Gość brys Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 A mnie ciekawi jedna rzecz. Dlaczego Romet zaleca wymianę oleju w swoich chińskich motorkach co 2000 km, a w normalnych motocyklach wymienia się np. co 12 000 km? Zakładam, że olej w Romecie nie jest mineralny? Bo chyba tylko w tym przypadku tak częsta wymiana jest uzasadniona. Bo nieszczelny silnik wali spalinami do komory korbowej podtruwając olej, poza tym silniki chłodzone wiatrem mają generalnie wyższą temperaturę co również przyspiesza degradację. W moich starych Hondach też są bardzo małe interwały, ale to w sumie taka sama technologia (tylko materiały lepsze) co współczesne chińczyki :D PS W zeszłym sezonie lałem jakiś najtańszy mineralny lotos samochodowy i było wszystko dobrze. W tym roku zalałem elfa motocyklowego to mi się silnik pocić zaczął... Gdzie tu sens, gdzie logika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 (edytowane) W wielu wymienia się co 6000km więc już bliżej rometa. Być może jest to kwestia małego(słabego) filtra oleju no i że taka 50ccm czy 125 musi się sporo napracować żeby przejechać te 2000km. Bądź przebieg podany dla chińskich olejów ;) Co do doszczelniania mineralką...to może jak jest silnik zimny...w końcu olej taki to najczęściej 20W40 więc lepkość jako nowy w temp. 100st. czyli pracy silnika ma taką jak 10W40 czy 5W40 natomiast w miejscach które rozgrzewają się jeszcze bardziej może zrobić się zbyt wodnisty. Edytowane 8 Sierpnia 2010 przez Domel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesuaf Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 (edytowane) W czwartek zalałem gieniasa olejem mineralnym 20W50, wcześniej półsyntetyk 10W40. Zużycie oleju zmalało, minimalnie ciszej pracuje, ale nadal zdarza się że stając na światłach nie widzę za sobą nic poza gęstą chmurą. Na zużyte pierścionki mineral niewiele pomoże :D Edytowane 8 Sierpnia 2010 przez Wiesuaf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 ... PS W zeszłym sezonie lałem jakiś najtańszy mineralny lotos samochodowy i było wszystko dobrze. W tym roku zalałem elfa motocyklowego to mi się silnik pocić zaczął... Gdzie tu sens, gdzie logika? Widać syntetyk faktycznie wypłukuje syf, w tym paćke z minerala :D W czwartek zalałem gieniasa olejem mineralnym 20W50, wcześniej półsyntetyk 10W40. Zużycie oleju zmalało, minimalnie ciszej pracuje, ale nadal zdarza się że stając na światłach nie widzę za sobą nic poza gęstą chmurą. Na zużyte pierścionki mineral niewiele pomoże :D I tu Cię zaskoczę bo na własne oczy widziałem jak Toyota Celica 2.0 z pierścieniami po przegrzaniu silnika przestała kopcić jak dostała mineralny. Teraz pewnie puści dyma jak ją pomęczyć ale nie jest to taka zasłona jak wcześniej. Przegrzenie silnika było z braku wody, facet pożyczył furę nikt nie pilnował wody i nieszczęście gotowe. Ja sam przed wymianą oleju zauważyłem braki bo przy ostrym hamowaniu zapalała się kontrolka ciśnienia to awaryjnie zalałem 700ml Castrola 15w50. Dobre wieści są takie, że moto nie kopci ani nie było opiłków metalu. Zobaczymy co będzie za następne 25'000KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Widać syntetyk faktycznie wypłukuje syf, w tym paćke z minerala :D (...) Oba minerały. Lotos jakiś 10W40, czy 15W40, nie pamiętam, a elf 20W50. Być może to podróbka, albo po prostu shit. Sprzęgło mi łapie dopiero na końcu i podślizguje się przy gwałtownym puszczeniu bez zejścia z obrotów w czasie zmiany biegu na wyższy. Nie pamiętam jak było w zeszłym sezonie. Syfu w silniku nie ma, zdejmowałem różne pokrywki zimą i widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesuaf Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Tylko że gienias jest bez przerwy przegrzany a pierścieni chyba w ogóle nie ma, mineral niewiele pomógł :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 odkopuje jak tam panowie i panie sprzety zalane olejem samochodowym odpalily po zimie ??w tym sezonie sprawdzam odpornosc kawasaki po 1000km "korba" jeszcze niewyszla bokiem , sprzeglo nieslizga , ba nawet biegi jakos mekko wchodza (przepraszam szanownych moderatorow za brak polskich znakow) Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekd Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Bez problemowo , na dotyk . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 (edytowane) Taka sytuacja mi się przypomina. Znajomek, straszny rzeźnik zresztą, kupił sobię Ninję 600 `95, zabił w niej panewkę. Kupił inny silnik, włozył i wlał to co miał pod ręką. A pod ręką akurat miał bańkę ze starym olejem od Kamaza wraz z dodatkami typu brudna ropa po myciu części i inne ochłapy. Ot, taki baniak ze zlewkami. No i Kawa śmigała kilka ładnych miesięcy, a lekko nie miała bo gość taki rzeźnik że rano silnik budził odcinką. Odpala i ogień do końca od razu. I w ogóle całymi dniami i nocami odcinki, palenie butów, gumowanie i takie tam katowanie. Silnik chodził do samego końca, niestety "noga się powinęła" i Kawa niedawno przestawiła przystanek autobusowy. A co do olejów samochodowych - niedawno znajomek kupił starą FJ1100, poprzedni właściciel mówi że wlał do niej samochody mineral. :icon_eek: Fakt że sprzęgło świrowało, chwilami się ślizgało a silnik klekotał. Po zakupie zmieniliśmy olej, układ sprzęgła odpowietrzyłem jak należy i sprzęgło git śmiga a klekotów jakby mniej z silnika. Kumpel kupił nowe tarcze sprzęgła ale jak odpowietrzyłem i zaczęło normalnie działać to zaniechałem zmiany tarcz, niech tamte jeszcze polatają. Mój Harry latał zeszły sezon na samochodowym, ale sprzęgło mam osobno więc nic strasznego. Wlany był 10W40 a powinien być 10W50, rozrząd jakby lekko klekotał bo są hydroregulatory, wydaje mnie się że z powodu rzadszego oleju. Teraz wlałem 10W50 Motul i jest git. Gęsty olej nawet gdy ciepły. Edytowane 12 Kwietnia 2011 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 tl ma dzieciola w silniku ale od czego nie wiadomo chyba nie od oleju z lidla :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Moja jeszcze nie odpalala, robie szybkosciomierz magnetyczny Smithsa.A przedtem mocniejszy alternator i zmiana przelacznika swiatel ( bardziej upierdliwa niz sie wydaje ).Samochodowy syntetyk juz kupiony i czeka, jeszcze filtr oleju HD, ktory tam funkcjonuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Moja youngtimer-owa torowa gsxr-a, przeżyła sezon 2010 na MOBIL1 5w50 i nadal mnie wozi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 (edytowane) Moje doswiadczenia z olejami w ostatnich kilku latach : Mińsk 125 4T "powietrzak" - Mobil semisyntetyk (cztery sezony) wszystko okHonda cb 500 - Mobil semisyntetyk (trzy sezony)- wszystko okGsxf 750 - dedykowany Castrol GPS półsyntetyk (od nowosci 10 sezon) - jest okXJ 600 - wymieniony w tym roku na olej samochodowy mineralny Specjal SD - ślizgające sprzęgło przy wysokich obrotach powyżej 8000. Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez żunio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 żuniomasz gsx750f od nowosci znaczy 10 lat? jaki przebieg ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Nie mam od nowosci ale zaraz po upływie gwarancji :biggrin:. Posiadam historię serwisowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.