Skocz do zawartości

Militec 1 (Motor Life).... ?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli chodzi o sprzęgło, to do ZZR600 wlałem jak miał 35 tys. km, sprzedawalem jak mial 60 tys. km i nic ze sprzęgłem się nie działo (drugi raz wlałem przy 50 tys. km). Do GSXR-a też wlałem ale to prawie nowe moto, więc nie czuję żadnej różnicy. Ot, prewencja żeby więcej tys. km wytrzymał...

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nikt ze znajomych nie zauwazyl slizgania sie sprzegla.

Ja kiedys na poczatku jego powstania (podarunek z Chameryki) stosowalem nawet dolewalem do paliwa (teraz nieraz w samochodzie tez)

Jest to substancja ktora nie zawiera tluszczu chcac sprawdzic czy nie ma sie podrobki mozna wlac troche do wody i wyjdzie szydlo z worka. Stosuje go przy mechanizmach precyzyjnych i sprawuje sie super. Przy broni rowniez. Znajomy stosuje go przy modelach samolotow. to nie zanieczyszcza nawet najcienszych przewodow paliwowych.

Jak sie to dziej nie wiem ale jak na razie przy niczym szkodliwych objawow nie zauwazylem a przy wielu rzeczach pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy broni rowniez.

I słusznie, bo takie było jego pierwotne przeznaczenie - poprawa niezawodności działania broni palnej w ekstremalnych warunkach, gdzie tradycyjne smary nie dawały sobie rady: upał, mróz, zapylenie, woda etc. Dopiero później ktoś wpadł na pomysł dolania specyfiku do oleju silnikowego. Poraz pierwszy o Militec-u przeczytałem w piśmie "Technika Wojskowa" z '91 roku. Dopiero kilka lat później trafił na rynek cywilny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jak to czytam, to coraz bardziej oczka wychodzą mi na wierzch i zaczyna mi się ten środek bardzo podobać. Na początku bardzo sceptycznie podchodzilem do takiego środka, gdyż podobnie jak Piotrek sceptycznie podchodzę do dolewania czegokolwiek do oleju. Dlatego postanowiłem odświeżyć zapomniany wątek. Ale skoro tak rozsądni forumowicze przetestowali go na swojej skórze, to jak mam im nie wierzyc? Wiec i ja będę musiał się w niego zaopatrzyć, spostrzeżeniami niechybnie się z wami podzielę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Przeczytałem temat od początku. O wrażeniach nic nie potrafię powiedzieć, jako że nie sotosowałem Militeca. Chciałem się jednak odnieść do Waszych wątpliwości nt. możliwości łączenia się substancji ze sobą. Faktycznie może się to wydawać dziwne, ale zjawiska opisywane przez producenta mogą zachodzić. Z pozoru wydaje się to niewykonalne: jak do gładkiej powierzchni metalu przykleić "coś" syntetycznego i to jeszcze samoczynnie?

 

Pozornie skomplikowany proces jest obróbką cieplno-chemiczną w militecowej otoczce, występującą między pierścieniem a gładzią cylindra. Należy dobrać substancję, która w wysokiej, punktowej temperaturze (między pierścieniem a cylindrem) zechce się połączyć z metalem. Dla przykładowego silnika z cylindrami i pierścieniami wykonanymi z żeliwa szarego sferoidalnego temperatura w której zaczyna się dziać coś poważnego, to okolie 1100 stopni. Dla silnika z innego stopu temperatura przemian fazowych jest inna, dlatego Militec może w różny sposób reagować z silnikami wykonanymi z innych stopów. To może być przyczyną różnych reakcji innych modeli motocykli i odmiennych wrażeń kierowców.

 

Procesy dyfuzyjne zachodzące na powierzchni cylindra przyłączają cząstki Militecu i staje się on częścią stuktury. Grubość warstwy, w której stop jest wzmocniony nową substancją określona jest przez czas działania i temperaturę. Od nich (wzór uwzględnia tylko temperaturę) bowiem zależy współczynnik dyfuzji. W wyniku dysocjacji cząstek na powierczni cylindra (w stopie) absorbowane są aktywne atomy (np. z militecowej substancji) i dyfundują wewnątrz materiału. Temperatura warunkuje głębokość "wnikania" jednych w drugie, i jeśli nie jest wystarczająca, powstała warstewka nie jest stabilna na tyle, żeby utrzymać się na długo. Dlatego wymagane są dolewki Militecu co drugą wymianę oleju, bo razem z nim powolutku się wypłukuje.

 

Powyższe jest moim wyjaśnieniem sprawy i opiera się na tym, co pamiętam z wykładów o materiałach i wykładów o ich obróbce. Jeśli są jakieś błędy merytoryczne - wytknijcie ;) a przyjmę z pokorą. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółowszym podejściem - zajrzę do notatek i poszukam ciekawostek.

 

DOPISANE:

Przyszła mi do głowy jezcze jedna rzecz. Skoro Militec zabeziecza przed korozją, może wlać go troszkę do baku, żeby związał się i z jego powierzchnią? nie będzie tej trwałości, bo i temperatury dużej nie ma, ale może choć na jakiś czas zabezpieczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi tu o to ze on dziala tylko w wysokiej temperaturze - dodaje sie go do ukladow paliwowych aby np wtryski konserwowal, wlewa sie normalnie do baku itp

Pierwszy raz zastosowalem w jawie kiedy sie non stop plywak w gazniku wieszal i od tej pory jak nowy ( no niezupelnie bowieszal sie juz po przywiezieniu moto ze sklepu ;) ) korzystam rowniez przy zamkach w ktorych nie zaleca sie smarowania smarami i chodza znacznie lepiej.

