mkaz

Pijany kierowca samochodu spowodował wypadek, w którym zginął motocyklista /ram/ Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, w którym zginął 26-letni motocyklista. To jeden z trzech wypadków z udziałem motocyklisty, do jakich doszło w czwartek na drogach Podkarpacia. We wszystkich winni byli kierowcy samochodów. Do najtragiczniejszego w skutkach wypadku doszło około godziny 21 na ulicy Św. Rocha w Rzeszowie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fordem skręcając w lewo na prywatną posesję, zajechał drogę motocykliście. W wyniku zderzenia młody mężczyzna kierujący motocyklem zginął na miejscu. 36-letniego kierowcę forda przebadano na alkomacie. Urządzenie wskazało u mężczyzny prawie dwa promile alkoholu w organizmie! Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Do poważnego wypadku doszło także około godziny 19.30 na ulicy Zamkowej w Jarosławiu. Jak ustalili policjanci 21-latek kierujący sportowym motocyklem honda uderzył w tył opla astry, którego 25-letni kierowca włączał się do ruchu wyjeżdżając z parkingu. W wyniku uderzenia motocyklista doznał ogólnych potłuczeń, natomiast 21-letnia pasażerka trafiła do szpitala ze złamaniem obojczyka, poważnym urazem wątroby oraz krwotokiem wewnętrznym. Kierowca i pasażerka samochodu nie odnieśli żadnych obrażeń. Na miejscu tego wypadku pracowali policyjni eksperci, którzy wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Zarówno kierowca motocykla, jak i kierowca samochodu osobowego byli trzeźwi. Obrażeń ciała doznał z kolei motocyklista - ofiara wypadku, który wydarzył się w czwartek około południa w Rzepedzi koło Sanoka. Jak ustalono, na prostym odcinku drogi kierujący fiatem seicento 51-letni mężczyzna skręcając w lewo zderzył się z jadącym z przeciwnej strony motocyklem honda shadow. W wyniku wypadku poważnych obrażeń nogi doznał 23-letni mieszkaniec powiatu sanockiego, który kierował motocyklem. Mężczyzna został natychmiast przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Rzeszowie. Kierowca fiata był trzeźwy. http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/artic...IAT03/929262342

Śmierć motocyklisty koło Kielc! Uderzył w ciągnik! 28-letni mężczyzna jadąc motocyklem yamaha zginął około godziny 18 w Brzezinach koło Kielc. Do tragedii doszło, gdy motocyklista jadąc od strony Morawicy w kierunku Chęcin wyprzedzał ciągnik rolniczy. Traktor w tym momencie skręcał w lewo by wjechać na teren posesji. Pojazdy zderzyły się. Prowadzący yamahę zginął na miejscu. Ciągnik zepchnięty z drogi staranował odgrodzenie posesji, oparł się o ścianę domu. http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/artic...T0104/101109972

Na drodze krajowej numer 73 w Śladkowie Małym audi zderzyło się z motocyklem marki yamaha. Jak informują policjanci kierowca motoru był długo reanimowany, jednak tuż po godzinie 14 zmarł. Nie wiadomo jak doszło do wypadku, obydwa pojazdy podróżowały w tym samym kierunku. Audi kierował 25-letni mężczyzna, który w stanie ciężkim przebywa w szpitalu. Motocyklem jechał 30-latek z Kielc. Policja apeluje do świadków wypadku, którzy mogliby pomóc w ustaleniu jego przyczyn, aby kontaktowali się z funkcjonariuszami pod numerami 997 lub 112, oraz z numerem pomocy drogowej 41 349 37 07. http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/artic...T0104/897965246

Dzisiaj zdałem za pierwszym razem egzamin na prawko kategorii A. W sumie było zupełnie bezstresowo. Teraz zakup moto przede mną :D :D

Tragedia na drodze w miejscowości Boszczynek w powiecie kazimierskim. Zginął motocyklista. Do śmiertelnego wypadku doszło krótko przed godziną 8. http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/artic...T0103/683025280

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/artic...T0203/629209380

No i kupiłem :) Z tych dwóch wybrałem .... Modeka Chellenger. Jakość wykonania bardzo dobra (tak na oko) zobaczymy jak będzie się sprawowała w praktyce :)

Zamierzam zanabyć kurtkę na moto i mam oczywiście dylematy jak wszyscy przed zakupem. Ta wygląda całkiem nieźle http://allegro.pl/item640786406_kurtka_ze_..._rozmiar_l.html Czy któryś z szanownych forumowiczów ma jakieś doświadczenia przy używaniu tej kurtałki ? A może http://www.retbike.pl/odziez/kurtki_teksty...oyage_2008.html Sam już nie wiem Pozdrawiam KAZ

No nieźlescie Panowie temat skasztanili ;) ale cóz zanim rozpocznę rozkręcanie więcej info miał nie będe :) Z ciekawostek to wczoraj testowałem miodki pitne własnego wyrobu i musze przyznać ze zacne trunki mi wyszły nie chwaląc się :icon_mrgreen:

Obawiam się, że spożywanie podczas remontu miało by istotnie opóźniający efekt a i murowanie ścian (to mnie czeka niebawem) lub skręcanie śrubków mogłoby dla nas skończyć się co najmniej kontuzją ;)

Nieskromnie powiem ze jak po butelczynie każdego z moich napojów to nawet jak pomogę spożyć to chodzić ciężko będzie ;)

Ja bym brał. Może to kiedyś tez będzie zabytek ;)

Ma nadzieję, że w niedługim czasie postawię ją na koła. Moc - piwnice mam suchą całkiem suchą ;) a butelczynę miodku i tak dostaniesz spokojnie ;) daj mu choć troszkę dojrzeć.

Witajcie Na fotkach moja WFM 125 (chyba) otrzymana od teścia. Zamierzam ją sobie powolutku odbudowywać. Na zdjeciach tuż po rozpakowaniu z transportu :) [/img] Jak widać brakuje przedniego koła bo ktoś Edziusiowi z piwnicy zajumał :(. Jak skończę szykowanie piwniczki na wino biorę się za WFM :)