Skocz do zawartości

System start/stop co sądzicie?


Arnoldo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zagłębiając się zbytnio w meandry mechaniki, elektroniki itd. mnie ten system zupełnie się nie podoba tak samo jak stosowanie DPF'ów. Jak się nad tym zastanowię to czerpią zyski z tych wynalazków przede wszystkim koncerny motoryzacyjne, a nie my użytkownicy. Coraz ostrzejsze normy spalanie Euro wymuszają na producentach stosowanie dpf, ss, tyle, że w ostatecznym rozrachunku koszta produkcji i utylizacji (myślę tu również o zanieczyszczeniu środowiska) tego całego badziewia są dużo większe niż w przypadku aut bez tego całego szajsu.

Może dlatego tak mówię, że lubię zapach benzyny, że przeraża mnie myśli, że niedługo ciężko będzie kupić zwykły spalinowy pojazd bo będą same elektryczne pierdzipędy, a jazda nimi nie jest już przyjemna (miałem okazję sprawdzić).

No i jeszcze jest jedno małe ale.. Większość nowinek z samochodów po jakimś czasie trafia do motocykli (dowodem na to niech będzie ABS i różnego rodzaje kontrole trakcji - ten wynalazek akurat popieram). Dobrze, że produkcja diesli w motocyklach jest bliska zeru więc DPF nam nie grozi, ale motocykle z systemem start/stop na pewno. Tutaj pytanie dla zwolenników tego ustrojstwa: podoba Wam się ten pomysł? Ja jestem przerażony :banghead:

Edytowane przez zsakul1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak wkologiczne są sztuczne futra, sztuczne choinki i wiatrołapy.

Na szczęście cały czas mamy dostęp do starszych modeli aut i motocykli...przynajmniej na razie. Jak będę gryzł piasek to mi będzie obojętne czym śmigają człowieki ;-)

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już podsumowałam taki system w moto - śmiech

Heh, widać nie przyłożyłem się do czytania :blush:

 

A wyobraźcie sobie hybrydowy motocykl, który w mieście będzie jeździł na elektrycznym silniku, a jak się bateria rozładuje to wzorem VW dopóki będziemy wykorzystywali 70% momentu na połowie cylindrów, a jeszcze w międzyczasie na światłach będzie się silnik wyłączał.. to będzie frajda :laugh:

Edytowane przez zsakul1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając od poczatku temat wtrące swoje kilka słów: jeśli chodzi o wspomniane czesto rozruszniki i ich żywotność to zapewne są do tego przystosowane - lepszym rozwiązaniem rozruchu systemu "start-stop" jest alternator! Podczas jazdy działa jak zawsze,natomiast podczas rozruchu w korku jak niskoobrotowy silnik elektryczny(pasek klinowy jest masywniejszy i wytrzymalszy). Dlatego też start silnika w połączeniu z elektroniką zarządzajacą wtryskiem i zapłonem jest bardzo płynny i natychmiastowy.

Jesli chodzi o oszczednosci w mieście napewno są zauważalne...jak się to przełoży na bezawaryjność i ewentualne koszta naprawy takiego systemu zobaczymy z czasem. Tak przekornie to żeby nie wyszło to na zero :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System start/stop? Czemu nie. Jeśli ograniczy ilość elektroniki i uprości konstrukcję auta to bardzo chętnie.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w pracy smigam Fordem Transitem z systemem start-stop. Auto ma prawie dwa lata i 130 tys km.Trasa to 50% autostrady, 50% miasto.Jak do tej pory to nic się nie zepsuło a oszczednosc na paliwie jest.System działa prawie nie zauważalnie.Dodam ze busa dostałem jak miał przejechane 50km i myślałem ze ten system będzie mnie denerwował,ale się myliłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie wyłączał zawsze, nawet w największe mrozy zimą o ile silnik osiągnie już swoją temperaturę pracy a w akumulatorze będzie odpowiednie napięcie. No ale mnie najbardziej z tego ciekawi jednak jak to ciągłe gaszenie i odpalanie wpłynie na żywotność silnika.