Stosuje sie go nawet w niskich temperaturach.

Chmmm a wiecie co mam buteleczke w samochodzie nigdy nie sprawdzalem czy to zamarza tluszczem to nie jest, teflonu nie zawiera musze sprawdzic to na niska temperature.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że ma zastosowanie tylko w wysokich temperaturach. Wydaje mi się jednak, że w piekle panującym w cylindrach zachowuje się inaczej niż w zamku czy gaźniku. Popatrz na masło ;) Zimne też na chleb się położy, ale jak roztopisz o wiele lepiej zwiąże się z podłożem. Skąd pewność, że Militec nie jest młodszym bratem masła? :D Brzmi śmiesznie, ale masło jest jak najbardziej materiałem. To, że jadalnym - to już co innego. Trochę żartuję.

 

Biorę na przykład swój motocykl, który przy 5000 rpm ma prędkość 100 km/h, czyli teoretycznie przejedzie 24000 kilometrów w 240 godzin. Tłok pracując przy 5000 obrotów na minutę przy przejechaniu dystansu 24000 kilometrów pokona 8020,8 kilometrów w cylindrze wykonując przy tym 144 miliony ruchów góra-dół. Wszystko to dzieje się w wysokiej temperaturze a Militec ma starczyć na cały ten dystans. W zamku do drzwi czy gaźniku panują inne warunki i myślę, że nie tworzy się tak trwała warstewka, jak w cylindrze. Dlaczego? Moim zdaniem temperatura. Przemiana dyfuzyjna zależy właśnie od temperatury. Poza tym pomyśl - ile razy trzeba by włożyć do zamka i wyjąć z niego kluczyk, żeby "przejechał" 8000 km? Ile ruchów klamką sprzęgła trzeba by wykonać, żeby linka przebyła wewnątrz pancerzyka 8000 km? ;) Wydaje mi się, że w warunkach niższej temperatury nie będzie aż tak wysokiej trwałości na ścieranie. To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość --Ares--

Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym, który pracuje na stacji benzynowej.

(Średnio zorientowany w temacie)

Mówi, że niektórzy jako zamiennik Militeca/ Motor Life stosują jeden z produktów Xeramica. Ma podobno spełniać taką funkcję, jednak na opakowaniu trochę więcej obiecują; łącznie ze znacznym spadkiem zużycia paliwa. Jest tam także napisane, że min. zmniejsza tarcie... :roll:

Ciekawe czy to jest to samo i może faktycznie stanowić zamiennik :roll: ... Tym bardziej, że kosztuje mniej od Militeca :roll:

Może ktoś rozumie po Czesku ???

http://www.xeramic.cz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym pomyśl - ile razy trzeba by włożyć do zamka i wyjąć z niego kluczyk' date=' żeby "przejechał" 8000 km? Ile ruchów klamką sprzęgła trzeba by wykonać, żeby linka przebyła wewnątrz pancerzyka 8000 km? ;) Wydaje mi się, że w warunkach niższej temperatury nie będzie aż tak wysokiej trwałości na ścieranie. To wszystko.[/quote']

Embe, zwróć uwagę, że pierwotnym przeznaczeniem była broń: lufy i ruchome części. O ile w zamku i lufie pamuje wysokie ciśnienie i temperatura, o tyle w przypadku pozostałych części niekoniecznie. Czy możliwe, że przyczyną tych zjawisk jest po prostu występowanie tarcia?(chociaż w zasadzie jak jest tarcie to i wyższa temperatura :roll: ) Militec zapobiega zacinaniu się broni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - tarcie, temperatura. Przeznaczenie takie, czy inne odsunąłem na moment na bok. Mnie interesował sposób połączenia się "chemii" z metalem. Wytłumaczyłem to sobie dyfuzją przy obróbce cieplno-chemicznej, ale mogę się mylić. Może substancja jest wgniatana w podłoże? Obstawałbym jednak za pierwszym wariantem.

 

W moim przykładzie z cylindrem odniosłem się do zapewnień producenta, że warstewka Militec'a wytrzyma zdzieranie na takim dystansie. Jeśli jest tak faktycznie, musi zostać nieziemsko połączona z metalem. Ciekawi mnie jak to się dzieje. Wydaje mi się, że "na zimno" nie ma takiej wytrzymałości i tyle. Jak na ten moment nie znam sposobu połączenia substancji, które wytrzymywałoby takie warunki. Gładź cylindra polana klejem, byłaby wyszlifowana momentalnie. To samo z rdzą, a według teorii Militec to wytrzymuje. To, do czego pierwotnie został wymyślony tak do końca mnie nie interesuje :D W opisie jest zaznaczone, że "wchłania się" w miejscach, gdzie występuje tarcie. To jednoznacznie świadczy o tym, że proces łączenia się z metalem nie zachodzi samoczynnie...no i właśnie jak to się dzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[email protected] pod tym adresem można zamówić i wysyłkowo kupić oryginalny Militec ... 70 zł plus koszt wysyłki... szybko i solidnie... sam sprawdziłem.

 

A robiłeś moze test z wlewaniem do wody?

Chcę być pewny zanim tam zamówię czy rzeczywiście to jest Militec.

 

 

Ja właśnie dałem sie zrobić w ch**a na aukcji Allegro - kupiłem coś co miało byc Motor-Lifem a wyglada na Mixol i pływa ślicznie po powierzchni wody. Cena była nazbyt atrakcyjna i szczerze powiedziawszy spodziewałem sie bubla ale postanowiłem zalicytować i sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...