kto wie..wkrecisz sie na maksa i zaczniesz jezdzic dalej....a i pewnie szybko Ci sie znudzi. Ja mialam Virago 250 i tez sobie bardzo go chwalilam (jego najwieksze spalanie to bylo 4,5 litra, ale to na autostradzie - inna jazda :D, a jak po okolicach sobei smiagalam to jakies 3,0 - 3,5 l. Przez 2,5 roku jak na nijm jezdzialm nie mialam zadnych problemow - moje prace przy nim to bylo przygotowanie do sezonu) No ale po sezonie mi przestal pasic, a po dwoch to juz w ogole :)Skoro nastawiasz sie na takie malenstwo to kupuj to ktore Ci sie najbardziej spodoba, bedziesz sie czul wlasciwie...pozycja, ulozenie nog, rak, itp. Pozdrawiam Cytuj http://bikepics.com/members/beti/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emil1005 Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 "nie do szpanu i tras po pół europy tylko do jeżdżenia na uczelnie i do dziewczyny, taki żeby zrobił te 50 km dziennie." Jeśli tak stawiasz sprawe to moim zdanie lepszym wyborem będzie zdecydowanie varadero 125. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meydey Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Heja :icon_mrgreen: . Kupe lat :icon_mrgreen: . Dawno mnie tu nie było.... Mam małą sprawe. Jaki najlepszy chopperek dla kobiety w średnim wieku, do 5tyś. ???Najlepsza byłaby jakaś mocna 50-ka :icon_mrgreen: . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamSuzuki Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 suzuki gn 125 - czterosuw, niedozajechania max v ok 100 12 KM (dla kobiety wystarczy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deathraw Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Mając 185cm wzrostu na każdej 125 będziesz śmiesznie wyglądał;)(niestety coś o tym wiem).Skoro chcesz robi kat A to bez sensu się pcha w 125-tki ani się obejrzysz już będziesz chciał sprzedac.8tysi nawet za 5letniego draga 125 to kupa kasy- za tyle już kupisz viagre 750(która na trasie pali ok 5litrów),może już shadowke 600 znajdziesz,albo starą 750,albo jakąś suczkę.Poza tym są jeszcze rzędówki jak np kawa ltd 440.W 125 bym się nie pchał na twoim miejscu bo trudno to opchnąc(przez to że 2 razy trzeba prawko zdawa prawie nikt a1 nie robi) no i ciężko z wyprzedzaniem będzie zwłaszcza z plecakiem.No ale wybór należy do ciebie-to tylko moje zdanie,ale za 8 tys na 100% bym 125ki nie kupił nawet jakby mnie torturowali:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meydey Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Akurat suzuki GN nie odpowiada wizualnie :icon_question: . Bardziej podchodzi coś a'la Aprilia Classic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 może virago? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 intruder 125? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polo Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 virago 250 - ładny , klasyczny V , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 do 50-125ccm :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dex Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 A moze drag star 125? Zgrabny i "powazny" moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawasaki454 Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Radziłbym Kawasaki BN 125. Bardzo ładny motorek.wiatrołap, lubiący obroty, niski i długi. Ładny dźwięk tłumika. W tej cenie mogą być roczniki 1998 lub wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Wcale się 125-tka nie musi znudzić. Mnie się moja YBR-ka nie znudzila w najmniejszym stopniu po prawie 2 latach i zrobieniu 19 tys. km. :) Po kupnie Cometa - 3 razy mocniejszego - YBR-ką tak samo fajnie mi się jeździło jak kiedyś. Chodzi o to, że małe motocykle to jakby inna kategoria pozjadów niż duże. Inaczej się nimi jeździ, są inne plusy i minusy. To tak jakby porównywać kajak do żagłowki :D Po prostu inny rodzaj pojazdu. Nie wrzucajcie wszystkiego do jednego worka. A co do legendarnej trudności w odsprzedaży 125-tki: ja moją sprzedałem za pierwszym razem, w przyzwoitej cenie, praktycznie od ręki. Więc ta niby trudność to też mit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.