 

No i specjalnie dla Ciebie Arnoldo sprawdzilem to dzisiaj. Zawozilem dziewczyne na pociag i byla temp -17C. Mimo, ze temperatura silnika doszla do nominalnej ani razu sie nie wylaczyl. A jak na zlosc stalem prawie na wszystkich swiatlach mimo prawie zerowego ruchu na ulicach :-)

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to sądzę że na problem trzeba popatrzeć Globalnie na pewno taki system przynosi oszczędności ale czy one pozwalają się zwrócić koszty poniesione przy wyprodukowania takiego systemu ? Jest to w miarę świeża rzecz i tak do końca nie wiemy jak to wyjdzie, jeśli Start/Stop będzie działał bezawaryjnie przez 10 Lat eksploatacji Auta Powinien się zwrócić ale ja nie wierzę że przy dzisiejszej polityce koncernów samochodowych że jest się to w stanie zwrócić

Nie zagłębiając się zbytnio w meandry mechaniki, elektroniki itd. mnie ten system zupełnie się nie podoba tak samo jak stosowanie DPF'ów. Jak się nad tym zastanowię to czerpią zyski z tych wynalazków przede wszystkim koncerny motoryzacyjne, a nie my użytkownicy. Coraz ostrzejsze normy spalanie Euro wymuszają na producentach stosowanie dpf, ss, tyle, że w ostatecznym rozrachunku koszta produkcji i utylizacji (myślę tu również o zanieczyszczeniu środowiska) tego całego badziewia są dużo większe niż w przypadku aut bez tego całego szajsu.

Może dlatego tak mówię, że lubię zapach benzyny, że przeraża mnie myśli, że niedługo ciężko będzie kupić zwykły spalinowy pojazd bo będą same elektryczne pierdzipędy, a jazda nimi nie jest już przyjemna (miałem okazję sprawdzić).

No i jeszcze jest jedno małe ale.. Większość nowinek z samochodów po jakimś czasie trafia do motocykli (dowodem na to niech będzie ABS i różnego rodzaje kontrole trakcji - ten wynalazek akurat popieram). Dobrze, że produkcja diesli w motocyklach jest bliska zeru więc DPF nam nie grozi, ale motocykle z systemem start/stop na pewno. Tutaj pytanie dla zwolenników tego ustrojstwa: podoba Wam się ten pomysł? Ja jestem przerażony :banghead:

Co do DPF w tej chwili zaczynają dopracowywać te filtry ale jak dla mnie to też porażka! różnie są opracowane w różnych autach ale tak zwane wypalanie dla mnie to jest idiotyzm totalny żeby wyczyścić Filtr trzeba przejechać dłuższą trasę na niskich biegach z wysokimi obrotami co za tym idzie spalając więcej paliwa gdzie tu ekologia w ciężarówkach ma to sens tam są robione duże trasy i takie filtry dają radę się oczyścić ale w osobówkach zwłaszcza miejskich to bezsens !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piroo - z wypalaniem DPF - nie musisz na niskich biegach. Wystarczy powyżej 2 tys obr./min na 6 biegu jechać przez jakieś 10-15 minut i się wypali. Mi się to załącza co jakieś 800-1000km. Jednak znam chłopaków, którzy jeżdżą po mieście to potrafi się to wypalanie co 300-400km załączyć.

Oczywiście zużycie w trakcie wypalania DPF rośnie, ale nie przez to że jedziesz na niskim biegu z wysokimi obrotami. Po prostu rośnie.

Powiedzmy, że normalnie przy 140km/h jest ok 2400-2500 obr/min i komp pokazuje chwilowe 6,5-7l/100km, natomiast jak się zaczyna DPF wypalać to przy tej samej prędkości i obrotach spalanie chwilowe podchodzi na jakieś 9-10 litrów/100km. Na postoju podczas wypalania 4l/h a bez wypalania jakieś 0,7l/h.

W każdym razie w mieście DPF to faktycznie porażka.

 

Pozdr.

F.

Edytowane przez filipr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...