Skocz do zawartości

Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI. wątek wyłącznie informacyjny, bez pogaduszek


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj rano we Wrocławia koło piekarni Mamut na ul. Sienkiewicza leżały na jezdni resztki motocykla. Nie jestem pewnien, prawdopodobnie jakiś Gixer - relacja od matki, a ona aż tak tego nie rozróżnia. Stało rónież rozwalone auto osobowe, 2 radiowozy. Motocykl pakowali na pomoc drogową. Motocyklisty nie było. Ktoś wie coś więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ok. 9.00 na moście Łazienkowskim, zaraz za zjazdem na Wisłostradę stały dwa motocykle. Chłopaki czekali już na karetkę, bo jeden z kolegów z tego co zrozumiałem, trochę się przeszlifował. Moto wyglądały OK, więc poszkodowany tylko motocyklista.

 

Szybko wracaj do zdrowia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ok. 9.00 na moście Łazienkowskim, zaraz za zjazdem na Wisłostradę stały dwa motocykle. Chłopaki czekali już na karetkę, bo jeden z kolegów z tego co zrozumiałem, trochę się przeszlifował. Moto wyglądały OK, więc poszkodowany tylko motocyklista.

 

Szybko wracaj do zdrowia!

 

To samochód potrącił motocyklistę. Prędkość chyba nie była duża (niewielkie szkody na motocyklu) ale kierowca trochę się poobijał.

 

Powrotu do zdrowia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam niedokładne info (od kumpla, nie-motocyklisty) o wypadku w ostatnich dniach w Lublinie na Zana... kobieta wyjeżdżając z parkingu pod sklepem ewidentnie wymusiła pierwszeństwo motocykliście na jakimś sporcie (nie jechał zbyt szybko), skończył na boku samochodu, kobieta oczywiście upierała się że go nie zauważyła... :[ Niestety w statystykach będzie na odwrót bo motocyklista nie miał prawka...

Nic mu się nie stało konkretnego, co najwyżej poobijany był, no i wkurzony ;P Motocykl rozwalony przód (w tym pogięte koło) + chłodnica prawdopodobnie też bo lał płynem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mój kolega był świadkiem tego wypadku:

 

Samochód wyjechał z za przystanku na drogę prosto pod motocykl. Ewidentne wymuszenie pierwszeństwa. Motocyklista ruszał ze świateł dosyć ostro i nabrał sporej prędkości na krótkim odcinku. Przez to nie zdążył nawet odrobinę zwolnić przed kolizją.

 

Najbardziej szokujące było to, że ludzie z przystanku chcieli nieszczęśnika zlinczować. Leciały k*rwy, ch*je i inne epitety chociaż to nie on był sprawcą wypadku. Dopiero później jakaś kobieta podeszła i wzięła chłopaka za rękę. Musiał być przerażony bo złapał ją bardzo mocno i nie chciał puścić.

 

Tytuł: "Motocyklista wjechał....." A dlaczego nie "samochód zajechał drogę..."? Potem wszyscy tak nas lubią jak tego chłopaka. Powinien się pewnie cieszyć, że któryś "sprawiedliwy" go nie skopał.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...